[go: up one dir, main page]

Dodaj do ulubionych

DRĘTWIENIE STÓP/ NÓG A PIGUŁKI (zakrzepica?)

08.05.04, 22:22
wczesniej mi to sie ni zdarzalo... teraz biore 2 opakowanie microgynonu
(wczesniej logest i novynette) i czesto dretwieja mi stopy. lubie siadac po
turecku przed komputerem, stopy są ściśniete, ale dotychczas coś takiego u
mnie nie występowało. slyszalam cos o zakrzepicy. jak się dowiedzieć, czy
jest się na to chorym? jak ją leczyć? jakie trzeba zrobić badania?
Obserwuj wątek
    • heather_morris Re: DRĘTWIENIE STÓP/ NÓG A PIGUŁKI (zakrzepi 09.05.04, 09:20
      To dretwienie moze byc zwiazane z niedoborem magnezu lub jakis witamin. Przy
      zakrzepicy raczej chyba nic nie dretwieje... konczyny puchna, czuje sie bol w
      zylach... Tak mi sie wydaje, ale ekspertem nie jestem...

      Pozdrowionka
      • kachna.bubu Re: DRĘTWIENIE STÓP/ NÓG A PIGUŁKI (zakrzepi 09.05.04, 09:57
        Mam podobny problem. Po Novynette / brałam, tylko 1 cykl / bolą i puchną mi
        łydki. Nie jest to jakiś ból nie do wytrzymania, ale denerwujący, taki rwący i
        nasilający się podczas chodzenia. Czuję, jakby bardziej męczyły mi się te nogi.
        Może Pani Doktor nam odpowie? Bardzo prosimy ! Czy może być to objaw
        zakrzepicy, czy problemów z krążeniem ? Pozdrawiam.
    • monika.antepowicz Re: DRĘTWIENIE STÓP/ NÓG A PIGUŁKI (zakrzepi 09.05.04, 10:09
      objawem zakrzepowego zaopalenia żył najcześciej jest obrzęk- i to tylko jednaj
      nogi, ból- aby wykluczyc taka mozliwosć można zrobić udsg doplerowskie
      oceniające przepływ w żyłach głębokich
      • kika_19 Re: DRĘTWIENIE STÓP/ NÓG A PIGUŁKI (zakrzepi 09.05.04, 10:18
        a gdzie w warszawie można zrobić takie badanie? i czy orientuje się Pani ile
        (mniej więcej) może ono kosztować w prywatnej klinice?
      • anuteczek Jest prostsze badanie 15.05.04, 11:33
        Pani doktor - może tak by zrobić wskaźnik protrombinowy, czas
        krwawienia/krzepnięcia i OB? Ból, obrzęk i drętwienie mogą pojawiać się w obu
        nogach na raz. Warto połykać sobie co jakiś czas np venotrex - profilaktycznie
        i acard.
        pozdrawiam
        andzia
    • kika_19 Re: DRĘTWIENIE STÓP/ NÓG A PIGUŁKI (zakrzepi 09.05.04, 10:53
      i czy po zmianie pigulek na inne, i po braniu magnezu dretwienie przejdzie, to
      nie ma sie czym martwic?
      • wandus Re: DRĘTWIENIE STÓP/ NÓG A PIGUŁKI (zakrzepi 09.05.04, 11:02
        ja niedawno tez sie przestraszylam, ze cos mi sie dzieje z nogami.
        biore pierwsze opakowanie Mercilonu (wczesniej Harmonet) i we wtorek bardzo
        bolaly mnie nogi. ale na szczescie to sie nie powtorzylo.
        i pani doktor uspokoila mnie, ze to jednak nie zakrzepica smile
      • heather_morris Re: DRĘTWIENIE STÓP/ NÓG A PIGUŁKI (zakrzepi 09.05.04, 14:55
        Jesli poza dretwieniem nic ci nie jest to pigulek nie musisz zmieniac. Bierz
        jednak magnez i witaminy z grupy B.

