Takiego widowiska jeszcze w Warszawie nie było. W piątek o 21.30 nad Wisłą można było podziwiać powietrzny balet ponad sześciuset dronów. 12-minutowy spektakl zorganizowany został z okazji trwających obchodów 80. rocznicy powstania warszawskiego
Prezes Urzędu Dozoru Technicznego za 130 tys. zł zlecił projekt internetowej gry, z której w ciągu ośmiu miesięcy skorzystało 750 osób. W czasach jego kadencji kupiono 11 dronów za blisko 2 mln zł. - Prezesa powołał PiS, a nowa władza nie była w stanie go wymienić - mówią rozgoryczeni pracownicy urzędu.
Będzie to największy w Polsce spektakl z udziałem dronów. Ich rój rozświetli niebo nad Warszawą i uformuje 12 symbolicznych figur nawiązujących do wydarzeń z powstania warszawskiego.
To brzmi jak żart, ale państwowa spółka Centralny Port Komunikacyjny wpisała do koncepcji swojego olbrzymiego lotniska w podwarszawskim Baranowie lądowisko dla pasażerskich dronów. - Planujemy rozwój na lata, uwzględniamy spodziewany rozwój środków transportu lotniczego, w tym taxi-dronów - mówi rzecznik spółki
Turecki samolot, lądujący na warszawskim Lotnisku Chopina, minął o 60 metrów drona - wynika z nagrania, które krąży w sieci.
Polskie Porty Lotnicze wprowadzają system pozwalający na wykrycie i neutralizację dronów w pobliżu lotniska na warszawskim Okęciu. To reakcja na ostatnie przypadki, gdy małe statki powietrzne o mały włos nie doprowadziły do zderzenia z lądującymi samolotami LOT.
Po niebezpiecznym incydencie przy Lotnisku Chopina, gdy niezidentyfikowany dron prawie zderzył się z samolotem, w internecie pojawiło się wiele spekulacji. Jedna z teorii głosi, że to maszyna należąca do Politechniki Warszawskiej. Policja i powołana do zbadania sprawy komisja nie podają wyników śledztwa.
- Kolizja z taką maszyną mogła zakończyć się katastrofą lotniczą, tragedia nie była daleko - mówi ekspert o incydencie przy Lotnisku Chopina. Niezidentyfikowany dron ledwie o 30 metrów minął podchodzący do lądowania samolot. Kto jest za to odpowiedzialny?
O poważnym incydencie na Lotnisku Chopina wiadomo z nagrań z wieży. Wynika z nich, że niezidentyfikowany dron wielkości szybowca przeleciał tuż obok samolotu LOT-u, lądującego w sobotę w Warszawie.
Zdziwieni musieli być kierowcy, którzy otrzymali mandaty za używanie telefonu podczas prowadzenia pojazdu. Okazało się, że złamanie przepisów wykrył policyjny dron, którym z wysoka obserwowali ich policjanci z Piaseczna.
- Są wyjątkowo skuteczne w tej wojnie i to dzięki nim Ukraińcom udało się obronić Kijów. Weźmy udział w tej walce - pisze dziennikarz Sławomir Sierakowski, który rozpoczął zbiórkę na zakup tureckiego drona dla Ukrainy.
Podczas kontrolowania za pomocą drona jednego z warszawskich parków strażnicy miejscy dostrzegli dwóch amatorów procentów rozpoczynających właśnie libację. Jeden z nich, chcąc pozbyć się latającego intruza, próbował strącić go za pomocą klapka.
Dwa samoloty Ryanair - z Pragi i Rygi - musiały opóźnić lądowanie, bo kontrolerzy lotów wypatrzyli na radarach niezidentyfikowany obiekt na podejściu do pasa startowego.
17 lutego między trzema szpitalami w Warszawie i okolicy zaczną regularnie latać drony towarowe. Co będą transportować?
Nieznany na razie sprawca - kierowca samochodu dostawczego - potrącił w niedzielę w okolicach Otwocka pracownika Polskich Sieci Elektroenergetycznych i rozjechał sprzęt, przy którym pracował. Zdaniem spółki i świadków zdarzenia potrącenie było celowe.
Drogówka coraz chętniej korzysta z dronów, by w ten sposób łapać piratów drogowych, a kolejne akcje z ich wykorzystaniem przynoszą coraz lepsze efekty. To dlatego przybywać też będzie policjantów przeszkolonych do obsługi dronów.
W centrum Warszawy pojawiły się tabliczki informujące o zakazie lotów dronami. To element kampanii informacyjnej ratusza i Urzędu Lotnictwa Cywilnego. Za złamanie zakazu grozi grzywna lub do pięciu lat więzienia.
O 35 nowych radiowozów oznakowanych i nieoznakowanych oraz 18 bezzałogowych statków powietrznych wzbogaciła się Komenda Stołeczna Policji.
Dron przetransportował próbki do testów wykrywających koronawirusa między Szpitalem MSWiA przy Wołoskiej a kliniką uniwersytecką przy ul. Banacha. - Było kilka rund, próby wypadły pomyślne - usłyszeliśmy w Urzędzie Lotnictwa Cywilnego.
- Przedstawiłem im treść ustawy, mapy i zasady lotów komercyjnych dronami. Ale policjanci nie mieli pojęcia, o czym mówię - twierdzi fotograf Maciej Margas.
Zamiast karetką przez korki - dronem nad naszymi głowami. Trwają testy, by krew w Warszawie transportować bezzałogowymi statkami powietrznymi.
Za kilka tygodni nad Warszawą po raz pierwszy przeleci dron medyczny. Bezzałogowy statek powietrzny dostarczy przesyłkę z Regionalnego Centrum Krwiodawstwa na Saskiej Kępie do Instytutu Kardiologii w Aninie.
Nad Warszawą zaczęły latać drony wyposażone w czujniki do badania jakości powietrza. Z ich pomocą strażnicy miejscy kontrolują kominy, z których wydobywa się trujący dym. Jednak aby ukarać truciciela, muszą najpierw zajrzeć do jego pieca.
Z ogromnym zaniepokojeniem przeczytałem niedawno artykuł o śmigłowcach turystycznych latających nisko nad Wisłą w okolicy Wysp Świderskich. Bezmyślność, głupota, a może chęć szybkiego zarobku powodują, że ludzie pilotujący te pojazdy są zagrożeniem dla siebie i innych.
Po tym, jak trzy lata temu mały dron przeleciał nad elektrownią jądrową we Francji, Radek i Maciek wiedzieli, gdzie ich technologia znajdzie najlepsze zastosowanie. Opracowali rewolucyjny system antydronowy, którym dziś interesuje się niemal cały świat.
Warszawska straż miejska chce kupić bezzałogowe autonomiczne statki powietrzne. Chodzi o drony do wykrywania palonych śmieci i nieczystości z szamba wylewanych do rowów. Mają latać nad Warszawą jeszcze w tym roku.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.