[go: up one dir, main page]

Dodaj do ulubionych

pitne miody ;)

16.01.06, 16:25
z wczesnej młodości zapamietane jako badziew balansujący gdzies pomiędzy
landrynkowym jabolem a cienkim piwem. teraz odzyskują powli swoją markę.

ostatnio nabyłem niezły dwójniak. Nazwy nie pomnę, ale przyznać musze że jak
posmakowałem, to stwierdziłęm, ze to niemal polska odpowiedź na porto :)
Obserwuj wątek
    • hubar Re: pitne miody ;) 16.01.06, 16:51
      Z pewnością był to miód "Kurpiowski" zawierający 16% al.
      Ja jakoś nie przepadam, choć nie obce mi są Półtoraki i Trójniaki
      • jan-w Re: pitne miody ;) 01.02.06, 18:59
        Zawsze były miody dobre i byle jakie. Dawniej dostępne były niemal wyłącznie
        trójniaki i czwórniaki, obecnie coraz częściej dwójniaki i półtoraki. W czasach
        PRL, zdzrzały się"odrzuty z eksportu" Animexu, znakomite. Z miodów obecnie
        dostępnych, uważa się powszechnie, że jednym z najlepszych jest półtorak
        Jadwiga. Ja polecam dwójniak Kamianniak, produkowany dla domu pszczelarza w
        Kamiannej. Od niedawna pojawia się czasem w Warszawie. Łatwo też zrobić samemu.
        Mój balon dwójniaka dojrzewa ...
        • andrzej.sawa Re: pitne miody ;) 01.02.06, 21:14
          No to co zabaczenia.Kiedy dojrzeje?
          • jan-w Re: pitne miody ;) 01.02.06, 21:22
            Jeszcze co najmniej 1,5 roku. Czasem jednak próbuję ;-)
            • jan-w Re: pitne miody ;) 16.02.06, 16:34
              Przystąpiłem do rozlewania do butelek. Smak znakomity, nawet dzieciom smakuje ;-).
              Procent trzyma. Niestety w zapachu wyczuwalne drożdże. Może przez 2 lata zniknie
              ten zapach ? Jeśli wcześniej nie zniknie miód.
              • jan-w Re: pitne miody ;) 16.02.06, 23:27
                mjut baadzo dobry, byył.
                Żartuję ;-), jeszcze się sączy.
    • korsarz3 Re: pitne miody ;) 17.01.06, 21:03
      Dobre to raczej dla dziewczynek.
      Ja tam nie przepadam.
      • andrzej.sawa Re: pitne miody ;) 23.01.06, 01:17
        Wobec braku wiedzy u was,parę kropli wiedzy doleję.Miody pitne dzieli się w
        zależności od proporcji wody,podobnie jak w piwie,tylko w piwie, to wprost
        procent ekstraktu w piwie.W miodach jest tak-czwórniak ma najwięcej wody i jest
        najbardziej wytrawny,dalej mamy trójniak,dwójniak i półtorak.Różmnice między
        nimi są większe niż między piwami.Ceny też są mocno zróżnicowane.Zapraszam na
        miody produkowane w sąsiednim Lublinie przez spółdzielnię Apis.Mają one uznaną
        markę nie tylko w Polsce.
        • hubar Re: pitne miody ;) 23.01.06, 12:46
          A tu mnie zaskoczyłeś, z tym czwórniakiem.

          Różnią się też zawartością alkoholu.
          • andrzej.sawa Re: pitne miody ;) 23.01.06, 17:08
            Piwa też,dlatego pisałem o pewnym podobieństwie.
            Smacznego
            • hubar Re: pitne miody ;) 01.02.06, 01:30
              To ile jest gradusów w tym czwórniaku?
              • andrzej.sawa Re: pitne miody ;) 01.02.06, 10:14
                Nie wiem,nie zwracam uwagi na %% w przypadku miodów
              • framberg Re: pitne miody ;) 21.02.06, 00:13
                Czwórniak dla ciur obozowych jeno. Toż to sikacz.
                Półtoraki szczególnie, dwójniaki również, słodkie i najmocniejsze. Panny piją
                bo słodkie. I szybko te miody je zniewalają.
                Trójniak najlepszy. I pić trzeba lubelskie miody (kamianńskiego nie znam).
                Krakowskie słabe. Zwłaszcza półtoraków i dwójniaków robić nie umieją.
                Przesłodzone, niedojrzałe, miód surowy niemal.

                Półtorak to kilogram miodu na pół kg wody (pół litra).
                Dwójniak - kilogram miodu na kilogram wody (miód podaje się w kg bo cięższy niż
                woda)
                Trójniak - kilogram miodu na dwa litry wody.
                Czwórniak (po co to istnieje?) - kilogram miodu na trzy litry wody.
                • kotoklaki Re: pitne miody ;) 28.02.06, 22:20
                  Do wyrobu własnych miodów polecam dodatek soków owocowych, najlepiej do miodów
                  pasują moszcze z cierpkich owoców np. aronia, porzeczka, dereń. W sklepach
                  takich miodów na pewno nie spotkacie.
                  • andrzej.sawa Re: pitne miody ;) 15.03.06, 02:09
                    Jak się cieszę,że wątek się rozwinął.
    • lilarose Re: pitne miody ;) 17.02.06, 13:58
      Mam sentyment do grzanego miodu pitnego z przyprawami. To był chyba półtorak.
      Ale tak do poicia lepszyb jest dwójniak. Kumpela miała czwórniak, ale serwowała
      go zmieszanego z herbata, bo nie dało się go pić.

      Za to mój wykładowca na studiach przynosił na zajęcia miód pitny własnej
      produkcji! I częstował chętnych. To były czasy...eh...
      • jan-w Re: pitne miody ;) 17.02.06, 14:12
        A gdzie studiowałaś ? Znam jednego który tak robi.
        • lilarose Re: pitne miody ;) 17.02.06, 15:56
          zootechnika na SGGW
          • jan-w Re: pitne miody ;) 17.02.06, 16:45
            Zgadza się. A wykładowca miał nazwisko na J ?
            Bardzo miły pan.
            • billy.the.kid Re: pitne miody ;) 19.02.06, 17:48
              dwójniaczek to co najmniej 3-4 lata dojrzewania.
              • jan-w Re: pitne miody ;) 19.02.06, 18:30
                Masz rację. Ale zrealizuj to jak stoi w kuchni, a regularnie masz gości ;-)
            • lilarose Re: pitne miody ;) 20.02.06, 14:52
              Tak, zgadza się :)) Faktycznie, sympatyczny człowiek. Pasował do przedmiotu,
              który wykładał.

              Ty też z zootechniki?

              • jan-w Re: pitne miody ;) 20.02.06, 15:10
                Po raz kolejny przekonuję się jaki świat jest mały. Wysłałem ci e-maila.
                Szczyt to był gdy na spotkaniu forum internetowego, poznałem koleżankę mojej
                siostrzenicy ze studiów (aktualnych) ! :-)
Inne wątki na temat:

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się


Nakarm Pajacyka