[go: up one dir, main page]

Forum Sport Narty
ZMIEŃ
    Dodaj do ulubionych

    SPRAWDŹ I DOPISZ GDZIE NIE JECHAĆ NA NARTY!!

    IP: *.crowley.pl 26.10.04, 13:02
    Chciałbym zaproponować listę Europejskich kurortów narciarski, które wyglądają świetnie w biurach podróży i na mapkach.
    Może dzięki nam ktoś nie będzie miał zmarnowanego urlopu.

    Proszę wpisywać w rubryce tematu miejscowość i opisać w treści.
    Obserwuj wątek
      • Gość: narciarz Re: TONALE i okolice/ Val de solo/ Włochy IP: *.crowley.pl 26.10.04, 13:20
        Ostrzegam przed lodowcem w Tonale, też przed sezonem!!!
        Teraz w Polsce modne wśród biur podróży, bo to zapadła dziura i nikt z Europy tam nie jeździ. Dlatego są tak tanie wyjazdy. Lodowiec to śmiechu warty krótki zjazd. Zanim staniesz na górze stracisz conajmniej 1 godzinę, tyle zajmuje wjechanie kolejką na górę, bez możliwości zjechania na nartach na dół. A na lodowcu śmiesznych kilka orczyków :-)I w sezonie /jak spadnie snieg, bo do świąt przeważnie w Tonale nie ma/ są tam też inne marne i płaskie górki mniejsze niż w Szczyrku. Dlatego przed 1 stycznia nie ma po co tam jechac, a górki sa dobre tylko dla początkujących. Dlatego tanio!!
        Włoskie Tonale - największa dziura w Europie.!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
        • Gość: abi Re: TONALE i okolice/ Val de solo/ Włochy IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 17.11.04, 16:08
          Ja mam zupełnie inne wrażenia, lodowiec niewiwlki ale ciekawy, południowe stoki
          urozmaicone, możliwość zjazdów poza trasami, długie i naprawde super, ogromny
          plus to mieszkanie prawie na stoku (max 200 m od wyciągu) od grudnia do połowy
          marca, a czasem nawet dłużej mnóstwo sniegu.
          Bardzo lubi to miejsce, choć na pewno daleko mu do Tignes, Val d"Isere, 2 Alpes
          nie przesadzaj,
          • Gość: Martula TONALE IP: 194.63.135.* 26.01.05, 12:18
            byłam tam dwa razy i pomimo usilnych starań Włochów nigdy, bez względu na
            pogodę, nie udaje im się utrzymać przyzwoitych warunków na tym południowym
            stoku, albo totalne lodowisko, albo mulda na muldzie, no niestety słoneczko
            rujnuje ich całe wysiłki :( Ale jeśli ktoś lubi poszaleć poza trasami to
            doskonałe miejsce, do tego w miasteczku są fajne dyskoteki i lokale, tak że po
            nartach o nudzie nie ma mowy!
      • Gość: inny wpis Re: Piejo / Włochy IP: *.crowley.pl 26.10.04, 13:23
        Doloze jeszcze jedna dziure do ktorej nie warto zagladac.
        Jest to Pejo.Tuz przed Tonala.
        Marilleva znosna dopiero Folgarida i Madonna di Campiglio i Piznzolo sa naprawde
        okey.
        Pzdr.Skyddad.
        • Gość: klawesynista Re: Piejo / Włochy IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 29.01.05, 16:39
          Gość portalu: inny wpis napisał(a):

          > Doloze jeszcze jedna dziure do ktorej nie warto zagladac.
          > Jest to Pejo.Tuz przed Tonala.
          > Marilleva znosna dopiero Folgarida i Madonna di Campiglio i Piznzolo sa
          naprawd
          > e
          > okey.
          > Pzdr.Skyddad.

          Cos pokiełbasiłeś. Marilleva i Folgarida to to samo. te same wyciagi i te same
          trasy. bardzo dobre miejsce.
      • Gość: rubi Re: SPRAWDŹ I DOPISZ GDZIE NIE JECHAĆ NA NARTY!! IP: *.internetdsl.tpnet.pl 26.10.04, 17:16
        Falcade- zadupie
        • Gość: Jacek Re: SPRAWDŹ I DOPISZ GDZIE NIE JECHAĆ NA NARTY!! IP: *.pl 25.01.05, 14:10
          To prawda. Ale na baze wypadową od biedy się nadaje. Można stamtąd dojechać
          autem albo do Alleghe (Civetta) albo na Passo San Pelegrino. Natomiast nie ma
          co liczyć na atrakcje po nartach...
      • Gość: krzysztof Re: SPRAWDŹ I DOPISZ GDZIE NIE JECHAĆ NA NARTY!! IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 26.10.04, 22:21
        Dzięki za ten wątek. Przyda się na pewno. Zwłaszcza że tych tanich ofert się
        namnożyło. Ale zacznę z innej beczki: to skąd waszym zdaniem należy czerpać
        informacje na temat konkretnej miejscowości? Oczywiście poza miłymi
        forumowiczami z tego forum :)
        • wote Re: SPRAWDŹ I DOPISZ GDZIE NIE JECHAĆ NA NARTY!! 27.10.04, 09:29
          Najlepeij z pierweszej ręki... wywiad robić. Stronki w necie, Ski Atlas...
          broszury czasami są.. Tirol się ostatnio mocno w Polsce promuje :)

          Pozdrawiam
          • wote Re: SPRAWDŹ I DOPISZ GDZIE NIE JECHAĆ NA NARTY!! 27.10.04, 09:34
            A ja dopiszę Sczyrk!

