@Yona: Nic, ale żarty z wegan są na czasie. Zapewne chodzi o to, że każdy weganin wie, które materiały pochodzą od zwierząt, więc szyld jest niepotrzebny. Domyślam się, że autorzy 'baneru' weganami nie są, a sam chwyt marketingowy jest chyba mało chwytliwy.
@arzigogolata: Ależ jest bardzo chwytliwy, jako wieloletnia wegetarianka (nie weganka, oby mi się upiekło bez głupich docinków) takie stoisko automatycznie ominęłabym szerokim łukiem, ale teraz bardzo chcę lniane kapcie ;) A na takim straganie jest to pewna nisza, bo większość wybierze droższe i zapewne bardziej skomplikowane w produkcji kapcie skórzane lub wełniane. Swoją drogą "zagramanicą" można się natknąć na oznaczenia na produktach spożywczych dotyczące "przydatności do spożycia" przez wegetarian, co uważam za znakomity pomysł, jako że wegetarian jest wielu, a towarów niejasnych pod względem ewentualnego pochodzenia odzwierzęcego - jeszcze więcej. Ponadto, każde buty w każdym sklepie posiadają oznaczenia dotyczące materiałów wykorzystanych w produkcji, co dla mnie oznacza to samo co na zdjęciu, tylko w innej formie.
A że po odbiciu Pana robiącego zdjęcie widać, że jest zdecydowanie mięsożerny... Ja tam nikomu nie bronię :)
@Yona: Wśród wegan i wegetarian też zdarzają się ludzie z nadwagą. I oczywiście rozumiem, że lniane kapcie mogą być fajne, ale zupełnie nie o to mi chodzi, tylko o to, że weganie wiedzą jakie materiały są pochodzenia zwierzęcego, więc dopisek 'wegański' nie ma sensu. Moim zdaniem to dlatego to zdjęcie tu trafiło, choć mogę się mylić.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
3 czerwca 2016 o 19:30
Dwutlenek węgla jest produktem oddychania, zwierzęta oddychają i wytwarzają dwutlenek węgla. Następnie rośliny pochłaniają dwutlenek węgla, wykorzystują do w procesie fotosyntezy i wytwarzają tlen. W tej sytuacji można stwierdzić (a raczej nie można zaprzeczyć), że tlen jest produktem pochodzącym od zwierząt. Weganie, o ile mi wiadomo, nie spożywają ani nie używają żadnych produktów pochodzących od zwierząt. Zatem żeby być prawdziwymi weganami, musicie przestać oddychać.
@BongMan: Poziom twojej ignorancji jest prawie tak wielki jak Himalaje.
W połączeniu z fuck logic daje obraz typowego przedstawiciela tzw. prawicy.
Zwierzęta nie wytwarzają tlenu. Zwierzęta w procesie oddychania wiążą tlen atmosferyczny z węglem i jedyne co wytwarzają, to dwutlenek węgla. To rośliny w procesie fotosyntezy wiążą ten węgiel i uwalniają tlen do atmosfery jako produkt uboczny. Tak więc w tej parze jedynymi organizmami "produkującymi" tlen są rośliny. Wiedza na poziomie nauczania początkowego szkoły podstawowej.
Aby łatwiej dotrzeć do twojego poziomu umysłowego pokażę ci to na przykładzie.
Jeżeli zjesz Big Maca, którego przerobisz na gówno, którym następnie nakarmisz świnię, to wcale nie oznacza, że wytworzyłeś szynkę. Ty niestety "produkujesz" wyłącznie gówno.
@gramin: Pójdźmy dalej, kupą nawozi się rośliny, jeśli nawet nie bezpośrednio, to dostaje się ona do gleby tak czy inaczej, więc żadna roślina nie jest wegańska, niech żrą kamienie ;)
No i co w tym mistrzowskiego?
Odpowiedz@Yona: Nic, ale żarty z wegan są na czasie. Zapewne chodzi o to, że każdy weganin wie, które materiały pochodzą od zwierząt, więc szyld jest niepotrzebny. Domyślam się, że autorzy 'baneru' weganami nie są, a sam chwyt marketingowy jest chyba mało chwytliwy.
