morrison9
06.03.15, 09:12
Ktoś czytał?
W wersji elektronicznej nie znalazłem a w wersji papierowej niby istnieje w księgarniach wysyłkowych jako pozycja ale wszędzie niedostępne.
Wg mnie bardzo ciekawy pomysł choć spotkałem się z opinią, że większość zawartości książki to opis technicznych problemów związanych z ukrywaniem mistyfikacji.
kobiety-kobietom.com/prasa/art.php?art=3844
"Chyba właśnie tego najbardziej nienawidziłam. Gama emocjonalna mężczyzny składa się z jakichś trzech nut. Kobieta ma do dyspozycji oktawy, skale chromatyczne łez, radości, niepokojów, rozpaczy i erotycznej kwiecistości. Teraz – po spaleniu staników – możemy się posłużyć nawet jadem. Nauczyłyśmy się być jędzami, przynajmniej niekiedy, a ludzie piszą o tym z dumą książki. Ale faceci mają do dyspozycji niewiele więcej niż brawurę i wściekłość. Nie ma mowy o wątpliwościach. Nie ma mowy o ranach. Przyjmują na siebie ciosy. Dbają o interesy. I skręcają się ze stresu."
"Człowiekowi (chyba chodziło o mężczyznę - ang. man) nie wolno być kompletną istotą ludzką. Zamiast tego trzeba się wyszkolić w przyjmowaniu całego wachlarza stoickich póz. Trzeba stać się kimś, kogo oczekują inni."
"Kiedy ludzie widzą w kobiecie słabość, chcą pomóc. Kiedy widzą słabość w mężczyźnie – chcą ją wyplenić."
"Nieważne, jak wysoko facet pnie się w cywilizowanym świecie, nieważne, jak wytwornie, jak mądrze i jak bystro spogląda z wyżyn swojego wieku i dokonań – statystycznemu mężczyźnie z tyłu głowy bez przerwy odtwarza się pornol."
"Siła płci leży przede wszystkim w umyśle. Umysł kobiety to duża władza: może nie tylko mężczyznę pobudzić, ale także nadać jego życiu znaczenie, poczucie własnej wartości, sensu, pomóc w inicjacji, udzielić wsparcia – i tym podobne"