[go: up one dir, main page]

Chciał porwać dwie dziewczynki. Gest jednej z nich zauważyła obca kobieta

Niewielkie, spokojne miasteczko Fish Hawk na Florydzie. Kobieta stojąca w progu kościoła widzi mężczyznę prowadzącego dwie dziewczynki. Jedną z nich uderza w głowę, drugą mocno trzyma. Podchodzi do niego zaniepokojona. Jeszcze nie wie, że być może ratuje im właśnie życie.

Kobieta zauważyła mężczyznę z dziewczynkami, kiedy wychodzili razem z restauracji nieopodal. Podeszła do mężczyzny, który przejawiał zachowania agresywne. W rozmowie z telewizją Fox13 mówiła później:

Widziałam dwoje dzieci na rowerach, a za nimi dorosłego mężczyznę

Kiedy do niego podeszła, powiedział:

Właśnie się tu przeprowadziliśmy, chcemy tylko się rozejrzeć po okolicy

Kobieta nie ufała mężczyźnie, przyjrzała się dyskretnie dzieciom. Wtedy jedna z dziewczynek bezgłośnie poprosiła:

 Proszę, pomóż mi, to nie jest mój tata

Wtedy kobieta nie miała wątpliwości, nie straciła jednak panowania nad sobą, zaproponowała mężczyźnie, że pokaże im lokalny kościół i przedstawi społeczności.

Kiedy zrozumiał, co się dzieje, zaczął się oddalać.

 

Zarzuty i zatrzymanie

37-letniego Davida Danielsa kilka chwil później zatrzymała policja, pod dwoma zarzutami uwięzienia i próby porwania dzieci oraz ich molestowania.

Kobieta, która uratowała dzieci, mówi:

Nie chcę za to żadnych podziękowań. Nie chcę być bohaterką. Zrobiłam tylko to, co, mam nadzieję, każdy zrobiłby dla swoich dzieci

Oprawca przebywa obecnie w areszcie w więzieniu Hillsborough County Jail.

Więcej o: