Od początku kariery Roksanie Węgiel towarzyszyli rodzice. W końcu pierwsze kroki w świecie show-biznesu stawiała, będąc jeszcze małą dziewczynką. Roxie wciąż może liczyć na ich wsparcie, o czym nierzadko sama mówi podczas wywiadów. Co ciekawe, pani Edyta Węgiel zdecydowała się na to, by dla córki porzucić lubianą pracę i swoje życie zawodowe.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Roksana Węgiel podbiła polski show-biznes, kiedy jako 13-latka wygrała dziecięcą Eurowizję. Choć dzisiaj jest już pełnoletnia, to od samego początku muzycznej kariery, towarzyszyli jej rodzice. Zwłaszcza mama robiła wszystko, by pojawiać się z córką na wydarzeniach branżowych, jak i na koncertach. Co więcej, Edyta Węgiel zdecydowała się nawet porzucić własne stanowisko i rozwój zawodowy, aby móc wspierać coraz bardziej popularną piosenkarkę. Tuż po zwycięstwie Roxie na Eurowizji kobieta zrezygnowała z lubianej pracy kosmetyczki i postanowiła poświęcić swój czas na pomoc w rozwoju kariery małej wokalistki.
Mama rzuciła pracę, by mnie wspierać i ze mną jeździć. Została moim osobistym kierowcą.
- zdradziła Roksana Węgiel w rozmowie z magazynem "Viva!". Nawet dziś mama wciąż towarzyszy córce na koncertach oraz służy jej radą i pomocą. Nic dziwnego, że gwiazda często publikuje z nią wspólne zdjęcia. Niedawno udostępniła fotografię, na której razem spędzają czas. Internauci nie mogli wyjść z podziwu.
Sama Edyta Węgiel nie udziela się tak często w mediach, ale kiedy już się wypowiadała, zawsze podkreślała, jak bardzo dumna jest z osiągnięć swojej córki. Powiedziała także, że częściej to ona stresuje się opinią innych, niż Roksana.
Czasem się zastanawiam, skąd moja córka ma tyle pomysłów, siły i odwagi. Zawsze uwielbiała być w centrum uwagi, nie trzeba było jej namawiać, by weszła na scenę. (...) Czasem wydaje mi się, że to moje dziecko jest silniejsze psychicznie ode mnie. Podziwiam ją, bo niejeden dorosły pod taką presją by się załamał.
- wyznała pewnego razu w rozmowie z serwisem "Party". Kiedy Roxie pokazała się na Instagramie w towarzystwie mamy, nikt nie mógł uwierzyć, że to ona.
Jesteście tak do siebie podobne! Dosłownie jak siostry.
- skomentowała jedna z fanek. Roxie rzeczywiście poszła w ślady swojej mamy.
Dwie krople wody!
- komentowali inni. Bez dwóch zdań, podobieństwo jest wyraźne. Najważniejsze jednak, że mama i córka mają dobre relacje, a kariera Roxie nie oddaliła ich od siebie, a wręcz przeciwnie.