ole-na
14.06.20, 13:12
Tak pan poseł Najjaśniejszej Rzeczypospolitej Grzegorz Braun nazywa obecnie miłościwie panujących. Trochę to mylące, bo jednak sanacja była mimo róznych posunięć brutalnych w swej ideologii i programie zdecydowanie bardziej koncyliacyjna i kompromisowa wobec różnych tendencji politycznych. Chciała łagodzić i przytulić wszystkich w imię jedności narodowej. A miała trudniejsze zadanie, bo oprócz groźnych konfliktów społecznych dochodziły problemy mniejszości narodowych, czego teraz nie ma. Do idei sanacyjnych to bardziej nawiązuje PO.