[go: up one dir, main page]

Gigant się zwija? Kolejne gwiazdy masowo go opuszczają

Nike przechodzi ostatnio trudny czas. Nie dość, że firma zanotowała spory spadek zysków, to współpracę z nią zakończyło wiele gwiazd ze świata sportu. Mowa m.in. o Harrym Kane czy Dusanie Vlahoviciu. A na tym nie koniec. Jak poinformowali dziennikarze "Daily Mail" w ostatnich tygodniach z firmą pożegnało się też dwóch czołowych piłkarzy Manchesteru United. Czy to oznacza upadek amerykańskiego giganta?

Nike to marka odzieżowa silnie powiązana ze sportem. Jednak pod koniec 2023 roku ogłosiła dość niepokojące informacje - w ciągu trzech lat chce obniżyć koszty o około dwa miliardy dolarów, co ma związek ze spadkiem sprzedaży. Jak donoszą dziennikarze "Daily Mail", przedsiębiorstwo będzie chciało osiągnąć ten cel poprzez "redukcję zatrudnienia, uproszczenie oferowanych produktów, a także zwiększenie automatyzacji". Nieuniknione wydają się być też rozstania z wielkimi gwiazdami. Na początku stycznia o zakończeniu współpracy poinformował Tiger Woods. Wcześniej na podobny ruch zdecydowało się wielu znanych piłkarzy. Jak się okazuje, lista stale się wydłuża.

Zobacz wideo Majdan: Ten film bardzo mocno gra na emocjach

Kolejni piłkarze rozstają się z Nike. Casemiro i Dalot podpisali kontrakty z nowymi markami

Tylko w 2023 roku Nike rozstał się z wieloma głośnymi nazwiskami. W ich gronie znaleźli się m.in.: Jack Grealish, Ousmane Dembele, Dani Carvajal, Kai Havertz, Pierre-Emerick Aubameyang, Lisandro Martinez, Mateo Kovacic, Dusan Vlahović, Matthijs de Ligt, Theo Hernandez czy Harry Kane.

Ostatni z wymienionych piłkarzy związał się kontraktem z amerykańską firmą obuwniczą Skechers, co było dla niej strzałem w dziesiątkę. Jak donoszą dziennikarze, na tej współpracy tylko w pierwszych miesiącach po przenosinach do Bayernu Monachium firma zarobiła fortunę.

A to nie koniec złych wieści dla Nike. Według informacji przekazanych przez "Daily Mail" ze współpracy z Amerykanami w ostatnich tygodniach wycofali się zawodnicy grający dla Manchesteru United. Pierwszym z nich jest Diogo Dalot. Rozstał się z Nike i dołączył do Pumy. Na podobny ruch zdecydował się Casemiro. "Brazylijczyk przez całą karierę nosił buty Nike, ale podczas meczu z Aston Villą założył obuwie Adidasa" - czytamy.

Nike ma inne priorytety

Czy kolejne odejścia oznaczają upadek odzieżowego giganta? Niekoniecznie. Firma wciąż posiada kontrakty z wielkimi gwiazdami sportu, jak Cristiano Ronaldo, Erling Haaland, Vinicius Junior, Marcus Rashford czy Kylian Mbappe. Dodatkowo w ostatnich latach Nike podpisał kilka ważnych długoterminowych kontraktów, jak ten z Liverpoolem, opiewający na 93 mln euro.

"Wydaje się, że Nike przykręcił kurek z pieniędzmi z męskim futbolu, by jeszcze mocniej przekierować fundusze do futbolu pań. Nie ukrywał tego zresztą dyrektor generalny John Donahoe, który przyznał, że część z zaoszczędzonych środków trafi do obszaru produktów dla kobiet. (...) Poza tym fundusze mają pomóc w dalszym rozwoju firmy i wpłynąć na sportowe innowacje" - pisał Kacper Sosnowski ze Sport.pl, podając prawdopodobną przyczynę, dla której Nike zamierza oszczędzać. Mimo spadku zysków Amerykanie i tak biją konkurencję na głowę, więc wydaje się, że upadek im nie grozi. Przynajmniej w najbliższych miesiącach.

Więcej o: