[go: up one dir, main page]

Jeden błąd i placki ziemniaczane pójdą na zmarnowanie. Podpowiadamy, jak go uniknąć

Placki ziemniaczane to pyszne, szybkie i proste danie. To sprawia, że często trafia na nasze stoły. Choć ich przygotowanie to nie żadna fizyka kwantowa, zdarzają się błędy, przez które potrawa do niczego się nie nadaje. Dlaczego placki są surowe w środku, a na zewnątrz spalone? Winna jest oczywiście temperatura.

Placki ziemniaczane mają szczególne miejsce w sercach Polaków. Wygrały nawet organizowany przez Make Life Harder plebiscyt na najlepsze danie z ziemniaków. Wydawać by się więc mogło, że ich przygotowanie mamy opanowane do perfekcji i nic nas nie zaskoczy podczas robienia masy i smażenia. 

Rzeczywistość nie jest jednak tak kolorowa. Zdarzają się drobne błędy, które mogą rzutować na późniejszy smak placków i ich ogólną przydatność do zjedzenia. Wiele osób zastanawia się między innymi, dlaczego placki ziemniaczane są surowe w środku, a na zewnątrz spalone? Odpowiedź na to pytanie nie jest trudna. Wszystko ma związek z odpowiednią techniką smażenia oraz z temperaturą.

Zobacz wideo Naszła cię ochota na placki ziemniaczane? Z naszego przepisu wyjdą najlepsze

Dlaczego placki są surowe w środku i spalone na zewnątrz?

Placki ziemniaczane najlepiej smażyć na porządnej patelni z grubym dnem i najlepiej nieprzywierającą powierzchnią. Na grubszą, dobrej jakości patelnię można wlać mniej tłuszczu, co ma wpływ zarówno na kaloryczność, jak i smak placków. Gdy wlejemy go bardzo dużo, placki mocno nim nasiąkną i nie będą już tak apetyczne. 

Patelnia powinna być też dobrze rozgrzana. Ale co to znaczy dobrze? Jeśli jest zbyt zimna, placki będą przywierać i przy próbie obrócenia mogą się rozpaść. Ponadto zbyt niska temperatura tłuszczu sprawi, że placki będą bardziej go chłonąć. Z kolei za wysoka sprawi, że placki ziemniaczane będą surowe w środku, a na zewnątrz spalone. Surowych ziemniaków nie można jeść, więc całe smażenie pójdzie na marne.

Optymalna temperatura to pomiędzy 180 a 190 stopni Celsjusza. Dlatego najlepiej wybierać tłuszcz, który ma wysoki punkt dymienia, np. olej rzepakowy. Temperaturę można zmierzyć termometrem kuchennym, a jeśli takiego nie masz, skorzystaj z prostego triku. Zanim położysz na patelni pierwsze placki, najpierw wrzuć tylko kawałek masy. Powinna od razu zacząć się ścinać, ale nie rumienić. Placki ziemniaczane smażymy przez około 2-4 minuty z jednej strony.

Placki ziemniaczane piją tłuszcz? Dodaj do nich jeden składnik

Placki nasiąknięte tłuszczem to nic przyjemnego, a na pewno nic zdrowego. Niestety często mają tendencję do tego, by opijać się nim niemal do nieprzytomności. Wiemy, jak temu zapobiec. Wystarczy zaledwie odrobina produktu, który zapewne każdy ma w kuchennej szafce. Chodzi o ocet. Ponadto, zanim włożysz ciasto na patelnię, mocno je odciśnij. Im mniej wody ziemniaczanej, tym bardziej chrupiące będą placuszki. 

Więcej o: