mateusz21m 01.02.12, 08:53 Witam interesuje mnie czy są osoby które planują założyć w tym roku ogród, trawnik?? sami będziecie podejmować się tego zlecenia??czy jednak pomoc kogoś obcego?? Odpowiedz Link Zgłoś Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
mateusz21m Re: Tworzenie ogrodu 02.02.12, 08:53 nie szukam w tym wątku po prostu z ciekawości . chciałem zobaczyć jak ludzie podchodzą do sprawy ogrodu. czy wolą sami czy z pomocą kogoś. Odpowiedz Link Zgłoś
horpyna4 Re: Tworzenie ogrodu 02.02.12, 09:45 Ludzie są różni i różnie też podchodzą do sprawy ogrodu. Dla jednych grzebanie w ziemi jest przyjemnością samą w sobie, inni nie przepadają za ciągłym babraniem się i bardziej interesuje ich stworzenie takiej kompozycji, żeby jak najmniej się potem narobić, ale projektują to sami. Jeszcze innych nie interesuje ani własnoręczna praca, ani osobiste projektowanie; ci zlecają wykonanie projektu (a czasem i pielęgnację) fachowcom. Odpowiedz Link Zgłoś
beatazorba Re: Tworzenie ogrodu 02.02.12, 11:18 Ja sporo rzeczy robię sama bo lubię, trzeba wiedzieć co zlecić firmie a co warto spróbować samemu. W necie jest dużo informacji na ten temat. Odpowiedz Link Zgłoś
mik-36 Re: Tworzenie ogrodu 02.02.12, 14:42 Zakładam ogród,ale robię to sam.W ubiegłym roku zakładałem trawnik.Moje wyobrażenia znacznie różnią się od najnowszych tendencji na rynku.Specjalnie sialiśmy białą koniczynę i stokrotki na trawniku,które większość ludzi niszczy.Z kolei znajomy nie lubi grzebać się w ziemi,więc do kilku arów wezwał firmę.Efekt moim zdaniem niezbyt ciekawy. Odpowiedz Link Zgłoś
edziakrys Re: Tworzenie ogrodu 02.02.12, 17:46 Co prawda mój dom stoi jeszcze na placu budowy, a już pierwsze jesienne nasadzenia poczynione- żywopłot i owocówka :) Wiosną ruszam do akcji (o ile mi małż finansów nie okroi). Trawnik planuję, a jakże i mam zamiar sama to zrobić. Już robiłam i to żadna filozofia jeśli ktoś lubi i nie ma glebowstrętu :) A patrzenie jak rośnie i się zazielenia- sama radość!!! Odpowiedz Link Zgłoś
dagusia333 Re: Tworzenie ogrodu 02.02.12, 18:44 To bardziej zależy od tego, czy to co tworzymy w otoczeniu domu ma być ogrodem, czy bardziej dekoracją.Jeśli ktoś chce mieć ogród w którym wszystko nieustająco się zmienia, to będzie sam powoli zakładał i nieustannie pracował w miarę następowania owych zmian w ogrodzie. Jeśli chce mieć dekorację, to będzie dążył do tego by zmieniało się jak najmniej i pracy też było jak najmniej. Odpowiedz Link Zgłoś
przemoaj5 Re: Tworzenie ogrodu 05.02.12, 09:53 95 % ogrodów w Polsce zakładanych i prowadzonych jest przez właścicieli. Wielu z nich to hobbyści. Wielu wykonuje podstawowe prace (ciecie trawnika) jako relaks. Założenie ogrodu przez profesjonalną firmę to duży wydatek nawet do 100.000 zł (podjazdy, chodniki, architektura). Tu na forum to 100% hobbystów. Nawet jeśli szukają dostawców z zewnątrz i tak w przyszłości samodzielnie pielęgnują ogród. Pozdrawiam Przemysław Jakubowski Odpowiedz Link Zgłoś
kocia_noga Re: Tworzenie ogrodu 05.02.12, 10:04 No nie wiem. Jakbym miała pieniądze, wydałabym przynajmniej na plan. Te amatorskie próby dają efekty przeważnie żałosne, albo nudne, bez wyrazu. Tak to widzę, większość ogródków to żałość, nędza i szablon albo chaos. Podobnie sprawa się ma z wystrojem wnętrz lokali publicznych (do prywatnych się nie czepiam, każdy niech ma jak lubi) i krajobrazu. Odpowiedz Link Zgłoś
thea19 Re: Tworzenie ogrodu 05.02.12, 12:36 i te 95% to tuje i zachwaszczony trawnik ze sterczacymi gdzieniegdzie krzakami porzeczki czy innego agrestu i wypalonymi plamami po czworonoznych uzytkownikach a i obowiazkowo srebrny swierk... Odpowiedz Link Zgłoś
przemoaj5 Mój psychotest 06.02.12, 08:43 Psychotest: sprawdź, czy jesteś świadomy (świadoma) współpracy z FIRMĄ XXX Czy zaprojektowałeś i wyprodukowałeś swój telefon komórkowy? Czy jesteś wykonawcą swojej zmywarki do naczyń? Czy podjąłbyś się, metodą majsterkowania, zbudować samochód? Czy wiesz, jak zaprojektować główne ściany nośne Twojego domu, aby sufit nie spadł Ci na głowę? Czy pracujesz od 10.00 do 14.00 trzy dni w tygodniu i masz mnóstwo czasu? Czy uwielbiasz brać sobie masę problemów na głowę? Czy twierdzisz, bez cienia wątpliwości, że zaprojektowanie i wykonanie Twoich wnętrz to błahostka i sam wszystko zrobisz? Czy chcesz się wykończyć psychicznie? Lubisz szastać pieniędzmi i wyrzucać je w błoto? Dziękuję. Jeśli na więcej niż 5 pytań odpowiedziałeś „nie”, oznacza to, że jesteś tylko trochę świadomy, spróbuj poprawić ten wynik czytając poniższy tekst. Twój dziadek sam naprawiał i malucha, i pralkę. Twoi rodzice sami malowali ściany i układali kafelki. Twoi znajomi sami zakładają ogród. Maluch stale się psuł, babcia krzyczała, że pralka „Frania” ciągle nie działa, rodzice psioczyli na krzywe ściany w PRL-owskich blokach i zwalali na "komunę", gdy pękały fugi i łuszczył się sufit. Twoim znajomym wyschła trawa a chwasty zdusiły różaneczniki. Tuje uschły. A Ty? Ty przecież wiesz, że w krajach starej Unii Europejskiej rynek usług wytwarza 80% PKB. Wiesz, że nasi fachowcy wykańczają wnętrza Belgom i Hiszpanom, więc Ty również korzystasz z usług, ponieważ masz pieniądze, nie masz czasu, chcesz mieć ładny ogród i chcesz zachować święty spokój. Ponieważ jesteś profesjonalistą, sam korzystasz z usług profesjonalistów. Masz też świadomość, że koszt zatrudnienia projektanta i jego (często później darmowy nadzór autorski zaledwie o kilka procent zwiększy koszt całego przedsięwzięcia. Doskonale wiesz, że nigdy nie kupisz roślin, ziemi czy rur w tak dobrych cenach jak my, ponieważ kupujemy dużo i od dawna. Jesteś przekonany, że jako laik nie jesteś w stanie wszystkiego przewidzieć. Dziwisz się, że ludzie chcą tracić nerwy na tak zwanych „fachowców”, pilnować ich, myśleć za nich i w kółko wysłuchiwać, że brukarz źle położył podjazd, bo Twój poprzedni fachowiec źle wypoziomował ogród, a instalator zapomniał o odpowiednim "fi" dla rury do nawodnienia, bo murarz coś spartolił, a posadzkarz pewnie zwali na elektryka. I obłęd murowany! Umiesz liczyć swoje pieniądze i wiesz, że zamawiając kompleksową usługę projektowania i wykonania Twojego ogrodu zapłacisz o około 50% mniej niż, gdybyś wszystko zlecał oddzielnie Pozdrawiam Przemysław Jakubowski Odpowiedz Link Zgłoś
margot50 Re: Mój psychotest 06.02.12, 23:58 Ogród zaprojektowany przez fachowca 15 lat temu. Połowa nasadzeń padła przez niewłaściwy dobór roślin i miejsca ich posadzenia m.in. klony palmowe /szt.5/, ostrokrzewy/szt 7/ i podobne kosztowne i wymagające. Ja wtedy nie znałam się ani w ząb i poniosłam te koszty, bo projektanta po roku odnależć się na rynku już nie dało /takie czasy były/. Wymusiło to na mnie zaznajomienie się z problemem i krok po kroku własnymi ręcami:) poprawę/wymianę błedów i obserwowanie, obserwowanie, obserwowanie tego co rośnie i tak do dziś. Sprawia mi to taką frajdę, że już kombinuję co wsadzę w miejsca ewentualnych wymrożonych nasadzeń. A szanse na wymrożenia są spore jako, że śniegu brak, a mróz jaki jest każdy wie:) Powyższe ilustuje mój ograniczony entuzjazm do fachowców /przykłady mogę mnożyć, bo nadzorowałam budowę domu/ i nie dotyczy to tylko architektów krajobrazu! Pozdrawiam :))) Odpowiedz Link Zgłoś
thea19 Re: Mój psychotest 07.02.12, 14:07 wiesz, sa fachowcy i fachowcy. zlecilam raz absolwentce woiaku projekt bo mialam za duzo roboty, mloda byla, male doswiadczenie ale studia niby skonczyla wiec wiedze powinna miec. w ramach pnaczy wstawila bugenwille do ogrodu na mazowszu. to taki jeden tylko "kwiatek" z tego co tam nasmarowala. Odpowiedz Link Zgłoś
margot50 Re: Mój psychotest 07.02.12, 18:16 Ale ten "mój" architekt nie był już taki młody, oglądałam jego projekty /na papierze/. Nad przestrzenią potrafił zapanować /oczko wodne, alejki, schody/, ale nasadzenia to totalna porażka. Gdybym wtedy miała taką wiedzę jak teraz, oszczędziłabym sporo :) Ale trudno, było minęło, chociaż sporo roślin do dziś "siedzi" nie tam gdzie powinno /zasłania widok z tarasu np./. pozdr. Odpowiedz Link Zgłoś
thea19 Re: Mój psychotest 08.02.12, 15:26 a nie mial zadnych realizacji za soba? z tylko projektantami jest wlasnie problem, ze tworza cuda na kiju, kolorowe wizualki, inwestor sie zachwyca a jak przychodzi do realizacji to dooopa. jak dostaje cudzy projekt do zrobienia to jeszcze mi sie nie zdazylo zrealizowac go bez zmian. Odpowiedz Link Zgłoś