            Znielubiłem to miejsce bardzo, bardzo, bardzo. Za bezsensowną typowo polską
            organizację, przygotowanie tras, przestarzałą i zawodną infrastrukturę.. długo
            mogę wymieniać.

            Na Alpach jeszcze się Tfu Tfu nie zawiodłem :)

            Pozdr.
            • wote Re: SPRAWDŹ I DOPISZ GDZIE NIE JECHAĆ NA NARTY!! 27.10.04, 09:35
              Szczyrk oczywiście, żeby ktoś nie pomyślał, ze to inna miejscowość.
              • skyddad Informacje!!------------- do Krzysztofa. 27.10.04, 14:52
                Najlepiej jest operowac ski-atlas.
                Jest wydawany co roku aw paru jezykach,miedzy innymi po polskuWidzialem ten
                krajowy i bylem zdumiony celowo omija kurorty i raczej wsadza ludzi w minejsze
                niechodliwe miejscowosci.Wiecie z Tartr i Beskidow to dobrez objechac jest
                mniejsze miejscoiwosci ,poznac zasady ,strukture jak to funkcjinuje i opotem
                przesuwac sie z miejsca na miejsce.Nuie nalezy jezdzic w to samo miejsce wiecej
                jak 2 razy pod rzad.Pozniej mozna wrocic po paru latach.Jest tyle resortow ze
                niestarczy 20 lat aby wszystko objechac.Nie rozpaczac i korzystac z
                zorganizowanych juz gotowych wycieczek,a Ci co czuja sie mocniej moga jechac na
                wlasna reke.
                Osobiscie uzywam Ski-Atlas ADAC.Gruby na 500stron.Wazy chyba z 3kg ale jest
                tanm wszystko.O Canadzie wiem duzo,bylem tam i zabralem duzo folderow.Zawsze
                sluze informacja.
                Pzdr.Skyddad
              • Gość: AKF Re: SPRAWDŹ I DOPISZ GDZIE NIE JECHAĆ NA NARTY!! IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 06.11.04, 22:04
                Jedź do Kolbielowa.. dopiero dostaniech choroby na "K"....
      • Gość: narciarz Falcade/Włochy IP: *.crowley.pl 27.10.04, 21:41
        szkoda, że nie uzasadnił pan/i troszkę szerzej dlaczego./wpis rubi/
        Znalazłem w/w miejscowość w północnych Włoszech. Niedaleko góry Marmolada 3342m. Nazwa szczytu pewnie odpowiada okolicy.:-)

        Jeszcze raz prosz o wpisywanie nazwy miejscowości i kraju w rubryce "Temat".

        Coś czuję, że będą tu przede wszystkim Włoskie miejscowości.:-)
        • Gość: Aleksandra Re: Falcade/Włochy IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 28.10.04, 10:25
          No to chyba czas na mnie, narciarzu, Falcade to mała miejscowość w resorcie
          TreValli, 40 km od miejscowości Belluno - do lodowca Marmolada 32 km.
          Od 8 lat spędzam tam sezony narciarskie, oprócz nart pomagam tez Polakom
          będącym na nartach.
          Faktem jest, że nie ma tu dyskotek i innych wieczornych atrakcji, ale chyba nie
          o to chodzi, bo przecież narty są priorytetem, a to właśnie na TreValli
          znajdują się 3 z 10 TOPOWYCH tras całych Dolomitów.
          Do tej pory unikamy problemu kolejek do wyciągów , na stokach jest luz -
          miejscowość jeszcze mało znana, wię ja akurat polecam to miejsce.
          Pozdrawiam
          • Gość: narciarz Re: Falcade/Włochy IP: *.crowley.pl 28.10.04, 11:15
            Pretensje nie do mnie tylko do wpisu rubi.:)
            Coś mi się wydaje, że jesteś pracownikiem biura podróży /8lat w to samo miejsce, pomoc innym/i masz wyjazdy do w/w miejscowości.
            I obawiam się, że unika się kolejek bo tam nikogo nie ma.
            Pozdrawiam
            • Gość: k Re: Falcade/Włochy IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 28.10.04, 23:07
              W zeszłym roku w ferje w Falcade full ludzi miejsc brak W tym 2000 Polaków a na
              stokach luzik. A Pejo to rzeczywiscie dziura brzydkich starych i jakis
              pokurczonych ludzi. miasteczko ma trudny dojazd wiec chyba kopulowali między
              rodzinami.Za to w atlasach ze z tradycjami i źródła termalne. z tego co pamiętam
              chyba 5 tras na krzyż.
              • staruch5 Re: Falcade/Włochy 29.10.04, 09:34
                Pozwole sie wtracic do Narciarza. Rozumiem, ze Twoja intencja jest nie dac
                sie "zrobic w konia" biuru podrozy. Poniewaz rozni ludzie oczekuja roznych
                rzczy od wyjazdu urlopowego na narty, wiec ja dodatkowo proponuje, zeby jednak
                wyraznie pisac, co sie nam nie podobalo.
                jednemu sie nie podoba brak dyskotek, drugiemu - malo parkingow, trzeciemu, ze
                wieje i zimno, a jeszcze ktos narzeka, ze dlugie zjazdy, itd.
                • Gość: Aleksandra Re: Falcade/Włochy IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 29.10.04, 10:06
                  Zgadzam się z Tobą w 100%, należałoby wymienić wszystkie ZA i PRZECIW, bo tu
                  akurat nie ma sentymentów , narciarz zarzucił mi , że jestem pracownikiem Biura
                  Podróży - tak mam swoje Biuro i organizuję wyjazdy tylko i wyłącznie narciarskie
                  bardzo interesują mnie Wasze opinie na temat właśnie Falcade, bo tam mamy swoją
                  bazę, póki co nie narzekam na brak klientów przyjeżdżających do mnie, ale
                  proszę pamiętać, że nie tylko ja tam działam , ale również inni.
                  Pozdrawiam Wszystkich zadowolonych i niezadowolonych
                  Aleksandra
                  • Gość: narciarz Re: Falcade/Włochy IP: *.crowley.pl 29.10.04, 12:51
                    Nie wiem o co tu chodzi?
                    Przecież pisałem dwa razy, że proszę o wpis "za i przeciw" o beznadziejnych miejscach na wyjazd drogi staruchu5.:)
                    Z biurem podróży nie mam ochoty na polemikę. Pisz do gościa "rubi" jak masz problem z Falcade.
                    • Gość: rubi Re: Falcade/Włochy IP: *.internetdsl.tpnet.pl 29.10.04, 16:26
                      ja to olewam ale Falcade to zadupie i juz . pozdrówko Rubi
                    • staruch5 Re: Falcade/Włochy 29.10.04, 20:36
                      przeczytalem Twoje wypowiedzi w tym watku i takiej prosby o "za i przeciw" nie
                      ma.
                      W drugim Twym wpisie piszesz tylko:
                      "szkoda, że nie uzasadnił pan/i troszkę szerzej dlaczego./wpis rubi/
                      ".
                      Najwazniejsze,z e sie zgadzamy, ze nalezy podac za i przeciw.
      • Gość: darekkkk Re: SPRAWDŹ I DOPISZ GDZIE NIE JECHAĆ NA NARTY!! IP: 217.17.46.* 02.11.04, 14:00
        Niestety taki ranking bedzie mocno subiektywny. Nawet fajna miescowosc jak sie
        trafi brzydka pogoda bedzie sprawiala nie najlepsze wrazenie.
        Ze wszystich miejsc w alpach , ktore widzialem najmniej podobalo mi sie w
        Ischgl/Silvretta. W atlasie wyglada to super. 200 km tras. Nowoczesne wyciagi.
        Modny region. W praktyce okazuje sie, ze atlas wcale nie klamie-dlaczego mi sie
        nie podobalo:
        Przede wszystkim niesamowity tlok na stoku. Kolejek nie bylo prawie wcale, ale
        6 i 8 osobowe krzesla wywozily tyle ludzi na stok, ze czasami jechalo sie ramie
        w ramie. Trasy z rana gladkie jak stol do poludnia byly poryte muldami.
        Co mi z 200 km tras jak ciezko bylo znalezc jedna, na ktorej dalo sie pojezdzic
        fun, czy w ogole ostrzej pojechac. Zawsze trzeba bylo miec oczy dookola glowy.
        Jak ktos ma bardziej turystyczno-krajoznawcze niz sportowe podejscie do
        narciarstwa to Ischgl moze byc fajne. Tras do zwiedzania jest sporo.
        Jak ktos chce sie wyszalec na nartach to nie polecam.

        • skyddad Re: SPRAWDŹ I DOPISZ GDZIE NIE JECHAĆ NA NARTY!! 03.11.04, 05:28
          Panowie,nie ma stokow w Alpach i Dolomitach gdzie sie nie jezdzi ramie w ramie.
          Jest wszedzie full,a dlaczego wybieracie sie na narty wokresie ferri szkolnych
          i zawsze bedzie max.Trzeba wyjezdzac przed jest lepiej.Dla tych co chca jezdzci
          na maxa to niestety musza wstawac wczesnie i byc pierwsi na Pistach.To do 11-
          tej mozna juz ladnie duzo pozaliczac i naprawde sobie pojezdzic na pelenm gaz.
          Zreszta stok nie jest do jezdzenia na pelen gaz,moze sie to skonczyc katastrofa
          dla postronnych gorzej jezdzacych.
          Obecnie jest coraz wiecej ludzi ktorzy przekraczaja piecdziesiat lat i sa
          bardziej zasobni i jezdza na narty.Pamietajcie ze statystycznie ludzi mlodych
          jest bardzo malo.Po prostu ich nie stac.Obecnie fachowa prasa pisze ze kazdego
          roku bedzie gorzej.Moze sie okazac ze wlasnie te male mniej znane miejscowosci
          okza sie najlepsze do szalenstw.Takze nie potepiac wszystkiego w czambul.
          Wiem ze wiekszosc chcialaby pozaliczac same kurorty,ale to najgorszy pomysl.
          Pzdr.Skyddad
          • Gość: darekkkk Re: SPRAWDŹ I DOPISZ GDZIE NIE JECHAĆ NA NARTY!! IP: 217.8.186.* 03.11.04, 08:47
            Skyadd
            Problem jest w tym, ze w Ischgl bylem w marcu-wiec wydaje sie, ze juz po
            szczycie sezonu.
            Osobiscie wole osrodki gdzie maja mniej wydajny system wyciagow- wtedy nie ma
            szans na wielki tlok na stoku.
            We Wloszech zdazalo mi sie znajdowac trasy, gdzie po 15 bylo 5 osob na stoku i
            nie mialem oporow z jazda na maksa.
            Pozdrawiam
          • bocianiv25 Re: SPRAWDŹ I DOPISZ GDZIE NIE JECHAĆ NA NARTY!! 02.02.05, 12:14
            Skyddad co to ty piszesz.
            Ja w Val-Gardenie ( czyli super kurorcie)znam co najmniej jeden śwetny stoczek
            na którym można szaleć przez cały dzień nawet startując od 11-tej. Szusowanie
            przektycznie samemu na stoku.
            Jedyny problem to, ze czasami dostepny jest tylko wariant czerwony bo na
            czarnym trenuje Ski-Gardena Club i najstarsze krzesło w całym regionie
            (cholernie wolne).
            Jak byłeś w Val- Gardena to wiesz pewnie o jakim terenie piszę.
            Byłem tam teraz 2 tygodnie i żeczywiscie po 11- tej trzeba było uciekać z
            Ciampinoi bo tłok niemiłosierny sie robił ( odczuwalne to było na ostatniej
            prostej do mety bo wyżej jest bardzo szeroko i nie było problemu)
            Co do Ciampinoi to zauwazam niestety, że jeżdzi tą trasą coraz więcej ludzi
            niż,kiedyś. Jak byłem tam pierwszy raz 5 lat temu to śmigali po niej tylko
            ludzie swietnie jezdzący na nartach. Teraz bywa bardzo różnie. Ludzie chyba
            traktują to za obowiazek zaliczyć te trasę i poszaleć w ciągu dnia już
            niekoniecznie sie da :-((((
        • qmax Re: SPRAWDŹ I DOPISZ GDZIE NIE JECHAĆ NA NARTY!! 07.11.04, 22:52
          W kwestii wyboru miejsc na narty(i nie tylko) powiem swoje odczucia.Nie polecam
          Slowacji-bylem 6 razy w kilku miejscach.Na poczatek bylo dobrze bo wszystko
          czlowieka zachwyca, ale z czasem czlowiek dorasta i wymaga wiecej.Przede
          wszystkim stosunek Slowaków(nie wszystkich ale wielu) jest nie do przyjęcia.
          Kilka razy zatrzymywala mnie bezpodstawnie Policja-2 razy goscie byli pijani w
          trzy dupy.Jeden raz baba wyrzucila nas(malzenstwa z malymi dziecmi) z wynajetej
          chaty za zalaczenie alarmu i chyba z zawisci. Owszem wyszlismy calo z tego
          wszystkiego bo sie nie dalismy jak to Polacy-(sprawa oparla sie nawet o konsula-
          porzadny gość..), ale zepsulo humory w czasie kiedy mielismy odpoczywac. Stoki
          itd. sa najwazniejsze, ale wazna jest tez cala otoczka. Dla porownania w tym
          roku bylem w Szczyrku z rodzina i atmosfera, warunki fajne generalnie lepiej ,
          tylko nie ma gdzie jezdzić.Wniosek-czytac fora,grzebac w internecia i sluchac
          ludzi, ktorzy starają się być obiektywni i gdzieś byli.Pozdrawiam forumowiczów
          • qmax Re: SPRAWDŹ I DOPISZ GDZIE NIE JECHAĆ NA NARTY!! 07.11.04, 22:57
            Aha-najgorze odczucia mam z Jasnej-Chopoka k/Liptowskiego Mikolasa.Na 4 wyjazdy
            2 razy Slowacy zepsuli mi powaźnie humory-ukradli komorke,wyrzucili z kwatery.
            Warunki narciarskie przecietne.
            • lucky_leprechaun Re: SPRAWDŹ I DOPISZ GDZIE NIE JECHAĆ NA NARTY!! 19.02.06, 22:57
              Ha, to ja mam zupelnie inne odczucia i napisze, że juz nigdy na polskie
              stoki!!! A własnie Słowacja. Z tym, że miejsca, które wymieniłes, to znamy
              tylko z okresu letniego wypoczynku (i było super), a zima jeździmy i polecamy
              okolice Tatranskiej Lomnicy, Strbskiego Pleso i Starego Smokovca- tras full,
              zero kolejek, ludzi nie za duzo. Kwater w okolicy naprawde sporo, ale proponuję
              pensjonaty. Ze strony Slowaków nigdy nas żadne przykrości nie spotkaly, a np. w
              tym roku wracalismy przez Presov i... nie wykupiliśmy winietki na ów maleńki
              kawalek autostrady. Szykowal sie mandat, ale wyszliśmy CAŁO! Była akurat
              sobota, stwierdzilismy, że wszstkie korony juz wydaliśmy i nas puścili, bo nie
              było szans, aby powiadomiono na przejściach o niezapłaconym mandacie.
      • Gość: narciarz jeszcze raz Tonale, bo zniknie to forum!!!!!! IP: *.crowley.pl 16.11.04, 19:15
        Okolice Val de sole/dolia słońca/ dla mnie dolina rozpaczy tylko dla poczatkujacych.:(
      • Gość: TADEUSZ Re: SPRAWDŹ I DOPISZ GDZIE NIE JECHAĆ NA NARTY!! IP: *.adsl.xs4all.nl 27.01.05, 15:58
        FLAINE WE FRANCJI. BYLEM TAM DWUKROTNIE. STACJA LEZY NA WYSOKOSCI 1600-1700
        WIEC NIE MA PROBLEMU ZE SNIEGIEM. ROZNICA POZIOMOW SIEGA 900M.
        KILKA TRAS Z GRANI SZCZYTOWEJ NA 2400-2500M DO DNA KOTLINY MA DLUGOSC KILKU
        KILOMETROW. SA TEZ KROTSZE I LATWE TRASY DLA POCZATKUJACYCH. DOSTEPNE SA W
        PELNI WYPOSAZONE APARTAMENTY W KILKUPIETROWYCH BLOKACH PO NIZSZEJ CENIE,
        DROZSZE W "CHALETACH" JAK I BARDZIEJ EKSKLUZYWNE APARTAMENTY I POKOJE HOTELOWE.
        NIE ZDEJMUJAC NART MOZNA PRZEJECHAC DO 4 INNYCH STACJI, RAZEM 25OKM TRAS.
      • Gość: byd POLSKIE STOKI...... IP: 195.85.209.* 27.01.05, 20:51
        forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=380&w=19599809
      • Gość: klawesynista Re: SPRAWDŹ I DOPISZ GDZIE NIE JECHAĆ NA NARTY!! IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 29.01.05, 16:44
        Wszytsko co w Polsce. Można zapomnieć. najgorsze co widziałem w Alpach to
        Tonale. nie ma chyba brzydszego miejsca.
      • Gość: cz Re: SPRAWDŹ I DOPISZ GDZIE NIE JECHAĆ NA NARTY!! IP: *.isp.tvkg.net 02.02.05, 16:05
        Kto chce postać w kolejce pod dolnym wyciągiem niech pojedzie do Szklarskiej Poręby.
        • Gość: ania Re: SPRAWDŹ I DOPISZ GDZIE NIE JECHAĆ NA NARTY!! IP: *.aster.pl 06.12.05, 15:44
          nie wiem ,czy dobrze robię,ale podciągam watek może się przyda
          • marek.przybylski Re: SPRAWDŹ I DOPISZ GDZIE NIE JECHAĆ NA NARTY!! 06.12.05, 16:13
            w takim razie ja dorzuce cos od siebie:
            Duzo rzeczy jest istotnych, kiedy jedziemy, czego oczekujemy, szybkich tras
            fisowskich, offow, snowparkow, czy rodzinnej atmosfery i atrakcji po nartach,
            ja skupie sie na samych nartach, prosze o tym pamietac ustosunkowujac sie do
            mojego posta (jesli ;) )

            - przyklad: Val Thorens - moj ulubiony osrodek - moloch z klockami z betonu,
            ale narciarsko mam tam wszystko co lubie, co prawda trasy nie najlepiej
            przygotowane (dla mnie detal),ale poza tym po prostu bajka. Za to pojechalem
            tam kiedys na otwarcie sezonu i PORAZKA na maksa - z dwoch lodowcow chodzil
            tylko jeden, traski prowadzace w dol 3 lub 4 i zlewka totalna na ich utrzymanie
            a tlok i szorujacych przez to na tylkach... - a przy tak niewielkiej ilosci
            tras francuzi mogliby sie juz postarac

            Dalem to jako przyklad na to, ze wiele stacji narciarskich moze byc mocno na
            tak i na nie - nawet nie przez subiektywizm, tylko okres kiedy tam pojedziemy.

            Co do wyboru osrodkow dla mnie i jesli mam na to wplyw takze dla moich
            klientow, staram sie wybierac wg zasady: im bardziej goracy okres tym mniejszy
            i mniej znany osrodek - bo co z tego ze pojedziemy na Sylwestra do Szklarskiej
            gdzie wybor tras i skala trudnosci jak na Polske jest calkiem fajna? I tak nie
            pojezdzimy. No to juz wole Jeseniki gdzie w tym okresie wiekszosc narciarzy na
            stokach to Czesi.
            Co do licznych glosow z Tonale na "nie": jedno z niewielu miejsc gdzie mozna
            szurnac we Wloszech poza trasa, i fajna traska pod kabina w dol, szybka i
            przygotowana - tylko nie wiem jak im tam czarny kolor wyszedl ale to juz na
            marginesie urok wloskiej wyceny trudnosci.
            • Gość: murowany z polskich klimatow IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 06.12.05, 16:33
              nie jedz na Soszow w Wisle - koszmarnie drogo, 5 zl za wjazd orczykiem!
              • staruch5 Re: z polskich klimatow 06.12.05, 22:26
                w ciagu ostatnich kilkunastu lat 3 razy nie mialem w ogole sniegu, w lutym 1993
                i 1994 we Vratnej oraz w marcu 1996 w BKK w Austrii. W Karyntii w marcu moze
                byc problem, wiec warto to wziac pod uwage.
                • Gość: Skyddad Pejo IP: *.fornfyndet.se 08.12.05, 17:45
      • Gość: dorodomi Re: SPRAWDŹ I DOPISZ GDZIE NIE JECHAĆ NA NARTY!! IP: *.krak.tke.pl 02.01.06, 19:10
        Dobry pomysł, wczoraj wróciliśmy ze Słowacji. Liczyliśmy na Chopok ale totalne
        rozczarowanie. W Sylwestra zamknięty był największy wyciąg ("kanapa" na
        Zahradkach). Nikt nie ma pretensji (pogoda), ale...Cwani Słowacy nie
        informowali nikogo o tym fakcie, więc tłumy dzikie na Chopoku. Ludzie klęli w
        żywy kamień, bo tysiące narciarzy musiały zadowolić się dwoma orczykami, do
        których stliśmy ok. 45 minut. Zjechaliśmy tylko raz. Kwitnie handel karnetami -
        my odkupilismy "całodzienny" za 1/3 ceny a po naszej rezygnacji koń odkupił
        karnet za 1/5 i natychmiast (na naszych oczach !)sprzedał nastepnym juz za 1/3
        ceny wyjściowej. Zbyt dużo ludzi na 2 stokach spowodowało powstanie
        dramatycznych muld, ale bracia Słowacy to olewają. Gdyby na parkingu na dole
        była informacja, że duzy wyciąg nie działa, byłoby luźniej i mniej nerwowo.
        Słowację lubiłam na narty, ale lubię coraz mniej... Oni chyba powariowali. Nie
        można za nic znaleźć sensownej kwatery dla dwóch osób np. na weekend.
        Właściciele "privatów" mają od razu wymagania, aby przyjechać na miesiąć i to
        grupą 12 osobową. Paranoja ! Dla indywidulanych narciarzy zostają chyba tylko
        hotele - oczywiście droższe. W ogóle ceny zaczynają i tam być coraz bardziej
        absurdalne. Ciekawe, jak długo to potrwa ?...
        • Gość: studio Re: SPRAWDŹ I DOPISZ GDZIE NIE JECHAĆ NA NARTY!! IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 19.01.06, 12:31
          Popieram w całej rozciągłości a nawet wiecej Co do Chopoka i Jasnej po
          tegorocznym pobycie mam odczucia ambiwalentne. Tam
          też zmienił się właściciel podobnie jak w Rużomberoku.
          Stoki Chopoka ładnie położone, ciekawe, z ładnymi widokami (dla ducha),
          natomiast przygotowanie tras rano : może być a później to tragedia. Ratraki
          (2) w Zahradkach sobie stoją i .... nic (toaleta bezpłatna ale trudno
          znaleźć. W Otupne (1) ratrak i nic.... Obsługa wyciągów, parkingów rodem z
          późnego okresu Husaka (po naszemu Gierka). Samowolne skracanie czasów pracy
          wyciągów zwłaszcza w dniu sylwestrowym (15.00) a później na nowy rok
          otwieranie późniejsze (10.00)- bez uprzedzenia to norma. Kolejki okrutne 30-
          45 minut w przypadku vleków i unieruchomionego krzesła. Podobnie w Otupne.
          Tam kabinka 4 osobowa...no cóż samemu trzeba zobaczyć. Toaleta płatna-pilnuje
          sroga kobiecina abyś zapłacił parę koron.Tłok (może
          trafiłem na wyjątkowy zlot narciarzy).Zapora złożona z obsługi i Metskiej
          Policii w Demanovskiej Dolinie, w przypadku uruchomienia "Kyvadlowej doprawy"
