tanebo001
01.09.24, 13:36
Na kanwie wątku o wystawianiu dziecku walizki - w przeciwieństwie do ematek uważam że młodzi nie mają lekko - dobrą pracę to znajdują ich rówieśnicy w serialach, większość ofert to stanie na kasie w Biedrze na umowę zlecenie albo w Amazonie, brak oszczędności, brak nieruchomości a jak chce się wynająć z chłopakiem to on też nic nie ma. Ogólnie nie do pozazdroszczenia. Nie dziwię się że młodzi nie rzucają wszystkiego i nie jadą budować drugie Gdyni. A jak to było u was??? I mam tu na myśli realne zerwanie. Bez kawalerki po babci i drugiej po dziadku jako dochód bierny. Bez przychodzenia na obiadki.