Poród jest fizjologicznym mechanizmem, któremu poddaje się nasz organizm, celem wydania na świat wszystkich elementów jaja płodowego (czyli płodu, łożyska, wód i błon płodowych oraz pępowiny). Jeśli ciąża kończy się przed skończonym 22. tygodniem, mówimy o poronieniu. Następnie do ukończenia tygodnia 37. poród jest przedwczesny, w którego efekcie na świat przychodzi noworodek niedonoszony. W tym okresie w miarę możliwości nawet jeśli akcja porodowa rozpoczyna się samoczynnie, podejmuje się działania, by ją wyciszyć. Po ukończeniu 37. tygodnia ciąże uznaje się za donoszoną, nie ma konieczności hamowania porodu, a dziecko, które przychodzi na świat, jest zdolne do samodzielnego życia.
Niezależnie od tego, czy ciąża jest donoszona, czy nie, poród zawsze składa się z czterech następujących po sobie faz.
Faza pierwsza - okres rozwierania, to czas, gdy szyjka macicy pod wpływem regularnej, nasilającej się i co za tym idzie, bolesnej czynności skurczowej najpierw skraca się i zanika, by rozewrzeć się do dziesięciu centymetrów. W przypadku pierwszego porodu okres ten trwa od 9 do 15 godzin, w przypadku kolejnych zwykle od 6 do 9.
Faza druga - to czas, gdy szyjka macicy nie stanowi przeszkody do wydania dziecka na świat, a w efekcie czynności skurczowej główka (a następnie reszta ciała) pokonuje długość pochwy i rodzi się na świat. Okres ten trwa do dwóch godzin. To na tym etapie wykonywane lub nie jest nacięcie krocza.
Faza łożyskowa - po urodzeniu się dziecka, jeszcze w jamie macicy znajduje się łożysko (wytworzony w czasie ciąży organ, który za zadanie ma przekazywanie z organizmu mamy i na odwrót substancji ożywczych, tlenu itd.). Przez pierwsze chwil po porodzie pępowina, która łączy noworodka z nożykiem tętni, przekazując mu ostatnie cenne substancje, następnie zapinane są na niej dwie klamerki i następuje jej przecięcie (najmilej przez ojca).
Łożysko po porodzie oddziela się od macicy dzięki działaniu oksytocyny, czyli hormonu powodującego skurcze i rodzi się na zewnątrz. Ten okres nie jest już mocno bolesny, a fakt, że na piersi znajduje się nowy członek rodziny, zwykle zamazuje w ogóle wspomnienie tego zdarzenia.
Wczesny połóg to okres pierwszych godzin po porodzie, podczas których z jednej strony zawiązuje się więź matki i dziecka podczas kangurowania, ma miejsce pierwsze karmienie. Z drugiej kontroluje się obkurczanie macicy, krwawienie z dróg rodnych, czy ciągłość tkanek po narodzinach.
Na każdym z tych etapów inne działanie będzie przynosiło ulgę, przyspieszało lub spowalniało akcję. Warto pytać, prosić o radę na bieżąco, by sobie pomóc.
O tym, że poród boli, mówi się zawsze. Warto jednak wspomnieć, że dobre przygotowanie do tego wydarzenia, świadomość swojego ciała, kondycja i wiedza o tym procesie, z której skorzystamy w danym dniu, są w stanie go zmniejszyć.
Ćwiczenia oddechowe, sprzęt dostępny na porodówce, dobór odpowiedniej pozycji, a przede wszystkim położna, która się Wami zaopiekuje, pomogą przetrwać. I pomimo tego, że poród to żywioł, jesteśmy w stanie kontrolować go i poskromić dostępnymi na sali porodowej lekami.
Podczas porodu drogami natury niekiedy zachodzi potrzeba wykonania zabiegu nacięcia krocza (episiotomii). Przez wiele lat zabieg ten był nadużywany, w dzisiejszych czasach położne starają się krocze chronić przed pęknięciem, czy koniecznością nacinania. Świadomość tego, jak ważnym jest ochronienie krocza przed urazem, jest silnym bodźcem dla pacjentki, dzięki któremu rozpoczyna przygotowanie do porodu.
By ten najważniejszy w życiu dzień przeżyć szczęśliwe, należy rozsądnie wybrać placówkę, do której się udacie.