          czyli ski-busów wpuszcza do Jasnej (na górę) "po uważaniu". Przeważnie
          swoich. Nie udało mi się znaleźć reguły. Niektórzy internauci -narciarze
          tłumaczą, że to z powodu braku łańcuchów na kołach. Zaprzeczam że to nie
          prawda. Miałem założone. W autobusach dziki ścisk. Kierowcy autobusów też
          potrafia zrobić psikusa i np. nie otworzyć wszystkich drzwi albo nie dojechać
          na parking docelowy i trzeba zapychać kilometr do stoku (tylko jeden z nich
          był naprawdę uprzejmy). Będę jeszcze raz pod koniec stycznia więc będę mógł
          uzupełnić opinię. Inne opinie innych narciarzy na innym znanym portalu na O
      • for_look Re: SPRAWDŹ I DOPISZ GDZIE NIE JECHAĆ NA NARTY!! 03.01.06, 15:20
        Stawiam na Madonne di Campiglio w okresie free ski - tłok,trasy słabo przygotowane za to polecam Paganella-Andalo, szerokie b. fajne, przygotowane trasy bez tłoku.
        pzdr.
        • sto19 Re: SPRAWDŹ I DOPISZ GDZIE NIE JECHAĆ NA NARTY!! 03.01.06, 16:34
          ? a dlaczego akurat anadalo ???, mam nic przeciwko tak pytam, z ciekawości
          byłeś tam ostatnio?
          • for_look Re: SPRAWDŹ I DOPISZ GDZIE NIE JECHAĆ NA NARTY!! 03.01.06, 18:42
            Andalo? Ano byłem ostatnio na study tourze z pewnego biura. Miałem okazje pojeździć w paru miejscach (tu też odpowiedź dla ortodoxa) w okresie 12-20.XII. Odwiedziłem Val Gardenę,Fasse,Predazzo-Latemar,Paganelle(Andalo),M.D.Campiglio,Tonale,Ski Area Valchiavena,Livingo. Stąd moj poglad porównawczy. Zgadzam sie z Ortodoxem, ze nie można przesadzac z opiniami ze np. Madonna i Tonale jest do d...py, to świetne regiony dlatego zalezy jak trafisz (pogoda, ludzie, kwatera itp.), ale w tym terminie najmniej mi sie tam podobało i nie pojade wiecej. O Tonale dużo bylo (chociaz sam nie pisalem) ale potwierdzają mi sie opinie, ze czesto mozna trafic na kiepskie warunki. Jak ja tam byłem lodowiec w ogóle nie chodził (wiatr) a trasy =lód +kamienie, ale same górki na zmęczone nogi mogą byc. Andalo wypadło b. pozytywnie, można zaczepić się tez w Fai Della Paganella ale z Andalo lepsza baza wypadowa na góre.
            Tyle. Pozdrawiam Luk
            • sto19 Re: SPRAWDŹ I DOPISZ GDZIE NIE JECHAĆ NA NARTY!! 04.01.06, 08:52
              ja bardzo bardzo lubię Andalo, narciarsko jest ok a do tego jakie widoki :)))),
              ale az tak dobrze w moich rankingach nie wypada :(, a z jakiego biura ten study
              tour?
              pozdrawiam sto
              • for_look Re: SPRAWDŹ I DOPISZ GDZIE NIE JECHAĆ NA NARTY!! 04.01.06, 15:27
                Z Otium. Nie miałem niestety okazji zobaczyc samego miasteczka. Ale trasy , widoki o.k. Jedynym problemem były kamyczki na dole (w lesie do gondoli)u gory miodzio. Pozdr. Luk
      • Gość: anusiak Re: SPRAWDŹ I DOPISZ GDZIE NIE JECHAĆ NA NARTY!! IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 03.01.06, 15:30
        Uczestniczyłam wraz z rodziną w koszmarnym pobycie sylwestrowym w hotelu Korona
        w Mostowicach koło Zieleńca! Nie dość, że okropnie drogo - 500zł za 3 dni to
        jeszcze szanowny Pan Kierownik robił wszystko, aby nam zepsuć wypoczynek. Przez
        cały czas było niesamowicie ZIMNO - spaliśmy w dresach i skarpetach i to
        przemarzliśmy.
        Zabronił dostawienia krzeseł do stołu w sali restauracyjnej, aby dzieci przy nas
        mogły siedzieć. W dzień sylwestra oznajmił znajomym, że mogą "wynosić się jak im
        się nie podoba - oczywiście kasy nie odda!!!" KOSZMAR!!! Na każdym kroku robił
        coś, aby pokazać brak dobrej woli i chamstwo! nie mówił nam nawet dzień dobry!!!
        A np. cena bilarda za godzinę to..25zł!!! Nigdzie takiej nie widziałam!
        Piszę ku przestrodze innych - NIGDY TAM NIE JEDŹCIE!!!!!!!!!!!!!!!
        A może mi ktoś poradzi co z takim ...można zrobić????
      • ortodox Czy o to chodziło??? 03.01.06, 16:06
        Tak sobie od czasu do czasu czytam ten wątek i mam poważne wątpliwości.
        Może nie chodzi o sam wątek ale o prezentowane informacje. Tak się składa, że
        byłem w większości krytykowanych tutaj miejsc (poza słowackimi) i moim zdaniem
        żadne z nich nie zasługuje na opinię, że nie warto tam pojechać. Nie chcę
        polemizować z konkretnymi, bo zbyt dużo pisania ale mogę sobie wyobrazić
        sytuację, że już wszystko będzie wymienione, bo to tylko kwestia czasu i co
        dalej? Nawet najbardziej krytykowane miejsce w tym wątku - Passo Tonale jest
        moim zdaniem całkiem niezłym miejscem, może nie zachwycającym ale zupełnie
        znośnym a byłem już w gorszych, w lepszych też. Moim zdaniem ten wątek przynosi
        więcej dezinformacji niż informacji a to chyba nie jest potrzebne.
        pozdrawiam
        • Gość: yoss Re: Czy o to chodziło??? IP: *.autocom.pl 11.01.06, 04:20
          kazdy ma swoj rozum i kazdy sobie wybierze,
          a wiecej informacji jest lepsze niz mniej, nieprawdaz?

          Tonale wapominam srednio i akurat zgadzam sie z paroma tu przytoczonymi
          opiniami ale jak bym mial jechac na slowacje to na tonale nawet we mgle sie
          wybiore

          najlepiej wspominam Serre Chevallie (nie wiem czy dobrze pisze) u Zabojadow,
          nieduzo ludzi, tras duzo i dobrze przygotowane,

          jesli xhodzi o Wlochy to generalnie polecam do konca lutego, tak pi razy drzwi.
          pozniej za cieplo, woda na stokach = no cgyba ze ktos jedzie z bikini sie
          opalac
          :)
          • ortodox Re: Czy o to chodziło??? 11.01.06, 14:50
            Dużo nie do końca rzetelnych informacji, to nadal dezinformacja!
            Nie wiem czy to pomaga w rozsądnym wyborze.
            pozdrawiam
      • ola291 Re: SPRAWDŹ I DOPISZ GDZIE NIE JECHAĆ NA NARTY!! 12.01.06, 15:42
        Ja polecam Francję, kilka miejsc, w których byłam: La PLagne, Tignes i Avoriaz.
        W tym roku znowu jadę do Tignes, bo znalazłam ciekawą ofertę. Wszystkie te
        miejsca łączy: świetnie przygotowane trasy, bardzo dużo wyciągów i setki
        kilometrów tras zarówno dla początkująych i dla "szaleńców". Zawsze jeździłam w
        marcu, więc dodatkowo była też piękna pogoda. Ze stoków podjeżdża się pod
        apartamenty. W wioskach są bary, puby, restauracje, dyskoteki, jest gdzie iść
        wieczorkiem.

        Pozdrawiam i do zobaczenia (być może w Tignes od 18.03)
        • Gość: Guido Re: SPRAWDŹ I DOPISZ GDZIE NIE JECHAĆ NA NARTY!! IP: *.telia.com 12.01.06, 21:59
          Nic dodac, nic ujac jezeli chodzi o Tignes, ktore z Val Iseré stanowi chyba
          najwiekszy system.
          Natomiast absolutnie nie polecam zatrzymania sie w Czarnej Gorze w Goscincu pod
          wyciagiem. Wlasciciele to bezczelni zlodzieje. Brak cennika, a cenny kazdego
          dnia inne. Jezeli juz nie bedziecie mieli wyjscia to nie zapomnijcie zazadac
          faktury VAT
          • Gość: Marileva i Madonna Re: SPRAWDŹ I DOPISZ GDZIE NIE JECHAĆ NA NARTY!! IP: *.gprsbal.plusgsm.pl 12.01.06, 22:50
            Fuj fuj!!!A jeszcze mieszkać w hotelu Sole alto -zgroza.Fajna była tylko
            pogoda.W grudniu przed sezonem sami Polacy,nieprzygotowane trasy,tłok,kolejki
            nawet za kawą.A Włosi zadowoleni i ngdzie się nie spieszą.NIGDY WIĘCEJ!!!
            • ortodox Re: SPRAWDŹ I DOPISZ GDZIE NIE JECHAĆ NA NARTY!! 12.01.06, 22:57
              No a jakie chciałbyś mieć trasy przed sezonem, za darmo?
              No i do tego SAMI POLCY. Jechało chłopię 1000km, żeby tego chamstwa nie widzieć
              a tu masz babo placek. Fuj, fuj!!!
              pozdrawiam
              • Gość: Fuj Re: SPRAWDŹ I DOPISZ GDZIE NIE JECHAĆ NA NARTY!! IP: *.gprspla.plusgsm.pl 13.01.06, 20:24
                Niby za darmo a 6 koła na dwie osoby się rozeszło.Jakaś przyzwoita Austria by
                za to była.A tu jakieś karty klubowe za jakieś niby baseny,sprzątanie końcowe
                itp.uwięziony człowiek był w tym nędznym hotelu-do knajpy do wsi serpentyną
                trzeba pół godziny zjeżdżac a i tak nic ciekawego.To mówię FUJ ,bo nie
                wiedziałem ze to takie dziadostwo,a teraz wiem i ostrzegam ,bo rozczarowany
                jestem i tyle.pozdro
                • staruch5 do Fuja!! 13.01.06, 20:46
                  to rozrzutny jestes! Moja znajoma byla tamze na koniec poprzedniego sezonu i
                  zamknela sie w 1400zl ze wszystkim.
                  • Gość: FUJ Re: do Fuja!! IP: *.gprsbal.plusgsm.pl 15.01.06, 21:28
                    Impossible!800 to kosztuje benzyna tam i spowrotem.Ja wywaliłem jeszcze 1ooe za
                    nocleg przy autostradzie,bo śniezyca była i zamkneli Brenner.Z Marilevy do
                    Lintzu jechaliśmy 24 h.To naprawde był tragiczny wyjazd
                    • staruch5 Re: do Fuja!! 19.01.06, 13:19
                      znajoma byla autobusem z biurem podrozy i tyle zaplacila...
            • Gość: kasia Re: SPRAWDŹ I DOPISZ GDZIE NIE JECHAĆ NA NARTY!! IP: *.aster.pl 13.01.06, 09:16
              to mnie trochę zmartwiłeś,bo ja jadę tam na ferie.
              • Gość: Fuj Re: SPRAWDŹ I DOPISZ GDZIE NIE JECHAĆ NA NARTY!! IP: *.gprspla.plusgsm.pl 13.01.06, 20:27
                Będziesz się opalać i pić bombardino i jeść tiramisu:)Narty odpuść
        • Gość: bchot Re: sprawdź i dopisz gdzie nie jechać na narty!! IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 25.02.06, 20:41
          Szukam oferty bp do Tignes może coś mi doradzisz?
      • zk3a SUWAŁKI!! 19.01.06, 12:49
    Inne wątki na temat:

    Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się


    Nakarm Pajacyka