bidaazpiszczy
05.12.17, 11:05
Witajcie,
Dobiega konca, rok 2017. Jak zapisal sie w Waszej pamieci? Byl wyzwaniem, czy raczej stabilizacja? Przyniosl Wam oczekiwane medale i osiagniecia, a moze czyms zaskoczyl?
Pochwalcie, poskarzcie sie prosze! Fajnie poczytac, co inni porabiali w ostatnich 12 miesiacach.
U mnie wszystko zgodnie z planem. Jak wspominalam, pozegnalam sie na dobre z biegami ulicznymi ( z jednym wyjatkiem, nasz lokalny polmaraton w lutym), jak niemalze uleglam potraceniu przez samochod podczas treningu, uznalam, ze nie ma co sie meczyc😉
Nieustajaca radosc przynosi mi nadal bieganie po gorach i lasach- wiec tu przeniosl sie moj fokus.
2017 byl rokiem mojego pierwszego maratonu cross country. Ogromne wyzwanie, niezapomniane wrazenia i emocje, nowe znajomosci no i oczywiscie medal😂
Ogolna ocena 9/ 10
Pozdrawiam
Bida