"Dzień Zmarłych". Wiersz Eugenia Montale poleca Andrzej Zagozda.
Nagrodzeni to Ewa Teleżyńska-Sawicka i Paweł Sawicki z zarządu Fundacji "Pamięć Treblinki". Laureatów ogłoszono podczas wieczornej uroczystości w Muzeum Historii Żydów Polskich na warszawskim Muranowie
W 20. rocznicę śmierci Czesława Miłosza jego wiersz poleca Andrzej Zagozda
Pomnik przy skrzyżowaniu ulic Płockiej i Wolskiej upamiętnia mieszkańców Woli, którzy 5 sierpnia 1944 r. zostali zamordowani przez hitlerowców. W 80. rocznicę tragicznych wydarzeń ktoś ochlapał tablicę brązową substancją.
Nazwa stacji Powstanie Warszawskie będzie budzić po stronie niemieckiej wątpliwości i pytania, ponieważ do dziś ludzie polityki, dziennikarstwa i muzealnictwa mylą Powstanie Warszawskie z późnego lata 1944 r. z Powstaniem w Getcie Warszawskim w kwietniu 1943 r.
W Ząbkowicach, dzielnicy Dąbrowy Górniczej, obchodzono 140-lecie Huty Szkła Gospodarczego. Część mieszkańców zauważa, że trudno świętować rocznicę czegoś, co dawno temu popadło w ruinę i zgliszcza. Organizatorzy wyjaśniają, że chodzi o pielęgnowanie pamięci.
Wiersze Olgi Ožarenkovej poleca Andrzej Zagozda
Europejski wielki zderzacz hadronów generuje 10 petabajtów (to jedynka z 15 zerami) danych na rok. Na nasz mózg może więcej. O ile więcej?
Powierzamy zawsze i wszystko wirtualnej pamięci, która w razie czego nam nie pomoże, bo będzie miała awarię. Nastawiona na śledzenie nas, przegapi i przeinaczy całe nasze życie.
Ludzie na ogół nie pamiętają niczego sprzed 3. roku życia, a zdolności zapamiętywania u dzieci osiągają pełną dojrzałość dopiero w wieku około 7 lat. Dlaczego?
Ponad pięćdziesiąt osób wzięło udział w podbydgoskiej Zielonce w uroczystości zasadzenia dębu na cześć zmarłego w zeszłym roku aspiranta Marcina Sikory. Byli najbliższa rodzina, przyjaciele, znajomi koledzy z pracy i przedstawicieli Fundacji Zielone Jutro.
- Żyłam w dawnym żydowskim mieście, w którym jego historii docierały do mnie jedynie strzępki informacji - mówi Karolina Jakoweńko, która piętnaście lat temu wspólnie z mężem Piotrem założyła fundację Brama Cukermana.
Równie dobrze, co o Nawalnym, można by dyskutować pamięć o Papieżu Polaku czy o Powstaniu Warszawskim
Biorą urlop, aby pojechać do archiwum, płacą za zrobienie zagranicznych testów DNA, a noce spędzają na czytaniu akt sprzed kilku wieków. Wszystko po to, żeby dowiedzieć się, skąd pochodzą.
Refleksje na temat dwóch, znaczących niestety, postaci, które czyniły zło ojczyźnie
Porywa nas teraźniejszość i wizja przyszłości. Do nikogo nie mam o to pretensji, a jednak wspólnota wypierająca się historii jest jak miasto pozbawione zabytkowych domów, starych drzew i ludzi. Może i ładne, zadbane, choć odarte z korzeni. Nie ma się do czego odwoływać. Brakuje śladów, które wskazują zagrożenia.
1 listopada dla wiernych Kościoła katolickiego to dzień Wszystkich Świętych. Ma on jednak wyjątkowe znaczenie dla całego świata - jako dzień pamięci o zmarłych, a także jako dzień, w którym rozmaite manifestacje tej pamięci wyrażają członkowie kultur i obywatele państw z całego globu. To święto, w trakcie którego w lokalnych tradycjach, niepowtarzalnych zwyczajach i zakorzenionych w kulturze przekonaniach możemy zaobserwować różnorodne sposoby wyrażenia tej samej potrzeby oddania się zadumie i uczczenia pamięci o zmarłych bliskich. Widać ją na warszawskich Powązkach, na cmentarzu La Almudena w Madrycie, w wielobarwnym obchodzeniu Dia de Muertos w Meksyku i na odległych Filipinach. Wybraliśmy 31 fotografii, które uchwyciły najciekawsze kadry i momenty 1 listopada w kilku miastach w Polsce i na świecie.
Wiersz Hanny Szumańskiej-Grossowej poleca Andrzej Zagozda.
Zmarł pułkownik Kazimierz Klimczak, ps. Szron, będący najstarszym żyjącym weteranem powstania warszawskiego. W lutym tego roku obchodził 109. rocznicę urodzin.
Gdy umawiałem się na randki ze swoją przyszłą żoną, żeby być pewnym, że to ona, dzwoniłem pod jej numer i patrzyłem, czy sięgnie po komórkę.
Wiersz Eugeniusza Tkaczyszyna-Dyckiego poleca Andrzej Zagozda
Mózg jest odpowiedzialny za kontrolowanie większości czynności twojego ciała. Jego możliwości przetwarzania informacji pozwalają ci się uczyć i jest to centralny skarbiec twoich wspomnień. Ale jak powstaje pamięć i gdzie jest zlokalizowana w mózgu?
