[go: up one dir, main page]

Lecz się dietą - odpowiednie menu pomaga zwalczyć wiele dolegliwości

Dowiedz się, co jeść, a czego unikać, jeśli: miewasz problemy z wątrobą albo skórą, cierpisz na nadciśnienie lub z powodu zaparć, narzekasz na dolegliwości żołądkowe i migrenę, masz za wysoki poziom cholesterolu, grozi ci osteoporoza czy choroby serca...
Zdrowe odżywianie: dziecinnie proste? Zdrowe odżywianie: dziecinnie proste? U.S. Department of Agriculture, https://www.flickr.com/photos/usdagov/, (CC BY 2.0)

Zacznijmy od podstaw

W przypadku wielu schorzeń dieta jest bezcennym uzupełnieniem  farmakologii, a czasem nawet ją zastępuje. Poniżej rady dietetyczne mogą być pomocne przy kilkunastu dolegliwościach i  chorobach.

Nim jednak sprawdzisz, jakie produkty mogą poprawić (a jakie pogorszyć) twój stan zdrowia, warto przypomnieć sobie 6 zasad uniwersalnych, dotyczących odżywiania. Przydadzą się niezależnie od tego, jakich modyfikacji wymaga samo menu. Pamiętaj, że prawdziwa dieta lecznicza zawsze powinna być nadzorowana przez lekarza. Kiedy jednak chcesz naprawić dyskretne błędy żywieniowe, możesz to zrobić samodzielnie.

1. Wolniej i dokładniej

Prawidłowość procesu trawienia zależy w znacznym stopniu od tempa, w jakim spożywamy pokarmy. Optymalne dla zdrowia jest przeżuwanie jednego kęsa 50 razy! Oczywiście, zjadanie kanapki przez ok. półtorej godziny to komfort, na który mogą sobie pozwolić naprawdę nieliczni. Pamiętając jednak o tych wytycznych, łatwiej przekonać się do starannego rozdrobnienia pokarmu. Jedzenie odpowiednio przygotowane do strawienia (z pomocą zębów i enzymów trawiennych, zwartych w ślinie), prawidłowo się przekształca i wchłania.

2. Nie jedz przed snem

Nocą cały organizm ma odpoczywać. To czas regeneracji komórek i odbudowy sił. Nocne podjadanie to zmuszanie do pracy po godzinach. Ciężko wówczas kontrolować wszelkie procesy, zwłaszcza, że solidnego urlopu nasze ciało nie miewa. Pracuje i w wakacje... Nadwaga i kamienie żółciowe oraz nerkowe to tylko niektóre skutki jedzenia nocą.

3. Postaw na błonnik

Produkty ubogie w błonnik są zazwyczaj również pozbawione witamin i minerałów. Wzmagają pragnienie, nie zapewniają uczucia sytości, a zarazem dostarczają puste kalorie. Skutki? Nawet po obfitym posiłku, w krótkim czasie, znowu odczuwasz głód. Bywa, że organizm pochłania porcje 5-10 razy większe, niż w rzeczywistości potrzebuje. uwaga! Zalecenie nie dotyczy osób z dolegliwościami ze strony pęcherzyka żółciowego (zwanego woreczkiem).

4. Słodycze od święta

Nie pozwalają skutecznie zajadać smutków, bo z czasem stają się źródłem kolejnych. Nie są najwygodniejszymi, ani najsmaczniejszymi przegryzkami. W nadmiarze wyłącznie szkodzą. Trudno zrezygnować z kostki czekolady od czasu do czasu (zresztą wcale nie trzeba: węglowodany jedzone z umiarem też mają swoje zalety), ale jeśli nie możesz się powstrzymać przed zjedzeniem całej tabliczki, to już jednak pewna przesada.

5. Bez popijania?

Płyny należy spożywać 20 minut przed posiłkiem, albo godzinę po nim. Picie w trakcie jedzenia prowadzi do różnych zaburzeń pracy układu pokarmowego, w tym wzdęć i zaparć. Ostatnio wśród specjalistów pojawiają się głosy, że zdecydowanie ważniejsze jest, by pić odpowiednio dużo, regularnie i małymi łykami. Zarazem osoby, które narzekają na zbyt wolną pracę układu pokarmowego, raczej powinny trzymać się tej zasady.

