dziwny_ten_swiat
26.05.19, 15:30
Prezes nadział się już na tyle ciosów... W pewnym momencie zachował się jak bokser, który zobaczył, że ma przeciwnika na linach i wystarczy wyprowadzić potężny cios (ręka podniesiona...) i nadział się na tak potężną kontrę (tylko nie mów nikomu). Normalny bokser już by się nie podniósł... A on? Cóż, taki sojusz z KK pozwoli przetrwać. Ale to już góra 12%... Jak Konfederacja nie podbierze...