Mizeria to klasyka, która króluje na stołach szczególnie latem, gdy ogórków mamy pod dostatkiem. Zielona, rześka i lekka propozycja jest niezastąpiona, jednak jak się okazuje, można ją nieco podrasować. Pomoże w tym tajemniczy składnik, którego nikt wcześniej nie mógł się spodziewać! Ale bez obaw - nadal jest smacznie, zdrowo i domowo.
Ogórkowy zawrót głowy, czyli klasyczna mizeria z nietypowym dodatkiem
Mizeria to jedna z klasycznych surówek, która smakuje obłędnie szczególnie wiosną i latem, gdy warzywa są świeże i dojrzałe. Warto jednak nieco urozmaicić tradycyjny smak i przekonać się do nieco bardziej urozmaiconej, a dla niektórych nawet udziwnionej wersji. W składzie króluje jeszcze jedno sezonowe warzywo i kilka innych aromatycznych kąsków!
Jak się okazuje, surówka przygotowana w domu nadal może zaskoczyć, nawet jeśli mamy ochotę na klasykę podobną do mizerii. Wówczas wystarczy nieco podrasować babciny przepis - poza ogórkami warto dodać do misy także pokrojoną w piórka... cebulę! Ten tajemniczy dodatek już bezpowrotnie rozpieści kubki smakowe i na stałe zostanie w twojej kuchni! Nie obejdzie się jednak bez wyrazistego sosu z octu, śmietany i kapki tłuszczu!
Przepis na mizerię z innego świata - babcia nie uwierzy w to połączenie
Składniki:
- 4 ogórki gruntowe,
- cebula,
- 100 g kwaśnej śmietany 18 proc.
- 10 g cukru,
- 20 ml oleju słonecznikowego,
- 5 ml octu lub soku z cytryny,
- spora porcja posiekanego koperku,
- sól,
- pieprz.
Sposób przygotowania:
- Zacznij od dokładnego umycia ogórków.
- Warzyw osusz. Ogórki pokrój na cienkie plasterki, podobnie jak cebulę.
- Zielone warzywa przełóż do misy. Dodaj też drobno posiekany koperek.
- Teraz pora na aromatyczny dressing - połącz śmietanę z olejem lub oliwą. Ocet podgrzej z cukrem w rondelku, gdy kryształki się rozpuszczą, a całość nieco ostudzi, dodaj miksturę do nabiału z solą i pieprzem. Wszystko dokładnie wymieszaj i połącz z ogórkami i cebulą.
- Tak przygotowana mizeria jest gotowa do podania. Warto serwować ją np. z klasycznym schabowym, mielony lub drobiem, podobnie jak z młodymi ziemniakami i jajem sadzonym.