6. Lekarz decyduje

Jeśli masz jakiekolwiek problemy ze zdrowiem, nie zapominaj, że dieta to jedynie wsparcie leczenia. Bywa, że zdrowa kuchnia przyczynia się wyraźnie do lepszej formy, a nawet zastępuje środki farmakologiczne, jednak zdecydować może o tym jedynie lekarz pierwszego kontaktu lub specjalista zajmujący się danym schorzeniem. Diagnostyka, rozpoznanie, właściwe leczenie, kontrolne badania oraz odpowiednie żywienie (będące elementem nowoczesnego leczenia, podobnie jak sen czy relaks) - to dopiero dobra, pełna recepta.

Dołącz do Zdrowia na Facebooku!

Czytaj także:

Dlaczego dieta 1000 kcal nie odchodzi do lamusa?

Każda komórka naszego ciała potrzebuje odpowiedniego nawilżenia. Płyny to nie tylko woda Każda komórka naszego ciała potrzebuje odpowiedniego nawilżenia. Płyny to nie tylko woda laura burns, https://www.flickr.com/photos/sass_face/, (CC BY 2.0)

Infekcje dróg moczowych

Postaw na:

wodę. Odpowiednia ilość płynów (najlepiej 1,5 do 2 litrów dziennie) usprawni pracę nerek i pozwoli usunąć z organizmu szkodliwe produkty przemiany materii.

Wskazana jest czysta woda, ale także soki owocowe i warzywne.

Absolutnym sprzymierzeńcem układu moczowego jest żurawina oraz czarne jagody. Działają przeciwbakteryjnie, więc i przeciwzapalnie.

Ogranicz:

kawę i mocną herbatę, bo w nadmiarze sprzyjają gorszej filtracji. Oczywiście, zdrowym ludziom nawet te płyny pozwalają się nawadniać. Dla chorujących zasady są nieco inne.

Alkohol sprzyja podrażnieniom dróg moczowych. Ustal z lekarzem, ile białka zwierzęcego (pochodzącego z nabiału i mięsa) możesz bezpiecznie jeść.

Białko, chociaż jest cennym budulcem, może obciążać nerki.

Czasem, przy skłonnościach do kamicy nerkowej, zaleca się również ograniczenie mleka i witaminy C (raczej przyjmowanej w tabletkach, tej z pożywienia zwykle nie jest za dużo), gdyż mogą sprzyjać tworzeniu się złogów.

Więcej na ten temat:

Infekcje dróg moczowych, a dieta

Sklep rybny Sklep rybny Anne Jacko, https://www.flickr.com/photos/33725200@N00/, (CC BY-SA 2.0)

Gdy cholesterol za wysoki

Postaw na:

morskie ryby, a także warzywa i owoce bogate w witaminę C (np. dzika róża, cytrusy, kalafior, porzeczki, kapusta, brukselka, papryka). To produkty zalecane, gdy chcesz obniżyć poziom cholesterolu LDL.

Utrzymaniu go w ryzach sprzyja też spożywanie oleju rzepakowego i oliwy, najlepiej jako dodatku do sałatek warzywnych oraz jedzenia grejpfrutów.

By podnieść poziom korzystnego dla zdrowia cholesterolu HDL, odpowiedzialnego chociażby za ochronę naczyń krwionośnych, wzbogać menu o produkty bogatoresztkowe (pieczywo pełnoziarniste, kasze, owoce ze skórką) oraz obfitujące w błonnik.

 

Dowiedziono naukowo, że sterole roślinne nie tylko zapobiegają wysokiemu poziomowi cholesterolu, ale mogą go wyraźnie obniżać. Niełatwo jednak ich odpowiednią (leczniczą) dawkę dostarczyć w "normalnej" diecie, nawet takiej obfitującej w owoce i warzywa. Stąd zapewne coraz większa popularność margaryn wzbogaconych w fitosterole (więcej na ten temat).

