W przyszłym roku rachunki z gazowni mogą spaść, bo jest szansa na obniżkę cen gazu na świecie, a także obniżkę kosztów tranzytu gazu przez Niemcy - przewidują w spółce PGNiG Obrót Detaliczny.
W przyszłym roku Gazprom nie będzie już płacił dodatkowego podatku od eksploatacji złóż gazu, wprowadzonego wprowadzonego w czasie wojny z Ukrainą - zdecydowała rosyjska Duma. Jednocześnie parlament Rosji zatwierdził podwyżkę akcyzy od paliw, alkoholu, tytoniu i słodkich napojów.
Do końca tej dekady może się rozpętać wojna cenowa na rynku skroplonego gazu LNG - przewiduje Międzynarodowa Agencja Energii. Jej zdaniem Rosja może zaostrzyć to starcie, ale też przegrać rywalizację o światowe rynki gazu.
- Nie ma wymówek, UE może się obyć bez rosyjskiego gazu - stwierdziła Kadri Simson, komisarz UE ds. energii. I skarciła te państwa Unii, które - tak jak Węgry - zwiększają import gazu z Rosji.
Prokuratura Generalna Rosji domaga się od Shella ponad 1 mld euro odszkodowania za niespełnienie obietnic inwestycyjnych w zakładach LNG, z których brytyjsko-holenderski koncern zostały wyrugowany przez Moskwę.
W tym roku do końca września Węgry importowały z Rosji więcej gazu niż w całym zeszłym roku. A w 2025 r. rząd premiera Viktora Orbána chce kupić od Gazpromu jeszcze więcej surowca.
Spółka Gazpromu chciała od ubezpieczyli dodatkowe odszkodowanie za nagle odkryte wgniecenie w uszkodzonym przez eksplozję rurociągu Nord Stream. Ubezpieczyciele odrzucili te roszczenia.
Żadna podmorska infrastruktura na świecie nie będzie bezpieczna, dopóki sprawcy wysadzenia gazociągów Nord Stream nie zostaną ukarani - straszył przedstawiciel Rosji na forum Rady Bezpieczeństwa ONZ. I oskarżał Zachód, że jakoby nie chce rzetelnie wyjaśnić tego sabotażu.
Dwa lata po zniszczeniu bałtyckich gazociągów Nord Stream z Rosji do Niemiec ciągle nie wiadomo, kto je wysadził. To wydarzenie stało się czarną skrzynką, generującą sensacyjne narracje, z których korzysta Moskwa, aby powetować sobie stratę energetycznego lewara wobec Europy.
W drugą rocznicę wysadzenia bałtyckich gazociągów Rosja chce na forum Rady Bezpieczeństwa ONZ oskarżyć państwa Zachodu, że nie dążą do wyjaśnienia tego sabotażu. Amunicji do oskarżeń Moskwie dostarczyły ostatnie spekulacje zachodnich mediów.
Od nowego roku z rosyjskiego gazu rezygnuje Wien Energie, największa firma usług komunalnych w Austrii. A czeska spółka gazociągowa Net4Gas w sądzie arbitrażowym wygrała ponad 113 mln euro od Gazpromu. Rosjanie przegrywają nie tylko na froncie.
Prezydent Rosji ogłosił, że po wygaśnięciu umowy tranzytowej z Ukrainą, Gazprom może dostarczać swój surowiec do Austrii i Słowacji za pośrednictwem Turcji.
Koncernowi Wintershall Dea, który do września był największą firmą wydobywczą w Niemczech, pozostały głównie udziały w złożach gazu na Syberii, przejmowane przez Gazprom, oraz akcje bałtyckiego gazociągu Nord Stream, który został wysadzony dwa lata temu.
Rosyjski koncern zaksięgował nadzwyczajne zyski z okazyjnego zakupy udziałów Shella w zakładach LNG na Sachalinie, które były pierwszym w Rosji znaczącym eksporterem skroplonego gazu.
Nie obawiając się aresztowania, Putin przyleciał do Mongolii. Przygnały go tam interesy gospodarcze i imperialne fobie.
Nieoczekiwanie szef węgierskiej dyplomacji Péter Szijjártó poleciał do Sankt Petersburga na spotkanie z szefem Gazpromu Aleksiejem Millerem, aby omawiać dalsze dostawy rosyjskiego gazu.
Rosyjska branża paliwowa ma problemy nie tylko z atakami ukraińskich dronów na rafinerie i bazy paliwowe. Z nieznanych powodów kolejny raz w tym miesiącu wybuchł pożar w jednej z największych rosyjskich rafinerii w Omsku na Syberii.
Rząd Węgier ogłosił, że koncern MOL szykuje rozwiązanie, które umożliwi wznowienie tranzytu przez Ukrainę surowca kupowanego przez Węgrów od rosyjskiego Łukoila. Zwiększy to jednak wydatki MOL-a.
Podziemne magazyny gazu w UE są już napełnione w 90 proc., ponad dwa miesiące wcześniej niż wymagają przepisy. Jednak mocnej przeceny surowca nie widać.
Giełdowe ceny gazu w Europie są najwyższe w tym roku. Podskoczyły po udanym rajdzie ukraińskich wojsk na tereny Rosji, po którym Gazprom bez wyjaśnienia ograniczył tranzyt gazu przez Ukrainę do Europy Zachodniej.
Położone nad Bałtykiem państwa Unii Europejskiej już nie importują gazu z Rosji - ani rurami, ani statkami jako LNG. Gazprom coraz głębiej pogrąża się w stratach.
Sąd w Moskwie zakończył postępowanie w sprawie ogłoszenia bankructwa PGNiG. Wnioskował o to rosyjski fiskus, twierdząc, iż nieistniejący już polski koncern nie zapłacił ok. 41,5 tys. zł podatków.
Za miesiąc Finlandia przestanie kupować i importować skroplony gaz LNG z Rosji, zgodnie z nowymi sankcjami UE. W ten sposób Helsinki całkowicie odetną się od gazu z Rosji, która przed napaścią na Ukrainę dostarczała ponad 90 proc. gazu zużywanego w Finlandii.
Wciąż niekompletne są rozwiązania, które mają zapewnić mieszkańcom Unii Europejskiej bezpieczeństwo dostaw gazu w razie kryzysu - ocenił Europejski Trybunał Obrachunkowy.
Rząd Rosji zwlekał pół roku z wykonaniem dekretu Putina o przymusowym wywłaszczeniu niemieckiego koncernu Wintershall i austriackiego OMV ze spółek z Gazpromem, eksploatujących wielkie złoża gazu na Syberii.
Trybunał Arbitrażowy w Sztokholmie zezwolił niemieckiemu koncernowi Uniper na rozwiązanie nierealizowanych długoterminowych kontraktów z Gazpromem i przysądził ponad 13 mld euro odszkodowania od tego rosyjskiego kontrahenta.
Sąd w Sankt Petersburgu zajął warty prawie 325 mln euro majątek rosyjskich oddziałów niemieckich banków Bayerische Landesbank i Landesbank Baden-Württemberg. Żądała tego spółka Gazpromu, oczekując wypłaty gwarancji za zerwany z powodu sankcji kontrakt niemieckiej firmy Linde.
Putin znowu biadoli, że Niemcy nie chcą brać rosyjskiego gazu z cudem ocalałej nitki bałtyckiego gazociągu Nord Stream 2. A niemieckie media ujawniają, jak była kanclerz Angela Merkel przepychała tę inwestycję Gazpromu.
Węgierski państwowy koncern energetyczny MVM kupi 5 proc. udziałów w azerskich gazowych złożach Shah Deniz na Morzu Kaspijskim. Surowiec z tych złóż już jest eksportowany do Europy.
Pod presją Komisji Europejskiej rząd Niemiec postanowił, że nie będzie doliczać do rachunków za tranzyt gazu do państw Europy Środkowej specjalnej opłaty, wprowadzonej na pokrycie kosztów uniezależnienia Niemiec od Gazpromu. Ale na razie ta opłata wzrośnie.
Gazprom szoruje po dnie, po utracie większości rynku europejskiego. W zeszłym roku wydobycie gazu ze złóż Gazpromu było o jedną trzecią mniejsze od przeciętnej w tym stuleciu.
W czasie wizyty w Białorusi Putin omawiał z Łukaszenką dostawy rosyjskiej ropy, a teraz namawia Uzbekistan do zwiększenia importu gazu z Rosji. Energetyczne plany mogą też skłonić Moskwę do uznania rządu talibów w Afganistanie.
Poszkodowany przez Gazprom europejski koncern energetyczny może zająć zapłatę austriackiego koncernu OMV za gaz importowany z Rosji. A wówczas Gazprom zakręci Austrii kurek z gazem - zaalarmował OMV.
Do końca czerwca rząd Rosji zawiesił wprowadzony w marcu zakaz eksportu benzyny. To mogło przyczynić się we wtorek do spadku cen ropy naftowej na światowych rynkach.
Sąd w Sankt Petersburgu zajął majątek rosyjskiej filii Deutsche Banku o wartości 239 mln euro na zaspokojenie roszczeń spółki Gazpromu. W tej samej sprawie w Rosji zajęto już aktywa włoskiego banku Unicredit.
Sąd w Sankt Petersburgu zajął warty 463 mln euro majątek filii banku Unicredit. Spółka Gazpromu domaga się od włoskiego banku wypłaty gwarancji za zerwany z powodu sankcji kontrakt z niemieckim koncernem Linde.
Dwa lata temu Gazprom zakręcił kurek z gazem Bułgarii, bo nie chciała przejść na rublowy system rozliczeń, podyktowany przez Putina. Tego samego dnia i z tego samego powodu Gazprom wstrzymał dostawy dla PGNiG.
Co najmniej do końca tej dekady wyniki Gazpromu będą opłakane, a pierwszą tego oznaką jest gigantyczna strata koncernu za zeszłym rok, pierwsza w tym stuleciu - ocenia brytyjski wywiad.
Do końca roku w przejętej przez Rosję fabryce Toyoty w Sankt Petersburgu zacznie się produkcja pojazdów rosyjskiej prestiżowej marki Aurus. W montaż aut dla Putina i innych rosyjskich dygnitarzy może zainwestować Gazprom.
- To kolejny dowód lekceważenia przez Rosję prawa i zasad międzynarodowych - stwierdziła dyplomacja UE, wzywając Władimira Putina do wycofania się z przejęcia majątku firm z Niemiec i Włoch.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.