alina.walkowiak
15.01.07, 20:43
Stoję właśnie przed wyborem specjalizacji: nauczycielska czy tłumaczeniowa.
Rozumiem świetnie korzyści wynikające z wyboru którejś z tych specjalizacji,
ale zastanawiam się jak to jest na tłumaczeniach, bo nie mam o tym pojęcia.
Czy uważacie, że specjalizacja tłumaczeniowa jest dużo trudniejsza,
przyjemniejsza, lepsza, gorsza itd. od nauczycielskiej? Chciałabym poznać
Wasze opinie zanim podejmę decyzję. Podkreślam, że nie chodzi mi o praktyczne
zastosowanie tych specjalizacji, ale o to, jakie to są studia i jak wy je
widzicie, jak było u Was. Pozdrawiam.