Not logged in | Log in | Sign Up
Wow! Okno kierowcy wyżej i "kabina" jak w berliecie! BTW: czemu nie wpiszesz do bazy numeru rejestracyjnego?
Świetny!!!!! Ciekawe co się stało z tym prototypem?
inny uklad otwieranych okien:) z tyłu była rzeźnia czyw środku? w jakiejs kronice filmowej z ok 1985 roku było o M11
a i kierowca wyzęj siedzi niż w późniejszych M11
Ale to ponoc wyprodukowano juz w 1983 roku, był też ponoć nawet testowany na Węgrzech.
Remik, a nie był on tylko zbudowany na podwoziu z 1983 roku? Bo ja zawsze słyszałem, że pierwszy M11 powstał w 1984.
W maju rozmawiałem z projektantem z JZS, który twierdził, że prototypów M11 było co najmniej kilka i każdy jeden różnił się wyglądem. Z kilku źródeł wiem, że w Jelczu jest cała masa nieopublikowanych nigdzie historycznych zdjęć. Prawdziwy skarb. Niestety pomimo obietnic do dzisiaj ich nie widziałem... :(
Dokładnie to są klisze a nie fotosy. Trzeba by to kiedys przeskanować.
Leszek, ja nie wiem ale pozyczyłem znawcy mój skaner i on coś ma tam skanować. Muszę się zapytać czy to to.
Może na podwoziu z 1983, ale "migu" kiedyś pisał o historii Miga. On tam zawarł informacje o powstaniu pierwszego w 1983 roku, a może tylko chodziło o to że współpraca z węgrami została zawiązana w roku 1983, nie pamiętam dobrze. Trzeba by sprawdzić na infobusie.
Чавдар: jeśli znawca się do tego dobrał to super. Mi obiecał skan tych kliszy Rafał Zajas ale skończyło się na obietnicach a póki co to zmienił pracodawcę na Solarisa więc przede mną te zbiory się zamknęły. :(
No myśmy w ostatniej chwili się załapali - porobiliśmy zdjęcia wszystkiemu co było w muzeum. A znawcę jutro zapytam czy coś ruszył temat negatywów
znawca: oby sie udało to zdobyć Remik: zobaczysz, że wróci do Jelcza
Jelcz M11... W październiku 1983 roku podpisana została umowa pomiędzy stronami polską i węgierską. Do końca roku zbudowano prototyp na węgierskim podwoziu, który później testowany był również na ulicach Budapesztu. Zainteresowanym polecam mój artykuł o historii Miga - http://www.infobus.pl/text.php?id=3712.
Jednakże po napisaniu publikacji odnalazłem nowe fakty, które połączyć można w logiczną całość. Otóż droga do seryjnego M11 była trzyetapowa.
Etap 1 - budowa autobusu na kompletnym podwoziu Csepel 260.88 z zastosowaniem węgierskiego stanowiska kierowcy oraz nadwozia zunifikowanego z PR110M. To ten powyżej. Niestety, wadą stała się słaba widoczność, bowiem szyba "peerowa" umieszczona była znacznie niżej, niż "ikarusowa".
Etap 2 - 1984 rok, kolejny prototyp. W odróżnieniu od powyższego zastosowano przednią ścianę z turystycznego Jelcza PR110T (prototyp powstał w 1983 r.), co poprawić miało widoczność z miejsca kierowcy. Nadal zachowano stanowisko kierowcy typu węgierskiego. Jednakże okazało się, że pojazd nie wytrzymywał twardego podwozia, pękały boczne słupki, co skutkowało rozluźnieniem i potem
wypadaniem przednich szyb. Pomysł ten potem zarzucono, gdyż i bez tego
konstrukcja M11 stanowiła zbyt dużo problemów. Taki prototyp jeździł w jelczańskim zakładzie transportu, potem PUTS.
Etap 3 - Zadecydowano o budowie prototypu z zastosowaniem stanowiska kierowcy typu Jelcz i znacznym obniżeniu podestu. Ten był finalny. Choć nie pozbawiony wad, bowiem ciężar podwozia powodował pękanie kratownic w górnych partiach ścian bocznych. Dlatego też w późniejszych egzemplarzach zaczęto stosować dodatkowe wzmocnienia. Z tego co słyszałem, pierwsze wrocławskie M11 owych wzmocnień nie posiadały i wracały do JZS. Tyle, co wiem.
Ponoć jeleniogórskie migi #558 i 581 były z 1984 - pewnie to któreś prototypy.
"W odróżnieniu od powyższego zastosowano przednią ścianę z turystycznego Jelcza PR110T (prototyp powstał w 1983 r.), co poprawić miało widoczność z miejsca kierowcy." czyżby to był ten? -> http://phototrans.eu/2-7452.html ?
dokladnie jak pisze remik ja tylko dodam ze oprocz 558 i 581 rowniez 601 i 604 to byl szwindel m-11 na papierach pr110