Choć lekarze codziennie spotykają trudne przypadki urazów czy chorób, to niektóre z nich są tak zadziwiające, że na długo zapadają w pamięć. Wiele osób nie zgłasza w pierwszej chwili swoich wypadków lub objawów, dlatego później mogą pojawić się problemy z postawieniem diagnozy. Takim pacjentem był pewien 30-latek z Bostonu.
Zainteresował Cię ten temat? Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Sprawa bostończyka została opisana w amerykańskim tabloidzie "New York Post". Mężczyzna udał się do lekarza na rutynową kontrolę do okulisty, ponieważ cierpi na cukrzycę. Choroba ta może powodować znaczne problemy ze wzrokiem, m.in. retinopatię cukrzycową, cukrzycowy obrzęk plamki żółtej, zaćmę oraz jaskrę, dlatego należy regularnie badać oczy. Lekarze początkowo nie spostrzegli żadnych nieprawidłowości, jednak po krótkiej chwili dostrzegli coś w oku 30-latka. Zauważyli ciało obce znajdujące się w rogówce, czyli najbardziej zewnętrznej warstwie gałki ocznej. Mężczyzna przyznał, że 15 lat wcześniej doznał bolesnego urazu oka podczas pracy w ogrodzie, jednak nie przeszedł żadnego dłuższego leczenia, ponieważ wszystkie objawy szybko zniknęły.
W momencie urazu pacjent zgłosił natychmiastowy ból i dyskomfort, ale zdecydował się nie szukać pomocy medycznej, ponieważ objawy wydawały się ustępować z czasem. Nie przeprowadzono dalszej oceny okulistycznej ani leczenia, a wzrok pacjenta wydawał się stabilny przez lata
- napisano w raporcie, cytowanym przez "New York Times".
Ciałem obcym, znajdującym się w oku mężczyzny, była drzazga. Lekarze zgodnie stwierdzili, że jest to niezwykły przypadek, bowiem większość urazów oczu jest wykrywana niemal natychmiast z powodu dyskomfortu odczuwanego przez poszkodowanego.
Większość przypadków jest wykrywana i leczona natychmiast po urazie, ponieważ często powodują one znaczny ból, zaczerwienienie i łzawienie oraz służą jako zalążek infekcji
- potwierdzili specjaliści w rozmowie z NYP. Dodali też, że rzeczywiście w niektórych przypadkach ciało obce w oku jest bezobjawowe, dlatego tego typu dolegliwości mogą nie zostać wykryte. Mimo tego lekarze nie zdecydowali się na wyjęcie drzazgi.
Ciało obce nie zostało usunięte, ponieważ jest głęboko umiejscowione w rogówce, sięgając do komory przedniej
- powiedziała dr Asmaa Zidan z Schepens Eye Research Institute i Harvard University. Specjaliści zalecili pacjentowi ścisłą obserwację i powrót do gabinetu okulistycznego, jeśli zauważy nowe objawy. Podkreślili też, że choć ten przypadek jest ewenementem, to każdy uraz powinien być od razu zgłaszany do lekarza.