Grill w piątek po Bożym Ciele, na kiedy to wiele osób zaplanowało dzień wolny, brzmi jak wspaniały plan. Tylko czy rzeczywiście bez żadnych wyrzutów można jeść wtedy mięso, czy trzeba ograniczyć się wyłącznie do grillowanych warzyw? Kardynał Kazimierz Nycz ogłosił decyzję w tej sprawie.
Piątek po Bożym Ciele jest idealnym dniem na przedłużenie świętowania. Tylko czy można tego dnia zorganizować grilla i jeść mięso, jeśli pościmy w piątki? Kardynał Kazimierz Nycz, który jest arcybiskupem metropolitą warszawskim, wydał dyspensę i zezwolił katolikom na jedzenie mięsa w piątek po Bożym Ciele. Ogranicza nas więc wyłącznie czas i pogoda - ale czy na pewno?
Mając na względzie, że piątek przypada między dniami ustawowo wolnymi od pracy, co sprzyja organizowaniu w tym czasie rodzinnych i towarzyskich spotkań oraz radosnemu przeżywaniu tych dni, po rozważeniu słusznych racji duszpasterskich, udzielam, zgodnie z kan. 87 par. 1 Kodeksu Prawa Kanonicznego, wszystkim osobom przebywającym w granicach Archidiecezji Warszawskiej, dyspensy od zachowania nakazanej w piątek wstrzemięźliwości od spożywania pokarmów mięsnych
- brzmi oświadczenie opublikowane na stronie internetowej Archidiecezji Warszawskiej.
Oznacza więc to, że obowiązuje wyłącznie na terenie tej archidiecezji. Warto więc dowiedzieć się, czy podobne komunikaty zostały wydane w naszych archidiecezjach. Co więcej, Kardynał Kazimierz Nycz zachęca, "aby korzystający tego dnia z dyspensy ofiarowali dowolną modlitwę według intencji Ojca Świętego".