agateksg
24.04.08, 11:17
Nie wierzę co prawda, aby coś się dało rozruszać, ale i tak spróbuję.
Czy zauważyliście, że w Singapurze od czasu do czasu permanentnie znikają różne produkty? Na przestrzeni paru lat najwięcej takich obserwacji poczyniłem w Cold Storage, zapewne z tego banalnego powodu, że zwykle tam kupuję, ale są też trendy bardziej "globalne". W dodatku nie są to towary (przynajmniej tak się wydaje) które zalegają półki. Przykład globalny - sprite zero 1.5l. Pojawił się na miesiąc i zniknął. Znam takich produktów co najmniej kilka. Czasem znikają na trochę, czasem w ogóle. Ponieważ jakoś mi się nie chce wierzyć, że to za każdym razem niedopatrzenie dystrybutora/zaopatrzenia/etc to zastanawiam się w zakresie teorii spiskowych czy nie ma to jakiś związków z regulacjami prawnymi (typu adhoc).
A dziś, w super wypasionym Cold Storage Jelita (jednym z większych na wyspie) były 3 puszki zielonego groszku :) Takie najdroższe, tj po 3.40 :) Zero groszku pod inną postacią (mrożonki itp). No niech mi ktoś teraz ten fenomen wyjaśni.