slatynka85
27.07.24, 22:58
To małe miasto. Każdy już wszystko wie. Młody sie powiesił po awanturze z matką. Tą samą, co 15 lat temu mówiła, że żałuję, że go "nie wyskrobała".
W końcu nie pojechaliśmy na pogrzeb, myślę, że po prostu chcieli go mieć w najbliższym otoczeniu. (nie chcieli)
Gadajcie ze swoimi dziećmi. Miejcie z nimi dobry kontakt. Lepiej stracić z nimi autorytet niż kontakt.
W tym samym czasie dowiedziałam się, że kuzynka, z którą miałam kontakt też miała akcje z córką - samobójstwo tyle że ją odratowali.