O obecności pająków zwanych "Nosferatu" w Niemczech mówiło się już w 2022 roku. Oficjalne zgłoszenia wskazują na to, że od tamtego czasu widziano je już co najmniej 35 tys. razy. To wskazuje na to, że ludzie muszą przyzwyczaić do ich towarzystwa, ponieważ zadomowiły się na dobre. Co więcej, same zdążyły już do nas przywyknąć.
Samce Zoropsis spinimana mierzą z odnóżami około 3-4 cm, natomiast samice około 5 cm. Pająk ten ma brązowożółte umaszczenie z czarnymi wzorami, przez co kojarzony jest z wampirem z niemieckiego filmu niemego pod tytułem "Nosferatu". Stąd właśnie potoczna nazwa stworzeń, które pierwotnie widywane były głównie w basenie Morza Śródziemnego i Afryce Północnej. Z czasem jednak zaczęły się rozprzestrzeniać i przystosowywać do obecności ludzi. W efekcie coraz częściej widuje je się w różnego rodzaju budynkach, które dają im wystarczająco dużo ciepła. Jak podaje niemiecka Unia Ochrony Przyrody i Różnorodności Biologicznej pająk aktualnie jest widywany już niemalże na terenie całego kraju i jednocześnie jest jednym z największych w Niemczech. Co więcej, jako jeden z nielicznych "Nosferatu" potrafi przebić się przez ludzką skórę.
Choć pająk Zoropsis spinimana jest jadowity, jego jad nie stanowi śmiertelnego zagrożenia dla ludzi. Ukąszenie "Nosferatu" jest natomiast bolesne i można porównać je do użądlenia osy oraz pszczoły. Warto jednak pamiętać, że zwierzę atakuje tylko wtedy, gdy jest podrażnione i staje w obliczu zagrożenia. W domu pająki "Nosferatu" można najczęściej znaleźć w piwnicach, garażach oraz w górnych jego partiach. Z ostatnich obserwacji wynika jednak, że te stworzenia zaczynają pojawiać się również na zewnątrz, w parkach oraz ogrodach. Ma to bezpośredni związek z ociepleniem klimatu. Jeśli jednak "Nosferatu" stanie nam na drodze, nie warto panikować. Wystarczy go ominąć lub wynieść w inne miejsce.
W Polsce nie zaobserwowano jeszcze Zoropsis spinimana, jednakże już w 2022 roku mówiło się o tym, że nasz kraj z czasem również może stać się dla nich domem.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.