Policyjny zakończył się na latarni. Kierowca toyoty uciekał, bo ma zakaz prowadzenia pojazdów.
Policja ujęła dwóch sprawców napadu na sklep spożywczy na terenie powiatu białobrzeskiego. Maczetą wymusili na ekspedientkach wydanie kilku tysięcy złotych utargu. Grozi im do 20 lat więzienia.
Na karę czterech lat i sześciu miesięcy więzienia skazał sąd kierowcę, który pijany uciekał przed policją rozbijając radiowozy i potrącając funkcjonariusza. Ostatecznie zatrzymały go strzały z policyjnej broni
Na łódzkich Bałutach rozpoczął się pościg za kierowcą, który nie zatrzymał się do policyjnej kontroli. Uciekając ulicami miasta, uszkodził samochód. Potem wjechał na strzeżone osiedle - tam zostawił auto i uciekł pieszo.
Przed godz. 14 funkcjonariusze zatrzymali kierowcę, który próbował uciekać przed policją. Mężczyzna został zatrzymany po kilku minutach.
Policjanci zlikwidowali dwa laboratoria produkujące syntetyczne narkotyki. Znajdowały się w Legnicy i na terenie powiatu legnickiego. Z substancji, które tam znaleziono można było uzyskać blisko 100 kg metamfetaminy o wartości czarnorynkowej ponad 6.7 mln złotych.
27-latek usłyszał już prokuratorskie zarzuty niezatrzymania się do kontroli drogowej oraz stworzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym.
Policyjny pościg za motocyklistą rozpoczął się w piątkowe popołudnie w al. Jachowicza i zakończył już na ul. Dobrzyńskiej.
Bandyci prosto z tramwaju skoczyli na jadący obok wóz konny. Zrzucili woźnicę, pognali konie w kierunku Łodzi. Policjanci ruszyli za nimi w pościg dorożką.
Dziewczyna z raną postrzałową uda została zabrana do szpitala. Razem z inną nastolatką była pasażerką w samochodzie kierowcy, który nie zatrzymał się do policyjnej kontroli.
Młody kierowca najpierw nie zatrzymał się do kontroli drogowej, a potem dopuścił się czynnej napaści na policjantów blokujących mu drogę. 15-latek, który jechał busem ukradzionym w Niemczech, stanie przed sądem dla nieletnich.
28-latek z trzema sądowymi zakazami i pod wpływem narkotyków zatrzymany po pościgu. Policjanci dogonili go w Inowrocławiu.
Sceny jak z amerykańskich filmów gangsterskich rozegrały się w poniedziałek po południu na Ursynowie. Po długim pościgu policja zatrzymała 18-latka.
Granica polsko-niemiecka. Pościg pograniczników za dostawczakiem zaczął się jeszcze w Niemczech na drodze dojazdowej do granicy w Świecku. Lubuszanin uciekał potem autostrada A2. W końcu porzucił auto i ruszył w las. Pieszo już nie dał rady, był pijany.
Do scen jak z filmu doszło przed weekendem w al. Piłsudskiego. Najpierw był nocny pościg ulicami miasta, później policjanci gonili kierowcę i pasażera pieszo. Ten pierwszy... ukrył się na drzewie.
Pędził 160 km na godz. w terenie zabudowanym, wyprzedzał na przejściu dla pieszych i podwójnej ciągłej, ale i tak nie uciekł przed policją. 18-latkowi grozi teraz do pięciu lat więzienia.
Kierowca po rozbiciu samochodu zaczął uciekać pieszo.
W sobotę w miejscowości Kowal w powiecie włocławskim doszło do policyjnego pościgu za uzbrojonym mężczyzną. Funkcjonariusze apelują do mieszkańców o ostrożność, bo ścigany może ukrywać się w mieście.
Policjantki z radomskiej drogówki podjęły pościg za kierującym toyotą, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Teraz mężczyzna za swoje zachowanie odpowie przed sądem. Grozi mu nawet 5 lat więzienia.
Kierowca zlekceważył policyjne sygnały i zaczął uciekać ulicami Gorzowa. Mężczyzna uderzył autem w bariery przy drodze. Po kolizji dalej uciekał, ale ostatecznie policjanci go zatrzymali. Okazało się, że jest nietrzeźwy i poszukiwany listami gończymi.
Pan Marcin wracał do domu na osiedlu Witosa w Katowicach, kiedy minął go pędzący samochód. Wyglądało to na porwanie, więc katowiczanin zadzwonił na policję. Patrol przyjechał dopiero po półgodzinie, bo "były pilniejsze zgłoszenia".
W nocy ze środy na czwartek kierowca wyprzedzający kolumnę pojazdów na podwójnej ciągłej nie zatrzymał się do policyjnej kontroli. Mundurowym udało się zatrzymać dwie pasażerki, przez kilkanaście godzin trwały poszukiwania kierowcy. Ten porzucił swoje auto w Wielkopolsce.
Policjanci z Żor po pościgu przez pół miasta zatrzymali kierowcę citroena, którzy przewoził nielegalnych imigrantów. Zdesperowany mężczyzna staranował bramę wjazdową na teren ogródków działkowych i tam próbował się ukryć.
Pijany 34-latek uciekał przed policją przez dwa województwa, spychał i taranował radiowóz. Auto nadaje się do kasacji. Mężczyzna nie miał prawa jazdy. Złapali go w lesie na Dolnym Śląsku.
Sceny jak z sensacyjnego filmu w Szczecinie. "Mężczyzna jechał na dachu, a kierowca starał się go z niego zrzucić" - opowiada "Wyborczej" bezpośredni świadek tego zdarzenia. Co się stało przed Lidlem przy ul. Modrej?
23-letni kierujący bmw nie zatrzymał się do kontroli. Policjanci z radomskiej drogówki podjęli pościg. Okazało się, że kierujący nie miał uprawnień do kierowania, dlatego próbował uciec.
Nie zatrzymał się na wezwanie policji, bo miał zakaz prowadzenia samochodu i środki odurzające we krwi. Goleniowski sąd aresztował go na dwa miesiące.
W niedzielę rano patrole mazowieckiej drogówki zostały postawione na nogi po tym, gdy kierowca volkswagena amaroka nie zatrzymał się do kontroli i zaczął uciekać ekspresową "siódemką". Policja oddała strzały, jedna osoba została ranna.
Bilans pościgu przez al. Krakowską w Warszawie to siedem rozbitych samochodów, dwóch zatrzymanych sprawców i utrudnienia w ruchu dla kierowców jadących w stronę trasy S2.
Mężczyzna wpadł na gorącym uczynku, kiedy próbował ukraść katalizator z samochodu. Uciekał przed policjantami z Góry Kalwarii aż na Ochotę. W akcji brało udział kilkanaście radiowozów.
Sceny jak w gangsterskich filmach rozegrały się w okolicy Przysuchy. Policjanci ścigali kierowcę, który ukradł paliwo na jednej ze stacji. Uciekający obywatel Gruzji próbował zepchnąć z drogi radiowóz.
Policjanci musieli uderzyć radiowozem w tył ściganego volkswagena, żeby zatrzymać kierowcę, który prowadził w stanie nietrzeźwości. Miał ponad dwa promile i wcześniej orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów za kierowanie pod wpływem.
Pomimo 2 promili alkoholu w wydychanym powietrzu kierowcy volkswagena udało się uciekać aż 10 kilometrów. Goniło go nieoznakowane policyjne bmw.
Kierowca bmw jechał bez dokumentów i uprawnień. Uciekał, bo do odbycia ma karę 11 miesięcy więzienia. Policjantom pomogli kierowcy ciężarówek.
42-letni kierowca miał dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych i dodatkowo był pijany. Grozi mu do 5 lat więzienia.
Policjanci zatrzymali 59-letniego mężczyznę, który jest podejrzany o usiłowanie zabójstwa 57-latka. Ofiara to właściciel gospodarstwa rolnego, w którym zatrudniony był podejrzany.
Ok. 1 w nocy drogówka z Piaseczna próbowała zatrzymać do kontroli kierowcę toyoty corolli. Ten dodał gazu, a policja podjęła za nim pościg. Okazało się, że samochód był kradziony.
Ucieczka paczki złodziei z Lubina zakończyła w Raculi. Policjanci w bagażniku znaleźli skradzione rzeczy, w organizmie kierowcy wykryli metamfetaminę.
Nie zatrzymał się do kontroli i uciekał przed policją przez kilka kilometrów. Szybko okazało się, że 37-letni mieszkaniec Czarnej Białostockiej miał wiele do ukrycia. Grozi mu nawet 5 lat więzienia.
W czwartek (2 lutego) do sądu zostanie skierowany wniosek o tymczasowy areszt dla 18-letniego kierowcy, który po zażyciu amfetaminy uciekał przed policjantami w Dąbrowie Górniczej.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.