        Pozdrowionka
        • kicia.kocia23 Re: DRĘTWIENIE STÓP/ NÓG A PIGUŁKI (zakrzepi 14.05.04, 12:19
          Zakrzepica jest chorobą dziwną - o czym przekonałam się z własnego
          doświadczenia. Zapadłam na to paskudztwo po braniu harmonetu.
          W większości przypadków przebiega bez żadnych klinicznych objawów. Wystarczy,
          że bolą nogi. Ból może się nasilać do tego stopnia, że pewnego dnia nie da się
          już chodzić. U niektórych osób nogi puchną (czasem tylko jedna). Ból nasila się
          wieczorem i w nocy. Ale najczęściej podczas chodzenia.
          Na oko żaden chirurg naczyniowy nie oceni, czy zakrzepica już jest, czy nie.
          Potrzebne jest badanie dopplerowskie (prywatnie kosztuje ok 80-100 zł - to jest
          takie usg żył).
          Jeśli w rodzinie były przypadki zakrzepicy, to znak, że tabletki hormonalne
          jako antykoncepcja nie mogą być stosowane.
          Zakrzepica jest bardzo niebezpieczną chorobą - może prowadzić do zatoru tętnicy
          płucnej (zresztą to może być jedyny - pierwszy i ostatni objaw tej choroby) - a
          to już jest, niestety, koniec.
          Jeśli się zakrzepicę wcześnie zdiagnozuje i zastosuje odpowiednie leczenie
          (najczęściej zastrzyki z heparyny drobnocząsteczkowej + dalej acenokumarol),
          można z tym żyć, a nawet się wyleczyć.
          Jeśli macie więcej pytań - piszcie na maila, albo na tym forum. Chętnie
          podziele się swoimi doświadczeniami.
          Radzę robić badania krwi przed rozpoczęciem stosowania pigułek hormonalnych i
          nie lekceważyć bólu nóg.
          Pozdrawiam.
          kicia.kocia smile
          • heather_morris Re: DRĘTWIENIE STÓP/ NÓG A PIGUŁKI (zakrzepi 14.05.04, 12:28
            Witam!

            Jak mozesz napisz albo na forum, albo jak wolisz na maila
            heather_morris@gazeta.pl jak to wszystko u ciebie sie zaczelo i jak wygladalo
            rozpoznanie i leczenie. No i czy u ciebie w rodzinie byly jakies epizody
            zakrzepowe/zylaki itp itd.

            Z gory dzieki

            Pozdrowionka
            • kicia.kocia23 Re: DRĘTWIENIE STÓP/ NÓG A PIGUŁKI (zakrzepi 14.05.04, 19:18
              Zaczęło się - tak jak już wspomniałam - od harmonetu. Brałam go zaledwie 1,5
              miesiąca i nigdy wcześniej żadnych hormonów. Bóle nóg zaczęły się, gdy brałam
              tabletki z drugiego opakowania. Ale nie skojarzyłam tego z hormonami. Bolały
              mnie uda - tak, jak bolą po intensywnym wysiłku. A że mieszkam na 7 piętrze i
              chodzę piechotką po schodach, to myślałam, że mam zwykłe zakwasy. Ból się
              nasilał. Pewnej nocy bardzo bolała mnie głowa - nie mogłam spać. Ból był
              straszny, aż się popłakałam. Pewnie coś a la migrena (choć nigdy w życiu migren
              żadnych nie miewałam). Nie spałam cała noc, ból nie mijał. Cały dzień jeszcze
              wytzrymałam i trafiłam wieczorem na ostry dyżur. Pani lekarka stwierdziła, że
              chudo wyglądam i główka boli z tej chudości zapewne. W ten sam wieczór trafiłam
              do prywatnego lekarza i ten kazał mi odstawić harmonet. Ale nic poza tym. Z
              dnia na dzień czułam się coraz gorzej i gorzej. Zrobiłam sobie badania krwi i
              wyszły dziwne. Potem były jeszcze lądowania na ostrych dyżurach w różnych
              szpitalach w moim mieście, aż ktoś mi w końcu zrobił badanie dopplerowskie żył
              dobrym kolorowym sprzętem i okazało się, że mam zakrzepicę. Wcześniej robiłam
              sobie dopplera prywatnie i nic nie wykazał. Potem leżałam w szpitalu na
              hematologii - tam wszystkie badania wyszły dobre, wiec mnie wypisali do domu. I
              teraz jestem w domu, biorę lek przeciwzapalny o nazwie Movalis. Mam wrażenie,
              że wcale mi nie pomaga. Wszystko znów zaczyna mnie boleć. Znów prawie nie mogę
              chodzić. Boję się, że za wcześnie odstawili mi zastrzyki z heparyny
              drobnocząsteczkowej. Pewnie znów wkrótce wyląduję w szpitalu, bo nie czuję się
              dobrze.
              Więc jeśli coś po tej mojej historii mogę jeszcze doradzić, to robienie
              dokładnych badań laboratoryjnych zanim zacznie się stosować hormony.
              Pozdrawiam.

              PS: Czy w rodzinie były żylaki, to podobno nie ma takiego znaczenia przy
              zakrzepicy. Ale przypadki zakrzepicy wśród członków rodziny są ważne dla osób,
              które myślą o antykoncepcji hormonalnej - po prostu muszą poszukać innego
              sposobu zabezpieczania się.
              • heather_morris Re: DRĘTWIENIE STÓP/ NÓG A PIGUŁKI (zakrzepi 14.05.04, 21:47
                Bardzo ci dziekuje za ta informacje. Musze powiedziec, ze troche mnie
                wystraszylas... Zreszta wczesniejsze zrobienie badan moze nic nie wykazac, bo
                przeciez zakrzepica moze pojawic sie dopiero podczas brania pigulek, mimo tego,
                ze badania przed rozpoczeciem ich brania beda OK. Ale bardzo wazne jest
                robienie badan co pol roku jak juz sie bierze pigulki.
                Ja wlasciwie pare dni temu mialam zaczac znowu brac Microgynon, ale szczerze
                mowiac troche sie boje... Pomecze sie ten miesiac z prezerwatywami i zobacze
                jak bedzie, jakie beda wyniki badan no i w ogole... Jak wyniki beda OK, a z
                prezerwatywami bedzie za duzo strachu to zaczne znowu brac. Ale moze w tym
                czasie przyzwyczaje sie do gumek? wink)

                Jeszcze raz dziekuje za twoja historie i z calego serca zycze ci powrotu do
                pelni zdrowia !!!

                Pozdrowionka
              • anuteczek Re: DRĘTWIENIE STÓP/ NÓG A PIGUŁKI (zakrzepi 15.05.04, 11:55
                Zastrzyki z heparyny powinno sie odstawić dopiero po unormowaniu się wskaźnika -
                nawet pół roku, Najskuteczniejsza kuracja to heparyna w pompie infuzyjnej wlew
                non stop przez 72-96 godzin, potem dekstran powoli podawany, później można
                przejść na np clexane - zastrzyki. Ogromne znaczenie obok farmakoterapii ma
                bandażowanie kończyn dotkniętych chorobą - najlepsze są jednak specjalne
                pończochy np. szwajcarskie Sygvaris - dobierane przez lekarza do kończyny.
                Jeśli chodzi o żylaki -lepiej się przebadać.
                pozdrawiam
                andzia
          • anuteczek Re: DRĘTWIENIE STÓP/ NÓG A PIGUŁKI (zakrzepi 15.05.04, 11:43
            Ja też chętnie Wam odpowiem na wiele pytań z tym związanych - trochę się na tym
            znam smile - teoretycznie i z autopsji. Ważne są badania - jeśli bierzecie pigułki
            warto zrobić wskaźnik protrombinowy i czas krwawienia/krzepnięcia - zaburzenia
            krzepnięcia często są pierwszym wskaźnikiem rozwoju zakrzepicy. Ważna jest
            profilaktyka - acard i warto nosić rajstopy przeciwżylakowe - usprawniają
            krązenie krwi w nogach. Często zaczyna się od bólu w pachwinach
            pozdrawiam
            andzia
    • nati85 UWAGA ZAKRZEPICA! Informacje 15.05.04, 19:48
      Zakrzepica jest bardzo poważną chorobą. Lekarze lekką ręką zapisują pigułki
      nieświadomym kobietom! Twierdzą, że ryzyko jest mniejsze niż w ciąży. Ale wcale
      nie jest to prawdą! Może gdyby kobieta przyjmowała pigułki tylko przez 7-9
      miesięcy (bo tyle czasu narażona jest ciężarna) to byłoby rzeczywiście
      mniejsze. Ale pigułki przyjmuje się znacznie dłużej, a ryzyko zakrzepów wzrasta
      z każdym dniem. I każda kobieta biorąca pigułki powinna zdać sobie z tego
      sprawę!
      Wielu lekarzy bardzo chętnie wypisuje pigułkowe recepty, bo ma z tego określone
      korzyści i nie obchodzi ich zdrowie pacjentki. I dlatego zdarzają się takie
      wypadki jak miała kicia.kocia23 i inne kobiety!
      Co do badań to przed zapisaniem pigułek mogą być jak najlepsze. A zakrzepica
      też może się pojawić. Jest to podstępna choroba, która nie informuje "Dzień
      dobry! Odstaw pigułki lub uważaj bo pojawię się za miesiąc". Ona po prostu
      przychodzi i już, a wyniki nawet miesiąc przed mogą być dobre! A leczenie jest
      niestety skomplikowane i długotrwałe. I taką świadomość powinna mieć kobieta
      biorąca pigułki. powinna sobie zdawać sprawę ze skutków ubocznych i możliwych
      chorób. Bo pigułki to nie landrynki, które co najwyżej mogą trochę zaszkodzić
      zębom.
      Wiele kobiet w ogóle nie powinno przyjmować pigułek, w szczególności jeśli w
      rodzinie były choroby zatorowo-zakrzepowe, problemy z choresterolem, zawały,
      żylaki i rak estrogenozależny. Jeśli kobieta ma żylaki, problemy z wątrobą lub
      woreczkiem żółciowym, przechodziła żółtaczke, ma lub miała złe czasy
      krzepnięcia krwi nie powinna w ogóle brać pigułek.
      Dlatego też zastanówcie się nad tym wszystkim zanim łykniecie kolejną pigułke,
      bo może ona być waszą ostatnią (oczywiście nie chce nikomu źle życzyć!).
      Poza tym pigułki 2 generacji takie jak Microgynon 21, Steridil 30, Rigevidon
      mają mniejsze ryzyko chorób zakrzepowych niż 3 generacji (popularne Logesty,
      Harmonety itp).
      • kachna.bubu Re: UWAGA ZAKRZEPICA! Informacje 18.05.04, 16:36
        Witaj Nati85! Całkowicie zgadzam się z Tobą w temacie ryzyka wielu chorób , w
        szczególności zakrzepicy u kobiet zażywających pigułki antykoncepcyjne. Jestem
        przerażona, kiedy czytam beztroskie wypowiedzi bardzo młodych
        dziewczyn/spotkałam się nawet z 15, 16 letnimi/, które zażywanie tabl.
        hormonalnych traktują, jak branie witamin /f.kafeteria.pl/ coś co
        jest "trendy",mam wrażenie, że wielu wydaje się to zabawne.A o podejsciu
        lekarzy do wielu pacjentek, to już nie wspomnę. Przekonałam się o tym na
        własnej skórze. Ginekolog przepisując mi tabletki Novynette /uprzedziłam go
        wcześniej, że bardzo zle tolerowałam Gravistat/ 6 dni brania /, Anteovin /8
        dni/, Diane 35 / 9 dni /, Microgynon /tu już "sukces" - wytrzymałam 19 dni/ nie
        zlecił żadnych podstawowych nawet, badań. Spytał tylko czy palę papierosy. To
        mu wystarczyło. Novynette /przepisane, z powodu mojej anemii związanej z
        przedłużającymi się i bardzo bolesnymi miesiączkami/,miało na mnie "cudownie"
        podziałać.Tamte pigułki, to wg mojego pana doktora przestarzałe środki, których
        się zaprzestaje stosować (!?). Stało się inaczej. Minął już prawie miesiąc od
        zakończenia brania tych cudownych pigułeczek, a ja już prawie powłócze nogami!
        Ból i rwanie w łydkach nasila się. Zaznaczam, że przed braniem Novynette nie
        miałam żadnych problemów z żylakami, krążeniem, itp. Mam za sobą wizytę u
        mojego lekarz rodzinnego, który po zbadaniu mnie, obejrzeniu nóg,stwierdził, że
        mam słabe tętno w stopie i nie wykluczył początków zakrzepicy. Na początek
        przepisał Polfilin i Venotrex, a jeżeli nie będzie poprawy da skierowanie na
        usg żył. Takie spustoszenie poczyniły brane tylko przez 1 cykl tableteczki. To
        prawda, że pigułki, które testowałam wcześniej /II generacji/, nie powodowały/
        mimo wszystkich innych obj. ubocznych/ problemów z nogami. Ku przestrodze
        poczytajcie sobie na www.antykoncepcja.com.pl/vte_2.htm Pozdrawiam.
        • heather_morris Re: UWAGA ZAKRZEPICA! Informacje 18.05.04, 22:07
          Ja wprawdzie pigulek juz nie biore i pewnie nie bede brac, a przynajmniej nie
          moge juz lykac dwuskladnikowych. Ale mimo tego, ze teraz jade na Durexach to
          ostatnio czytalam duzo opracowan medycznych na pigulkowe tematy.
          I co w nich pisza? Pigulki antykoncepcyjne moga powodowac zakrzepice nawet u
          calkowicie zdrowych kobiet, ktore w wywiadzie (rowniez rodzinnym) nie maja ani
          zylakow, ani chorob zatorowo-zakrzepowych. Ryzyko to wystepuje w szczegolnosci
          w III i IV generacji (w II w mniejszym stopniu).
          Co ciekawe w USA i Niemczech III generacje zapisuje sie w ostatecznosci. W
          Australii i Nowej Zelandii lekarze zapisuja pigulki III rowniez tylko w
          ostatecznosci, a ostatnio rzad nawet zakazuje ich zapisywania (zbyt wiele
          przypadkow zakrzepicy, w tym rowniez smiertelnych).
          Poza tym wyczytalam, ze w Nowej Zelandii, gdzie najwiecej jest uzytkowniczek
          pigulek (w wiekszosci uzywa sie II generacje) zmarly 22 kobiety na zakrzepice z
          czego 16 bralo pigulki III gen, 4 braly II gen. i 2 nie braly pigulek.
          W niektorych krajach chca wycofac Yasmin (IV generacja), poniewaz w Europie
          bylo kilkanascie przypadkow zakrzepicy (z czego 2 smiertelne) wsrod calkowicie
          zdrowych kobiet.
          I te informacje mnie przerazaja! A najbardziej przeraza mnie to, ze ryzyko
          wystapienia zakrzepicy utrzymuje sie do 5 lat po odstawieniu pigulek! Jeszcze
          pare dni temu smialam sie z "nati85", ze prowadzi kampanie przeciwko III i IV
          generacji, ze posadza lekarzy o lapowkarstwo jako powod zapisywania III zamiast
          II generacji. Ale teraz sama widze ze w jej postach bylo jednak duzo prawdy sad((

