Flądra jest rybą chudą. Nie zawiera zbyt wiele tłuszczu, czy cholesterolu, a przy tym jest niskokaloryczna, ponieważ 100 g ryby to jedyne 83 kcal. Nie oznacza to jednak, że brakuje jej wartości odżywczych. Wbrew pozorom flądra bogata jest w wielonienasycone kwasy tłuszczowe omega-3, dzięki którym zmniejsza stany zapalne w organizmie i pozytywnie wpływa na układ sercowo-naczyniowy. Flądrę poleca się także w diecie wysokobiałkowej. W 100 g mięsa znaleźć można 16,5 g protein, co czyni rybę naprawdę sycącą. Mimo to, Polacy coraz rzadziej po nią sięgają, a będąc w nadmorskiej smażalni preferują maślanego halibuta, czy chudego dorsza i choć obie te ryby są równie dobre, to znacznie droższe od bałtyckiej storni.
Flądra jest źródłem wielu minerałów
Poza dużą zawartością białka i kwasów omega 3, flądra jest doskonałym źródłem selenu. Pierwiastek ten odpowiada za prawidłowe funkcjonowanie układu odpornościowego oraz działa przeciwzapalne. Z tego powodu jest to minerał niezwykle ważny dla osób chorujących przewlekle, szczególnie na choroby autoimmunologiczne. Flądra zawiera również dużo fosforu, ważnego w okresie dojrzewania, ponieważ odpowiada on za prawidłową mineralizację oraz budowę kości i zębów. Zważając na to, warto żeby flądra znalazła się w diecie kobiet w ciąży, ponieważ znajdujące się w rybie składniki mineralne wpłyną pozytywnie na rozwój płodu. Ponadto stornia zawiera również witaminę B12, B6 oraz B3, które między innymi wspomagają właściwe działanie układu nerwowego oraz naprawiają uszkodzone komórki DNA.
Efekty regularnego spożywania flądry
Włączenie storni do swojej codziennej diety może korzystnie wpłynąć na zdrowie i samopoczucie. Zawarte w rybie witaminy oraz minerały sprawią, że między innymi:
- zwiększy się odporność organizmu,
- zmniejszą się stany zapalne,
- obniży się poziom złego cholesterolu,
- obniży się ciśnienie krwi,
- poprawi się nasze samopoczucie,
- kości oraz stawy będą wzmocnione,
- poprawi się wygląd skóry.
Co z rtęcią i metalami ciężkimi?
Wybierając rybę w sklepie czy smażalni, zastanawiamy się często nad najzdrowszą opcją. Wiele ryb rośnie i żyje w zanieczyszczonych wodach, gromadząc całe życie szkodliwe substancje, których nie chcemy mieć na talerzu np. kadm czy rtęć. W przypadku flądry nie trzeba się tym martwić. Choć ryba żyje na samym dnie morza, leżąc w piachu, to normy metali ciężkich znajdujących się w mięsie ryby są poniżej wszelkich norm. Można więc zamawiać flądrę bez strachu, a dodatkowym jej plusem jest stosunkowo niska cena. U rybaków za kilogram storni zapłacimy około 10-15 złotych, gdzie w przypadku dorsza będzie to powyżej 40 złotych.
Więcej ciekawych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
