Więcej porad kulinarnych znajdziesz na naszej stronie głównej Gazeta.pl
Kiedy mamy w planach puszysty sernik albo babkę piaskową, wśród listy składników na pewno znajdziemy jajka. Zazwyczaj żółtka uciera się z resztą składników, a białka ubija na sztywną pianę. Jednak zły moment dodania piany z białek do ciasta może skutecznie zepsuć wypiek i zamiast puszystego, delikatnego ciasta otrzymamy zbitą ciapę lub co gorsza - zakalec. Jak temu zapobiec?
Odpowiedź jest bardzo prosta: na samym końcu. Ubite białka mają za zadanie spulchnić ciasto i napowietrzyć masę, dzięki czemu ciasto wyjdzie delikatne i puszyste. Jeśli dodamy pianę razem ze wszystkimi innymi składnikami i zaczniemy całość mieszać lub miksować, uszkodzimy delikatną strukturę i tym samym zniszczymy jej funkcję. Kiedy już połączysz wszystkie składniki ciasta, ostrożnie dodaj ubite białka i delikatnie wmieszaj je w ciasto. Nie używaj miksera, najlepiej to zrobić szpatułką, ponieważ piana jest bardzo delikatna i nawet zbyt intensywne mieszanie może ją zniszczyć. Jeśli tak właśnie zrobisz, nie musisz się martwić, że ciasto okaże się zakalcem.