          A fakt faktem coraz wiecej nastolatek beztrosko lyka pigulki. Sa to juz nawet
          14-latki! Oczywiscie na dzien dobry dostaja III generacje (najczesciej Logest).
          Wg. mnie to jest glupota! Wiele dziewczyn jest na to za mloda, ich orgaznizmy
          dopiero sie rozwijaja, ale jak widac lekarzy to nie obchodzi sad Dziewczyna
          powinna byc w pelni swiadoma co lyka i jakie tego moga byc skutki. A z tego co
          czesto czytam nastolatki mysla ze jedynym skutkiem ubocznym jest przytycie i
          czasami pojawienie sie pryszczy! A dlaczego tak jest? Bo nikt je nie
          poinformowal o innych, bardziej powaznych skutkach sad

          Ciekawe tylko kiedy nasz rzad pojdzie po rozum do glowy i dopusci do sprzedazy
          wiecej pigulek II generacji, w innych kombinacjach hormonow zarowno ilosciowych
          i rodzajowych...

          No, ale coz... My przekonalysmy sie na wlasnej skorze, ze pigulki sa wpradzie
          super pod wzgledem zabezpieczenia, ale tez szkodza sad Mam nadzieje, ze
          dziewczyn ktorym pigulki zaszkodza bedzie jak najmniej...

          Pozdrowionka
          • nati85 Re: UWAGA ZAKRZEPICA! Informacje - długie 19.05.04, 09:59
            Pigulki antykoncepcyjne moga powodowac zakrzepice nawet u
            > calkowicie zdrowych kobiet, ktore w wywiadzie (rowniez rodzinnym) nie maja
            ani
            > zylakow, ani chorob zatorowo-zakrzepowych. Ryzyko to wystepuje w
            szczegolnosci
            > w III i IV generacji (w II w mniejszym stopniu).

            Dokladnie! A najlepsze (dla pacjentki najgorsze) jest to, że nawet tydzień
            przed pierwszymi objawami zakrzepicy wyniki badań mogą być dobre. Zakrzepica to
            bardzo podstępna choroba!

            > Co ciekawe w USA i Niemczech III generacje zapisuje sie w ostatecznosci. W
            > Australii i Nowej Zelandii lekarze zapisuja pigulki III rowniez tylko w
            > ostatecznosci, a ostatnio rzad nawet zakazuje ich zapisywania (zbyt wiele
            > przypadkow zakrzepicy, w tym rowniez smiertelnych).

            Zgadza się! Na Zachodzie zakazuje się stosowania pigułek 3 generacji. Po mału
            też odchodzi się od 4 generacji, bo jak wykazały najnowsze badania jest ona
            bardziej niebezpieczna niż 3 generacja. Lekarze na Zachodzie zapisują to co
            dobre dla pacjentki. Dlatego też przy duzym trądziku lub hirsutyźmie zapisuje
            się Diane 35 lub ewentualnie Yasmin (od Yasmin się odchodzi, bo zbyt wiele
            zachorowań zdrowych kobiet na zakrzepicę). Wszystkim innym 2 generację. Jedynie
            w wypadku kompletnej nietolerancji 2 generacji na prośbę pacjentki zapisuje się
            3 generację.

            > Poza tym wyczytalam, ze w Nowej Zelandii, gdzie najwiecej jest uzytkowniczek
            > pigulek (w wiekszosci uzywa sie II generacje) zmarly 22 kobiety na zakrzepice
            z
            > czego 16 bralo pigulki III gen, 4 braly II gen. i 2 nie braly pigulek.

            To też się zgadza! W Nowej Zelandii gdy przeprowadzono te badania ponad 70% to
            były pigułki 2 generacji, a mniej niż 30% to 3 generacja. A zmarło 16 kobiet
            biorących 3 generację (zaledwie 30% ogółu pigułek) i tylko 4 kobiety biorące 2
            generację (70% ogółu pigułek). Gdyby relacja generacji wynosiła 50/50 % to
            statystyka wyglądałaby jeszcze gorzej!

            > W niektorych krajach chca wycofac Yasmin (IV generacja), poniewaz w Europie
            > bylo kilkanascie przypadkow zakrzepicy (z czego 2 smiertelne) wsrod
            calkowicie zdrowych kobiet.

            Przypadków zakrzepicy było ponad 20 w ciągu 2 lat stosowania Yasmin! W ciągu
            1,5 roku zmarły 2 osoby.

            > I te informacje mnie przerazaja! A najbardziej przeraza mnie to, ze ryzyko
            > wystapienia zakrzepicy utrzymuje sie do 5 lat po odstawieniu pigulek!

            I do tego nie wiadomo dlaczego zakrzepica pojawia się często w 3 roku po
            odstawieniu pigułek 3 generacji. Tak w każdym razie wykazały amerykańskie
            badania.

            >Jeszcze pare dni temu smialam sie z "nati85", ze prowadzi kampanie przeciwko
            III i IV
            > generacji, ze posadza lekarzy o lapowkarstwo jako powod zapisywania III
            zamiast
            > II generacji. Ale teraz sama widze ze w jej postach bylo jednak duzo prawdy :
            ((

            Niestety wszystko to co pisałam jest prawdziwe... Dobrze, że chociaż kilka osób
            zdało sobie sprawę z tego niebezpieczeństwa.

            > A fakt faktem coraz wiecej nastolatek beztrosko lyka pigulki. Sa to juz nawet
            > 14-latki! Oczywiscie na dzien dobry dostaja III generacje (najczesciej
            Logest).
            > Wg. mnie to jest glupota! Wiele dziewczyn jest na to za mloda, ich orgaznizmy
            > dopiero sie rozwijaja, ale jak widac lekarzy to nie obchodzi sad Dziewczyna
            > powinna byc w pelni swiadoma co lyka i jakie tego moga byc skutki. A z tego
            co
            > czesto czytam nastolatki mysla ze jedynym skutkiem ubocznym jest przytycie i
            > czasami pojawienie sie pryszczy! A dlaczego tak jest? Bo nikt je nie
            > poinformowal o innych, bardziej powaznych skutkach sad

            Niestety tak jest. Nastolatki w ogóle nie myślą co łykają. Ja tu bynajmniej nie
            twierdzę, żeby wszystkie kobiety natychmiast rzucały pigułki! Wiele z nich
            będzie je brać latami i będą całkowicie zdrowe, ale duży procent (w
            szczególności biorących 3 i 4 generację) przekona się na własnej skórze, że
            pigułki jednak szkodzą. I ja chcę by każda kobieta biorąca pigułki miała
            świadomość tego, co może ją czekać. A czy bierze czy nie to już jej prywatna
            sprawa.

            > Ciekawe tylko kiedy nasz rzad pojdzie po rozum do glowy i dopusci do
            sprzedazy
            > wiecej pigulek II generacji, w innych kombinacjach hormonow zarowno
            ilosciowych i rodzajowych...

            Pewnie nigdy, bo u nas najważniejsze są pieniądze, a nie zdrowie pacjenta!

            > No, ale coz... My przekonalysmy sie na wlasnej skorze, ze pigulki sa wpradzie
            > super pod wzgledem zabezpieczenia, ale tez szkodza sad Mam nadzieje, ze
            > dziewczyn ktorym pigulki zaszkodza bedzie jak najmniej...

