Po dwóch tygodniach negocjacji, przerywanych sesjach, lubuski PSL postawił na swoim. Wygrał z Lewicą i ludźmi Hołowni i ma w zarządzie województwa dwóch zaufanych ludzi. Interweniować musiał sam premier Donald Tusk.
Trzy jedynki dla ludowców, dwie dla "hołowniaków" - tak wyglądają pierwsze miejsca listy Trzeciej Drogi do sejmiku lubuskiego. Otwierają je Marek Halasz, Zbigniew Kołodziej, Łukasz Matyjasek, Elżbieta Polak (ale nie była marszałek) i Tomasz Siemiński.
Już oficjalnie. Dariusz Popławski z Polski 2050 został wicewojewodą lubuskim. Za sobą ma 25 lat w armii i niebezpieczne misje. Z wojska odchodził w randze pułkownika. Popławski znajdzie się w kwietniu na listach wyborczych. - Tyle że nie wicewojewoda, ale zbieżność nazwisk nieprzypadkowa.
Trzy jedynki dla ludowców i dwie dla "hołowniaków" w wyborach do sejmiku - lubuska Trzecia Droga druga montuje listy wyborcze. Wystawi je także do powiatów, miast i gmin, w tym w Zielonej Górze. - Tu nie będzie żadnego Kaszy - słyszymy.
W biurze posłanki Mai Nowak wstawiono modne krzesła, czyli ze sprasowanych trocin. To modny ekologiczny dodatek podkreślający, że z ekologią partii Hołowni jest bardzo po drodze. Polska 2050 czeka na swojego pierwszego w historii wicewojewodę lubuskiego. - Już niedługo - zapowiada parlamentarzystka.
Ekipa prezydenta Zielonej Góry próbuje podczepić się pod sukces Trzeciej Drogi. Właśnie ogłosiła, że jej liderem staje się radny Rafał Kasza. Reakcja ludowców i "hołowniaków" ostra: - To jakieś reality show. Jedyne, w czym jest liderem, to w serwowaniu kaszy na piknikach.
- W PiS-ie od tego weekendu naprawdę zaczęli trząść portkami. Trzeba ich utrzymać w tym stanie do następnej niedzieli - mówił w Zielonej Górze Szymon Hołownia, lider Polski 2050.
Lubuska lista Polski 2050 i PSL nie zaskakuje. Największa niespodzianka? Start zielonogórskiego radnego z obozu prezydenta miasta. Rafał Kasza ostatnio brał udział w pikniku PiS, dostał 24. miejsce, to samo, z którego startował Łukasz Mejza.
Wybory. Nie marszałek Polak, nie senator Dowhan, a gen. Różański będzie kandydatem do Senatu w okręgu zielonogórskim. Komu odda jedynkę w "Trzeciej Drodze"?
Pewnie, że chcielibyśmy, by to PSL miał jedynkę, ale nic się nie stanie, jak będę drugi - mówi Stanisław Tomczyszyn. Partia Szymona Hołowni stawia na gen. Mirosława Różańskiego.
Pisowski Polski Ład, nowe podatki i parapodatki zmuszają przedsiębiorców do wydawania pieniędzy na doradców finansowych zamiast na inwestycje - mówią gorzowscy działacze partii Hołowni.
Pracodawcy - przekonują lubuscy działacze Polski 2050 - są pozbawieni przywilejów krwiodawcy z "umową etatową". - Muszą szukać zastępstwa, płacą składki ZUS za swojego pracownika. To nie jest sprawiedliwe.
Ze środowiskiem pana Mejzy ani jego satelitami nie będzie nigdy nic nas politycznie łączyło. Mówię to z całą konsekwencją. Co proponujemy woj. lubuskiemu? Trzecią drogę - mówi Szymon Hołownia, lider Polski 2050.
Szymon Hołownia zapowiada, że ogłosi "kandydatów na kandydatów" w wyborach do Sejmu. Dlaczego w Międzyrzeczu? Odpowiedź jest prosta: jedynką będzie gen. Mirosław Różański, dwójką natomiast Stanisław Tomczyszyn, szef lubuskiego PSL.
Polska 2050 liczy, że przekona wyborców programem "Polska na szóstkę". - Bo teraz państwo jest na tróję - mówią lubuscy działacze. Na liście więcej psychologów, psychiatrów i języka angielskiego w szkołach oraz zwrot za bilety za spóźnione pociągi.
Szefem Polski 2050, partii Szymona Hołowni, na lubuskim południu został Dariusz Popławski, pułkownik rezerwy, żołnierz z Afganistanu, Iraku i Afryki.
Na czele lubuskiej Polski 2050, partii Szymona Hołowni, stanęła Agnieszka Bonkowska, specjalistka od handlu zagranicznego. Partia ogłosiła też zaskakujący transfer.
Wybory do sejmiku lubuskiego wygrałaby Koalicja Obywatelska z bardzo dużą przewagą nad PiS, któremu poparcie spada mocno poniżej 20 proc. Trzecie miejsce? Lewica wraca do gry.
Gdyby wybory parlamentarne odbyły się dziś, w Lubuskiem wygrałaby Koalicja Obywatelska z prawie 10-procentową przewagą nad PiS. Na trzecią siłę wyrasta "drugie centrum", czyli Polska 2050 i PSL.
Lider Polski 2050 jeździ po Polsce, odwiedził Gorzów w woj. lubuskim. Mówił o potrzebie przyśpieszenia transformacji energetycznej i odsunięcia PiS od władzy. - Ziobro założył Kaczyńskiemu nelsona, co kosztuje nas 250 mld zł - mówił Hołownia.
Szymon Hołownia, lider ugrupowania Polska 2050, przyjedzie w czwartek do Gorzowa. Porozmawia z lokalnymi samorządowcami oraz mieszkańcami.
Koalicja Obywatelska wygrałaby dziś wybory do Sejmu w woj. lubuskim, tyle że nie miałaby więcej posłów niż teraz. Mandaty tracą PiS i Lewica, zabiera je partia Szymona Hołowni.
Koalicja Obywatelska sondażowym liderem w wyborach do Sejmu według prognoz Daniela Persa. O pięć punktów wyprzedza PiS. Na podium jeszcze Polska 2050 Szymona Hołowni. A jak wyglądałby podział 12 mandatów poselskich?
Ruch Szymona Hołowni ma wysokie sondaże, staje się atrakcyjny dla różnych polityków. - Pukają, ostatnio coraz częściej. Szukają kontaktów. Co nie znaczy, że wszyscy, którzy do nas przychodzą, zasilą nasze szeregi - mówi Maja Nowak, liderka Polski 2050 w Lubuskiem.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.