Przedwczesny poród to ogromny stres dla każdej ciężarnej. Przyszłe mamy wielokrotnie już po zobaczeniu dwóch kresek na teście zaczynają drżeć o swoje maleństwa. Na szczęście dzisiejsza medycyna jest bardzo rozwinięta, dzięki czemu lekarzom udaje się uratować wiele dzieci, które przyszły na świat nawet długo przed planowanym terminem. Trzeba jednak przyznać, że podejmowane działania i opieka, jaką otaczają maleństwa, które wielokrotnie mieszczą się w dłoni, są niesamowite.
Na Facebooku pojawiło się nagranie, na którym widzimy maleńkie dziecko, urodzone znacznie wcześniej, niż powinno, które... jest owinięte folią. Niektórych taki widok może zaskakiwać, a niekiedy nawet oburzać. Lekarze jednak wiedzą, co robić. Dzięki niej mogą mu zapewnić warunki, zbliżone do tych, które dziecko miało w łonie matki. Trzeba też pamiętać, że skóra takiego wcześniaka jest niezwykle cienka i delikatna. Folia zabezpiecza ją przed utratą wody. Do tego łatwiej jest wówczas też ogrzać maleńkie ciałko.
Owijanie bardzo małych noworodków w plastik chroni je przed wychłodzeniem zaraz po urodzeniu. Na oddziale noworodkowym używa się czystej, odpowiednio małej plastikowej torby, która nie musi być sterylna
- tłumaczyła użycie folii McKeon-Carter, dyrektor kliniczna neonatologii w szpitalach University Plymouth NHS Trust w rozmowie z redaktorem HuffPost.
Wzruszające jest to, że na umieszczonym filmiku widzimy, jak dziecko się zmieniło. Po kilku tygodniach, czy miesiącach chłopczyk wyglądał już jak typowe niemowlę. Pokazano też, jak w późniejszym okresie pełza po ziemi i uczy się chodzić. To znaczy, że rozwija się prawidłowo, co jest niesamowite, patrząc na bezbronne maleństwo, które tuż po przyjściu na świat było owinięte folią.
Filmik na Facebooku wzbudził spore poruszenie wśród internautów:
Och biedne dziecko! Pierwsze chwile wydawały się takie smutne. Jednak dziecko podołało i było zdeterminowane, by przebrnąć przez kłopoty. Tak się cieszę, że wyrasta na zdrowego malucha
- napisała jedna z osób. "Niesamowite", "To mały wojownik", "To prawdziwy cud", "Niesamowite z tą folią", "Cud" - pisali też inni.
W czerwcu 2020 r. w USA urodził się najmłodszy wcześniak Curtis Butler. Chłopczyk był wielkości dłoni i ważył zaledwie 420 gramów. Został wpisany do Księgi Rekordów Guinnessa jako najwcześniej urodzony wcześniak na świecie, któremu udało się przeżyć. Chłopczyk przez 3 miesiące musiał być podłączony do respiratora, lekarze musieli nawet nauczyć go oddychać przez usta. Po 275 dniach spędzonych w szpitalu maluch mógł wrócić z rodzicami do domu. I chociaż potrzebuje sondy do karmienia i dodatkowego tlenu, to lekarze zgodnie przyznają, że jego stan jest dobry.
Więcej ciekawych treści znajdziesz na Gazeta.pl