            Też mam taką nadzieję. Ale niestety statystyki wskazują coś innego... I kobiet,
            którym pigułki zaszkodzą będzie wiele... Niektóre nawet mogą sobie nie zdawać
            sprawy, że chorują właśnie od pigułek...
    • allumeuse_21 Re: DRĘTWIENIE STÓP/ NÓG A PIGUŁKI (zakrzepi 19.05.04, 12:36
      od wielu miesiecy cierpie na okropne bole lydek, czasem nawet usnac nie moge. a
      od lat lykam Logest.
      myslalam raczej ze nogi bola od pracy biurowej, kiedy ponad 8 godzin dziennie
      zakladam noge na noge, lub ciagle siadam i wstaje itp. ale teraz zastanawiam
      sie czy na te bole nie maja jakiegos wplywu hormony. nie powiem ze juz lece
      robic badania, ale zrobilam notatki i przy najblizszej wizycie u gina sie
      poskarze, niech pomoze! dobrze ze temat wyplynal!
      • heather_morris Re: DRĘTWIENIE STÓP/ NÓG A PIGUŁKI (zakrzepi 19.05.04, 13:14
        Przy takich bolach powinnas odstawic pigulki! Wyraznie jest to nawet napisane w
        ulotce!
        A jesli z jakis powodow musisz je brac (np. leczysz nimi PCO lub cos innego) to
        popros gina o zmiane na inne, z innym gastagenem. I prowadz profilaktyke zyl
        czyli duzo ruchu, pij duzo wody, nie zakladaj nogi na noge, jesli duzo siedzisz
        to ruszaj stopami (gora-dol, ruch obrotowy) i czesto wstawa chociaz zeby zrobic
        kilka krokow. I przede wszystkim przebadaj sie w kierunku zakrzepicy (m.in. z
        krwi i usg doplerowskie) bo takie bole moga wskazywac na jej poczatki!

        Pozdrowionka
    • klaudiaa2 Re: DRĘTWIENIE STÓP/ NÓG A PIGUŁKI (zakrzepi 22.05.04, 23:05
      biore piewsze opakowanie logestu , czytajac Wasze posty troche sie
      wystraszylam.... w mojej rodzinie jest kilka przypadkow wystepowania zylakow
      choc to wcale nie musi byc wyrok na mnie..
      chcialam sie dowiedziec bo ilu dniach - zakaldajac ze zakrzepica jest od
      pigulek- moga wystapic objawy zakrzepicy??
      • kicia.kocia23 Re: DRĘTWIENIE STÓP/ NÓG A PIGUŁKI (zakrzepi 23.05.04, 00:14
        Objawy mogą nie wystąpić w ogóle. To znaczy, że można mieć skrzeplinkę w żyle,
        czy w tętnicy i nic o tym nie wiedzieć, nie czuć tego. Ona może się w pewnej
        niespodzianej chwili urwać i popłynąć z krwią np. do płuc. I jest po wszystkim -
        po zakrzepicy, po przyjemnościach życiowych...
        Może się jednak objawić jakoś cudacznie to paskudztwo. Ból nóg. Albo
        podwyższona temperatura. Albo jeszcze jakoś inaczej. Wtedy nie ma czegoś
        takiego, jak jakaś ilość dni, po których zakrzepica się objawia. Jeśli jednak
        wystąpia jakiekolwiek objawy zakrzepicy, i jeśli kojarzy się je z hormonami, to
        nie ma sensu zwlekać do jutra z wizytą u lekarza, czy nawet na ostrym dyżurze.
        Bo skutki mogą być tragiczne. Nie piszę tego wszystkiego, żeby kogokolwiek
        straszyć, bo jeśli się zakrzepicę odpowiednio wcześniej rozpozna, to można to
        wyleczyć, zbadać dokładnie przyczyny (czy np. nie ma się trombofilii) i
        wszystko wróci do normy. Przestrzegam jednak przed bagatelizowaniem bólu nóg po
        hormonach, duszności, bólu w klatce piersiowej, kaszlu, krwioplucia, czy nawet
        zwykłej podwyższonej temperatury. I jeśli się już komuś przydarzy takie
        nieszczęście jak podejrzenie zakrzepicy, to wymagać od lekarza skierowania na
        badania. Bo - to wiem z własnego doświadczenia, niestety - lekarze, nawet
        specjaliści od naczyń, często zwyczajenie olewają pacjentki, mówią o takich
        błahostach, jak niedobór potasu czy cós, żeby oszczędzić na droższych
        badaniach. Więc, jak już ktoś musi, to twardo upierać się o skierowanie na
        dopplera nóg np.
        Nie wiem,Klaudia, czy dobrze zrozumiałam Twoje pytanie. Bo po ilu dniach od
        czego? Od wzięcia pierwszej tabletki, czy od kiedy zaczyna się tworzyć zakrzep,
        czy jak?
        Pozdrawiam
        kicia.kocia
      • heather_morris Re: DRĘTWIENIE STÓP/ NÓG A PIGUŁKI (zakrzepi 23.05.04, 09:32
        Same zylaki (chodzi o zyly zewnetrzne, czyli to co widac na nogach wink) w
        rodzinie nie sa przeciwskazaniem do brania pigulek. Ale jesli w rodzinie
        wystepowaly problemy z krzepliwoscia krwi, byly zatory pluc, udary mozgu lub
        nawet zawaly serca (to ostatnie jako tako tez nie jest przeciwskazaniem, chyba
        ze pojawialo sie u wielu czlonkow rodziny) lub problemy z zylami glebokimi to
        jest to przeciwskazanie do brania pigulek!
        Jesli zauwazysz dretwienie/bole/puchniecie nog i inne objawy opisane w ulotce
        jako przeciwskazania lub w dziale kiedy odstawic pigulki/zglosic sie do lekarza
        to nie bagatelizuj tego!
        Poza tym jak napisala kicia.kocia zakrzepica moze byc bezobjawowa. Skrzep sie
        utworzy, oderwie i powedruje np. do mozgu, kobieta zemdleje i... albo odzyska
        przytomnosc, albo i nie.

