Z magazynu w Wawrze skradziono dwa komplety urządzeń systemu radiołączności kolejowej służące do prowadzenia ruchu pociągów. Choć miało to miejsce w połowie czerwca, a śledczym udało się trafić na trop złodziei, łupu wciąż nie odzyskali. Sprawą zajmuje się ABW i policyjny wydział ds. terroru kryminalnego.
Kiedy latem w Gdyni i kilku innych miastach nagle zatrzymały się pociągi, podejrzewano nawet, że rosyjskie służby sabotują polską kolej. Prokuratura zakończyła śledztwo "niewykryciem sprawcy". Teraz podaje: jedną z przyczyn mogła być awaria systemu.
Białostocki sąd aresztował na trzy miesiące dwóch mężczyzn - w tym policjanta - podejrzanych o nieuprawnione nadawanie sygnałów radio-stop, co spowodowało zatrzymania pociągów w Podlaskiem. Tymczasem PKP zapowiada przyspieszenie procesu wymiany analogowych urządzeń nadawczo-odbiorczych na cyfrowe.
We wtorek (29 sierpnia) przed południem z powodu nieuprawnionego użycia sygnału radio-stop zatrzymano pociągi w czterech województwach, także na Opolszczyźnie. Jak informuje PKP PLK, nie było zagrożenia dla pasażerów, a ruch pociągów szybko został wznowiony.
Przez nieuprawnione użycie sygnału radio-stop stanęły rano pociągi w Gdyni. To kolejne incydenty na kolei odnotowane w kraju.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.