Brodawki sutkowe mogą przyjmować kształt stożkowaty lub cylindryczny. Brodawki są otoczone tak zwaną areolą, czyli otoczką sutkową. Rozmiar, a także zabarwienie otoczki i brodawki mogą być różne i są zależne między innymi od rasy oraz wieku. W przypadku kobiet o jasnej karnacji, które nigdy nie rodziły otoczka ma barwę różowawą, natomiast u kobiet o ciemnej karnacji otoczka jest brązowawa, ciemniejsza od otaczającej ją skóry. Skóra w okolicach sutków jest cieńsza niż w innych obszarach ciała i znacznie bardziej wrażliwa na dotyk i inne bodźce. Powierzchnia brodawek sutkowych jest nierówna, ponieważ pod powierzchnią skóry umiejscowione są ujścia przewodów mlecznych. Poza tym, na brodawce znajdują się ujścia gruczołów potowych oraz gruczołów łojowych.
Nieodłączną częścią brodawki sutkowej jest aparat sprężysto-mięśniowo-naczyniowy brodawki i otoczki sutkowej. Jest on zbudowany z mięśni gładkich, włókien sprężystych oraz naczyń żylnych. Zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn, aparat ten umożliwia erekcję brodawki sutkowej, która następuje pod wpływem czynników zewnętrznych takich jak zimno, dotyk czy podniecenie seksualne. Dodatkowo, u kobiet aparat pełni rolę zwieracza gruczołu sutkowego.
Brodawki piersi są jednym z elementów umożliwiających kobietom karmienie piersią. To właśnie z otoczek brodawek wypływa mleko i to one są ssane przez malucha w trakcie karmienia. Z różnych powodów wiele kobiet miewa problemy z karmieniem. Czasami wynika to z kształtu brodawek i tego, że nie są one wystarczająco elastyczne i dziecko nie może swobodnie uchwycić ustami brodawki. Kobiety, których brodawki nie są bardzo wypukłe nie powinny martwić się na zapas. W trakcie ciąży ciało kobiety zmienia się, a brodawki ulegają uwypukleniu. Problemem mogą być brodawki wklęsłe albo płaskie. Płaskie brodawki sutkowe nie unoszą się i nie stają się twarde pod wpływem bodźców zewnętrznych, natomiast brodawki wklęsłe nie wysuwają się nawet po uciśnięciu otoczki brodawki sutkowej. W przypadku problemów z karmieniem nie należy się zniechęcać i zaprzestawać prób podawania dziecku pokarmu z piersi. Warto pamiętać, że na małą ilość pokarmu może wpływać złe nastawienie psychiczne, stres, zmęczenie i.... zbyt rzadkie karmienie.
Wytwarzanie i wydzielanie pokarmu są regulowane przez dwa hormony - prolaktynę oraz oksytocynę. Na wytwarzanie pokarmu wpływ ma prolaktyna, a z kolei jej wytwarzanie pobudzane jest przez regularne karmienie. Z kolei oksytocyna sprawia, że pokarm wypływa z gruczołów mlecznych i dziecko może go wyssać z piersi. Na poziom oksytocyny ma wpływ przede wszystkim samopoczucie i nastawienie kobiety. Gdy karmiąca mama jest zmęczona, zdenerwowana albo nie czuje wsparcia ze strony bliskich, może mieć problemy z wypływaniem pokarmu.
Ważne jest, aby od narodzin dziecka starać się wyrobić prawidłową technikę ssania. Istotne jest także, aby obserwować dziecko i nauczyć się rozpoznawać u niego objawy głodu. W takich chwilach u malucha występuje odruch szukania piersi, który można rozpoznać po tym, że dziecko obraca głową, otwiera usta i delikatnie wysuwa język. Najlepiej przystawiać dziecko do piersi właśnie w tym momencie, zanim zrobi się bardzo głodne, zacznie płakać i będzie zdenerwowane.
Jeżeli ze względu na kształt brodawek dziecko nie radzi sobie ze ssaniem można wypróbować specjalnych silikonowych kapturków, które nakłada się na brodawki. Kapturki takie ułatwiają ssanie, jednak muszą być idealnie dopasowane do piersi i mieć odpowiedni rozmiar, tak aby dopasowywały się zarówno do piersi, jak i do jamy ustnej niemowlaka. Kapturki należy stosować jedynie w ostateczności, a pomiędzy karmieniem z użyciem kapturka, dziecko należy przystawiać bezpośrednio do piersi. Poza tym, należy zwracać uwagę na to, czy pierś po karmieniu jest do końca opróżniona i czy dziecko prawidłowo przybiera na wadze.
W okresie karmienia piersią bardzo ważna jest pielęgnacja brodawek, które w trakcie ciąży stają się jeszcze bardziej wrażliwe. Podczas karmienia, które może trwać nawet około godziny, brodawki są narażone na dużą siłę ssania, a także na działanie śliny malucha, co w połączeniu może powodować podrażnienie i ból brodawek. Jeżeli brodawki piersiowe są bolesne, krwawią albo pękają, należy jak najszybciej skonsultować się z lekarzem, aby nie dopuścić do pogłębiania się nieprzyjemnych dolegliwości. Żeby nie dopuścić do nadmiernego wysuszania brodawek, podczas prysznica nie należy stosować w okolicach piersi żadnych żeli ani mydła, ponieważ powodują one podrażnienie skóry i pozbawiają ją naturalnej warstwy ochronnej. Po myciu, piersi należy jedynie delikatnie osuszyć ręcznikiem, stanowczo odradza się silne pocieranie. Brodawki można po umyciu smarować maścią z lanoliną, która działa nawilżająco i przyspiesza gojenie. Warto stosować wkładki laktacyjne, jednak należy często je wymieniać, aby nie dopuszczać do rozwoju bakterii i grzybów.