        Ale jesli w rodzinie mialas tylko zylaki i dobrze sie czujesz i wyniki badan
        (rob co najmnmiej raz na 6 m-cy) masz dobre to sie zbytnio nie martw smile

        Pozdrowionka
    • monika.antepowicz Re: DRĘTWIENIE STÓP/ NÓG A PIGUŁKI (zakrzepi 23.05.04, 10:18
      Właśnie problemem jest to,że wiele kobiet obawia się przyjmowania pigułek bo
      mają żylaki- a tak naprawdę to nie kwestia żylaków tylko dziedzicznego defektu
      w budowie czynników hemostazy- generalnie chodzi o fazę degradacji skrzepu - i
      przeciwdziałania krzepnięciu- stąd bardzo ważne jest przeprowadzenie
      doikładnego wywiadu i na pewno rozważenie wszelkich za i przeciw przed
      zdecydowanie czy korzyści z przyjmowania pigułek przeważą ryzyko
      • Gość: livett Re: DRĘTWIENIE STÓP/ NÓG A PIGUŁKI (zakrzepi IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 28.06.04, 13:31
        A ja mam pytanie odnośnie Diane35 i Jeanine. Wiem, że Jeanine to pigułki IV
        generacji a jak jest z Diane? Wiem, że nie są to typowe pigułki antykonc. lecz
        hormonalny lek antyandrogenny. Ale do której grupy(generacji) można je
        zakwalifikować? Z góry dziękuję za odpoweidzi.Pozdrawiam
    • lala01 Re: DRĘTWIENIE STÓP/ NÓG A PIGUŁKI (zakrzepi 28.06.04, 22:58
      Po przeczytaniu wszytkich postow ponownie bardzo sie przerazilam. Jakies trzy
      miesiace temu obudzilam sie rano ze starsznym bolem w klatce piersiowej (bralam
      harmonet). Bol byl tak silny, ze prawie nie moglam oddychac. Do tego goraczka
      prawie 40 stopni. Drugiego dnia gdy goraczki juz nie dalo sie opanowac,
      przyjechalo pogotowie. Lekarz mnie zbadal i nic nie stwierdzil. Pozniej badalo
      mnie jeszcze dwoch lekarzy i kazdy mial inna teorie. Goraczka 40 stopniowa i
      bol utrzymywal sie przez tydzien a mnie naszpikowano antybiotykami. W koncu po
      tygodniu goraczka ustapila. Bol przy oddychaniu stopniowa zmniejszal sie. Po
      odstawieniu tabletek calkiem mianal. Po tym zdarzeniu sama musialam prosic o
      skierownie na jakiekolwiek badania. Wyniki RTG pluc i badani krwi nic nie
      wykazaly. Kilka dni temu bylam u ginekologa porozmawiac o tej sprawie. Jednak
      on stwierdzil ze nie widzi powiazania bolu w klatce i wysakiej goraczki z
      barniem tablete antykoncepcyjnych (dostalam kolejna recepte na tabletki). I juz
      sama nie wiem czy to ja jestem przewrazliwiona czy lekarze sie myla.
      • enaka Re: DRĘTWIENIE STÓP/ NÓG A PIGUŁKI (zakrzepi 11.10.04, 10:44
        przeraza mnie to, o czym piszeciesad
        chcialabym spytac skad wiecie, ze w niektorych krajach pigulki III generacji sa
        zabronione? moglybyscie powolac sie na jakies zrodlo?

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się


Nakarm Pajacyka