W Krakowie powołoano nocnego burmistrza. Został nim Jacek Jordan, który stanie na czele Komisji Zrównoważonej Gospodarki Nocy, stworzonej przez prezydenta Aleksandra Miszalskiego. Podobne stanowiska już od jakiegoś czasu funkcjonują między innymi w Berlinie, Paryżu, Pradze oraz Amsterdamie.
Nabór na nowe stanowisko został ogłoszony pod koniec czerwca tego roku, z inicjatywy prezydenta historycznej stolicy Polski Aleksandra Miszalskiego. Do konkursu zgłosiło się 21 osób, z czego 13 zakwalifikowało się do testu wiedzy. Natomiast w rozmowach rozstrzygających wzięło udział już tylko ośmiu kandydatów.
Kandydatem, który spełnił w trakcie naboru wszystkie wymagania formalne, uzyskał najwyższy wynik podczas poszczególnych etapów konkursu zarówno z testu wiedzy, jak i rozmowy kwalifikacyjnej, przedstawił najbardziej trafną koncepcję pracy Komisji Zrównoważonej Gospodarki Nocy oraz plan działania na najbliższy rok, jest pan Jacek Jordan
- wyjaśnił Miszalski, cytowany przez serwis Kraków. Jacek Jordan to historyk kultury, pedagog, przedsiębiorca i przewodnik turystyczny z 18-letnim stażem pracy na rynku krajowym oraz międzynarodowym. Swoją pracę jako nocny burmistrz ma rozpocząć 1 sierpnia 2024 roku. Od tego momentu stanie na straży interesów mieszkańców, przedsiębiorców i turystów. Jego zadaniem będzie podejmowanie działań, które zminimalizują ryzyko występowania konfliktów między potrzebami tych grup.
Nocny burmistrz w Krakowie ma zadbać o "rozwój gospodarki nocy". Przykładowe problemy, którymi zajmie się urzędnik to: hałas, spożywanie alkoholu w miejscach publicznych oraz zakłócanie porządku.
Mówi się o tym, że Kraków będzie miał szeryfa. Proszę Państwa, od 'szeryfowania' jest policja i straż miejska. Natomiast moim zadaniem, jako burmistrza nocnego, będzie rozmowa i negocjacje z trzema grupami interesariuszy: mieszkańcami, podmiotami gospodarczymi i turystami. Każdy z nich musi zrozumieć, gdzie jest jego partykularny interes, a gdzie jest dobro miasta
- wyjaśnił Jacek Jordan. W trakcie wystąpienia przed dziennikarzami oraz mieszkańcami Krakowa zapewniał, że doskonale zna miasto i jego potrzeby. Uważa, że niezbędne jest znalezienie miejsca w centrum, które pozwoli na uruchomienie życia nocnego i jednocześnie odciąży Rynek Główny.
Dziedzictwo historyczne i kulturowe Krakowa jest tak bogate, że nie możemy pozwolić, by zostało pochłonięte przez imprezy
- podkreślał.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.