Odpowiedz@arzigogolata: Ależ jest bardzo chwytliwy, jako wieloletnia wegetarianka (nie weganka, oby mi się upiekło bez głupich docinków) takie stoisko automatycznie ominęłabym szerokim łukiem, ale teraz bardzo chcę lniane kapcie ;) A na takim straganie jest to pewna nisza, bo większość wybierze droższe i zapewne bardziej skomplikowane w produkcji kapcie skórzane lub wełniane. Swoją drogą "zagramanicą" można się natknąć na oznaczenia na produktach spożywczych dotyczące "przydatności do spożycia" przez wegetarian, co uważam za znakomity pomysł, jako że wegetarian jest wielu, a towarów niejasnych pod względem ewentualnego pochodzenia odzwierzęcego - jeszcze więcej. Ponadto, każde buty w każdym sklepie posiadają oznaczenia dotyczące materiałów wykorzystanych w produkcji, co dla mnie oznacza to samo co na zdjęciu, tylko w innej formie. A że po odbiciu Pana robiącego zdjęcie widać, że jest zdecydowanie mięsożerny... Ja tam nikomu nie bronię :)
Odpowiedz@Yona: po czym wnosisz, że autor zdjęcia jest mięsojadem?
Odpowiedz@Wojslav14: Wegetarianie nie wyglądają jakby byli u progu choroby wieńcowej.
Odpowiedz@Yona: Wśród wegan i wegetarian też zdarzają się ludzie z nadwagą. I oczywiście rozumiem, że lniane kapcie mogą być fajne, ale zupełnie nie o to mi chodzi, tylko o to, że weganie wiedzą jakie materiały są pochodzenia zwierzęcego, więc dopisek 'wegański' nie ma sensu. Moim zdaniem to dlatego to zdjęcie tu trafiło, choć mogę się mylić.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 czerwca 2016 o 19:30
Weganie nie kupią Polskich nawet z lnu, bo są za mało europejskie, i za bardzo ksenofobiczne.
Odpowiedz@JanLew: nieśmieszne, znam wielu wegan nacjonalistów.
OdpowiedzCiekawe czy są jakieś dla studentów prawa bo chętnie bym kupił.
Odpowiedz@nenuniel2: Są, takie same co dla wszystkich, tyle że z napisem "Jestem studentem prawa"
OdpowiedzAle w parze są lewy i prawy czy prawy i prawy?
Odpowiedz@Kanch: A czy jak student prawa prowadzi samochód, to czy skręca zawsze w prawo?
OdpowiedzDwutlenek węgla jest produktem oddychania, zwierzęta oddychają i wytwarzają dwutlenek węgla. Następnie rośliny pochłaniają dwutlenek węgla, wykorzystują do w procesie fotosyntezy i wytwarzają tlen. W tej sytuacji można stwierdzić (a raczej nie można zaprzeczyć), że tlen jest produktem pochodzącym od zwierząt. Weganie, o ile mi wiadomo, nie spożywają ani nie używają żadnych produktów pochodzących od zwierząt. Zatem żeby być prawdziwymi weganami, musicie przestać oddychać.
Odpowiedz@BongMan: cóż za pech.
Odpowiedz@BongMan: Poziom twojej ignorancji jest prawie tak wielki jak Himalaje. W połączeniu z fuck logic daje obraz typowego przedstawiciela tzw. prawicy. Zwierzęta nie wytwarzają tlenu. Zwierzęta w procesie oddychania wiążą tlen atmosferyczny z węglem i jedyne co wytwarzają, to dwutlenek węgla. To rośliny w procesie fotosyntezy wiążą ten węgiel i uwalniają tlen do atmosfery jako produkt uboczny. Tak więc w tej parze jedynymi organizmami "produkującymi" tlen są rośliny. Wiedza na poziomie nauczania początkowego szkoły podstawowej. Aby łatwiej dotrzeć do twojego poziomu umysłowego pokażę ci to na przykładzie. Jeżeli zjesz Big Maca, którego przerobisz na gówno, którym następnie nakarmisz świnię, to wcale nie oznacza, że wytworzyłeś szynkę. Ty niestety "produkujesz" wyłącznie gówno.
Odpowiedz@gramin: Pójdźmy dalej, kupą nawozi się rośliny, jeśli nawet nie bezpośrednio, to dostaje się ona do gleby tak czy inaczej, więc żadna roślina nie jest wegańska, niech żrą kamienie ;)
Odpowiedz@Yona: kansur że ojeju, idę na chemioterapię. Zabij się
Odpowiedz@Wojslav14: O_o
Odpowiedz@gramin: Naucz się czytać ze zrozumieniem i wyjmij kij z dupy.
Odpowiedzjestem prawie pewny, że istnieje polski odpowiednik na słowo "vegan", więc co miało na celu użycie tego wyrazu?
Odpowiedz@Necat: podejrzewam, że to żeby symbol produktu wegetariańskiego/wegańskiego jakim jest zielone V był widoczny z daleka.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 czerwca 2016 o 20:06