Zarazem trzeba pamiętać, że poziom cholesterolu zależy od wielu czynników (w tym uwarunkowań genetycznych, wieku, trybu życia) i jego regulacja powinna odbywać się pod nadzorem lekarza.

Ogranicz:

tłuste mięsa i wędliny, podroby, tłuste sery, masło, czekoladę, ciasta z kremem na bazie pełnotłustego mleka. Niezależnie od innych zaleceń lekarskich z pewnością rezygnacja z nadmiaru tych produktów także powinna znaleźć się na recepcie.

Czytaj także:

Zbyt niski cholesterol - też problem!

6 pogromców cholesterolu z kuchni

Jak wygrać z cholesterolem? Sama zmiana diety to za mało

Ataku bólu głowy raczej nie przerwiesz z pomocą diety, ale unikając szkodliwych produktów możesz zapobiegać kolejnym napadom Ataku bólu głowy raczej nie przerwiesz z pomocą diety, ale unikając szkodliwych produktów możesz zapobiegać kolejnym napadom Shutterstock

Bóle głowy

Postaw na:

owoce morza. Udowodniono, że zawarte w nich kwasy omega-3 mają doskonały wpływ na układ nerwowy i mogą zapobiegać atakom migreny. Imbir (świeży i sproszkowany) to lekarstwo, które czasem łagodzi dolegliwości, równie skutecznie jak tabletka.

Pamiętaj jednak, że częste bóle głowy to problem, który koniecznie trzeba skonsultować z lekarzem pierwszego kontaktu, a najlepiej neurologiem. Jego przyczyn jest wiele, od banalnych (przemęczenie, stres, wyjście z domu bez śniadania), po bardzo poważne, zagrażające życiu.

Ogranicz:

czekoladę, alkohol (zwłaszcza czerwone wino), wędzone mięsa i ryby, konserwowane wędliny, sery pleśniowe i dojrzewające, orzechy, słodziki. Udowodniono, że te produkty u osób wrażliwych mogą inicjować ataki bólu głowy. Oczywiście, nie musisz rezygnować ze wszystkiego od razu, chociaż w zrównoważonej diecie twój organizm nie straciłby wiele na takiej eliminacji. Spróbuj jednak zaobserwować, czy jest jakaś zależność pomiędzy bólem głowy, a wcześniejszym posiłkiem.

Czytaj także:

Pokonaj ból głowy - naturalnie

Głowa: powiedz, gdzie i jak boli, podpowiemy dlaczego

Nadciśnienie to coraz częściej problem młodych kobiet, niekoniecznie ciężarnych Nadciśnienie to coraz częściej problem młodych kobiet, niekoniecznie ciężarnych Shutterstock

Cierpisz na nadciśnienie

Postaw na:

dobre źródła potasu. Ten pierwiastek skutecznie reguluje ciśnienie krwi, a często cierpimy na jego niedobory. By je uzupełnić, warto jeść suszone morele, pomidory, banany, szpinak i ryby.

Warto przyprawiać potrawy czosnkiem, gdyż zawarte w nim substancje rozszerzają naczynia krwionośne, sprzyjając obniżeniu ciśnienia.

Zarazem trzeba pamiętać, że żadne dyskretne zmiany nawyków żywieniowych nie pomogą osobom z nadwagą. Podstawowe zalecenie to odchudzanie: redukcja masy ciała zwykle szybko pozwala wyrównać nadciśnienie.

Bezpieczna dieta to polecana przez dietetyków 1000 kcal. O szczegółach trzeba jednak porozmawiać z lekarzem prowadzącym. Konieczne bowiem będzie także postawienie na przyprawy pozwalające wyeliminować nadmiar soli z diety, a zarazem korzystne dla nadciśnieniowca, choćby musztardę i papryczki czili.

Ogranicz:

sól i alkohol. Zrezygnowanie z nich to, po opanowaniu nadwagi, to kolejne kroki do zdrowia. Najłatwiej będzie te wszystkie działania podjąć równocześnie. Wprawdzie niektóre badania dowodzą, że lampka wina może mieć nawet korzystny wpływ na zdrowie, ale pod warunkiem, że jest standardowej wielkości i naprawdę jedna. 5g dziennie (pół łyżeczki) to porcja soli, jakiej nie powinno się przekraczać w diecie.

Mało komu udaje się przestrzegać tego zalecenia, skoro znacznie więcej zawiera jej jeden hamburger, a źródła soli czasem trudno namierzyć. Jest nie tylko w wyraźnie słonych potrawach, ale i w serach, wędlinach, a nawet w mleku (1g w szklance), groszku konserwowym (gram w łyżce stołowej) i pieczywie pełnoziarnistym (2 kromki=1g). Najbezpieczniej będzie, przygotowując potrawy w domu, w ogóle zrezygnować z klasycznej soli i zastąpić ją ziołami.

Czytaj także:

Wszystko o nadciśnieniu

Brokuły zawierają sporo łatwego do przyswojenia wapnia Brokuły zawierają sporo łatwego do przyswojenia wapnia Shutterstock

Zagrożenie osteoporozą

Postaw na:

wapń, witaminę D, mangan oraz bor. Właśnie te substancje gwarantują mocne kości do późnej starości. O manganie i borze zwykle zapominamy, tymczasem niedobór pierwszego powoduje między innymi utratę masy kostnej, a kiedy brakuje boru następuje demineralizacja kości.

Organizm nie potrzebuje ich zbyt wiele. Wystarczy, że w twojej diecie jest miejsce na rodzynki, orzechy, miód, płatki owsiane, pieczywo z pełnego przemiału, sok ananasowy, a także warzywa strączkowe. Biopierwiastki najłatwiej dostarczyć już podczas śniadania, np. w dobrze skomponowanym musli.

Uznany wapń i witaminę D zapewni nabiał, zielone warzywa, tłuste ryby. Jedz w całości sardynki i szprotki, nie gardź brokułami, a twoje kości zostaną skutecznie wzmocnione łatwym do przyswojenia wapniem.

Ogranicz:

sól, alkohol i kofeinę. Skutecznie wypłukują wapń z organizmu. Jeśli jesteś w grupie ryzyka osteoporozy, czyli np. w okresie menopauzy, czy przyjmujesz leki sterydowe, dziennie możesz wypić filiżankę kawy i kieliszek wina, albo małe piwo. I wystarczy.

Co do solenia potraw przyjmij sobie do serca zalecenia dla nadciśnieniowców. Jeśli masz zdiagnozowaną osteoporozę, twoje menu powinien akceptować lekarz. Nie wahaj się go pytać o szczegóły. Doradztwo dietetyczne należy do jego obowiązków.

Więcej o wapniu

Zarówno przewlekłe, jak i doraźne, problemy z układem trawiennym przynajmniej częściowo można leczyć dietą Zarówno przewlekłe, jak i doraźne, problemy z układem trawiennym przynajmniej częściowo można leczyć dietą Shutterstock

Problemy żołądkowe

Postaw na:

jogurty, ziemniaki, kasze i wszystkie owoce, ale akurat one powinny być spożywane najwcześniej 30 minut po posiłku. Udowodniono, że łagodzą dolegliwości związane z nadkwasotą i wrzodami żołądka, gdyż zobojętniają kwasy trawienne. Wskazane są też warzywa kapustne i banany, gdyż nie podrażniają błony śluzowej żołądka.

Cierpiący żołądek nie lubi nadmiaru tłuszczu zwierzęcego, dlatego w optymalnej diecie należy spożywać jedynie chude mięso (np. wołowinę, kurczaka, indyka), nie częściej, jak 2-3 razy w tygodniu.

Wielu wrzodowców twierdzi, że najlepiej służy im mięso gotowane, jednak zdrowe jest też przyrządzane na parze, grillowane (ale na węglu drzewnym lub drewnie drzew liściastych, ułożone na tackach, by unikać palenia tłuszczu), pieczone w piekarniku, a nawet i smażone, od czasu do czasu, byle nie w głębokim tłuszczu, a jedynie z jego niewielkim dodatkiem.

Zadbaj, by w diecie nie zabrakło ryb (najlepiej jeść je trzy razy w tygodniu), zwłaszcza morskich, gdyż dostarczają one niezwykle zdrowych kwasów tłuszczowych omega-3. Podobnie jak cynk (obecny w mięsie, owocach morza, ziarnach zbóż) tłuszcze te wspomagają ogólną odporność i ochronę błon śluzowych żołądka.

Dolegliwości wrzodowe łagodzi picie naparu z siemienia lnianego. Podstawą jest jednak wizyta u lekarza i wykluczenie zakażenia bakterią Helicobacter pylori. Antybiotyki bywają najlepszym sposobem pokonania dolegliwości żołądkowych.

Świeże warzywa i owoce zmniejszają ryzyko zakażenia Helicobacter pylori. Zawarta w nich witamina C hamuje namnażanie bakterii. Gojenie powstałych wrzodów wspomagają witaminy A i E. Ich bogate źródła to głównie mleko, wątroba, jaja.

Ogranicz:

mięso tłuste, wędzone i konserwowane. Nie tylko zwiększa produkcję kwasu trawiennego, ale także zawiera szkodliwe dla żołądka nitrozaminy (podejrzewane o działanie rakotwórcze).

Nasilenie dolegliwości bywa też wywołane przez wywary mięsne, margarynę, kawę, piwo oraz ostre przyprawy.

Czytaj więcej:

Wrzody żołądka - jaka dieta?

Ból żołądka: o czym świadczy?

Pomidory to nie tylko dobre źródło witamin i minerałów, ale i likopenu, który działa przeciwmiażdżycowo Pomidory to nie tylko dobre źródło witamin i minerałów, ale i likopenu, który działa przeciwmiażdżycowo Shutterstock

Dla serca

Postaw na:

antyoksydanty zawarte w warzywach. Substancje te mają ogromny wpływ na nasze zdrowie, wciąż odkrywane są ich kolejne zalety. W ramach profilaktyki kardiologicznej cenione są przede wszystkim witaminy C, E oraz beta-karoten ze względu na silne działanie przeciwmiażdżycowe.

Prowitaminę A (beta-karoten) znajdziesz choćby w marchwi i brokułach, witaminę C w papryce i kapuście, a E w roślinach strączkowych i warzywach zielonolistnych.

Antyoksydanty neutralizują wolne rodniki, a te odpowiadają choćby za niszczenie ścian naczyń krwionośnych. Wolne rodniki skutecznie zwalcza też zielona herbata i czerwone wino, ale pod warunkiem, że jego dawka nie jest większa, niż kieliszek dziennie.

Na prawidłową przepustowość naczyń krwionośnych wpływają kwasy tłuszczowe omega-3, dlatego w trosce o serce należy 2-3 razy w tygodniu jeść ryby. Najlepsze są morskie, tłuste.

Nie zapomnij o wrzuceniu do sałatki pomidorów. Zawarty w nich likopen ma udowodnione działanie przeciwmiażdżycowe. Okazuje się, że najskuteczniej działa w połączeniu z podgrzaną oliwą (np. w sosie do spaghetti), stąd nie można zakładać, że makaron to zaraz twój wróg. Sam nie zawiera wielu kalorii, dodaje energii i nie szkodzi. Kiepskie dodatki (np. smażone, tłuste mięso, zawiesiste sosy na tłustej śmietanie) to prawdziwa przyczyna problemów.

Ogranicz:

a najlepiej w ogóle porzuć produkty, które mogą uszkadzać mięsień sercowy i tętnice. W czołówce wrogów serca są tłuste mięsa, pełnotłuste przetwory mleczne (żółty ser, śmietana) oraz alkohol.

Jakiś czas temu z tej listy naukowcy usunęli kawę, gdyż nie znaleziono dowodów, że wyrzeczenie się małej czarnej ma wyraźnie pozytywny wpływ na pracę układu krążenia. Wciąż jednak obowiązuje zalecenie, by osoby, u których występują zaburzenia rytmu serca, nie przekraczały dwóch filiżanek dziennie.

Jeśli kardiolog nakazuje ograniczenie kawy, nie pozostaje nic innego, jak go posłuchać. Warto też ustalić zalecany sposób parzenia.

Czytaj:

Choroba niedokrwienna serca, a dieta

Serdeczny dekalog, czyli 10 przysług dla serca

Wątroba to wyjątkowo odporny i cierpliwy narząd. Ale do czasu. Wątroba to wyjątkowo odporny i cierpliwy narząd. Ale do czasu. Shutterstock

Myśląc o wątrobie

Postaw na:

wszystko, co usprawnia pracę układu pokarmowego. Wątroba zazwyczaj szybko i łatwo się regeneruje, zatem, jeśli nie choruje poważnie, uciesz ją choćby odrobina troski. Pracuje jej się lżej, gdy dieta obfituje w gotowane, młode warzywa.

Wątroba lubi kefiry i zsiadłe mleko, kiszone ogórki i kapustę. Jeśli tylko masz na to czas, zjadaj posiłki świeżo przygotowane. Odgrzewane dania zawierają szkodliwe związki, wymagające neutralizacji w wątrobie.

Ogranicz:

alkohol i leki. Szkodzą i te bez recepty, pozornie przyjmowane dla zdrowia. Wątroba nie przepada za tłustymi mięsami i smażonymi potrawami, niechętna jest daniom z fast foodów i słodyczom.

Generalnie wątroba źle znosi przejadanie się (zazwyczaj dopiero wtedy doskwiera).

Lubisz bułki czy chleb prosto z pieca? Wątroba, niestety, nie.

Więcej:

Dieta dla wątroby

8 przysług dla wątroby

Łyżeczka dobrego oleju, wypita przed posiłkiem, stabilizuje wydzielanie żółci Łyżeczka dobrego oleju, wypita przed posiłkiem, stabilizuje wydzielanie żółci Shutterstock

Gdy pęcherzyk żółciowy nie pracuje prawidłowo

Postaw na:

dietę niskokaloryczną, opartą na gotowanych warzywach i owocach, ubogą w błonnik. Ten dobroczynny dla zdrowych składnik w przypadku problemów z woreczkiem żółciowym (a dokładniej: pęcherzykiem) stanowi dodatkowe, niekorzystne obciążenie.

Zalecane jest spożywanie 4-5 posiłków dziennie, głównie gotowanych, koniecznie o stałych porach. Wyście z domu bez śniadania absolutnie zabronione.

Udowodniono, że tworzeniu kamieni żółciowych sprzyja zbyt długie pozostawianie organizmu bez substancji odżywczych. Regularne jedzenie oraz staranne przeżuwanie pokarmów tak, by znaczna część procesu trawienia odbyła się już w jamie ustnej (pod wpływem śliny), daje szanse na wyraźne złagodzenie dolegliwości.

Łyżka oleju słonecznikowego, rzepakowego lub oliwy, wypita przed posiłkiem, stabilizuje wydzielanie żółci. Pamiętaj jednak, że w przypadku chorób woreczka żółciowego sposób leczenia i dietę trzeba uzgodnić z gastroenterologiem. Bywa, że konieczne jest leczenie operacyjne.

Ogranicz:

potrawy wzdymające: rośliny strączkowe, kapustę, kalafior, słodycze, jaja, kawę, pełne mleko, podroby, kawę.

Zrezygnuj z warzyw obfitujących w kwas szczawiowy, czyli ze szczawiu, szpinaku i rabarbaru. Absolutnie zapomnij o restrykcyjnych dietach i głodówkach. Pęcherzyk, popularnie zwany woreczkiem, ich nie znosi.

Więcej o pęcherzyku żółciowym

Odpowiednio dobrane kosmetyki to tylko jeden z warunków właściwej pielęgnacji skóry. Trzeba ją nakarmić i od wewnątrz. Odpowiednio dobrane kosmetyki to tylko jeden z warunków właściwej pielęgnacji skóry. Trzeba ją nakarmić i od wewnątrz. Shutterstock

Troszcząc się o skórę

Postaw na:

tłuste ryby morskie. Udowodniono, że zawarty w nich tłuszcz nie tylko zapewnia jędrną, gładką skórę, ale możne nawet łagodzić objawy przewlekłych, poważnych schorzeń (np. łuszczycy).

Skóra bardzo potrzebuje witamin z grupy B, a także A i E oraz selenu. Zapewniają jej młodzieńczy wygląd, korzystny odcień, nawet właściwe nawilżenie. Pełnoziarniste produkty zbożowe, pomidory, marchew, owoce morza, chude mięso wołowe, wątróbka, jaja, nabiał, soja, brokuły, to znani przyjaciele naszej skóry.

Trzeba jednak pamiętać, że nawet lekarz pierwszego kontaktu miewa czasem problemy z ustaleniem, czy zmiany skórne to objaw klasycznego problemu dermatologicznego, czy reakcja alergiczna, związana ze spożyciem produktu pozornie przyjaznego skórze.

Nie ma potrzeby odwiedzania specjalisty po pojawieniu się każdego wyprysku. Jeśli jednak stale nie jesteś zadowolony ze stanu skóry, wysypki to niemal twoja codzienność (albo wracają sezonowo), masz łupież oporny na leczenie zwykłymi szamponami przeciwłupieżowymi, nie możesz uporać się z trądzikiem za pomocą dobrych kosmetyków: czas na wizytę u dermatologa lub alergologa.

Ogranicz:

alkohol, tłuszcze zwierzęce i twarde margaryny.

Zapomnij o paleniu.

Przy skłonności do trądziku warto zrezygnować z fast foodów (właściwie zawsze warto to zrobić), a także sprawdzić, czy kłopotów nie nasilają czekolada, cytrusy i ostre przyprawy. Wprawdzie mówi się o tym, że dieta zazwyczaj nie rozwiązuje problemu nasilonego trądziku, ale na pewno warto sprawdzić wpływ tych produktów na własnej skórze. Zwłaszcza, że owoce cytrusowe i kakao (podstawowy składnik czekolady) to silne alergeny, a niejednokrotnie problemy trądzikowe nasila skłonność do uczuleń.

Wśród popularnych alergenów są też jaja, mleko i pomidory. trzeba jednak pamiętać, że uczulać może niemal wszystko, a wykluczenie alergii, a także ustalenie optymalnej diety hypoalergicznej to zadanie dla lekarza.

Więcej:

Dieta dla skóry

Nie bój się chorób skóry

Suszone śliwki to znany od wieków lek na zaparcia Suszone śliwki to znany od wieków lek na zaparcia Shutterstock

Przeciw zaparciom

Postaw na:

pełnoziarniste produkty zbożowe, kasze, otręby, owoce i warzywa.

Dużo pij, koniecznie napojów niegazowanych. Najlepiej sprawdza się spożywanie dziennie 1.5-2 l wody mineralnej.

Kompot z suszonych śliwek nigdy nie zawodzi, podobnie jak napój z otrębów pszennych i siemienia lnianego. Wielu osobom pomagają herbatki ziołowe, np. na bazie rumianku.

Zapomnij o lekach przeczyszczających, stosowanych bez nadzoru lekarza (chyba, że naprawdę użyjesz ich doraźnie). Zazwyczaj na początku działają, ale ostatecznie jeszcze bardziej rozleniwiają jelita, niejednokrotnie prowadząc do nasilenia dolegliwości.

Ogranicz:

kawę, czekoladę, mocną herbatę i słodycze, produkty mączne i ciężkostrawne tłuszcze zwierzęce.

Pamiętaj zarazem, że zmiana diety to za mało, by rozruszać leniwe jelita. Podstawa to aktywność fizyczna.

Trzeba też, najlepiej u gastroenterologa, wykluczyć inne, w tym bardzo poważne, przyczyny uporczywych zaparć. Czasem bywają objawem chorób wymagających nawet interwencji chirurgicznej (np. polipy, pozapalne zwężenie światła jelita).

Podstawą do niepokoju jest zawsze brak efektów po zmianie sposobu odżywiania. Jeśli przyjmujesz jakieś leki (np. przeciwdepresyjne), albo masz problemy hormonalne (np. zaburzenia tarczycy) porozmawiaj z lekarzem prowadzącym, czy przypadkiem nie tu należy szukać przyczyny trudności z wypróżnianiem. Razem z nim na pewno uda się znaleźć skuteczne rozwiązanie.

Czytaj także:

Zioła łagodzące dolegliwości jelitowe

Więcej o: