Wystąpienie o reparacje wcale nie jest wystąpieniem o reparacje - ogłosili politycy opozycji po kontroli w MSZ. Wideo Justyny Dobrosz-Oracz.
Żadne reparacje się nam nie należą, nie tylko według prawa międzynarodowego. Po prostu rachunki polsko-niemieckie zostały wyrównane i lepiej nie otwierać ich na nowo.
- Mamy prawo przypuszczać, że PiS okłamuje własny elektorat i w treści noty nie ma słowa o reparacjach - mówi poseł Bartłomiej Sienkiewicz. We wtorek posłowie PO będą się domagali ujawnienia noty skierowanej przez szefa MSZ do Niemiec.
Niemieccy komentatorzy zwracają uwagę na jednoznaczne stanowisko szefowej MSZ Niemiec Annaleny Baerbock wobec polskich roszczeń reparacyjnych i krytykują postawę polskiego rządu za "eskalowanie" sporu i osłabianie jedności UE w obliczu rosyjskiej agresji. Nie wykluczają ewentualnych niemieckich kontrpropozycji dotyczących zadośćuczynienia.
Rozpętanie przez Jarosława Kaczyńskiego wyimaginowanej wojny polsko-niemieckiej, gdy za granicą toczy się całkiem realna wojna ukraińsko-rosyjska, wydaje się absurdalne. Ale z punktu widzenia PiS jest rzeczą absolutnie zrozumiałą.
- Zbigniewie, kwestia reparacji z punktu widzenia rządu federalnego, jak wiesz, jest zamknięta - odpowiedziała szefowa MSZ Niemiec Annalena Baerbock na postulat "uregulowania kwestii reparacji" postawiony przez polskiego szefa MSZ Zbigniewa Raua.
Kampania reparacyjna władz RP jest prawnie bezprzedmiotowa, orientuje się głównie do wewnątrz i przyczynia się do peryferyzacji Polski na arenie międzynarodowej. Jest ona cyniczną próbą odwrócenia uwagi od narastających problemów wewnętrznych, zwłaszcza w kontekście przyszłorocznych wyborów parlamentarnych.
Minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau podpisał w poniedziałek notę do rządu Republiki Federalnej Niemiec wyrażającą wolę: "trwałego, kompleksowego i ostatecznego uregulowania następstw agresji i okupacji niemieckiej w latach 1939-1945". O odszkodowaniach będzie rozmawiał we wtorek z szefową niemieckiego MSZ.
Panie prezesie, to w końcu ilu Polaków wyrzucono z niemieckiego pociągu?
Rada Powiatu Kieleckiego przyjęła rezolucję w sprawie poparcia polskiego rządu w kwestii ubiegania się o reparacje od Niemiec. Starosta kielecki Mirosław Gębski odczytał wiersz.
Władze powiatu kieleckiego przygotowały projekt rezolucji w sprawie wojennych reparacji. Popierają w nim działania rządu, który domaga się zadośćuczynienia od Niemiec.
W wyniku drugiej wojny światowej z polskich zbiorów publicznych, prywatnych i kościelnych zaginęło kilkaset tysięcy dzieł sztuki. Wśród nich znajdują się także obiekty Muzeum Okręgowego w Toruniu, które dołącza do ogólnopolskiej kampanii "#PusteRamy". Swoją ramę instytucja prezentuje w Galerii Sztuki Gotyckiej w Ratuszu Staromiejskim.
Byłoby fatalnie, gdyby polityka reparacyjna obudziła po stronie niemieckiej jakieś demony przeszłości. Dlaczego Platforma poparła uchwałę PiS?
Neutralizowanie ataków PiS poprzez popieranie jego projektów tylko pomaga rządzącym jeszcze bardziej podkręcać populistyczną narrację. Staje się ona powszechnie obowiązująca normą.
I w końcu do tego doszło: w osiemdziesiątą trzecią rocznicę wybuchu II wojny światowej Jarosław Kaczyński dał ujście swemu obsesyjno- kompulsywnemu poczuciu deja vu, domagając się reparacji oszacowanych na 1,3 biliona euro.
So there it was, coinciding with the eighty-third anniversary of the start of World War 2, Jaroslaw Kaczynski delivered his own obsessive-compulsive sense of deja-vu by demanding war reparations to the tune of 1.3 trillion euros.
Już nie "reparacje", a "zadośćuczynienie". Tylko Zieloni zagłosowali w Sejmie przeciwko głośnej uchwale. - Dziś rząd dokłada się do nakręcania tej spirali nienawiści czy uprzedzeń - tłumaczą.
- Sposób, w jaki PiS próbuje uzyskać reparacje, ukryty cel, jaki przyświeca tym staraniom, i moment są zwyczajnie nieodpowiednie - uważa Małgorzata Tracz, posłanka Zielonych. Była w gronie zaledwie czterech osób, które zagłosowały w Sejmie przeciwko uchwale ws. reparacji wojennych od Niemiec.
Słów wypowiedzianych przez Tuska nie mógł wygłosić przedstawiciel obecnego rządu. Przemówienie to zostało wygłoszone przez polityka, który zdaje sobie sprawę, że większość problemów można rozwiązać wraz z innymi państwami europejskimi.
Młody radny PiS wysyła posła Lewicy do Reichstagu. Ten nie pozostaje dłużny i twierdzi, że "aspirujący działacz narodowosocjalistycznej partii Prawo i Sprawiedliwość osadzony jest w rzeczywistości III Rzeszy".
Hitler wymordował i zabił 4,5 mln Polaków, z których 3 mln to byli Żydzi. Ich majątki przejęło państwo. Czy w ramach reparacji żydowskie przedwojenne majątki będą zwrócone ich potomkom? - pyta senator Wadim Tyszkiewicz.
Złodziej krzyczy "łapać złodzieja". Kaczyński powinien przeprosić za kłamstwo smoleńskie. A idzie w obronę Macierewicza. Wstyd i hańba - komentuje najnowsze wystąpienie prezesa PiS szef klubu KO. Wideo Justyny Dobrosz-Oracz
Napis o treści "niemieckie bydło nie chce zapłacić za zbrodnie" zauważyła na witrynie fundacji Eva mieszkanka Ochoty. - Ta fundacja robi dużo dobrych rzeczy. Ale na takie zachowania nie ma naszej zgody - mówi burmistrzyni Ochoty Dorota Stegienka.
Gdy wystawimy rachunek Moskwie, część oburzonych Rosjan zapyta: "za co chcecie takiej góry pieniędzy?". A my im wtedy dokładnie opowiemy, co nam kiedyś zrobili. WSZYSTKIE STRONY, opinie (i informacje) tygodnia przegląda dla Was Piotr Głuchowski*
Drugi dzień posiedzenia Sejmu. Posłowie wysłuchają między innymi informacji o działaniach związanych z egzekwowaniem reparacji wojennych od Niemiec z tytułu strat poniesionych przez Polskę w czasie II wojny światowej.
Tylko nad jedną uchwałą w sprawie reparacji za II wojnę światową pracował dziś Sejm. Na posiedzeniu komisji został przyjęty projekt PiS. Część opozycji wstrzymała się od głosu.
Prawo i Sprawiedliwość zamierza przegłosować w Sejmie uchwałę z żądaniem reparacji od Niemiec. W tekście, który przygotował poseł Arkadiusz Mularczyk, roi się od błędów i nieścisłości.
Pierwszym zadaniem Dariusza Pawłosia, nowego ambasadora RP w Berlinie, będzie złożenie noty dyplomatycznej z żądaniem zapłaty reparacji. O ile MSZ ją przygotuje.
Nie jestem opcją proniemiecką, lecz zamieszkuję przestrzeń niegdyś niemiecką. Czy ten wariant historii, tyleż powszechnej, ile osobistej, ma realną wycenę?
Pyry tygodnia przyznajemy od jesieni 1993 r. Biała to wyróżnienie za to, co warto nagrodzić. Czarna... łatwo się domyślić.
W sprawie reparacji arcybiskup wytacza najcięższe działo naszego Kościoła, czyli Jana Pawła II
Autorzy wcześniejszych opracowań stawiali w centrum ofiary, a nie polityczne zyski. A gdy formułowano jakieś oczekiwania, to kryterium była ich realność
Weteranka powstania warszawskiego Wanda Traczyk-Stawska ps. "Pączek" skomentowała żądania uzyskania przez polski rząd reperacji wojennych od Niemiec. - Oburza mnie to - mówi.
Patrząc w różnokolorowe twarze współbiesiadników w Kolonii, zastanawiałem się, jak wytłumaczyć im tzw. polską perspektywę historyczną
- Polska od początku nas ostrzegała przed Putinem. Z perspektywy czasu oceniam Nord Stream 1 i Nord Stream 2 jako błąd - mówił w Senacie przewodniczący niemieckiego Bundesratu Bodo Ramelow. Podczas spotkania Ramelowa z marszałkiem Senatu Tomaszem Grodzkim nie mówiono o sprawie reparacji.
Gdyby PiS znalazł podstawy prawne, usłyszelibyśmy konkrety: w jakim trybie, na podstawie jakiej umowy chcą ich żądać. "Bez żadnego trybu" to Kaczyński może tylko zrobić burdę w Sejmie.
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz udzielił gazecie "Frankfurter Allgemeine Zeitung" wywiadu, w którym stanowczo odrzuca żądania reparacji wojennych wysunięte przez Polskę.
Jest wiele powodów, dla których PiS-owi reparacje od Niemiec po prostu się należą i kropka.
Wyobraźmy sobie, że płynie statek i jest dziurawy, żaden silnik już nie działa, ludzie wiosłują. A prezes chodzi z takim małym szpikulcem i jeszcze tych dziur dokłada. Na mostku stoi Ziobro, który ma już dojście do jakiejś szalupy ratunkowej, i mówi: Niech się utopią, my się uratujemy. Tylko w świadomości ludzi na świecie Polska tonie - mówi dr Mirosław Oczkoś.
Około 10,5 mld zł - na taką kwotę oszacował straty materialne Poznania w czasie II wojny światowej zespół, który w 2006 r. opracował raport na zlecenie ówczesnej rady miasta. Przypomina o nim Szymon Szynkowski vel Sęk, wiceminister spraw zagranicznych i poseł PiS z Poznania.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.