Sala widowiskowo-koncertowa Muza w Sosnowcu została nazwana imieniem Władysława Szpilmana, słynnego kompozytora pochodzącego z miasta. Zaaranżowano w niej również ekspozycję pamiątek. - To pierwsze miejsce na świecie, w którym tak upamiętniono mojego ojca - przyznał Andrzej Szpilman, który specjalnie przyjechał do Sosnowca.
Po zlikwidowanej w latach 90. kopalni Niwka-Modrzejów w Sosnowcu zostało kilka budynków. Mieszkańcy dzielnicy, w którym zakład przez lata wyznaczał rytm życia, wciąż o nim pamiętają.
"Sztucznie odnawiając" las pod Otwockiem, dyrektor generalny Lasów Państwowych oraz wiceminister klimatu promowali akcję sadzenia drzew dla Jana Pawła II. Padły m.in. słowa o "presji" społecznej w podwarszawskich lasach. Minister zapewniał, że leśnicy włączą się w obronę papieża oskarżanego o to, że wiedział o pedofilii, jakiej dopuszczali się podlegli mu księża w czasach, gdy był kardynałem.
- W Międzynarodowym Dniu Pamięci o Ofiarach Holokaustu powinniśmy pamiętać, przestrzegać, ale też ostrzegać przed tymi, którzy nie pamiętają i nie wyciągają wniosków - powiedział wiceminister kultury Jarosław Sellin podczas uroczystości przed pomnikiem Bohaterów Getta.
Wiersz Jerzego Ficowskiego poleca Andrzej Zagozda.
- Wpisałam w Google'u hasło "Sokołów Podlaski" i w pewnym momencie zobaczyłam, że biblioteka publiczna w Nowym Jorku zamieszcza online żydowskie księgi pamięci wielu miejscowości. Sokołów ma ich aż pięć - mówi współautorka ich tłumaczeń Katarzyna Markusz, badaczka dziejów sokołowskich Żydów.
Oto wiersze wypowiadane po historycznych kataklizmach. Wydana ostatnio antologia poezji łemkowskiej "Powroty" to poetycka manifestacja istnienia Łemkowszczyzny.
- To był mój moment wstydu, kiedy uświadomiłam sobie, że nic nie wiem o historii żydowskiej społeczności miasta, w którym mieszkam od urodzenia. Miałam dwa miesiące na to, żeby to nadrobić - mówi Katarzyna Łaziuk z Mińska Mazowieckiego, tegoroczna laureatka Nagrody Polin, przyznawanej przez Muzeum Polin za działania na rzecz ochrony pamięci o historii polskich Żydów.
Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN po raz ósmy przyznało swoją nagrodę. Tegoroczną laureatką została Katarzyna Łaziuk. Kapituła doceniła jej działania na rzecz pamięci o wielokulturowej przeszłości Mińska Mazowieckiego, w którym w latach międzywojennych około 40 proc. mieszkańców stanowili Żydzi.
Naszym celem nie jest urażanie czyichkolwiek uczuć, a zwiększanie świadomości bydgoszczan - tłumaczy Kamila Burchart, specjalistka do spraw programowych z bydgoskich Młynów Rothera. Chodzi o oficjalne użycie określenia "Park Sztywnych" na cmentarz ewangelicki znajdujący się na terenie dzisiejszego parku Ludowego.
Bydgoski archeolog Robert Grochowski protestuje przeciw użyciu przez instytucję miejską nazwy "Park Sztywnych" na Park Ludowy, w którym znajdował się potężny cmentarz.
Tu leży ponad 104 tys. osób. Ich głosem ma być ten cmentarz i ta Izba Pamięci. Ona ma wołać na cały świat: "Nigdy więcej wojny!" - mówiła w niedzielę Wanda Traczyk-Stawska, żołnierka powstania warszawskiego podczas otwarcia Izby Pamięci na cmentarzu Powstańców Warszawy [CAŁE PRZEMÓWIENIE]
Na Kopiec Powstania Warszawskiego wróciła kotwica symbolizująca walkę o odzyskanie niepodległości spod niemieckiej okupacji. Oprócz rzeźby na kopcu powstała także dwupoziomowa platforma z widokiem na Mokotów. W sobotę ratusz pokazał wideo z instalacji symbolu
Ponad rok temu pojawił się pomysł, by na kamienicy, w której mieszkał wybitny piłkarz Ernest Wilimowski, umieszczona została pamiątkowa tablica. Urzędnicy z Katowic obiecali wówczas, że wezmą to pod rozwagę. Wciąż się zastanawiają.
Chcąc coś zapamiętać, kiedyś posługiwaliśmy się głównie kartką i długopisem. Dziś chętniej tworzymy wygodne przypomnienie w telefonie. Czy taki nawyk szkodzi naszej pamięci? Naukowcy mają nową hipotezę.
Wiersz Ewy Lipskiej poleca Andrzej Zagozda
2 czerwca 1942 r. - Przez cały dzień mieszkańcy Lutowisk mieli wykopać ogromny rów, do którego później prowadzono zgromadzonych - Żydów i Romów razem. Egzekucje rozpoczęły się o godz. 21. Trwały całą noc, aż do 5 rano - opowiada Inga Marczyńska o mało znanych faktach. W Bieszczadach też był holocaust.
Czerwony sweter Edelmana, reklamówki używane do prania przez uchodźców. Szczegóły, jak mogą, ratują nam świat
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.