Gęsty i błyszczący lukier to idealna ozdoba i słodkie uzupełnienie wielu wypieków. Zazwyczaj dekoruje się nim świąteczne pierniczki, babki, a także inne aromatyczne wypieki. Przyrządzając ten dodatek, chcemy, aby wyszedł jak najlepiej. Jednak nie zawsze się to udaje i później musimy borykać się z jego rzadką konsystencją. Nie chodzi tylko o nieładny wygląd ciasteczek, lecz także o spływającą polewę, która brudzi wszystko dookoła. By to już nigdy się nikomu nie przytrafiło, wskazujemy błąd, który być może popełniasz.
Z białkami, wodą, sokiem z cytryny, a także w wersji dla dorosłych z dodatkiem alkoholu. Lukier można zrobić na wiele sposobów. Oprócz klasycznej, czyli śnieżnobiałej odsłony, można do niego dodać barwniki, które sprawią, że wypieki przejdą na wyższy poziom. Oprócz koloru i smaku ważna jest również konsystencja, która nie zawsze wychodzi tak, jakbyśmy tego chcieli.
By pierniczki wyróżniały się wyśmienitą polewą, warto zrobić lukier królewski. Jego bazą są białka, a także cukier puder. Jednak czasem nawet gdy się mocno staramy, może on nie wyjść. Dlaczego? Przyczyn może być wiele. Jednym z najpopularniejszych błędów jest złe dostosowanie proporcji składników. Jeśli dodasz za dużo białka lub za mało cukru pudru, lukier będzie rzadki, a to spowoduje, że nie zastygnie.
Może być również tak, że proporcje będą odpowiednie, a lukier dalej nie zastygnie. W tym przypadku może być to spowodowane reakcją na wilgotne powietrze. Jeśli przygotowujesz go w zbyt wilgotnym pomieszczeniu, nie ma szans, że się utwardzi. Inną przyczyną może być zbyt szybkie nałożenie lukru na ciastka. W pierwszej kolejności warto upewnić się, że wypiek zdążył całkowicie wystygnąć. Dopiero gdy tak się stanie, możesz zacząć dekorować ciasteczka.
Więcej ciekawych tekstów znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl