Małżeństwo jest dobre dla zdrowia i wydłuża życie. Ale jego początki bywają trudne. W pierwszym roku po ślubie nie tylko zrzucamy różowe okulary, ale - jak dowodzą najnowsze badania - stajemy się seksistami.
Bierzemy do domu gatunek odmienny od naszego, ale traktujemy go jak małego ludzika w futrze
Żeby rozszyfrować, jak rozumiemy słowo "demokracja", uczeni przepytali mieszkańców kilku krajów o różnych systemach i kulturach politycznych.
Sławę przyniósł mu ''eksperyment więzienny'' z 1971 r., jeden z najgłośniejszych w historii nauki, który wzbudził też wiele kontrowersji.
Myszy, podobnie jak ludzie, to zwierzęta społeczne. W naturze żyją w grupach rodzinnych, w których panuje ścisła hierarchia. Teraz naukowcy dowiedzieli się, jak radzą sobie z agresywnymi członkami zespołu.
W Japonii, w czasie pandemii, zapotrzebowanie na konsole do gier wideo było tak duże, że firmy zostały zmuszone do wprowadzenia loterii. Umożliwiło to przeprowadzenie jednego z najważniejszych badań na temat wpływu gier na zdrowie psychiczne.
Mężczyzn ogarnia jakaś honorowa gorączka, stąd plaga pojedynków. Nie ma się zresztą czemu dziwić. Są w sytuacji, gdy "pozostał im tylko honor".
Jeśli usłyszę od innych facetów coś, co mnie też głęboko gryzie, to się otwieram. Czuję wtedy, że nie jestem w tym sam. Rodzi się między nami poczucie wspólnoty - mówi Kris Krysiak, organizator męskich kręgów.
- Najważniejsze, że korzystanie z pomocy psychologa wśród dzieci przestało być tabu. Rodzice są bardziej świadomi, a wśród nastolatków bywa to nawet modne - mówi Dominika Bem, psycholożka z Bydgoszczy. Problemem jest system. Na wizytę u psychiatry czeka się miesiące. Stąd pilotażowe programy takie jak "Ósemka - w dorosłość z głową".
"Bo ty zawsze...", "bo ty nigdy..." - mówiąc o swoich potrzebach nie możemy się wzajemnie oskarżać. Za kłótniami o porozrzucane skarpetki czy niewyciągnietymi naczyniami ze zmywarki zwykle stoi coś więcej - mówi psychoterapeuta Paweł Jezierski. O co tak naprawdę się kłócimy?
Tak przynajmniej wynika z naukowej analizy mediów społecznościowych.
- Rodzicom łatwiej zrzucić winę na internet, demonizowanie go to jednak zdejmowanie odpowiedzialności, skąd ta nienawiść się bierze. A ona rodzi się w nas, dzieci są nią karmione w domach - mówi psycholożka Oliwia Pogodzińska-Mazur, z którą rozmawiamy o przemocy rówieśniczej po tragicznej śmierci 16-letniej Julii z Lubina.
Pojawiła się we mnie potrzeba przyjaźni z drugim mężczyzną. Problem w tym, że ja nie mam pojęcia, jak taka przyjaźń powinna wyglądać. Ciągle to testuję.
Młodzi, dbający o swój własny wizerunek "instachłopcy" są jednocześnie zupełnie nieelastyczni w relacjach z kobietami: "Takie pierdoły, jak pranie, nie będzie należało do mnie". Za to starsi nie mają problemu, jeśli żona prowadzi samochód czy więcej zarabia. Są gotowi iść na kompromisy.
Tak przekonuje publikacja w jednym z ostatnich wydań pisma "Trends in Cognitive Sciences".
Przy białym winie spotykam etatowego partnera księży. - Jacy są? Różni. Proboszczowie pogodni, inteligentni, z nimi można nawet pogadać. Czytają książki, znają nowe filmy. A młodzi, jacyś autystyczni tacy, wycofani. Wolę starszych, bo młodzi przychodzą po narkotykach
Ale różnica w budowie mózgów konserwatywnego i postępowego nie jest wcale tak wielka, jak się wydawało.
- Ludzie z Dolnego Śląska przeżywają dramat po raz kolejny. Wcześniej odrobili straty, ktoś skończył spłacać kredyty, a teraz znowu przyszła woda i wszystko im zniszczyła. Zachowanie w tej sytuacji wiary w sens pracy i minimalnego chociaż optymizmu jest wyjątkowo trudne - mówi prof. Bohdan Zawadzki, psycholog z Uniwersytetu Warszawskiego.
Psycholog Paweł Droździak: Nie dziwię się oskarżeniom i dyskusjom, kto zawinił, PiS czy PO, drwale czy ekolodzy. Tak biblijna katastrofa musi mieć twarz, żeby człowiek mógł ją zrozumieć
- Naukowcy już nie chcą prowadzić badań za drobniaki. Wolą dostać wielokrotność na rynku i np. optymalizować przeglądarki internetowe, żeby szybciej wyszukały, gdzie jest najlepszy ramen. Pewnie post factum zrozumiemy, ile na tym stracił interes publiczny - mówi profesor Instytutu Psychologii PAN Łukasz Okruszek.
Przekładasz wizytę w urzędzie na "jutro"? Robisz prezentację na ostatnią chwilę? Sprzątasz zamiast nauki do egzaminu? Jak sprawniej robić to, co trzeba
Lata temu wychodziliśmy z założenia, że im mniejsze dzieci, tym mniej pamiętają. Teraz wiemy już, że jest odwrotnie: im mniejsze dziecko, tym bardziej doświadczenie traumatyczne koduje się w strukturze mózgu i zmienia funkcjonowanie układu nerwowego - mówi psychoterapeutka i pedagog traumy Justyna Łągiewczyk.
To paradoks: choć kobiety częściej słyszą od swoich przełożonych, że są miłe, jednocześnie częściej słyszą też, że są uparte czy opryskliwe. - Prawdę mówiąc ten wynik mnie nie dziwi - mówi dr Malwina Puchalska-Kamińska, psycholożka.
Lekarze z Iranu opisali rzadki przypadek - percepcja pacjenta zmieniała się wyłącznie po osiągnięciu orgazmu. Całkiem dosłownie widział wtedy świat przez różowe okulary. Można wręcz powiedzieć, że uprawia najbardziej barwny seks świata.
Od żadnego filozofa ani wróżki nie dowiedziałam się tyle, ile dowiaduję się niemal codziennie od psychologów i terapeutów, którzy tłumnie pojawiają się w mediach (niestety głównie kobiecych).
Mały Ignacy uciekł z domu nagi. Wcześniej był bity i poniżany. - Ta ucieczka to ostentacyjna demonstracja tego, jak to dziecko było uciemiężone - mówi prof. Zofia Dołęga.
Magdalena K. podała się za psycholożkę kliniczną i przez dziewięć miesięcy pracowała z pacjentami szpitala w Żywcu.
A w zasadzie dwa zdjęcia. Internet zawrzał, bo dwójka angielskich turystów cyknęła sobie fotki na tle Lodowca Rodanu płynącego w Alpach.
Potrafimy w myślach odwiedzać przeszłość i przyszłość. Możemy również opowiedzieć historię czegoś, co nigdy się nie wydarzyło. Te dwie umiejętności łączą się ze sobą, by stworzyć kognitywną podwójną helisę, która powołuje do życia żal - pisze w swojej książce Daniel H. Pink.
Mimo że w przypadku ludzi owulacja nie jest widoczna, wiele dotychczasowych badań sugerowało, że mężczyźni mogą określić dni płodne dzięki chemicznym wskazówkom zawartym w pocie. Najnowsze badania tego nie potwierdzają.
Dotyk jest jedną z najbardziej podstawowych, pierwotnych potrzeb ludzkich. Uczeni udowodnili to w dużym badaniu.
W kraju o legendarnej uprzejmości coś się psuje. Klienci pokrzykują na obsługę, a turyści, oczekujący najwyższego poziomu usług, nie kryją niezadowolenia. To chyba koniec Japonii, gdzie klient jest bogiem - pisze "The New York Times".
Na Uniwersytecie Rzeszowskim w tym roku zaraz po medycynie najbardziej oblegany jest kierunek, który powstał zaledwie rok temu.
Zrozumienie wyborcy PiS czy Konfederacji może być dla wyborcy KO, Trzeciej Drogi czy Lewicy równie trudne, jak pojęcie, jak to jest być nietoperzem. Tak chce biologia
W fabryce Ex-Robots w północno-wschodnich Chinach w mieście Dalian inżynierowie opracowują roboty humanoidalne. Koncentrują się przy tym na doskonaleniu ich wyrazu twarzy i emocji. "Mamy własne zespoły zajmujące się oprogramowaniem i algorytmami" - mówi Li Boyang, dyrektor koncernu, dodając, że roboty humanoidalne to najbardziej złożona klasa robotów. "Istnieje wiele podstawowych modeli i algorytmów o otwartym kodzie źródłowym, z których wszyscy korzystają. My jednak koncentrujemy się na tym, jak umożliwić sztucznej inteligencji rozpoznawanie i wyrażanie emocji." Dyrektor Ex-Robots twierdzi, że roboty humanoidalne odegrają największą rolę w branżach opieki zdrowotnej i edukacji. Obecnie prowadzone są badania pod kątem wykorzystania robotów w leczeniu zaburzeń psychicznych i emocjonalnych.
- Zamożność daje poczucie niezależności, które przyzwala na mniejszą troskę o innych. Osoby mniej zamożne nie mogą sobie na to pozwolić, bo muszą współdziałać i potrzebują innych, aby przetrwać - mówi dr Anna Macko, ekspertka psychologii ekonomicznej.
Psy rodzą się ze zdolnościami komunikacji z ludźmi. Do tego za znaczną część tych umiejętności odpowiadają geny.
Koszt wizyty? 180 złotych. Tylko poprosiłabym o gotówkę, bo mam terminal w serwisie i nie zapłaci pani u mnie kartą.
Empatia nie sprowadza się tylko do naszej zdolności do zrozumienia kogoś na podstawie podobieństwa. Uważa się, że ludzie żyjący w bardziej zróżnicowanych społecznie miejscach, jak duże miasta, są bardziej tolerancyjni.
Tak można by podsumować wyniki badania ukazujące się w najnowszym wydaniu pisma "iScience".
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.