Po tym, jak CBA zatrzymała członka zarządu województwa śląskiego, jego miejsce we władzach regionu zajmie były oficer ABW.
- Otoczenie prezydenta Dudy ukrywa informacje o zaniechaniach Antoniego Macierewicza z czasów, gdy był on szefem MON - oświadczył gen. Jarosław Stróżyk. Kierowana przez niego komisja ds. wpływów rosyjskich zarzuca Macierowiczowi "zdradę dyplomatyczną".
Pod Warszawą spłonęła ciężarówka firmy kurierskiej, groźne pożary wybuchły też w magazynie w Wielkiej Brytanii i na lotnisku w Niemczech. Przesyłki nadali dywersanci opłacani przez rosyjski wywiad. Przez przypadek nie doszło do katastrofy lotniczej - wynika z ustaleń polskich służb i prokuratury.
"Wyborcza" uzyskała wgląd do akt operacji polskich służb przeciwko rosyjskiemu agentowi, organizującemu akty terrorystyczne w Europie.
Prokuratura Okręgowa w Sieradzu prowadzi postępowanie w sprawie przeszukania przez ABW domu Zbigniewa Ziobry 27 marca. Okazuje się, że polityk był na tyle zdrowy, żeby złożyć zeznania.
Mężczyzna oskarżony o współpracę z rosyjskim wywiadem i przygotowywanie podpalenia wrocławskiej fabryki farb poszedł na układ z prokuraturą. Chciał dobrowolnie poddać się karze i uzgodnił z wrocławskimi śledczymi wyrok dla siebie. Jednak sąd uznał, że musi być proces.
Piotr Pogonowski może być pierwszym b. szefem służb specjalnych, który zostanie zatrzymany i przymusowo doprowadzony, by zeznawał jako świadek. O to, by Pogonowskiego przywiozła na przesłuchanie policja, wnioskuje do sądu komisja śledcza ds. Pegasusa.
Rozpoczęło się kolejne posiedzenie sejmowej komisji do sprawy Pegasusa. Zeznania złożyć miał były szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego Piotr Pogonowski, jednak po raz trzeci nie stawił się na posiedzeniu. W związku z tym komisja wystąpi z wnioskiem o ukaranie go i doprowadzenie na przesłuchanie.
Piotr Pogonowski po raz drugi nie stawił się przed sejmową komisją śledczą do spraw Pegasusa. Jak informuje PAP, Komisja wyznaczyła ostatni już termin przesłuchania świadka na 11 października i przegłosowała wniosek o zwrócenie się do sądu o zastosowanie kary porządkowej w związku z nieuzasadnioną nieobecnością.
Mężczyźnie, który udawał funkcjonariusza kontrwywiadu i straszył ludzi wysadzaniem wałów przeciwpowodziowych, nie postawiono zarzutu szpiegostwa. Jest podejrzany o przeszkadzanie w akcji ratunkowej i podawanie się za funkcjonariusza publicznego. Przyznał się i trafił do aresztu.
Premier Donald Tusk poinformował, że ABW zatrzymała fałszywego wojskowego, który straszył ludzi wysadzaniem wałów przeciwpowodziowych. Jak ustaliła "Wyborcza" mężczyzna w nocy z poniedziałku na wtorek pojawił się w podwrocławskich Łanach. Podawał się za funkcjonariusza kontrwywiadu.
- Nie widzimy żadnych innych możliwości powstania tam pożarów, poza podpaleniami. Stąd decyzja, żeby to zgłosić, żeby odpowiednie służby mogły zająć się tym tematem - poinformował rzecznik straży pożarnej w Policach, której podlega część Międzyodrza, gdzie w ciągu pięciu dni wybuchły cztery pożary.
Polska prokuratura będzie ścigać listami gończymi białoruskich funkcjonariuszy za uprowadzenie samolotu ze 126 pasażerami na pokładzie. Wśród nich był opozycjonista Roman Protasiewicz. Prokuraturze pomógł tajny informator - kontroler lotów z Mińska, który uciekł do Polski z cennymi dowodami.
Czy można było nie ujawniać akt śledztwa podejrzanemu o szpiegostwo Pablo Gonzalzezowi vel Pawłowi Rubcowowi? Nie, nie można było. Za to jego wymiany na więźniów w Rosji dokonano na podstawie procedury, której polskie prawo nie zna.
Przesłuchiwany w środę funkcjonariusz ABW zeznał przed komisją śledczą, że nic nie wie o tym, aby Pegasus dostał certyfikat bezpieczeństwa. Czy dane pozyskiwane za jego pośrednictwem wypływały do Izraela?
W październiku 2020 r. funkcjonariusz Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego wjechał samochodem w demonstrujące przeciwko zakazowi aborcji kobiety. Choć ucierpiały dwie osoby, to sprawa została szybko wyciszona. "Wyborcza" poznała szczegóły decyzji, które doprowadziły do umorzenia postępowania.
Dokument przygotowany przez komisję jest u premiera. - Nie ma w nim informacji z klauzulą tajności, ale upublicznienie raportu to już decyzja szefa rządu - słyszymy od osoby znającej kulisy.
Z magazynu w Wawrze skradziono dwa komplety urządzeń systemu radiołączności kolejowej służące do prowadzenia ruchu pociągów. Choć miało to miejsce w połowie czerwca, a śledczym udało się trafić na trop złodziei, łupu wciąż nie odzyskali. Sprawą zajmuje się ABW i policyjny wydział ds. terroru kryminalnego.
Komisja śledcza przesłucha dziś byłego szefa ABW Krzysztofa Wacławka i byłego szefa Agencji Wywiadu Piotra Krawczyka. Zeznania będą częściowo utajnione.
Poniedziałkowe zatrzymanie posła Marcina Romanowskiego odbyło się w najgorszym stylu znanym z czasów pierwszych rządów PiS. Na łamach "Wyborczej" wiele razy protestowaliśmy przeciwko takim metodom: znany polityk czy biznesmen wyprowadzany w kajdankach w obecności kamer, tak by zdjęcia trafiły do wszystkich serwisów informacyjnych.
- Dlaczego mimo informacji dyskwalifikujących tego człowieka na stanowisku ambasadora, informacji, które zebrały wasze służby, przez lata go broniliście? - pytał posłów PiS Donald Tusk. I potwierdził wcześniejsze informacje "Wyborczej" na temat byłego ambasadora przy NATO.
Służby specjalne na polecenie Prokuratury Regionalnej w Szczecinie interesują się Dariuszem Śpiewakiem, byłym prokurentem Zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście z czasów rządów PiS.
"Dziś Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uchylił decyzje Wojewody Kujawsko-Pomorskiego oraz Szefa Urzędu ds. Cudzoziemców o cofnięciu mi pobytu stałego i przywrócił mi prawo pobytu w miejscu, które jest moją drugą Ojczyzną" - poinformował we wtorek (9 lipca) na swoim profilu na Facebooku Paweł Juszkiewicz.
"Okoliczności sprawy mogą wskazywać na naruszenie praw zatrzymanego, w tym jego prawa do prywatności, oraz do naruszenia jego bezpieczeństwa osobistego" - twierdzi RPO w sprawie zatrzymania ks. Michała O.
Wywiad Łukaszenki chciał skompromitować niezależnego dziennikarza z Białorusi, który uciekł do Polski - ujawniają informatorzy "Wyborczej". Prowokacja pozostałaby tajemnicą, gdyby nie błąd pracownika białoruskiej ambasady.
Trzy zarzuty popełnienia przestępstw usłyszał w środę 3 lipca 2024 roku 50-letni Tomasz K. Niespełna trzy doby wcześniej policjanci z Częstochowy, kontrterroryści z Katowic funkcjonariusze ABW osaczyli go w mieszkaniu bloku przy ul. Poleskiej. Akcja wymagała ewakuacji 20 osób z budynku.
Wracają delegatury Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego zlikwidowane przez byłą premier Beatę Szydło. Zaskoczeniem jest nominacja majora Bartosza Orawca na dyrektora delegatury we Wrocławiu. - W prywatnych rozmowach nie ukrywał swoich propisowskich poglądów - mówi jeden z oficerów.
W poniedziałek po niemal siedmiu latach wróciła do Bydgoszczy Delegatura Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Zlikwidowała ją niegdyś premier Beata Szydło. Niejako w zamian ulokowano delegaturę CBA, ale nie do walki z korupcją tylko z opozycją przy pomocy Pegasusa.
1 lipca przywróconych do działalności zostało 10 delegatur ABW w Polsce, w tym delegatura w Rzeszowie. Premier Donald Tusk zapowiedział w Rzeszowie dodatkowe 50 mln zł na ABW, głównie te działające na wschodzie kraju.
Niemiecki sąd wydał wyrok ws. neonazisty Udo W., który ulokował we Wrocławiu fabrykę hitlerowskich pamiątek. Postępowanie trwało latami, a w międzyczasie W. otworzył kolejny sklep - sprzedawał m.in. orzeszki w puszkach z napisem "Cyklon B" czy popiersia Hitlera.
We wtorek i w środę prokuratorzy wraz z biegłymi i funkcjonariuszami Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego zabezpieczyli w siedzibie Centralnego Biura Antykorupcyjnego urządzenia systemu inwigilacji Pegasus - przekazała w piątek Prokuratura Krajowa.
W środę funkcjonariusze ABW kolejny raz w tym roku zabezpieczali nośniki danych i komputery w Orlenie - poinformowało Radio Zet.
Od 1 lipca we Wrocławiu, a także w innych miastach wojewódzkich, znów będą działać delegatury Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, które za rządów PiS zostały zlikwidowane i zastąpione mniejszymi wydziałami zamiejscowymi.
Sędzia Tomasz Szmydt nawiązał współpracę z białoruskim wywiadem co najmniej rok temu - podejrzewają kontrwywiad i prokuratura. Z wysłannikami z Mińska mógł spotkać się podczas tajemniczego wyjazdu do Stambułu.
Tomasz Szatkowski, związany z Antonim Macierewiczem były już ambasador Polski przy NATO, przed objęciem misji nie zaliczył badania na wariografie - twierdzą nasze źródła w służbach. Szatkowski potwierdza, że badanie było, ale zaprzecza, że go nie przeszedł.
Mężczyźni aresztowani we Wrocławiu pod zarzutem udziału w rosyjskim wywiadzie i podpalania różnych obiektów w Polsce, w 2022 roku zaciągnęli się do ukraińskiej armii. Byli żołnierzami białoruskiego Batalionu Terror - ustaliła "Wyborcza".
Jak ustaliła "Wyborcza", co najmniej od marca 2023 roku polskie służby wiedziały, że rosyjski wywiad szykuje zamachy terrorystyczne w Polsce. Ale nie ostrzeżono ludzi nawet wtedy, kiedy ujawniono, że do aktów terroru - inspirowanych z Moskwy - już doszło.
Białorusin Stepan K., aresztowany przez wrocławski sąd pod zarzutem szpiegostwa i podpalania różnych obiektów w Polsce, to zięć byłego konsula Białorusi w Gdańsku Siergieja Michniewicza. Ma powiązania ze środowiskami kibolskimi oraz nazistowskimi.
Rosja korzysta z pobytu Szmydta w Mińsku. Przyjechała specjalna grupa z rosyjskiej Federalnej Służby Bezpieczeństwa i przesłuchują go, wycisną jak cytrynę - to informacje przekazane białoruskiej opozycji przez ich źródła w służbach Aleksandra Łukaszenki.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.