[go: up one dir, main page]

Dodaj do ulubionych

serwisy komputerowe

IP: *.chello.pl 08.08.10, 17:50
mam nadzieje że w dobrym miejscu


A więc tak, tak się zastanawiałam, jak normalny użytkownik może zabezpieczyć
się przed oszustami? salony mają plomby i teoretycznie nikt nie wciśnie im
złej części jako wstawioną przez nich.
A co ma zrobić zwykły człowiek?
Zaczynając od początku, komputery mam już od dłuższego czasu, zawsze przy
biurku, nie rozkręcane,nie rzucane, z legalnym oprogramowaniem, służą do
nauki, przeglądania internetu i zgrywania zdjęć, gry sporadycznie, nic nie
robię by popsuć, zresztą poprzednie komputery to wymieniałam z powodu
przestarzałych części.
Słysząc dobrą opinie o bardzo niby dobrym salonie, poszłam z chłopakiem,on
kupił najlepszy wtedy zestaw, ok 5 tys. ja też dobry komputer ponad 2
tys,myślę że w tej cenie to powinno być coś co trochę pochodzi i pan mówił o
częściach niemieckich, ok, po 1,5 roku zaczęły się problemy, komputer od czasu
do czasu się wyłączał ale, że nie mogłam pozwolić sobie na brak komputera, bo
pisałam prace,a wada nie była duża, to ok 2 ms miałam ten komputer, wmiędzy
czasie i chłopakowi zaczął szwankować (poprzedni ok 7 działał, jeden z
pierwszych laptopów,które kupił też, na pewno wina nie leżała w użytkowaniu)
daliśmy komputery do naprawy,zostało ok 3 ms do końca gwarancji (2 lata),
dostaliśmy je z powrotem po dłuższym czasie, nacieszyłam się nim może miesiąc
albo dwa, chłopak podobnie.
W salonie powiedzieli nam,że gwarancja skończona, a części nie mają swojej (u
mnie grafika, bo przyczyny nie zlikwidowali,czyli prawdopodobnie spięć w
zasilaczu, dlatego drugi raz grafika poszła, a chłopak miał wymienione połowę
komputera i znowu nie włącza się komputer) dowiedzieliśmy się,ze nie mamy
prawa do gwarancji, mimo,że popsuło się to samo i serwis nie zlikwidował
przyczyny.

daliśmy sobie spokój, bo itak ja przeszłam na laptop, miałam dość komputera,z
którym pół roku są problemy, więc z dwóch chcieliśmy zrobić jeden i teraz
najlepsze, otwieramy komputery!!!a tam:
w moim karta graficzna z odklejającą się naklejką, na pewno nie nowa,jak napisali,
u chłopaka, który niby miał wymieniony sprzęt za 1200 zł (kosztował 5 000 zł i
ledwo pochodził 2 lata) a tam wszystko zakurzone,po prostu smród i brud,
części tak zasyfione,że aż wiatraczki nie mogły się ruszać, komputer który z 3
abo 4 ms po serwisie (przy czym nie działał od ok miesiąca) karta
graficzna,która tez miała być nowa, kompletnie zasyfiona (ten stary komputer
jest w środku w lepszym stanie) ogólnie wszystko brudne i nie chodzi nawet o
kurz i wątpliwe by części były nowe

dodatkowo części z dobrego sklepu są z Chin a ram nawet z Korei, gdzie ta sieć
reklamuje się produktami wysokiej jakości a jak informatyk zobaczył zwykły
zasilacz,to zdziwił się jakiej jest produkcji!!!

więc moje pytanie JAKĄ MAMY GWARANCJE ŻE SERWIS NIE WSTAWI NAM STARYCH
CZĘŚCI??? I JAK PRZY PLOMBIE I SERWISIE W GDAŃSKU UŻYTKOWNIK MOŻE DOWIEDZIEĆ
SIĘ CO MA W ŚRODKU? i czemu nie dostaje się wykazu części i ich produkcji, tak
by można rościć swoich praw, bo by mi do głowy nie przyszło,że część
wymieniona niby nowa nie wytrzymała 2 ms !!! i by ktoś zamienił części na
gorszej jakości i nie nowe
Obserwuj wątek
    • Gość: lajosz Re: serwisy komputerowe IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 08.08.10, 19:03
      Eh, nauka niestety kosztuje.

      Zanim cokolwiek kupisz, to wejdź na jakieś (chociażby to) forum i poradź się.
      Nie dość, że nikt Cię (w tym wypadku sklep i serwis) w trąbę nie zrobi, to jeszcze nauczysz się kliku przydatnych rzeczy, a jak podrążysz temat, to bardzo możliwe, że sama sobie złożysz kompa z takich części jakie uznasz za stosowne.

      Gość portalu: nika napisał(a):
      "......a tam wszystko zakurzone,po prostu smród i brud, części tak zasyfione,że aż wiatraczki nie mogły się ruszać, komputer który z 3 abo 4 ms po serwisie (przy czym nie działał od ok miesiąca) karta graficzna,która tez miała być nowa, kompletnie zasyfiona (ten stary komputer jest w środku w lepszym stanie) ogólnie wszystko brudne i nie chodzi nawet o kurz i wątpliwe by części były nowe"


      Nie chcę tu bronić tego pseudo serwisu, ale serwis nie ma obowiązku odkurzać komputera, a awarie o których piszesz, z dużym prawdopodobieństwem spowodowane były właśnie tym syfem.
      Oczywiście porządny serwis na dzień dobry wszystko odkurza, a przed tym odkurzaniem robi zdjęcie tego co zastał, a to po to, żeby uzmysłowić klientowi, że awaria która nastąpiła mogła być spowodowana właśnie takim stanem czystości kompa.
      Po zrobieniu zdjęć, serwis odkurza wszystko i zabiera się do diagnozowania problemu.
      Po zdiagnozowaniu przyczyn awarii, jeśli trzeba wymienić istotne podzespoły (karta grafiki, płyta główna itp.), dzwoni do klienta z informacją, co jest uszkodzone i ile to będzie kosztowało, a następnie proponuje rożne warianty cenowe.
      Klient sam podejmuje decyzję, czy chce naprawiać czy też spisuje już kompa na straty.
      Jeśli klient zdecyduje się na naprawę, to po naprawie serwis oddaje klientowi wszystkie części (podzespoły) które wymienił i przed wydaniem naprawionego komputera, pokazuje wszystkie nowe rzeczy zamontowane w komputerze (komputer ze zdjętą obudową), a także paragon lub fakturę z cenami tych części.
      Następnie serwisant uruchamia kompa przy kliencie i pokazuje że jest sprawny.
      Klient płaci i to wszystko.
      Jeśli natomiast klient nie zdecyduje się na naprawę, to klient i tak zapłaci, ale znacznie mniej bo tylko za diagnozę.

      Gość portalu: nika napisał(a):
      "dodatkowo części z dobrego sklepu są z Chin a ram nawet z Korei, gdzie ta sieć reklamuje się produktami wysokiej jakości"

      Tu muszę Cię uświadomić, że prawie cała elektronika robiona jest w Chinach lub w Korei, przy czym lepiej żeby to było właśnie w Korei.

      Gość portalu: nika napisał(a):
      "więc moje pytanie JAKĄ MAMY GWARANCJE ŻE SERWIS NIE WSTAWI NAM STARYCH CZĘŚCI??? I JAK PRZY PLOMBIE I SERWISIE W GDAŃSKU UŻYTKOWNIK MOŻE DOWIEDZIEĆ SIĘ CO MA W ŚRODKU? i czemu nie dostaje się wykazu części i ich produkcji"

      Częściowo już odpowiedziałem wyżej.
      Dodam tylko, że nie masz żadnej gwarancji jeśli się nie znasz lub jeśli oddasz kompa do takiego serwisu.
      Poza tym, kupowanie zaplombowanego kompa to dzisiaj już prawdziwe kuriozum i takie komputery kupują tylko ludzie nie mający kompletnie żadnego pojęcia o komputerach.
      Nie pisze tego żeby Cię obrazić, ale (jak pisałem wyżej) wystarczyło przed zakupem kompa (i w ogóle czegokolwiek) poradzić się na forach, a jeszcze lepiej nauczyć się czegoś (to nie jest wcale takie trudne) i samemu poskładać sobie taką maszynę jaką się chce.
      Rozwiązanie takie ma same zalety:
      Czegoś pożytecznego się nauczysz.
      Nikt nie wciśnie Ci kitu.
      Kupujesz wszystkie części osobno, a więc gwarancja musi być wydana na każdy podzespół osobno, więc w razie awarii wyciągasz tylko ten zepsuty podzespół i do sklepu z nim, niech wymieniają.
      Na miejsce zepsutego elementu i na czas załatwienia gwarancji, kupujesz jakiś tani zamiennik (może być używany), wkładasz do kompa i pracujesz na nim dalej.
      Odkurzać kompa możesz co 5 minut jeśli masz na to ochotę.
      Nie nosisz kompa do żadnego serwisu bo sama diagnozujesz problem.
      Nie wypłakujesz się na forum, tylko sama możesz komuś pomóc.

      Reasumując. Szkoda że Cię to spotkało, ale na drugi raz warto pomyśleć i czegoś się nauczyć bo taka "nauka" jak opisałaś kosztuje nie małe pieniądze, że o nerwach nie wspomnę.
    • Gość: a Re: serwisy komputerowe IP: 87.117.198.* 08.08.10, 19:09
      Wokół pełno oszustów i kłamców. Nie dotyczy to tylko sklepów i serwisów
      komputerowych. Trzeba mieć trochę szczęścia i dystansu. Powinno
      wystarczyć.
    • tiges_wiz Re: serwisy komputerowe 08.08.10, 20:23
      bo lepiej poprosic o fakture lub rachunek na czesci bo one maja conajmniej 2
      lata gwarancji. zazwyczaj trzy a pamieci czesto dozywotnia.

      > u chłopaka, który niby miał wymieniony sprzęt za 1200 zł (kosztował 5 000 zł i
      > ledwo pochodził 2 lata) a tam wszystko zakurzone,po prostu smród i brud,
      > części tak zasyfione,że aż wiatraczki nie mogły się ruszać, komputer który z 3
      > abo 4 ms po serwisie (przy czym nie działał od ok miesiąca) karta
      > graficzna,która tez miała być nowa, kompletnie zasyfiona (ten stary komputer
      > jest w środku w lepszym stanie) ogólnie wszystko brudne i nie chodzi nawet o
      > kurz i wątpliwe by części były nowe

      ale to wasza wina. nie wiem czemu masz pretensje do serwisu ze masz kurz w domu.
      • project33 [...] 29.08.14, 15:20
        Wiadomość została usunięta ze względu na złamanie prawa lub regulaminu.
        • tiges_wiz kolejny spamer - archeolog 29.08.14, 15:28
          przez 4 lata już sobie poradziła
Inne wątki na temat:

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się


Nakarm Pajacyka