[go: up one dir, main page]

Dodaj do ulubionych

W Polsce nadal swietuje sie pamiec mordercow Powstan Slaskich

IP: *.proxy.aol.com 30.04.01, 22:14
W wyniku dzialan bojowek polskich w czasie III Powstania Slaskiego, smierc
ponioslo ok.3000 niewinnych cywilistow na Gornym Slasku.Konflikt zbrojny,ktory
przez 80 lat przedstawiany jest jako zryw ludnosci slaskiej,byl zaplanowana
akcja zbrojna Panstwa Polskiego,dazaca do oderwania Slaskiego Okregu
Przemyslowego od panstwa niemieckiego,zaplanowana dlugo przed Plebiscytem ,w
ktorym w demokratycznym wyborach ludnosc slaska opowiedziala sie za
przynaleznoscia do panstwa niemieckiego.Pogwalcenie wyniku tego Plebiscytu i
oderwanie najwartowsciowszej czesci Gr. Sl.od panstwa niemieckiego w czasie gdy
musialo ono splacac ogromne reperacje wojenne przyczynilo sie posrednio do
dojscia do wladzy A.H. i pozniejszego wybochu II W.S. Ale w Polsce jest to
jeszcze okazja do swietowania.Dla Slazakow pomniki upamietniajace Powstania
sluza jako ..........drzewka do podlewania(pomniki stoja przewaznie w poblizu
Knajp).A Powstania zasluguja na podobne miejsce w historii.
Obserwuj wątek
    • Gość: gomez Re: W Polsce nadal swietuje sie pamiec mordercow Powstan Slaskich IP: *.solutions.net.pl 30.04.01, 22:43
      piotrus a nie jestes ty czasem peter.jesli jesetes peter to znajdz ze sobie
      forum dla gebelsow i opowiadaj na nim o biednych niemcach mordowanych przez
      polakow.tak na boku to powtarzasz dokladnie argumenty jednego znanego z
      niekonwencjonalnych rozwiazan adolfa. heil hitler .
      • Gość: Piotrus Re: W Polsce nadal swietuje sie pamiec mordercow Powstan Slaskich IP: *.proxy.aol.com 30.04.01, 23:45
        Przez dlugi okres mojego zycia zylem pod polska administracja.Dlatego tez
        jestem przyzwyczajony ze dla duzej czesci Polakow (oczywiscie ze nie
        wszystkich) wazne jest tylko ponizanie i obrazanie drugiego czlowieka,szukanie
        argumetow to taka ciezka praca -po co.Mozemy sie ze zadnym wyrazac nie zgadzac
        ale nie ponizac.A to ze jakis idiota powiedzial kiedys prawde ,to nie znaczy ze
        zmieni sie ona w nieprawde.
        • Gość: dr Nazad Re: W Polsce nadal swietuje sie pamiec mordercow Powstan Slaskich IP: *.torun.sdi.tpnet.pl 04.06.01, 00:40
          Piotruś, przyjdź nieco później, powiedzmy - jak przeczytasz coś jeszcze, bo na
          razie taki z Ciebie historyk jak z koziej dupy trąba.
      • Gość: ober Re: W Polsce nadal swietuje sie pamiec mordercow Powstan Slaskich IP: 193.194.145.* 03.05.01, 17:03
        trocha tolerancji mog bys sie naucyc, pokolynie powiojynne niy jest winne za
        grzychy popelnione przez przodkow.
      • Gość: Sigi Re: W Polsce nadal swietuje sie pamiec mordercow Powstan Slaskich IP: 217.81.227.* 03.05.01, 23:17
        Gość portalu: gomez napisał(a):

        > piotrus a nie jestes ty czasem peter.jesli jesetes peter to znajdz ze sobie
        > forum dla gebelsow i opowiadaj na nim o biednych niemcach mordowanych przez
        > polakow.tak na boku to powtarzasz dokladnie argumenty jednego znanego z
        > niekonwencjonalnych rozwiazan adolfa. heil hitler .

        Typowa odpowiedz polskiego nacjonalisty !!!
        Polacy sa dokladnie takimi samymi gnojami jak i niektorzy niemcy byli - z ta
        roznica tylko ze polacy gnojami pozostali !!!
        Polacy nie sa ani za grosz lepsi jak niemcy byli - to moga polscy zydzi
        potwierdzic - polacy ich kapowali- a niemcy ich zabierali - ALE polak nie byl
        niczemu winny - o biedaczki !!!

        • Gość: Zonk Re: W Polsce nadal swietuje sie pamiec mordercow Powstan Slaskich IP: *.*.*.* 02.06.01, 20:33
          Gomez i Piotrus to kretyni ktorzy powinni dostac po mordziesmile))
    • Gość: ktw Do P: W Polsce nadal swietuje sie pamiec mordercow Powstan Slaskich IP: 63.113.35.* 30.04.01, 23:38
      Czesc Piotrus....Ci ktorzy glebiej studiowali historie tego tak zwanego "zrywu
      ludnosci polskiej" przyznaja Ci racje, chyba ze sa juz tak zaslepieni
      nienawiscia ze po prostu nie sa w stanie... niestety lata propagandy i
      nauczania polakow o tym "zrywie" zrobily swoje...wiekszosc tak wlasnie te
      powstania widzi...reakcje tak jak ta Gomeza sa "normalka". Pisza dzis w
      Wyborczej o Korfantym..a ogromna wiekszosc ludzi nie wie o jego losach,
      motywach dzialania, niechlubnym uwiezieniu i smierci...itd. Nie pisze sie o tym
      o czym piszesz poniewaz jest to bardzo bardzo niewygodne...tak jak niewygodne
      jest laczenie wyrazow Slask i Niemcy w jednym zdaniu....
      ...niestety nic nie da sie w tym kierunku zrobic...ale cieszy mnie swiadomosc
      ze sa jeszcze tysiace ludzie jak Ty ktorzy znaja historie Slaska z dwoch
      zrodel...a tylko w ten sposob mozna bardziej obiektywnie cos na ten temat
      powiedziec...

      ...no i jak widzisz dla przecietnego polaka zawsze bedziemy tymi Hanysami,
      Szwabami, Goebbelsami itd no i oczywiscie robolami ze smierdzacego slaska
      nadajacymi sie tylko do kopalni i hut no i oczywiscie fajni jestesmy tylko w
      kawalach....
      ...a oficjalnie to jestesmy oczywiscie Polakami..no bo jak mogloby byc inaczej
      na tej "piastowskiej ziemi"


      pozdrawiam
      • Gość: Jajacek Re: Do P: W Polsce nadal swietuje sie pamiec mordercow Powstan Slaskic IP: *.kabel.telenet.be 01.05.01, 08:49
        Silask byl Polski i bedzie Polski
        Metody jakimi Polacy go odzyskali nie sa istotne .
        Panowie my nie zbudowalismy po zwyciestwie komor gazowych itp.
        Mieszkam w Belgi nie daleko niemiec i mam przyjemnosc co drugi dzien pluc wam w
        twarz!
        • Gość: jan Re: Do P: W Polsce nadal swietuje sie pamiec mordercow Powstan Slaskic IP: *.opole.cvx.ppp.tpnet.pl 01.05.01, 10:52
          Znowu się odezwał niedouczony polski nacjonalista, no ale nic wam innego nie
          pozostało tylko obrażać innych, a wyniki są kiepskie. Jako świetny patriota
          dlaczego opościłeś to wspaniałą krainę mlekiem i miodem płynącą ? (to jest
          zdrada smile
          • Gość: Jajacek Re: Do P: W Polsce nadal swietuje sie pamiec mordercow Powstan Slaskic IP: *.kabel.telenet.be 01.05.01, 11:07
            Opusciem ja przez ciebie i tobie podobnych.
            Zyc kazdy chce czy to bezie Polak czy Niemic
            Wy to jak waniki wstaniki Wszystko dobre co dobre dla nas zadnej refleksi?
            • Gość: jan Re: Do P: W Polsce nadal swietuje sie pamiec mordercow Powstan Slaskic IP: *.opole.cvx.ppp.tpnet.pl 01.05.01, 11:22
              To znaczy że opóściłeś ukochaną ojczyznę przeze mnie ? no, no nie wiedziałem że
              mam takie wpływy. Ale widzę już u ciebie słowa skruchy (każdy chce żyć i może
              to być nawet niemiec !) U nas nie było żadnej wańki - wstańki. Proponowałbym
              troszkę wyrozumiałości i naukę historii tej prawdziwej !!!
        • Gość: Romek Re: Do P: W Polsce nadal swietuje sie pamiec mordercow Powstan Slaskic IP: *.flfrd1.on.wave.home.com 02.05.01, 16:16
          W kontekscie tego co nizej zawsze sie zastanawiam, dlaczego najwieksi "obroncy
          polskosci" najchetniej z Polski emigruja.
          Romek

          Gość portalu: Jajacek napisał(a):

          > Silask byl Polski i bedzie Polski
          > Metody jakimi Polacy go odzyskali nie sa istotne .
          > Panowie my nie zbudowalismy po zwyciestwie komor gazowych itp.
          > Mieszkam w Belgi nie daleko niemiec i mam przyjemnosc co drugi dzien pluc wam w
          >
          > twarz!

          • Gość: bogda Re: Do P: W Polsce nadal swietuje sie pamiec mordercow Powstan Slaskic IP: 212.160.143.* 04.06.01, 08:02
            Panowie dyskutańci (pań nie zauważyłam). Śledziłam Waszą dyskusję bo temat
            wydał mi się ciekawy, i miałam nadzieję, że się dowiem coś nowego, ciekawego,
            czego nie uczyli i nie uczą nadal programy do historii. Niestety chyba zbyt
            często macie do czynienia z dziwkami, bo tak też traktujecie historię: robicie
            z nią co chcecie bez odrobiny odpowiedzialności za skutki Waszych dywagacji.
            Jest tym bardziej obrzydliwe, że robicie to publicznie. Proponuję temat na
            którym napewno lepiej się znacie np. damska bielizna albo czy Polska powinna
            budować prom kosmiczny.
        • Gość: Antynazi Re: Do P: W Polsce nadal swietuje sie pamiec mordercow Powstan Slaskic IP: *.cybertron.at 03.05.01, 19:37
          Nie bylo nigdy "zadnych powstan Slaskich". To byly terrorystyczne bojowki
          kierowane z Polski. Kiedy Polacy naucza sie prawdziwej historii?
        • Gość: Sigi Re: Do P: W Polsce nadal swietuje sie pamiec mordercow Powstan Slaskic IP: *.dip.t-dialin.net 03.05.01, 22:48
          Tu powyzej wypowiedzial sie jeden WYJATKOWO
          inteligentny Polaczek, do jasnej holery ty DURNY
          GNOJU !!!! Co ty robisz we Belgii !!!???? swoja
          ojczyzne sam zdradziles !!!
          Dlaczego nie siedzisz w SWOJEJ UKOCHANEJ ojczyznie ????
          Dlaczego w niej nie mieszkasz i dla niej nie
          pracujesz ???
          Piszesz ze chcesz zyc - PROSZE bardzo - ALE w
          POLSCE !!!
          Na Niemcow plujesz ale za zlotowki nie chce Ci sie
          pracowac w Twoim kraju !!!
          Powiedz mi co robia twoi ziomkowie w Niemczech co roku
          u Bauera - za marne 5 DM na godz. pracuja jak wsciekli
          po to by nasze marki zarobic - GDZIE jest wtedy wasz
          honor ???? Dlaczego nie jezdzicie sobie dalej waszymi
          Syrenkami i Fiacikami - DLACZEGO MUSI byc zaraz
          NIEMIECKI BMW albo MERCEDES - ten samochod wam nie
          smierdzi ???? przeciesz ten tez niemiecki - !!!!
          Wiesz co ty wielki patrioto polski - wez i idz sie
          powies - bo takie pierdolenie jakie ty tu z siebie
          dajesz - to tylko dowod Twojej NIEOGRANICZONEJ
          DURNOTY - TYPOWO POLAK !!!!!!!!!!!!!!!!!!
          Gdzie jest TWOJ HONOR - WSTYDZ sie !!!!
          Polacy to sa jeszcze gorsi nacjonalisci niz Niemcy -
          tak w kyzdym razie mozna wnioskowac po tych calych
          wpisach tutaj !!!
          Ja to zawsze mowilem - mur berlinski nie powinien
          zostac zlikwidowany - TYLKO na polska granice od nowa
          odbudowany - ALE co najmniej o trzy metry wyzej - i
          wtedy by sie okazalo jak dlugo by trwalo gdybyscie w
          swoich wlasnych gownach sie utopili.
          A zreszta co Polska chce w Uni Europejskiej ???
          WIADOMO - tam gdzie mozna cos za darmo dostac i sie
          oblowic jak najmniejszym kosztem - to Polak jest za
          pierwszego - stara polska metoda. !!!
          Dlaczego polacy nie krzycza do Moskwy o utracone
          polskie tereny na Ukrainie - to siedzicie cicho !!!
          Tu koncze bo mi sie chce juz wymiotowac jak takie cos
          czytam co tu piszecie.

          • Gość: pan pola Re: Do P: W Polsce nadal swietuje sie pamiec mordercow Powstan Slaskic IP: *.tnt11.tpa2.da.uu.net 06.05.01, 00:28
            i nastepny warhol - chyba z niemiec bo sie zapomnial
            przedstawic. obserwuje te i inne wypowiedzi i
            doszedlem do wniosku ze :
            - wiekszosc ludzi wypowiadajaca sie nie jest polakami
            - miernie wyksztalcona
            -bardzo zle nastawiona do polskosci
            ja dupku mieszkam w usa i widze niemiaszkow nie
            umsiedlers bo ausiedlerem to chyba nie jestes jak nam
            dupy caluja jestem obw. usa od 21 lat i do tego dumnym
            panem polskim i powiem ci jeszcze ze kumpel z belgi
            wam pluje w morde bo ani niemcem ani polakiem nie
            jestes a napewno nie slazakiem. jestes nikim bo po
            polsku pisac nie umiesz 100procent twuj deutsch jest
            mierny. ja skonczylem fub i mieszkalem przez 5 lat w
            berlinie w tedy zachodnim i wiem co o was dupkach
            niemcy mysla.
            teraz co do powstan
            -oczywiscie jest to fikcja ale nie tak do konca jest
            wiele aspektow ktorych nie da sie poruszyc adhoc.
            pozdrowienia dla ludzi bez twarzy i narodowosci
            pan polak
            • Gość: francek Re: Do P: W Polsce nadal swietuje sie pamiec mordercow Powstan Slaskic IP: *.pppool.de 06.05.01, 13:58
              Gość portalu: pan pola napisał(a):

              > i nastepny warhol - chyba z niemiec bo sie zapomnial
              > przedstawic. obserwuje te i inne wypowiedzi i
              > doszedlem do wniosku ze :
              > - wiekszosc ludzi wypowiadajaca sie nie jest polakami
              > - miernie wyksztalcona
              > -bardzo zle nastawiona do polskosci
              > ja dupku mieszkam w usa i widze niemiaszkow nie
              > umsiedlers bo ausiedlerem to chyba nie jestes jak nam
              > dupy caluja jestem obw. usa od 21 lat i do tego dumnym
              > panem polskim i powiem ci jeszcze ze kumpel z belgi
              > wam pluje w morde bo ani niemcem ani polakiem nie
              > jestes a napewno nie slazakiem. jestes nikim bo po
              > polsku pisac nie umiesz 100procent twuj deutsch jest
              > mierny. ja skonczylem fub i mieszkalem przez 5 lat w
              > berlinie w tedy zachodnim i wiem co o was dupkach
              > niemcy mysla.
              > teraz co do powstan
              > -oczywiscie jest to fikcja ale nie tak do konca jest
              > wiele aspektow ktorych nie da sie poruszyc adhoc.
              > pozdrowienia dla ludzi bez twarzy i narodowosci
              > pan polak

              A jak to sobie wyobrażasz? Oznacza to, że ludzie nie będący Polakami nie mają
              tutaj prawa głosu? Że nie możemy być źle nastawieni do polskości? A czemu to?
              Prawda, jesteśmy w większości katolikami, ale to nie oznacza, że zmuszeni
              jesteśmy kochać naszych kolonizatorów i innych panów polaków, którzy zniszczyli
              naszą ponad 1000-letnią kulturę z niskich przesłanek nacjonalistycznych. Jesteś w
              USA (czyli na obczyźnie - nie pytam się dlaczego) i pytam się w tym miejscu:
              zarzucił dotychczas ktoś panu, że jest pan Polakiem? Nam zarzuca się prawie
              codziennie, że jesteśmy Ślązakami (nieważna jest w tym momencie opcja, ślązak-
              ślązak czy ślązak-niemiec) – i to nie na obczyźnie ale w swoim Heimacie. Czasami,
              tak jak w tym przypadku, słyszy się od niezorientowanych w historii przygłupów,
              że jest się NIKIM. Jakim prawem. Proszę zainteresować się trochę własną i obcą
              historią – ale tą obiektywną. Pan zna perfekcyjnie niemiecki i angielski – nie
              będzie więc z tym większego problemu. Na początek jednak, żeby panu nie
              przegrzały się obwody – proponuję zacytowane przeze mnie w tym forum fragment
              Sienkiewicza oraz artykuł Pana Majcherka z Rzeczpospolitej (3 części). Biorąc pod
              uwagę pański wysoki IQ powinien pan je bez trudu odnaleźć i z kompetencją
              obiektywnie przeanalizować.

              Czekam na rzeczową odpowiedź
              Francek

              PS.
              W podstawówce to pan chyba raczej degustował jabole, zamiast się uczyć: twuj
              pisze się przez „ó”. Pozdrowienia dla niedouczonego polaka.
              • Gość: pan pola Re: Do P: W Polsce nadal swietuje sie pamiec mordercow Powstan Slaskic IP: *.tnt11.tpa2.da.uu.net 06.05.01, 15:37
                1000 lat historii to dlugi okres czsu i z moim wyksztalceniem nie widze abys
                mial szanse na konkretna dyskusje.
                co do innych spraw to ja jestem slunzakiem CALOM GEMBOM a ty? mam wyzsze
                wyksztalcenie z niemiec i usa. bylem i widzialem rok 81 w berlinie. pamietam do
                dzis jak mnie stary franz w bolle powiedzial ja uciekalem z poznania w 17 a wy
                teraz. chodzilem do szkoly potem na uniwersytet i zawsze bylem ten 2.
                znasz prawede o dzisiejszej historii - ludzie dziela sie na glupich i madrych.
                na tym forum gro to glupie. nawet patrze na tych slunzakow - niemcow jak pisza
                sami o sobie a oni nawet po niemiecku nie mowia - jakie to zalosne. a wiec
                koncze ta dyskutante uboga.
                powodzenia w samo okresleniu zycze i to bardzo goraco.
              • chrisa Re: Do P: W Polsce nadal swietuje sie pamiec mordercow Powstan Slaskic 09.05.01, 19:54
                Gość portalu: francek napisał(a):

                > Prawda, jesteśmy w większości katolikami, ale to nie oznacza, że zmuszeni
                > jesteśmy kochać naszych kolonizatorów i innych panów polaków, którzy zniszczyli
                > naszą ponad 1000-letnią kulturę z niskich przesłanek nacjonalistycznych. Jesteś

                Kilkaset lat niemieckiej kolonizacji Slaska nie usprawiedliwia powyzszej opinii.
                Slask jest pradawna ziemia slowianska (Czesi to tez Slowianie), tak jak tereny
                miedzy Odra a Laba, choc tam poprzez germanizacje i mordy zatarto slady o
                prawnych wlascicielach tych slowianskich ziem. Slask ma swoja gware, tak samo jak
                kazdy inny rejon w Polsce. Jest to oczywiste, skoro Polska powstala z szeregu
                slowianskich plemion - zreszta podobnie jest w innych krajach. Jest to gwara
                slowianska, ktora ulegla wplywom niemieckim. Podobnie dzieje sie na innych
                terytoriach granicznych Polski i innych krajow.
                Swoja droga wypowiedz francka swiadczy o tym, ze nie na darmo zdaly sie
                wieloletnie dzialania takich osobnikow jak Bismarck, zwlaszcza podczas tych 125
                lat zaboru pruskiego. Systematyczne germanizowanie, mordowanie i przesladowanie
                slowianskich Slazakow, wypedzanie prawnych wlascicieli tych ziem i osiedlanie na
                ich miejscu osadnikow z glebi Niemiec przynosza oto swoje efekty w postaci takich
                wypowiedzi. Pradziadek pewnie przyjechal z Bawarii i osiedlil sie na Slasku w
                domu wygnanego lub zamordowanego Slazaka, a teraz wnuczek dzielnie walczy o
                przylaczenie tych "rdzennie niemieckich" ziem do Niemiec.
                • Gość: slazak Re: Do P: W Polsce nadal swietuje sie pamiec mordercow Powstan Slaskic IP: *.tnt6.tpa2.da.uu.net 10.05.01, 03:01
                  francek to pic, udaje ze zna gware slaska a tak naprawde to zywcem cytuje wersy
                  ze znanych nam ksiazek. to osiol, nawet naszej historii nie zna powaznie cos
                  nie tak z tym facetem a wiec prosze go brac jako przypadek kliniczny. fracek
                  luju korbola za duzo sie najadles.
                  to tyle jak dla fracka przyglupa
                  slazak
                • Gość: francek Re: Do P: W Polsce nadal swietuje sie pamiec mordercow Powstan Slaskic IP: *.pppool.de 10.05.01, 21:23
                  Polecam moj temat:

                  Re: Sienkiewicz, historia oraz falszywa jej interpretacja
                  Autor: Gość portalu: francek
                  Data: 04-05-2001, 20:41:46

                  francek
                  PS.
                  prosze potraktowac powaznie...
          • Gość: chrisa Re: Do P: W Polsce nadal swietuje sie pamiec mordercow Powstan Slaskic IP: 216.223.47.* 09.05.01, 18:33
            Gość portalu: Sigi napisał(a):

            > Dlaczego nie jezdzicie sobie dalej waszymi
            > Syrenkami i Fiacikami - DLACZEGO MUSI byc zaraz
            > NIEMIECKI BMW albo MERCEDES - ten samochod wam nie
            > smierdzi ???? przeciesz ten tez niemiecki - !!!!

            Trabant i Wartburg tez byly niemieckie, ale nie sa specjalnie popularne. Polske
            do RFN nie przyrownuj. RFN mialo 45 lat wolnego rynku i miliardy pomocy na
            rozwiniecie sie po wojnie od USA. Polska miala 45 lat dziadowskiej pseudo-
            gospodarki komunistow. ZSSR darlo z Polski jak i z innych narodow RWPG (takze
            NRD) co sie dalo. Przyrownaj Polske raczej do NRD: dla przykladu, Warszawe
            odbudowano w 10 lat, a Dresden do dzis jest ruina po nalotach alianckich z II
            wojnie. Zreszta, komune Polska zawdziecza twojemu wujkowi Hitlerowi i paktowi
            Ribbentrop-Molotow.
            Zaden nawet pol-inteligentny czlowiek nie nienawidzi Niemcow tylko takich
            neonazistowskich kretynow jak ty.
          • Gość: MMM Też wam pluję w pysk! IP: *.lomianki.sdi.tpnet.pl 30.05.01, 22:49
            Typowi faszyści (jak żydki, ich obecnie najlepsi przyjaciele),uważają,że mają
            prawo ubliżać od "gnoi" ,"durnych polaczków" itp. a takie samo postępowanie
            strony przeciwnej to "rasizm", "nacjonalizm",....Nikogo te wasze figury już nie
            biorą.Polska górą, żydki i faszyści do piachu!
        • Gość: Sigi Re: Do P: W Polsce nadal swietuje sie pamiec mordercow Powstan Slaskic IP: *.dip.t-dialin.net 03.05.01, 23:33
          Gość portalu: Jajacek napisał(a):

          > Silask byl Polski i bedzie Polski
          > Metody jakimi Polacy go odzyskali nie sa istotne .
          > Panowie my nie zbudowalismy po zwyciestwie komor gazowych itp.
          > Mieszkam w Belgi nie daleko niemiec i mam przyjemnosc co drugi dzien pluc wam w
          > twarz!


          No i popatrzcie znow sie jakis ZDRAJCA ojczyzny odezwal !!!!
          Co robisz TY wredny gnoju w Belgii ???????????
          Dlaczego nie mieszkasz i nie pracujesz na swoj dobrobyt w SWOIM kraju i na jego
          pomyslnosc ?????
          Ty chcesz dobrze zyc - TO pracuj porzadnie w TWOIM kraju, a nie za granica - ty
          ZDRAJCO !!!!
          Powiedz mi tylko CO robia Ci wszyscy Twoi ziomkowie co roku u nas u Niemieckich
          Bauerow na plantacjach warzyw o owocow ???? Pracuja jak woly za marne 5 DM na
          godz. - GDZIE jest wtedy Wasz HONOR ???? wtedy nie plujecie na Niemcow ????
          To dowodzi tylko waszej marnej moralnosci - wtedy wam Marka nie smierdzi ????
          Ale pluc na Niemcy to potraficie !!!!
          Dlaczego sobie nie jezdzicie dalej tymi "Syrenkami" albop "Fiacikami" DLACZEGO
          musi to byc BMW albo MERCEDES - PRZECIESZ to sa Niemieckie samochody - te wam
          nie smierdza -CO !!??
          Ten zlikwidowany mur berlinski nie mial byc zniszczony - lepiej - ten mial tylko
          byc na polska granice przeniesiony i co najmniej 3 m . wyzej odbudowany - zeby
          ZADEN polak do tych znienawidzonych Niemiec wiecej nie wjechal !!!
          A poza tym CO chcecie wy Ciolki w Uni Europejskiej - WIADOMO - znowu chcecie sie
          do dobrobytu dochrapac na czyich kosztach - miedzy innymi tez na Niemcach - tych
          znienawidzonych .
          A jak mowie i mowilem - Polak byl - jest i zostanie gnojem - to jest FAKT
          nienaruszalny.





        • Gość: usa. Gnojki niemiaszki moga sobie rozmawiac na niemieckim forum. IP: *.TAMP.splitrock.net 02.06.01, 01:02
          Przybij piatke Jajacek.
          Studiowalem na Slasku, znam cala mase Slazakow z wieloma koresponduje i od
          czasu do czasu (odwiedzajac Polske) sie spotykam. Przyznam, ze wsrod nich nigdy
          nie spotkalem takiego ktory wyrazalby podobne opinie do tych zaprezentowanych
          przez osobnika ktory rozpoczal ten thread.
          Pochodzenie slowa german chyba jest dosyc znane - germ to zarazek,bakteria,
          microorganizm. Prawdopodobnie ta zaraza uderzyla na mozgi niektorym neofickim
          niemiaszkom. Precz niemiaszki !
          • Gość: Germ Re: Gnojki niemiaszki moga sobie rozmawiac na niemieckim forum. IP: *.zam.kfa-juelich.de 07.06.01, 19:25

            Totalna paranoja!
            • Gość: Francek Re: Gnojki niemiaszki moga sobie rozmawiac na niemieckim forum. IP: *.pppool.de 07.06.01, 19:31
              a ty co za jaki, ein Polak z .de?
      • Gość: axel Re: Do P: W Polsce nadal swietuje sie pamiec mordercow Powstan Slaskic IP: *.skierniewice.sdi.tpnet.pl 01.05.01, 11:51
        Skończcie z tą tanią demagogią. Zarzucacie innym że są indoktrynowani i
        zaślepieni, a sami albo jesteście tak samo indoktrynowani, tylko z drugiej
        strony, albo uprawiacie typową dla takich forów prowokację.
        Odowiadam po kolei:
        1) Sląsk jest tak samo niemiecki, jak Antartyda polska, gdybyście czytali
        cokolwiek oprócz broszurek związku "wypędzonych", to byście wiedzieli, że na
        tamtych terenach było osadnictwo celtyckie (patrz Legnica - celtyckie Lugdunum,
        czyli wzgórze Luga, boga słońca), potem zasiedlone przez Słowian. Zresztą
        etnicznie linia rozdzialu ludów słowiańskich i germańskich przebiegała daleko
        za dzisiejszym Berlinem. Jeśli ktoś może mieć pretensje do Sląska to już raczej
        Czesi. Ale macie rację, stawiajcie żądania - obecny polski establishment lata
        wszystkich przeprasza i wszystkim zwraca, więc może i wy skorzystacie, zanim
        narodowi scyzoryk się w kieszeni otworzy.
        2) Strasznie jesteście pokrzywdzeni, przez całą komunę byliście pupilkami,
        mieliście oddzielne sklepy, oddzielne pieniądze, przywileje o których nie śniło
        się reszcie polaków. I byliście władzy wierni do końca, kiedy cała Polska stała
        wy pyskowaliście w telewizji i nazywaliście strajkujących antyspołecznym
        elementem. Teraz też już przez 10 lat terroryzujecie rząd i wysysacie budżet,
        tak że kraj jest już praktycznie bankrutem. Taka wam krzywda!. Dwóch moich
        braci stracilo pracę, ale nikt im nie dał jak górnikom po 50 000 zł na łapę.
        Nieszczęście tego kraju to to, że nie znalazło się tu polityka takiego jak M.
        Taczer, która miała dosyć odwagi, żeby złamać kręgpsłup rozbestwionym
        angielskim górnikom, dzieki czemu Brytania się rozwija a Polska tkwi w recesji.
        Porównajcie sobie poziom życia na Sląsku i w innych regionach kraju i bedzie
        zupełnie jasne kto kogo eksploatuje. Poza tym dlaczego nie wracacie do
        vaterlandu, bo tam na pieniądze trzeba zapieprzać, a nie wydzierać z budżetu?
        To tyle o tej waszej "krzywdzie".
        3) ...a oficjalnie to jestesmy oczywiscie Polakami..no bo jak mogloby byc
        inaczej na tej "piastowskiej ziemi"
        Jesteście dupkami, caly świat dawno usunął kategorię "narodowość" z oficjalnego
        użytku. Zgodnie z prawem międzynarodowym możecie się zapisać nawet jako
        Papuasi, i nikomu nic do tego. Ale wy wolicie walić głupów i udawać wielce
        pokrzywdzonych. Uprawiajcie dalej taką demagogię, to jak nam się skończy
        cierpliwość to was poprosimy żebyście się przenieśli tam gdzie was "lubią i
        cenią", bo cierpliwość też ma swoje granice i żadne, nawet najbardziej
        demokratyczne państwo nie może tolerować separatystów, bo zawsze kończy sie to
        bałkańskim wariantem.
        • Gość: Piotrus Re:: W Polsce nadal swietuje sie pamiec mordercow Powstan Slaskic IP: 195.93.65.* 01.05.01, 12:27
          Masz racje Slask trzeba oddac potomka Celtow czyli Szkotom.A tak naprawde to ty
          nie masz zielonego pojecia o Slasku ,ani o tym sprzed 80,ani sprzed 10 ,ani
          dzisiejszym ,wiec nie pisz bzdur.Twoj kontakt ze Slaskiem (chyba jestes ze
          skierniewic)to twoj dziadek ktory szabrowal na Slasku po 1945-to zart!
          • Gość: axel Re:: W Polsce nadal swietuje sie pamiec mordercow Powstan Slaskic IP: 213.77.143.* 02.05.01, 12:25
            Pszepraszam jesli poczuliscie sie urazeni, ale taka tutaj panuje o Slasku
            opinia. Zaczeliscie dyskusje w bardzo ostrym tonie, wiec nie powinniscie
            obrazac sie, ze ktos wam rownie ostro odpowiedzial. Dlaczego to wy macie miec
            prawo odzywac sie obrazliwie o innych, ale nie daj Boze jak wam ktos odpowie
            rownie ostro. Osobiscie Slask ani mnie grzeje ani ziebi, choc mamy tam rodzine,
            stad jestem nasluchany o tej waszej wyzszosci. Wiem tez ze wiekszosc z was ma
            niemieckie paszporty, wiec dziwi mnie troche ten placz, ze ktos was "zmusza"
            byc polakami.
            I jeszcze prywatnie do ciebie, wybacz, ale wyniuchiwanie IP na anonimowym forum
            stawiam na rowni z podgladaniem przebierajacej sie sasiadki przez dziurke od
            klucza. Wy zamiesciliscie sie anonimowo i ja wasza anonimowosc szanuje, ty
            mojej nie. Jesli tak Cie interesowalo kim jestem trzeba bylo poprosic i
            poszlibysmy na priva z imionami i nazwiskami. Roznica pogladow nie
            dyskwalifikuje czlowieka, wyniuchiwanie - tak.
            FYI, mieszkam tu czasowo, miasto jest fajne, ciche z dobrym polaczeniem do W-wy
            i mam 10 minut do prawdziwej puszczy (tzn. czyste powietrze, czysta woda,
            spokoj, doskonale miejsca dla joggingu i roweru).
        • Gość: jan Re: Do P: W Polsce nadal swietuje sie pamiec mordercow Powstan Slaskic IP: *.opole.cvx.ppp.tpnet.pl 01.05.01, 12:47
          proponował bym ci lekcję historii ale tą na poziomie 2 klasy szkoły podstawowej
          , no ale tak to jest jak na szkołę się rzuca kamieniami.
          Jak zaczynamy to od początku chyba że się ma luki w pamięci albo wiedzy.
          Od kiedy celtowie to Słowianie ?
          Plemiona Słowiańskie pojawiły się na terenie Śląska dopiero na przełomie VI i
          VII wieku, a przed nimi to tu byli Gotowie, Wandale, Silingowie, Hasdingowie -
          to są plemiona germańskie !!!
          Ale nie będziemy tu udzielać lekcji historii, szczególnie tym niedouczonym
        • Gość: Lu Re: Do P: W Polsce nadal swietuje sie pamiec mordercow Powstan Slaskic IP: *.opole.cvx.ppp.tpnet.pl 01.05.01, 15:02
          Axel !!!
          Ty to musisz być jakiś hadziaj!
          Śląsk jest taki fajny bo nasi mężowie jadum do Niemiec i tam na budowach
          zarabiajum marki... gdzie tam rząd polski mógł by nam dać tyle pieniędzy, żeby
          na nowe domy i ładne samochody wystarczyło smile Jak łunym nawet na Warszawa nie
          starczy smile
          Chciało by się mieć czerwony paszport.. co? smile

          Ślązaczka całum gymbum smile
        • Gość: ktw Do Axela i Jajacka (ktory mnie dziennie opluwa z Belgii :))))) IP: 63.113.35.* 01.05.01, 19:07
          widzisz Axel mylisz sie bardzo, interesuje sie historia Slaska bo kocham ta
          ziemie...i wiem o zachodnich Slowianach (luzyczanach) i przeciez sam napisalem
          "piastowska ziemia"...ta dyskusja nie jest o tym kto byl pierwszy gdzie i
          kiedy, i czyja to byla ziemia oryginalnie...w ten sposob musieliby wszyscy
          kwestionowac obecnych wlascicieli danych ziem..(np. indianie w USA)
          Slask zmienial swoich "wlascicieli" dobrze wiem o tym i ja i Piotrus i inni
          interesujacy sie tym tematem Slazacy.
          Problem jest w tym ze w Polsce 1945-1990 wprowadzono ten piekny zwrot "ziem
          odzyskanych" ktore mialy zrekompensowac za ziemie utracone przez Polske na
          wschodzie...temat bradzo niewygodny do 1990....
          ..tematem tej dyskusji byly powstania slaskie...ktore wlasnie wspaniale
          pasowaly i pasuja jako argument tej ponoc silnej "polskosci" tych ziem.
          Trudno chyba zaprzeczyc faktom ze odrodzona w 1918 Polska jak kazde panstwo
          potrzebowala przemyslu...i normalne jest ze wykorzystano slabosc Niemiec dla
          przejecia kontroli nad bogatymi przemwslowo terenami przygranicznymi.
          Pmietaj Axel ze nikt w tej odrodzonej Polsce nawet nie pisknal na temat
          polskosci Wroclawia, Opola czy tej wspomnianej przez Ciebie dawno zapomnianej
          Legnicy...tereny te byly juz w swiadomosci Polakow uznane za niemieckie
          niezaleznie od tego kto ta Legnice pierwszy kiedys tam zamieszkiwal.
          Wlasnie wtedy w 1921 Polska byla szczesliwa ze mimo porazki powstania...bo o
          tym chyba tez nie wiesz..otrzymala od zwyciezcow I Wojny czesc Gornego Slaska..

          wspominasz zwiazek wypedzonych....jest takim zwiazkiem jak obecnie w POlsce
          zwiazki bylych mieszkancow kresow, czy zachodniej Ukrainy czy Litwy...
          jak wiesz obecni mieszkancy tamtych terenow patrza bardzo niechetnie na ta
          dzialalnosc, roznego rodzaju zadania utrzymywania szkol czy cmentarzy itd.
          ..no i mysle ze odpiszesz i powiesz nam zaraz ze to byly odwiecznie POlskie
          ziemie czy cos w tym rodzajusmile)))

          w PRL POlska zyla glownie z wegla i stali. Na SLask przyjezdzaly tysiace ludzi
          z Polski poniewaz tu za ta ciezka prace mozna bylo takze i cos kupic..
          sklepy tzw "komercyjne" byly nie dla wszystkich tylko wlasnie dla specjalnych
          grup ktore na to zupelnie zaslugiwaly....Gierek ktory nie byl Slazakiem tylko
          zaglebiakiem z Sosnowca sbudowal spodek, nowy dworzec i trase Warszawa- Bielsko
          to tyle..jedynym Slazakiem we wladzach lokalnych byl wojewoda Zietek ktorego
          wolnosc dzialanie byla nieporownywalnie mniejsza do wolnosci jaka maja
          wojewodzi po 1990...jedynym liceum na Gornym Slasku gdzie uczono niemieckiego
          bylo liceum im.Wilhelma Picka, czyli wiesz dlaczego uczonosmile)))
          pamietam wyjazy na kolonie letnie w tym czasie...nasza gwara wzbudzala wstret,
          nasluchalismy sie o Hanysach i Goebbelsach...
          te wydarzenia jeszcze bardziej pokazaly mi i moim kolegom jak bardzo sie od was
          Polakow roznimy, mamy inna mentalnosc, tego nie dalo sie i nie da zpolonizowac..
          ....jezeli chodzi o obecne czasy...no coz sa Slazacy w rzadzie, Slazacy ktorzy
          od pokolen deklarowali chec przynaleznosci do Polski, ich "vaterlandem" jest
          POlska, sa tez Slazacy jak ja, mieszkam w RFN gdzie czuje sie dobrze, a jezeli
          uslysze od kogos, przewaznie mlodego, ze nie wie co ta Slask czy mu niezalezy,
          tlumacze wtedy troche historii, porownuje historie Slaska do Alazacji czy
          Saarlandu i zwykle jest zrozumienie, nie mowiac juz o tym jak czesto slysze od
          Niemcow urodzonych w Niemczech ze ich Dziedkowie czy rodzice sa z Danzig,
          Elbing czy Breslau...
          ...pisze chaotycznie o wszystkim ale moglbym godzinami Ci opowiadac o tym czego
          nie wiesz, lub wiesz ale ze tak powiem "inaczej"

          czytalem wiosna 1999 ze w 1998 wojewodztwo katowickie najwiecej wlozylo do
          budzetu panstwa ...a otrzymalo najmniej spowrotem...tyle o budzecie

          obecnie wg. Wyborczej w pierwszym kwartale 2001 bezrobocie w najszybszym tempie
          rosnie w woj. Slaskim...
          piszesz o wyplatach dla gornikow? te wyplaty dostaja wszyscy, i powinienes
          wiedziec ze wsrod otrzymujacych te wyplaty w tej chwili juz prawie wiekszosc
          stanowiz nie rdzenni Slazacy lecz wlasnie ludzie ktorzy przyjaechali tu ciezko
          pracowac i zasluguja sobie na to odszkodowanie....

          piszesz ze swiat usunal "narodowosc" z uzytku.?!
          politycznie dla celow gospodarczych oczywiscie narodowosc przestaje odgrywac
          role (z wyjatkiem trzesienia portkami w POlsce kiedy jakas Niemiecka firma
          probuje wykupic udzialy w POlskiej smile))))

          jednak KULTUROWO narodowosc jest i bedzie bardzo istotna, mysle ze wlasnie w
          POlsce tym bardziej obecnie jest to widoczne....

          mieszakjac w USA w 1988 zobaczylem wspanialy reportaz w CNN na temat zabiegan
          rzadow RFN od 1972 w celu pomocy dla katastrofalnego stanu ekologii na SLasku
          Polsce oferowano bez jakichkolwiek warunkow zabezpieczenia technologiczne dla
          przemyslu, roznego rodzaju filtry itp. ktore uzywane w Nimieckim zaglebiu Ruhry
          pomogly utrzymac w miare zdrowy stan ekologiczny...
          Rzad Polski odmawial pomocy..."duma" i niedbalosc o te ziemie wziely oczywiscie
          gore...nie dba sie tak jak nie czuje sie ze nie swoje...eksploatuje sie latwo i
          niszczy...
          czy wiesz co to jest "olowica"? to potoczna nazwa choroby na ktore chorowalo
          tysiace ludzi na Slasku wdychajac odpady przemyslowe, liczba zachorowan na
          choroby ukladu oddechowego byla kilkakrotnie wieksza na SLasku niz w Polsce
          chorowaly dzieci Slaskie i POlskie , widzisz piszesz tylko o "papu" a tak malo
          wiesz o efektach ubocznych tej eksplatacji....

          Wiesz jest takie powiedzenie: "czym dalej na wschod tym wiekszy smrod..."
          Polska dzieki ukladom Jaltanskim wzbogacila sie o ziemie ktore przez ponad 400
          lat doprowadzone zostaly do "przemyslowych wyzyn" przez nie-Polakow.
          Nie pluj wiec tak na ludzi ('wypedzeni') ktorzy przez wieki budowali miasta
          ktore teraz sa duma POlski, nie plluj na ludzi ktorzy budowali domy i
          mieszkania ktore Twoi wujowie z za Buga przejeli jako swoje..zastanow sie
          troche bardziej....wiesz te kresowe tereny POlski, poza Lwowem, byly obrazem
          rozpaczy i nedzy..tak naprawde to PRL bylo dla wiekszosci rolnikow-wiesniakow w
          POlsce zbawieniem...nauczono ich czytac i pisac i wprowadzono ich na gotowe
          ziemie zachodnie...mowiac im jako wytlumaczenie ze tak jest w porzadku,
          przeciez to "ziemie odzyskane"

          Jezeli chodzi o Jajacka....jestes uosobieniem teg co najgorsze w tzw.
          fanatycznym patriocie....

          pozdrawiam wszystkich ,takze tych Slazakow ktorych serca bija dla Polski, w
          nadziei ze Slask bedzie bardziej czysty i utrzyma swoje tak specyficzne i inne
          od Polskich wartosci.

          P.S Alex, polecam goraco krotka podroz np. do Bytomia, to bylo przed wojna
          piekne miasto mimo dymiacych hut i pylow kopalnianych..zauwaz domy zbudowane
          tam wczesnie w XX wieku, ich piekna architekture, z ornamentami, balkonikami itd
          to niasto bylo czyste, z kwiatami , klombami w oknach tak jak to sie widzi dzis
          w Niemczech lub niemieckich domach na opolszczyznie...
          ten Polski balagan, anty-gospodarka, niszczenie cmentarzy (no tak nie bylo tam
          cmentarzu "orlat" jak we Lwowie)nie okazaly sie zbyt zdrowe dla tego
          "odzyskanego" miasta..........
          • chrisa Re: Do Axela i Jajacka (ktory mnie dziennie opluwa z Belgii :))))) 09.05.01, 22:55
            Gość portalu: ktw napisał(a):

            > "piastowska ziemia"...ta dyskusja nie jest o tym kto byl pierwszy gdzie i
            > kiedy, i czyja to byla ziemia oryginalnie...w ten sposob musieliby wszyscy
            > kwestionowac obecnych wlascicieli danych ziem..(np. indianie w USA)

            Rozumujac w ten sposob nalezaloby zdecydowanie potepic Grekow, ktorzy po 700
            latach zdobyli niepodleglosc od imperium otomanskiego. Przeciez po tylu latach ta
            ziemia to nierozerwalna czesc Turcji. Jestem pewien, ze w tej chwili na greckich
            forach internetowych potomkowie Turkow, ktorzy przez te 700 lat osiedli w Grecji
            wysuwaja zadania w tych slowach: "Zadamy powrotu tej "rdzennie tureckiej" ziemi
            to Turcji. Co z tego, ze to kiedys byla Grecja? To bylo dawno i nieprawda..." -
            tu nastepuja obelgi i grozby pod adresem greckich okupantow tureckiej Grecji.


            > ten Polski balagan, anty-gospodarka, niszczenie cmentarzy (no tak nie bylo tam
            > cmentarzu "orlat" jak we Lwowie)nie okazaly sie zbyt zdrowe dla tego
            > "odzyskanego" miasta..........

            Jest w Polsce takie miasto Krakow, ktore za glosowanie 3x nie otrzymalo za kare
            Nowa Hute. Piekny Krakow niszczal i niszczeje pod wplywem wyziewow z huty, ludzie
            zapadaja na przerozne choroby. Komuna niszczyla wszystko i wszystkich, nie tylko
            na Slasku, nie tylko w Polsce. Wystarczy przyklad Krakowa, morza Aralskiego, o
            Czernobylu nawet nie wspominajac.
            Nawiasem: mam krewnych na Slasku, o rzut kamieniem od granicy. Jest tam niemiecki
            cmentarz. Nikt go nie zniszczyl. Przeciwnie - jest on zadbany i wysprzatany.
          • Gość: maggie Re: Do Axela i Jajacka (ktory mnie dziennie opluwa z Belgii :))))) IP: 195.216.116.* 12.05.01, 11:47
            Chcialabym podziekowac za troche rozsadku w tej calej dyskusji. Osobiscie
            pochodze z Wielkopolski i tak bardzo nie znam tego problemu aczkolwiek
            denerwuje mnie generalizacja podczas tej dyskusji. Polacy za granica to
            zdrajcy, Slazacy opowiadajacy sie za Niemcami neofaszysci, Slazacy z polskimi
            korzeniami wrzod dla calej reszty Polakow a reszta Polakow niedouczeni polscy
            nacjonalisci. Ogolnie wszyscy zli albo gorsi.


            Maggie
          • Gość: usa. Re: Do Axela i Jajacka (ktory mnie dziennie opluwa z Belgii :))))) IP: *.TAMP.splitrock.net 02.06.01, 01:25
            Do 'ktw' - opisales sie jak szalony i po co to...? Poza gimnasyka palcow to o
            co ci chodzilo? Slask jest polski i koniec. Nie ma co dziamolic i bic piany.
            Wszelkie zmiany granic doprowadzilyby do wojny. A ja jako syn Slaska
            wywieralbym naciski na rzad USA aby w razie czego niemcom (wlaczajac ciebie)
            daly w dupe. Tego chcesz ????
        • Gość: asz Re: Do P: W Polsce nadal swietuje sie pamiec mordercow Powstan Slaskic IP: *.securities.com.pl 21.05.01, 15:22
          Gość portalu: axel napisał(a):

          > Skończcie z tą tanią demagogią. Zarzucacie innym że są indoktrynowani i
          > zaślepieni, a sami albo jesteście tak samo indoktrynowani, tylko z drugiej
          > strony, albo uprawiacie typową dla takich forów prowokację.
          > Odowiadam po kolei:
          > 1) Sląsk jest tak samo niemiecki, jak Antartyda polska, gdybyście czytali
          > cokolwiek oprócz broszurek związku "wypędzonych", to byście wiedzieli, że na
          > tamtych terenach było osadnictwo celtyckie (patrz Legnica - celtyckie Lugdunum,
          >
          > czyli wzgórze Luga, boga słońca), potem zasiedlone przez Słowian.

          ... a potem przez Niemców... a wczesniej przez neandertalczyków...

          > 2) Strasznie jesteście pokrzywdzeni, przez całą komunę byliście pupilkami,
          > mieliście oddzielne sklepy, oddzielne pieniądze, przywileje o których nie śniło
          >
          > się reszcie polaków.
          ... niektórzy tak, inni nie...

          . Dwóch moich
          > braci stracilo pracę, ale nikt im nie dał jak górnikom po 50 000 zł na łapę.

          ... rozumiem, że jestes rozgoryczony...

          Poza tym dlaczego nie wracacie do
          > vaterlandu, bo tam na pieniądze trzeba zapieprzać, a nie wydzierać z budżetu?

          ... dlaczego jak ktos mówi, że mu się cos nie podoba, to zaraz mu odpowiadają "won!"?

          > 3) ...a oficjalnie to jestesmy oczywiscie Polakami..no bo jak mogloby byc
          > inaczej na tej "piastowskiej ziemi"

          > Jesteście dupkami, caly świat dawno usunął kategorię "narodowość" z oficjalnego
          >
          > użytku.
          ... w Polsce na razie pojęcie narodowosci raczej funkcjonuje i to bardzo...

          Zgodnie z prawem międzynarodowym możecie się zapisać nawet jako
          > Papuasi, i nikomu nic do tego.

          ... ale zostać Slązakiem na razie nie bardzo można...

          Uprawiajcie dalej taką demagogię,

          ... demagogia to raczej Twój post...

          to jak nam się skończy
          > cierpliwość to was poprosimy żebyście się przenieśli tam gdzie was "lubią i
          > cenią",

          ... i znowu to "won" o którym mówiłem...

          bo cierpliwość też ma swoje granice i żadne, nawet najbardziej
          > demokratyczne państwo nie może tolerować separatystów, bo zawsze kończy sie to
          > bałkańskim wariantem.

          ... nie zawsze. poza tym rozwiazaniem jest DEMOKRACJA, TOLERANCJA (w granicach prawa) i
          WZAJEMNY SZACUNEK -
      • Gość: rvs Re: Do P: W Polsce nadal swietuje sie pamiec mordercow Powstan Slaskic IP: *.upc.com.pl 02.05.01, 15:45
        To co robicie i mówicie na tych stronach ma sens, ja jestem tego przykładem
        urodziłem się w Siemianowicach i wychowałem w Chorzowie, jako dziecko dziwiłem
        się dlaczego w szkole jest szafa a w doma szrank i że moja babcia wtrąca dużo
        niemieckich słów do swoich wypowiedzi. Historią specjalnie się nie
        interesowałem ale o powstaniach śląskich oczywiście się uczyłem, jednak nie
        miało to dla mnie (jako dziecka) większego znaczenia. Dorastałem - w
        międzyczasie upadał komunizm i wszystko się zmieniało. Teraz mam 28 i potrzeba
        świadomości swojego bytu i korzeni zaczęła się ujawniać. Ludzie z mojego
        pokolenia nauczeni są że każda prawda ma kontrprawdę (obłuda w szkole i mediach
        była standardem) i tak jak w przypadku komunizmu prawda ujawniła się z całą
        mocą tak prawda o Śląsku jest cały czas tuszowana. Ja ją zaczynam dopiero
        poznawać i stało się to dzięki takim ludziom jak Wy, którzy nie boją się
        wypowiedzieć poglądów i prawd niewygodnych dla tzw. ogółu.
    • Gość: jan Re: W Polsce nadal swietuje sie pamiec mordercow Powstan Slaskich IP: *.opole.cvx.ppp.tpnet.pl 01.05.01, 10:55
      Bardzo się cieszę że są jeszcze ludzie którzy normalnie myślą i znają historię,
      ale musięmy się z tym pogodzić że nie wszytkim to pasuje i opowiada się bzdury
      i obraża innych. Tej prawdziwej historii nie da się zmnienić !!!
      • Gość: Jajacek Re: W Polsce nadal swietuje sie pamiec mordercow Powstan Slaskich IP: *.kabel.telenet.be 01.05.01, 13:57
        Ludzie jakiej bysmy demagogi nie uzyli i jakich argumetow, to w histori
        bylo tak ,ze Slask byl bardziej Polski niz Niemiecki.
        Piasci Slasy to tyko moj wymysl -przepraszam.
        Trzy powstania Slaskie to inspiracja CIA !
        • Gość: Piotrus W Polsce nadal swietuje sie pamiec mordercow Powstan Slaskich IP: *.proxy.aol.com 01.05.01, 15:02
          Widzisz kolego,ty jestes ofiara (jak wielu Polakow)okresu Nacjonalistyczno-
          Romantycznego w dziejach Polski ale to juz jakies 100 lat temu,czas slowa
          pisanego "ku pokrzepieniu Serc".A wiec obudz sie ,dzisiaj masz wszystkie
          mozliwosci obejrzenia Historii ze wszystkich stron.Swoja droga dlaczego
          opusciles twoja ukochana ojczyzne,patriota nie opuszcza swojej Ojczyzny w zlych
          chwilach.Polacy zagranica to chyba wieksi nacjonalisci niz ci w Polsce,i jak
          pielegnuja mowe ojczysta ,slychac na kazdym
          kroku :k.......,h....,p....kolejnosc dowolna
    • Gość: Planista Re: W Polsce nadal swietuje sie pamiec mordercow Powstan Slaskich IP: 130.67.15.* 01.05.01, 16:27
      Najlepiej bedzie jak w czasie nastepnego powstania Slowian zamieszkalych miedzy
      Odra a Laba wypedzi sie okupanta z prastarych ziem slowianskich z miasta
      Brzezno ( Drezno ) , Berkut ( Brlin ) , Arkony itd ... slowianskie nazewnictwo
      to okolo 50% w wschodnich ladach i Austrii . A jesli sie Wam nie podoba to
      wracajcie nad Wolge bo z tamtad przysliscie z dzikimi Hunami i nie zawracajcie
      nam wiecej glowy .
      Mial racje Prezydent Walensa mowiac , ze jak rozpetacie jeszcze jedna wojne to
      was w Antlantku potopimy i napewno wszystko zaplanujemy nie gorzej od was .
      Rzneli was Rzymianie , Rzneli Frankowie , Rzneli Slowianie i jak wam malo to
      zafundujemy wam ostateczne rozwiazanie problemu niemieckiego nie gorzej od was .
    • Gość: Ktw Re: W Polsce nadal swietuje sie pamiec mordercow Powstan Slaskich IP: 63.113.35.* 01.05.01, 19:16
      widzisz Axel mylisz sie bardzo, interesuje sie historia Slaska bo kocham ta
      ziemie...i wiem o zachodnich Slowianach (luzyczanach) i przeciez sam napisalem
      "piastowska ziemia"...ta dyskusja nie jest o tym kto byl pierwszy gdzie i
      kiedy, i czyja to byla ziemia oryginalnie...w ten sposob musieliby wszyscy
      kwestionowac obecnych wlascicieli danych ziem..(np. indianie w USA)
      Slask zmienial swoich "wlascicieli" dobrze wiem o tym i ja i Piotrus i inni
      interesujacy sie tym tematem Slazacy.
      Problem jest w tym ze w Polsce 1945-1990 wprowadzono ten piekny zwrot "ziem
      odzyskanych" ktore mialy zrekompensowac za ziemie utracone przez Polske na
      wschodzie...temat bradzo niewygodny do 1990....
      ..tematem tej dyskusji byly powstania slaskie...ktore wlasnie wspaniale
      pasowaly i pasuja jako argument tej ponoc silnej "polskosci" tych ziem.
      Trudno chyba zaprzeczyc faktom ze odrodzona w 1918 Polska jak kazde panstwo
      potrzebowala przemyslu...i normalne jest ze wykorzystano slabosc Niemiec dla
      przejecia kontroli nad bogatymi przemwslowo terenami przygranicznymi.
      Pmietaj Axel ze nikt w tej odrodzonej Polsce nawet nie pisknal na temat
      polskosci Wroclawia, Opola czy tej wspomnianej przez Ciebie dawno zapomnianej
      Legnicy...tereny te byly juz w swiadomosci Polakow uznane za niemieckie
      niezaleznie od tego kto ta Legnice pierwszy kiedys tam zamieszkiwal.
      Wlasnie wtedy w 1921 Polska byla szczesliwa ze mimo porazki powstania...bo o
      tym chyba tez nie wiesz..otrzymala od zwyciezcow I Wojny czesc Gornego Slaska..

      wspominasz zwiazek wypedzonych....jest takim zwiazkiem jak obecnie w POlsce
      zwiazki bylych mieszkancow kresow, czy zachodniej Ukrainy czy Litwy...
      jak wiesz obecni mieszkancy tamtych terenow patrza bardzo niechetnie na ta
      dzialalnosc, roznego rodzaju zadania utrzymywania szkol czy cmentarzy itd.
      ..no i mysle ze odpiszesz i powiesz nam zaraz ze to byly odwiecznie POlskie
      ziemie czy cos w tym rodzajusmile)))

      w PRL POlska zyla glownie z wegla i stali. Na SLask przyjezdzaly tysiace ludzi
      z Polski poniewaz tu za ta ciezka prace mozna bylo takze i cos kupic..
      sklepy tzw "komercyjne" byly nie dla wszystkich tylko wlasnie dla specjalnych
      grup ktore na to zupelnie zaslugiwaly....Gierek ktory nie byl Slazakiem tylko
      zaglebiakiem z Sosnowca sbudowal spodek, nowy dworzec i trase Warszawa- Bielsko
      to tyle..jedynym Slazakiem we wladzach lokalnych byl wojewoda Zietek ktorego
      wolnosc dzialanie byla nieporownywalnie mniejsza do wolnosci jaka maja
      wojewodzi po 1990...jedynym liceum na Gornym Slasku gdzie uczono niemieckiego
      bylo liceum im.Wilhelma Picka, czyli wiesz dlaczego uczonosmile)))
      pamietam wyjazy na kolonie letnie w tym czasie...nasza gwara wzbudzala wstret,
      nasluchalismy sie o Hanysach i Goebbelsach...
      te wydarzenia jeszcze bardziej pokazaly mi i moim kolegom jak bardzo sie od was
      Polakow roznimy, mamy inna mentalnosc, tego nie dalo sie i nie da
      zpolonizowac..
      ....jezeli chodzi o obecne czasy...no coz sa Slazacy w rzadzie, Slazacy ktorzy
      od pokolen deklarowali chec przynaleznosci do Polski, ich "vaterlandem" jest
      POlska, sa tez Slazacy jak ja, mieszkam w RFN gdzie czuje sie dobrze, a jezeli
      uslysze od kogos, przewaznie mlodego, ze nie wie co ta Slask czy mu niezalezy,
      tlumacze wtedy troche historii, porownuje historie Slaska do Alazacji czy
      Saarlandu i zwykle jest zrozumienie, nie mowiac juz o tym jak czesto slysze od
      Niemcow urodzonych w Niemczech ze ich Dziedkowie czy rodzice sa z Danzig,
      Elbing czy Breslau...
      ...pisze chaotycznie o wszystkim ale moglbym godzinami Ci opowiadac o tym czego
      nie wiesz, lub wiesz ale ze tak powiem "inaczej"

      czytalem wiosna 1999 ze w 1998 wojewodztwo katowickie najwiecej wlozylo do
      budzetu panstwa ...a otrzymalo najmniej spowrotem...tyle o budzecie

      obecnie wg. Wyborczej w pierwszym kwartale 2001 bezrobocie w najszybszym tempie
      rosnie w woj. Slaskim...
      piszesz o wyplatach dla gornikow? te wyplaty dostaja wszyscy, i powinienes
      wiedziec ze wsrod otrzymujacych te wyplaty w tej chwili juz prawie wiekszosc
      stanowiz nie rdzenni Slazacy lecz wlasnie ludzie ktorzy przyjaechali tu ciezko
      pracowac i zasluguja sobie na to odszkodowanie....

      piszesz ze swiat usunal "narodowosc" z uzytku.?!
      politycznie dla celow gospodarczych oczywiscie narodowosc przestaje odgrywac
      role (z wyjatkiem trzesienia portkami w POlsce kiedy jakas Niemiecka firma
      probuje wykupic udzialy w POlskiej smile))))

      jednak KULTUROWO narodowosc jest i bedzie bardzo istotna, mysle ze wlasnie w
      POlsce tym bardziej obecnie jest to widoczne....

      mieszakjac w USA w 1988 zobaczylem wspanialy reportaz w CNN na temat zabiegan
      rzadow RFN od 1972 w celu pomocy dla katastrofalnego stanu ekologii na SLasku
      Polsce oferowano bez jakichkolwiek warunkow zabezpieczenia technologiczne dla
      przemyslu, roznego rodzaju filtry itp. ktore uzywane w Nimieckim zaglebiu Ruhry
      pomogly utrzymac w miare zdrowy stan ekologiczny...
      Rzad Polski odmawial pomocy..."duma" i niedbalosc o te ziemie wziely oczywiscie
      gore...nie dba sie tak jak nie czuje sie ze nie swoje...eksploatuje sie latwo i
      niszczy...
      czy wiesz co to jest "olowica"? to potoczna nazwa choroby na ktore chorowalo
      tysiace ludzi na Slasku wdychajac odpady przemyslowe, liczba zachorowan na
      choroby ukladu oddechowego byla kilkakrotnie wieksza na SLasku niz w Polsce
      chorowaly dzieci Slaskie i POlskie , widzisz piszesz tylko o "papu" a tak malo
      wiesz o efektach ubocznych tej eksplatacji....

      Wiesz jest takie powiedzenie: "czym dalej na wschod tym wiekszy smrod..."
      Polska dzieki ukladom Jaltanskim wzbogacila sie o ziemie ktore przez ponad 400
      lat doprowadzone zostaly do "przemyslowych wyzyn" przez nie-Polakow.
      Nie pluj wiec tak na ludzi ('wypedzeni') ktorzy przez wieki budowali miasta
      ktore teraz sa duma POlski, nie plluj na ludzi ktorzy budowali domy i
      mieszkania ktore Twoi wujowie z za Buga przejeli jako swoje..zastanow sie
      troche bardziej....wiesz te kresowe tereny POlski, poza Lwowem, byly obrazem
      rozpaczy i nedzy..tak naprawde to PRL bylo dla wiekszosci rolnikow-wiesniakow w
      POlsce zbawieniem...nauczono ich czytac i pisac i wprowadzono ich na gotowe
      ziemie zachodnie...mowiac im jako wytlumaczenie ze tak jest w porzadku,
      przeciez to "ziemie odzyskane"

      Jezeli chodzi o Jajacka....jestes uosobieniem teg co najgorsze w tzw.
      fanatycznym patriocie....

      pozdrawiam wszystkich ,takze tych Slazakow ktorych serca bija dla Polski, w
      nadziei ze Slask bedzie bardziej czysty i utrzyma swoje tak specyficzne i inne
      od Polskich wartosci.

      P.S Alex, polecam goraco krotka podroz np. do Bytomia, to bylo przed wojna
      piekne miasto mimo dymiacych hut i pylow kopalnianych..zauwaz domy zbudowane
      tam wczesnie w XX wieku, ich piekna architekture, z ornamentami, balkonikami
      itd
      to niasto bylo czyste, z kwiatami , klombami w oknach tak jak to sie widzi dzis
      w Niemczech lub niemieckich domach na opolszczyznie...
      ten Polski balagan, anty-gospodarka, niszczenie cmentarzy (no tak nie bylo tam
      cmentarzu "orlat" jak we Lwowie)nie okazaly sie zbyt zdrowe dla tego
      "odzyskanego" miasta..........

      --------------------------------------------------------------------------------

    • Gość: gomez Re: W Polsce nadal swietuje sie pamiec mordercow Powstan Slaskich IP: 217.144.196.* 01.05.01, 20:44
      nie trzeba wnikliwie analizowac historii wystarczy wiedziec jaka byla sytuacja
      wmomecie kiedy wybuchaly kolejne powstania.niemcy ktore wojny nie przegraly a z
      niej sie wycofaly w obawie przed wybuchem rewolucji .oddzialy bojowe wracajace
      z francji bo tam sie znajdowaly w momencie podpisania rozejmu z pelnym
      wyposazeniem zdyscyplinowane i pod komenda oficerow i z drugiej strony polska
      gdzie nie bylo nic .nie bylo armii gospodarki przemyslu.i tak jak piszecie
      drodzy Slazacy oddzialy frontowe grzecznie czekoly liedy je wymorduja cywile
      zPOW jesli panowie wiedza co oznacza ten skrot.wszystko to pod bezlitosnym dla
      niemiec okiem ententy.jesli francuzi okazywali polakom sympatie to anglicy
      dbali o to zeby nie zaszla ona zbyt daleko w mysl swojej zasadzie polityki
      rownowagi.podziwiam tychludzi ktorych ty nazywasz mordercami .chodzisz sie
      odlac pod ich pomnik to kim ty jestes .znam niemcow i mimo ze ich nie lubie to
      wiem ze cos takiego jest nie do pomyslenia .wiem wy jestescie bardziej
      niemieccy od niemcow.macie kompleksy smieja sie z waszego akcentu . trzeba sie
      odreagowac pokazac swoja niemiecka przynaleznosc.wracajac do historii otuz
      polska chciala wojny z niemcami w roku 1934.w 1933 adolf wasz ulubieniec
      doszedl do wladzy a w 1934 marsz.Pilsudski proponowal entancie wspolne
      wystopienie przeciw niemu.miala byc to tak zwana wojna prewencyjna .w tym celu
      minister Beck udal sie do paryza.tylko glupocie aliantow adolf zawdziecza tak
      dluga kariere.i to na tyle .na marginesie jeli ktos chodzi sie odlac pod pomnik
      to jest zwykla swinia panowie ,ludziom ktorzy zgineli za swoje przekonania
      nalezy sie choc odrobina szacunku .
      • Gość: Alberto Re: W Polsce nadal swietuje sie pamiec mordercow Powstan Slaskich IP: *.uc.nombres.ttd.es 01.05.01, 21:32
        Do Axela i Piotrusia
        Panowie czego wy chcecie - powrotu do Niemiec ?
        W jakiem swiecie wy zyjecie ?
        Najperw zapytajcie sie Niemcow (tych prawdziwych)
        czy was do czegos potrzebuja.
        Im wyszla juz bokiem ta cala Unifikacja z 0ssi-kami, za ktora placa do dzis.
        Przecietny i normalny Niemiec pracuje i na wakacje jezdzi
        na Majorke gdzie ma swoja druga rezydencje.
        Chwala Bogu ze takich "bohaterow" jak wy jest juz niewielu.
        I tak macie szczescie ze was na tym portalu potraktowano wyjatkowo
        kulturalnie. Ostatnio na portalu Ukrainskim ktos zapytal czy Lwow
        to polskie miasto i odpowiedziano mu bardziej dosadnie.

        Pozdrowienia z "Prawie Niemieckiej" Majorki
        • Gość: Piotrus Re: W Polsce nadal swietuje sie pamiec mordercow Powstan Slaskich IP: *.proxy.aol.com 01.05.01, 22:50
          Szanowni Prawdziwi Polacy.
          Jesli uwaznie przeczytaliscie to co napisalem,to
          wiecie o czym pisze.A wiec stwierdzam ze zabijanie
          niewinnych ludzi w Polsce jest okazja do swietowania-
          patrz Sejm.Wiekszosc Slazakow chciala przynaleznosci
          do panstwa niemieckiego i to wszystko.Stawianie w
          kazdej wiosce pomnika Powstancow Slaskich nie opiera
          sie na prawdzie historycznej,a jako cos narzuconego i
          nieprawdziwego nie jest akceptowane.Jako szczyt
          beszczelnosci uwarzam postawienie w Opolu pomnika
          "Bojowniko o polskosc slaska opolskiego"kiedy
          powstancy byli tymi ktorzy pierwsi opuscili Slask w
          kierunku Niemiec,wescie go sobie do Warszawy ,panowie
          poslowie beda mieli blizej.Jezeli marzy wam sie Polska
          jeszcze wieksza to oczywiscie :Köln moze byc Kolonia
          München -Monachium.Postawicie pomniki dorobicie
          historie i jakos poleci.Tam gdzie dwoch Polakow
          zrobilo balange i pozniej znalezono resztki dla Polski
          jest potwierdzeniem polskiego osadnictwa i okazja do
          wysowania zadan terytrialnych.Jesli sie nie ma
          argumetow to najlepiej Adolfa do tego wmieszac.
          • Gość: kameleon Re: W Polsce nadal swietuje sie pamiec mordercow Powstan Slaskich IP: *.katowice.cvx.ppp.tpnet.pl 01.05.01, 23:58
            Zastanów się trochę nad tym co tu piszesz.Śląsk zamieszkują w większości
            ludzie, którzy z dziada pradziada mówią po polsku (oczywiście gwarą). Z tych to
            ludzi rekrutowakli się powstańcy i to zupełnie dobrowolnie, nie było żadnego
            przymusu. I nie uciekali do Niemiec. Mój dziadek był powstańcem, w jego domu(w
            piekarni) ludzie przystępujacy do powstania składali przysięgę. Po plebiscycie
            zaangażował się, tak jak inni, w organizowanie państwa polskiego na swoim
            terenie - sami organizowali urzędy, szkoły, banki, nie czekali na decyzje i
            dyrektywy z Warszawy. Czuli się gospodarzami swojego terenu a nie niemieckimi
            niewolnikami, dlatego z takim zaangażowaniem i tak sprawnie wszystko
            zorganizowali.Dobrze wiesz, że ślązacy byli i są dla niemców białymi murzynami,
            dzikusami traktowanymi z pogardą tym większą im dany ślązak bardziej udaje
            niemca. Niestety, po II wojnie śląsk(ludzie i bogactwa) znowu został
            potraktowany jak kolonia , tym razem przez bolszewików.
            • Gość: Peter Re: W Polsce nadal swietuje sie pamiec mordercow Powstan Slaskich IP: *.dip.t-dialin.net 03.05.01, 23:13
              Gość portalu: kameleon napisał(a):

              > Zastanów się trochę nad tym co tu piszesz.Śląsk
              zamieszkują w większości
              > ludzie, którzy z dziada pradziada mówią po polsku
              (oczywiście gwarą). Z tych to
              >
              > ludzi rekrutowakli się powstańcy i to zupełnie
              dobrowolnie, nie było żadnego
              > przymusu. I nie uciekali do Niemiec. Mój dziadek był
              powstańcem, w jego domu(w
              > piekarni) ludzie przystępujacy do powstania składali
              przysięgę. Po plebiscycie
              > zaangażował się, tak jak inni, w organizowanie państwa
              polskiego na swoim
              > terenie - sami organizowali urzędy, szkoły, banki, nie
              czekali na decyzje i
              > dyrektywy z Warszawy. Czuli się gospodarzami swojego
              terenu a nie niemieckimi
              > niewolnikami, dlatego z takim zaangażowaniem i tak
              sprawnie wszystko
              > zorganizowali.Dobrze wiesz, że ślązacy byli i są dla
              niemców białymi murzynami,
              >
              > dzikusami traktowanymi z pogardą tym większą im dany
              ślązak bardziej udaje
              > niemca. Niestety, po II wojnie śląsk(ludzie i
              bogactwa) znowu został
              > potraktowany jak kolonia , tym razem przez bolszewików.

              A nie byli to przypadkowo Polacy dlaczego zaraz obrazac
              Bolszewikow
          • Gość: ludwik "Szanowni Prawdziwi Polacy" IP: *.katowice.cvx.ppp.tpnet.pl 02.05.01, 00:29
            Co ma oznaczać ten zwrot?
            A Ty kim jesteś? Jeżeli niemcem,to nam polakom nie musisz tego udowadniać,
            udowodnij to niemcom.Życzę powodzenia.
            • Gość: ktw Do Ludwika IP: 63.113.35.* 02.05.01, 16:36
              Gość portalu: ludwik napisał(a):

              > Co ma oznaczać ten zwrot?
              > A Ty kim jesteś? Jeżeli niemcem,to nam polakom nie musisz tego udowadniać,
              > udowodnij to niemcom.Życzę powodzenia.

              O nie to nie tak Ludwik!
              POLAKOM trzeba niestety wiele udowadniac...w koncu to wlasnie WY prawie zawsze
              doszukujecie sie polskosci nawet jezeli tylko jest namiastka czy w nazwisku czy w
              dzialaniu, no i oczywiscie najczesciej wtedy kiedy ta osoba odniosla jakis
              sukces...tak wlasnie specyficzny jest Slask jak i inne przygraniczne regiony na
              calym swiecie, czy na granicy szwedzko-finskiej, czy wegiersko-slowackiej, nie
              mowiac juz o francusko-hiszpanskiej....nazwisko w tyj rejonach nie jest wykladnia
              narodowosci....ale jezeli chcesz to powiedz panom: Wojciechowi Mann, Krzysztofowi
              Teodorowi Toeplitz, Dariuszowi Rosati, a nawet obecnemu wojewodzie Wilibaldowi
              Winklerowi ze sa Niemcami, OK? ciekawy jestem ich reakcji
              a ja ze swojej strony zapytalbym panow Wischnewski(Z SPD), Pierre Littbarski,
              Klaus (lub corke) Kinski, czy sa lub nawet czuja sie POlakami!

              Bylem w Katowicach w 1997 i widzialem "dekoracje" typu "75 rocznica powrotu
              Gornego SLaska do macierzy"...
              ta "macierz" to wlasnie ludzie jak Ty ktorzy przyjechali tu zza Przemszy lub
              cholera wie skad jeszcze, i pomimo tego ze teraz, no i slusznie uwazasz Katowice
              za swoje miasto, to facet nigdy nie poczujesz "SLaska".......
              • Gość: kameleon do ktw IP: *.katowice.cvx.ppp.tpnet.pl 02.05.01, 23:45
                Grubo się mylisz. Ty byłes w Katowicach a ja tu ( w województwie) mieszkam od
                urodzenia. Tu mieszkali moi przodkowie - drzewo genealogiczne mam zbadane do 4
                pokolenia wstecz. Od tych moich przodków nauczyłem się języka polskiego a nie
                niemieckiego. Oni nie wyjechali do Niemiec tylko mieszkali tutaj. Tu zachowali
                mowę polską a nie niemiecką mimo kilkuset lat panowania pruskiego. I komu Ty
                chcesz wciskać ciemnotę?
                • Gość: ktw Do Kameleona:Re: do ktw IP: 63.113.35.* 03.05.01, 19:07
                  Gość portalu: kameleon napisał(a):

                  > Grubo się mylisz. Ty byłes w Katowicach a ja tu ( w województwie) mieszkam od
                  > urodzenia. Tu mieszkali moi przodkowie - drzewo genealogiczne mam zbadane do 4
                  > pokolenia wstecz. Od tych moich przodków nauczyłem się języka polskiego a nie
                  > niemieckiego. Oni nie wyjechali do Niemiec tylko mieszkali tutaj. Tu zachowali
                  > mowę polską a nie niemiecką mimo kilkuset lat panowania pruskiego. I komu Ty
                  > chcesz wciskać ciemnotę?

                  wnnioskuje ze myle sie jezeli chodzi o to ze napisalem o Ludwiku ze nie poczuje
                  Slaska? Slaska nie poczuje poczuje Polske!
                  Ja,Kameleon, urodzilem sie w Katowicach i mieszkalem tam 14 lat, odwiedzilem
                  Katowice poraz pierwszy od wielu lat w 1977...
                  Jezeli jestes Slazakiem , polskim SLazakiem, tego ani ja ani nikt inny tutaj
                  chyba raczej nie neguje. Kwestionuje tylko ten "powrot do macierzy". Wiesz w
                  Alzacji mieszkaja Niemcy ktorzy od wielu generacji wychowywali sie w kulturze
                  niemieckiej...lecz tam Francuzi nie obchodza "powrotow do macierzy"...

                  Jestes Slazakiem Kameleon? "czujesz" Slask. Jezeli tak to zrobisz cos bardzo
                  pozytecznego kiedy na "Katowickim" forum tu w wyborczej wypowiesz sie pod
                  watkiem:"czy jest cos pieknego w Katowicach", tam jest wielu "Katowiczan" no i
                  tych z "wojewodztwa" a wiemy gdzie te wojewodztwo siega na wschodziesmile))ktorzy
                  pisza ze nie ma tam naprawde nic pieknego.....napisz co Tobie sie w Katowicach
                  podoba...a jezeli nic ci sie nie podoba to napisz tam gdzie jestes w
                  "wojewodztwie" co ci sie podoba i kto tam co i kiedy zbudowal, ok?

                  pozdrawiam
                • Gość: Peter Re: do ktw IP: *.dip.t-dialin.net 03.05.01, 23:20
                  Gość portalu: kameleon napisał(a):

                  > Grubo się mylisz. Ty byłes w Katowicach a ja tu ( w województwie) mieszkam od
                  > urodzenia. Tu mieszkali moi przodkowie - drzewo genealogiczne mam zbadane do 4
                  > pokolenia wstecz. Od tych moich przodków nauczyłem się języka polskiego a nie
                  > niemieckiego. Oni nie wyjechali do Niemiec tylko mieszkali tutaj. Tu zachowali
                  > mowę polską a nie niemiecką mimo kilkuset lat panowania pruskiego. I komu Ty
                  > chcesz wciskać ciemnotę?

                  >>Tu nie chodz o wciskanie czegokolwiek chodz o fakty i o nich najlepiej
                  dyskutowac
                • Gość: Siegmund Re: do ktw IP: 212.197.145.* 05.05.01, 06:46
                  Gość portalu: kameleon napisał(a):

                  > Grubo się mylisz. Ty byłes w Katowicach a ja tu ( w województwie) mieszkam od
                  > urodzenia. Tu mieszkali moi przodkowie - drzewo genealogiczne mam zbadane do 4
                  > pokolenia wstecz. Od tych moich przodków nauczyłem się języka polskiego a nie
                  > niemieckiego. Oni nie wyjechali do Niemiec tylko mieszkali tutaj. Tu zachowali
                  > mowę polską a nie niemiecką mimo kilkuset lat panowania pruskiego. I komu Ty
                  > chcesz wciskać ciemnotę?

                  To chyba pochodzisz z tych pieroonskich hadziaji co sam
                  na tyn nasz Sloonsk w 18. i 19. wieku wpieroona zki roboty
                  psziszlo. Tak jak Korfanty, od kierego Dziadki dopiyro
                  sie na Sloonsk wcisli.

                  Sam my niy mowili po polsku, jino godali po sloonsku!!!
          • Gość: Pank Re: W Polsce nadal swietuje sie pamiec mordercow Powstan Slaskich IP: *.warszawa.ppp.tpnet.pl 02.05.01, 00:44
            Sam nagłówek mnie zainteresował i chyba słusznie . Przeczytałem z wielką uwagą
            Twoje wypowiedzi . Niestety nie mogę z nimi polemizować z powodu braku wiedzy ,
            chociaż uczyniłbym to bardzo chętnie ( po prostu czuć od nich na odległość ).
            Sięganie teraz do podręczników subiektywnej wiedzy historycznej nie ma sensu i
            bez kompleksowej "analizy podłoża" nic nie da . Chciałbym więc tylko dac kilka
            uwag natury ogólnej .
            Niedobrze , że Twój tekst tak naprawdę nie mówi o Powstaniu Śląskim , tylko
            jest pretekstem do wyładowania kompleksów i nieudolną próbą do dowartościowania
            się na bazie narodowej . Jesteś Niemcem , więc chciałbym Ci uświadomić , że to
            Waszą zasadą było dostosowywanie faktów do potrzeb . Znasz wypowiedź Fryderyka
            II , zapewne Twojego "bohatera" na temat drugigo rozbioru Polski ?
            "Od czego mam swoich historyków ? Oni znajdą jaki bądź argument , uzasadniający
            moje prawo do tego kraju" .
            Chcieliście być Aryjczykami , opierając się wyłącznie na wyobrażeniach Ariów .
            Mając obecną wiedzę na ich temat , zapewne wybralibyście sobie jakichś innych
            przodków . Szukaliście uciekinierów z Atlantydy . Oni prawdopodobnie jednak
            istnieli ale wychodzi na to , że nie zaczęli nowego krzewienia cywilizacji od
            okolic Monachium . A poza tym najpawdopodobniej posługiwali się językiem
            będącym min. gruntem dla języków semickich .....brrrrrrr..... .
            A więc Peter - po prostu nie masz mandatu do stawiania komukolwiek a już na
            pewno Polakom , zarzutów dotyczących prowadzenia polityki wynaradawiania
            Niemców i to do tego w ich własnym jak mniemasz kraju . Śląsk
            tworzą ludzie tam żyjący .Jedni tacy , drudzy siacy .Daj im spokojnie
            żyć . Kiedyś żyły tam dinozaury . A przez takich facetów jak Ty , jest
            duża szansa na to , że prędzej one tam powrócą niż my wyrwiemy
            przyrodzie takie tajemnice , że ten Twój Śląsk będzie przy nich naprawdę
            mało ważny .
            Pozdrów się sam .
            Pank .
        • Gość: ktw Alberto: W Polsce nadal swietuje sie pamiec mordercow Powstan Slaskich IP: 63.113.35.* 02.05.01, 00:04
          Alberto nikt tu nie pisze o powrocie do Niemiec, skad ten pomysl? Piszemy o
          powstaniu Slaskim o Slasku generalnie.

          "Generalizujesz" sprawe, tak jest latwo, i czesto w ten sposob trafia sie
          najlepiej do mas, a w tej dyskusji chodzi bardziej o historyczne spojrzenie na
          Slask.

          pozdrawiam
          swoja droga chcialbym byc w Hiszpanii teraz..tapas i Sangria to swietne dodatki
          do politycznej czy historycznej dyskuskji

          pozdrawiam
    • Gość: ethanol Re: W Polsce nadal swietuje sie pamiec mordercow Powstan Slaskich IP: *.coh.org 01.05.01, 21:46
      Nie znam za dobrze historii Slaska, ale glupota jest mowienie komu sie Slask
      nalezy. W takiej sytuacji Slowianie powwinni sie przeprowadzic do Iranu, bo
      wlasnie z Persjii przywerdowalismy do Europy. Nawiasem mowiac Germanie tez,
      tylko w innym czasie.
      A do Slazakow nic nie mam i ich gwara mi sie podoba. W ogule kazda gwara mi sie
      podoba. Najbardziej kaszubska.

      podrawiam

      ethanol
    • Gość: Krzys Co czeka Slask po wstapieniu do UE. IP: 204.50.249.* 02.05.01, 00:53
      Niektore z powyzszych wypowiedzi pokazuja,ze w kilka lat po przystapieniu do
      "Europy" z Polski powstanie Ksiestwo Warszawskie.,zabiora nam 50% terytorium.
      Pare lat temu bylem w ambasadzie niemieckiej w Rzymie na przesluchaniach
      potencjalnych Niemcow z Polski(jako tlumacz).Sluzba dziadka w SS byla czekiem
      tysiecy marek i biletem na staly wjazd do Reichu.Wnuka bylego SSmana ,ktory z
      obozu jenieckiego wstepowal do Armii Andersa nazywano jednak wnukiem zdrajcy
      oiczyzny (a bylo sporo takich wypadkow ) i wyrzucano za drzwi.Wy ,ktorzy
      plujecie na Polske,na kraj ,w ktorym zescie sie wychowali i wyksztalcili dla nas
      Polakow rowniez jestescie zdrajcami.A ten wasz rozwoj ekonomiczny ,to takze
      choroba wscieklych krow i wg. najnowsszych badan za pare lat bedzie trudno
      znalezc zywego Niemca.Z szacunkiem .Krzysztof Z.
      • Gość: Jan Slask IP: *.opole.cvx.ppp.tpnet.pl 02.05.01, 07:56
        Mówienie o Slasku nie znając jego historii jest głupotą, większosc uczestnkow
        tej dyskusji nie miało nic wspolnego ze Śląskiem i ma wiedzę historyczną z
        podręcznikow szkoły podstawowej czasow PRL. Nie może to dotrzeć do świadomości
        niektórych że plebiscyt został przegrany były to przeciez demokratyczne wybory
        pod okiem mięczynarodowych ekspertów. Załozmy że nasępne wbory parlamentarne
        wygrywa pewna opcja polityczna (np. SLD) to AWS robi zamach stanu. A przecież
        tak było po plebiscycie. To nie było powstanie tylko ślązaków w powstaniu
        uczestniczyło wojsko polskie m.in z pociągami pancernymi. A wiec należy na
        sprawę patrzeć objektywnie. Chodziło głównie o przemysł śląski który było
        łakomym kaskiem do zabrania tanim kosztem.
        • Gość: Jajacek Re: Slask do Jana i KTW IP: *.kabel.telenet.be 02.05.01, 09:32
          Sory za wczorej troche mie ponislo!
          Historycznie w Niemcy i my Polacy mamy prawo do Slaska akurat nasze na wieszchu!
          Moze zareagowalem tak histerycznie bo ciagle mosimu za cos przepraszac,cos
          zwracac jestesmy takim chlopcem do bicia .
          Jeszcze raz przepraszam za nie przemyslane posty!
          • Gość: Hanys Re: Slask do Jana i KTW IP: *.lit.hamburg.de 02.05.01, 10:30
            Drodzy Dyskutanci!
            To smutne, ze tak wielu jest jeszcze na tych lamach ludzi, ktorzy miast uzywac
            rzeczowych argumentow uciekaja do polemiki lub jeszcze gorzej - do obrazania
            innych, ktorzy maja odmienne zdanie...
            Chcialbym tutaj zacytowac wielkiego francuskiego mysliciela doby Oswiecenia
            Voltaire: "Odrzcam twoje zdanie, bo sie z nim nie zgadzam - ale zrobilbym
            wszystko, abys mogl je wolno wyglaszac..."
            W mojej rodzinie byli zarowno powstancy slascy jak i czlonkowie niemieckiego
            "Selbstschutz" - a wiec zarowno polscy jak i niemieccy patrioci. Wczesniej -
            zanim pojawil sie Korfanty - nie interesowalo Slazakow, czy ich sasiad uwaza
            sie za Niemca czy tez za Polaka. Nie mialo to absolutnie zadnego znaczenia.
            Powstania Slaskie to jeden z najbardziej tragicznych rozdzialow w historii
            Slaska, poniewaz nacjonalistyczne idee wziely gore nad owym poczuciem wspolnoty
            Slazakow, ktore ksztaltowane bylo przez wieki. Dla Polakow powstania sa
            "cudownym zrywem narodowym ludnosci slaskiej" - dla Niemcow "wojna domowa
            wywolana z zewnatrz". I jedno tylko jest pewne - dla Slazakow, niezaleznie od
            ich opcji narodowych - byly one tragedia, poniewaz linie podzialu biegly
            niejednokrotnie przez rodziny... Nagle przestal istniec ow przyslowiowy duch
            slaskiej tolerancji pielegnowany na tej ziemi od wiekow. Szalenstwem jest
            twierdzenie, iz Slask byl zawsze niemiecki - ale rownym szalenstwem jest
            nauczanie, iz ziemia ta byla zawsze polska a jedynym pragnieniem "na sile
            germanizowanej" ludnosci slaskiej byl "powrot do polskiej macierzy". W mojej
            rodzinie byli zarowno niemieccy jak i polscy Slazacy - jedni walczyli o
            Annaberg, inni o Gore Sw.Anny - ale zarowno jedni jak i drudzy nie walczyli o
            swoje, tylko o cudze interesy. Nie sadze, aby ludzie nie majacy niejednokrotnie
            ze Slaskiem nic wspolnego, potrafili te tragedie zrozumiec bez ubierania jej w
            szaty "zrywu narodowo-wyzwolenczego"!
    • Gość: RobertP Re: W Polsce nadal swietuje sie pamiec mordercow Powstan Slaskich IP: 195.150.132.* 02.05.01, 10:25
      każdy moze patrzyć na historię tak jak chce.

      To samo wydarzenie dla jednych to powód do dumy - dla
      drugich do hańby.

      Demagogia i proste (wręcz toporne) schematy myślowe
      jakie dominują na tym forum - nie nastrajają do
      dyskusji.

      Dlatego ograniczę się do konkluzji:

      Jest demokracja, wolność w mediach, polityce,
      światopoglądzie.

      Każdy może uważać się za kogo chce i głośno mówić, że
      jest Niemcem, Ślązakiem, Polakiem - czy kim sobie
      chce,...,

      Może również dążyć do utworzenia kolejnego Landu w
      ramach RFN - ma do tego prawo, jeśli nie będzie
      stosował przemocy i innych pozaprawnych metod.

      Ja jako jeden malutki Polak nie mam nic przeciwko temu.

    • Gość: f Powod listu prosty; panu zachcialo sie do dobrobytu IP: 212.160.114.* 02.05.01, 10:52
      List jest prostym odbiciem tezy 'chce tam gdzie mi bedzie lepiej'.
      W miedzywojennych czasach slazacy dostali w skore od niemcow wiec tak goraco
      pragneli przylaczyc sie do Polski. Kiedy w latach 90tych ustaly dotacje poczuli
      sie nagle bardziej niemieccy niz sami niemcy - chca przylaczyc sie do kraju w
      ktorym beda mieli lepiej. Ja was rozumie; to takie ludzkie chciec tam gdzie
      lepiej...
      Nie dorabiajcie jednak do tego ideologi.
      • Gość: Jan Re: Powod listu prosty; panu zachcialo sie do dobrobytu IP: *.opole.cvx.ppp.tpnet.pl 02.05.01, 11:04
        "Tam gdzie lepiej" tak może mówić tylko osoba która nie zna problemów Ślaska
        nie w latach 90.... Slazacy już po wojnie byli prześladowani m.in za to że
        mówili po niemiecku byli za to karani, byli mordowani (obozy m.in Łambinowice
        co najmniej 1168 osób zabitych,Świętochłowice) to jest fakt, wiedzieli o tym
        tylko Ci którzy tu żyli. W Polsce było to temat tabu i to nie jest nastawienie
        materilistyczne, to jest powrót do swoich korzeni i tradycji i nie można tego
        nikomu zabronić.
    • Gość: Heini Prawdziwa historia o powstaniu IP: *.opole.cvx.ppp.tpnet.pl 02.05.01, 11:57
      Trochę prawdy o powstaniach śląskich, która was zaboli drodzy „sąsiedzi” –
      Polacy, ale to jeszcze jeden element naszej wspólnej historii, za który
      powinniście się wstydzić.
      Nie potrzeba mieć żadnych historycznych tytułów, wystarczy potrafić logicznie
      myśleć, żeby zrozumieć to co stało się w 1921 roku na Śląsku.
      W 1918 roku Polska staje się niepodległa dzięki respektowanemu prawu o
      samostanowieniu narodów. W niespełna 3 lata po tym wydarzeniu łamie to prawo,
      wywołując wojnę domową na Śląsku po przegranym plebiscycie (60% Ślązaków z
      terenu plebiscytowego opowiedziało się za przynależnością do Niemiec).
      W dzisiejszych czasach można by was postawić za taki „numer” przed
      międzynarodowym trybunałem.
      Kolejny „drobiazg” związany z plebiscytem na Śląsku, konsekwentnie przez was
      przemilczany, to wniosek pana Dmowskiego na konferencji w Wersalu – aby w
      głosowaniu mogli uczestniczyć emigranci urodzeni na Śląsku.
      Następnie w każdym podręczniku do historii piszecie, że to właśnie dlatego w
      plebiscycie zwyciężyli Niemcy.
      Oj, brak w tym konsekwecji drodzy „sąsiedzi”.
      Na koniec krótkie pytanie: Za jakie czyny został uwięziony w 1938 roku
      schorowany Wojciech Korfanty, gdzie zmarł ze zgryzoty, wypowiadając do
      współwięźnia słowa: „No i widzi pan, jak mi Polska zapłaciła”? Może za to, że
      nie przyłączył do Polski całego Śląska. Ale zrobił to dla was po kilku latach
      tow. Stalin – i za to powinniście być mu wdzięczni.

      Heini
      • Gość: mesco Re: Prawdziwa historia o powstaniu IP: *.dip.t-dialin.net 02.05.01, 15:11
        pieprzysz durnoty.
        Poczatkowo byla tylko mowa o granicy na Nysie ale Klodzkiej!
        Co do 1918 roku, to Slazakow straszono niewyplaconymi rentami ubezpieczeniami
        itd. stad tez wynik glosowania byl na rzecz Niemiec.
        Polska dopiero co powstawala, dlatego tez i bylo malo zrozumienia dla
        problemu "slaskiego".
        Po 45 Niemcy wyjechali i zostali Slazacy pochodzenia polskiego, ktorzy
        stwierdzili w 1990 ze sa NIemcami.
        Mówienie po niemiecku w domu nie bylo zabronione tak samo jak i studiowanie
        germanistyki w Sosnowcu.
        Najbardziej rozsmiesza mnie tzw. mniejszosc niemiecka ze Slaska w Niemczech.
        Polskie imiona, polskie nazwiska, zle mówiacy po niemiecku i to po 15, 20
        latach pobytu w Niemczech. Bez zadnych motywów do integracji z NIEMCAMI! ale
        powtarzajacy jak maszyna my NIemcy. Niemcy których znam kwalifikuja wszystkich
        jednakowo obcy jest obcy, czy Turek czy tez Slazak.
        Ja mówiacy literacka niemczyzna jestem kwalifikowany jako cos lepszego a o
        soboie mówie ze jestem Polakiem.









        • Gość: Heini Re: Prawdziwa historia o powstaniu IP: *.opole.cvx.ppp.tpnet.pl 02.05.01, 15:29
          Nie popisałeś się zbytnią merytoryką Mesco, chyba że to nie był komentarz do
          mojego listu. Na koniec jeszcze jedno, jakby poziom mediów w 1921 r. był taki
          jak obecnie, to za Niemcami głosowało by 99,99%, bo by pokazano całą ówczesną
          polską nędzę.

        • Gość: Hanys Re: Prawdziwa historia o powstaniu IP: *.lit.hamburg.de 02.05.01, 16:02
          Ot - i znowu mamy przyklad, jak bardzo propaganda moze zaszczepic sie w malo
          podatnych na nia organizmach. O Nysie Klodzkiej rzeczywiscie mowiono - ale w
          Jalcie, kiedy pod presja Stalina, ktoremu Polska nawiasem mowiac zawdziecza
          Slask, ugieli sie przywodcy demokratycznych panstw zachodu.
          Odpowiedzia na Twoja polemike Szanowny Mesco dotyczaca powodow glosowania
          Slazakow za Polska, moze byc tylko stwierdzenie, iz glosowali za czyms, czego
          nie znali a co zostalo im przez polska propagande sprzedane jako owa "kraina
          mlekiem i miodem plynaca". Kiedy ow "raj na ziemi" zamienil sie w krajobraz
          "biedaszybow" i mundury granatowej policji wbijajacej do topornych lbow
          slaskich gornikow, ze sa od ciezkiej pracy a pomysla za nich "rodacy" z
          Warszawy czy tez Sosnowca, wtedy niejeden z owych 40%, ktorzy glosowali za
          Polska, przeklinal ow dzien, w ktorym zdecydowal sie zyc po polskiej stronie
          granicy. Kiedy po roku 1945 Polske "zrekompensowano" reszta Slaska (nie liczac
          owego malego skrawka slaskiej ziemi w poblizu Görlitz) za kresy wschodnie,
          musiala takze owa reszta "autochtonow" jak niemieckich Slazakow oficjalnie
          nazywano a ktorzy bynajmniej polskimi patriotami nie byli, dowiedziec sie, co
          znaczy zyc w onej "krainie mlekiem i miodem plynacej". I czesc z nich
          postanowila ziemie, ktore od pradziadow slaskimi rekoma doprowadzone zostaly do
          rozkwitu, z ktorym nie mogl sie rownac zaden region w Polsce, opuscic nie
          widzac w swojej malej ojczyznie (oni okreslali ja cieplym rzeczownikiem Heimat)
          przyszlosci ani dla siebie ani dla swoich dzieci. Jesli wykorzenienie setek
          tysiecy ludzi jest dokonaniem, to polskie panstwo moze sie nim na prawde
          poszczycic. I coz zrobiono z tej ziemi pielegnowanej przez Slazakow od wiekow w
          przeciagu 50 tylko lat? Pojedz Szanowny Mesco i rozejzyj sie na Slasku a
          pozniej zagladnij do albumow sprzed 1945 roku... Oj dokonali "rodacy" z
          Warszawy, Sosnowca, Kielc i innych miast "wyzszej kultury" przemian na Slasku,
          oj dokonali...
          • chrisa Re: Prawdziwa historia o powstaniu 09.05.01, 17:11
            Gość portalu: Hanys napisał(a):

            > przeciagu 50 tylko lat? Pojedz Szanowny Mesco i rozejzyj sie na Slasku a
            > pozniej zagladnij do albumow sprzed 1945 roku... Oj dokonali "rodacy" z
            > Warszawy, Sosnowca, Kielc i innych miast "wyzszej kultury" przemian na Slasku,
            > oj dokonali...

            A teraz podaj przyklady jakich to wspanialych przemian, udoskonalen i udogodnien
            komuna dokonala w pozostalej czesci Polski. Jak obrocila reszte tego kraju w
            kraine mlekiem i miodem plynaca, skapiac tego dobrobytu Slaskowi. Wymien chociaz
            jeden przyklad (oprocz palacu kultury w Warszawie, ktorego wiadomo zazdroszcza
            jej Amerykanie). Teraz opisz wspaniale dokonania komuny w ZSRR, NRD, na Ukrainie,
            Wegrzech, Czechach i Litwie, o ktorych biedny opuszczony Slask moze tylko
            pomarzyc. Czekam na tysiace przykladow. Opisz takze jak to ludzie w pozostalych
            czesciach Polski (dorzuc krolewskie warunki bytu w NRD itp) zyli jak rzymscy
            cesarzowie, podczas gdy na Slasku odzywiano sie wylacznie zupa z pokrzyw i lisci.
            Tak ulubiony przez ciebie Stalin wymordowal miliony ludzi nie tylko na Slasku,
            ale takze w reszcie Polski, ZSRR, Ukrainie, Bialorusi, Litwie, Czechach, Wegrach
            i NRD. UB, polski odpowiednik NKWD, po wojnie mordowalo czlonkow AK (ktore
            walczylo za Polske, podczas gdy twoj dziadek lapal muchy na wiezyczce strazniczej
            w Auschwitz) i setki tysiecy innych, niewinnych ludzi w calej Polsce. Powstrzymaj
            sie wiec od bzdurnych sadow i jeczen, tylko wystaw glowe ze Slaska i rozejrzyj
            sie troche. Moze wreszcie cos zrozumiesz.
            • Gość: chrisa Re: Prawdziwa historia o powstaniu IP: 216.223.47.* 09.05.01, 18:18
              Przepraszam za dziadka. To byla zwykla zlosliwosc.
        • Gość: Jan wiedza IP: *.opole.cvx.ppp.tpnet.pl 02.05.01, 16:06
          mesco skąd ty jesteś ?
          nie masz zielonego pojęcia co się dzieje na Sląsku
          jak chcesz to Ci prześlę parę mandatów które zostały wypisane za mówienie po
          niemiecku, jest też do wglądu taki wyrok na odsiadkę. Nie wiem czy słyszałeś o
          punktach za pochodzenie (przy egzaminach na studia) Czy słyszałeś aby uczono
          języka niemieckiego w któreś ze szkół na terenie Śląska przed 1990 rokiem ? to
          daję ci odowiedz verboten (czyli po polsku było to zabronione) A nie wspomnę tu
          o germanistyce.
          A o 1918 roku to ja znam inną historię. Niejaki Korfanty obiecywał tym którzy
          będą głosować za polską krowę. i powstała z tego tzw. koza korfantego - czyli
          po poslku figa z makiem.
          troszę wiedzy by Ci nie zaszkodziło
          • Gość: Hanys Re: wiedza IP: *.lit.hamburg.de 02.05.01, 16:19
            Drogi Janie!
            Jesli Mesco jest juz tak polemiczny, to zacytuje tutaj
            mojego ojca, ktory mial swoj wlasny poglad na
            powstania slaskie i ich powod: "Korfanty kam geritten
            auf einem Ziegenbock - da dachten die Polacken - es
            kommt der liebe Gott..."
        • Gość: ktw Do Mesco IP: 63.113.35.* 02.05.01, 16:17
          na jakim to , hehe, "uniwersytecie" w Sosnowcu ta germanistyke bys studiowal...
          no wiesz to jest wlasnie caly ten problem! mam znajomych z centrlanej POlski,
          dla nich Sosnowiec lezy na Slasku!!!!!
          jezeli chodzi o nazwiska i imiona i umiejestnosc poslugiwania sie jezykiem
          ojcow: Twoi obecni RODACY mieszkajacy na Litwie,w Ukrainie, czy Bialorusi, nie
          mowiac juz o Kazachstanie mowia po polsku podobnie lamanie jak synowie i corki
          Niemcow ze Slaska!
          Zeby bylo ciekawiej, w wyzej wymienonych krajach od czasu wojny istnialy
          szkolki, parafie i kluby Polskie o czym na Slasku nie mozna by nawet pisnac!

          Poczytaj troche wiecej, jezeli znasz angielski (bo niemieckiej historii Slaska
          oczywiscie nie moge ci polecic) to poczytaj brytyjskie komentarze hisotryczne,
          i to nie tylko na temat tzw. "Powstan Slaskich" ale take na temat, czystek
          etnicznych na wschodnich ziemiach III Rzeszy.
          ...i wiem teraz pomyslisz moze, zab za zab itd. W porzadku, z tym ze polska
          literatura i fiomy na ten temat lubia karmic spoleczenstwo Poskie tekstami typu
          "Nie! My to nie Niemcy, nie mscimy sie, nie gwalcimy. nie zabijamy" itd, itp.
          No wlasnie bedzie "nowa edycja" czterech pancernych....tam wlasnie tego rodzaju
          teksty w oryginale byly....

          • Gość: ktw Raz jeszcze tylko dla Mesco IP: 63.113.35.* 02.05.01, 16:22
            jezeli nie czytales mojej wczesniejszej wypowiedzi to specjlanie dla Ciebie raz
            jeszcze:

            widzisz Axel mylisz sie bardzo, interesuje sie historia Slaska bo kocham ta
            ziemie...i wiem o zachodnich Slowianach (luzyczanach) i przeciez sam napisalem
            "piastowska ziemia"...ta dyskusja nie jest o tym kto byl pierwszy gdzie i
            kiedy, i czyja to byla ziemia oryginalnie...w ten sposob musieliby wszyscy
            kwestionowac obecnych wlascicieli danych ziem..(np. indianie w USA)
            Slask zmienial swoich "wlascicieli" dobrze wiem o tym i ja i Piotrus i inni
            interesujacy sie tym tematem Slazacy.
            Problem jest w tym ze w Polsce 1945-1990 wprowadzono ten piekny zwrot "ziem
            odzyskanych" ktore mialy zrekompensowac za ziemie utracone przez Polske na
            wschodzie...temat bradzo niewygodny do 1990....
            ..tematem tej dyskusji byly powstania slaskie...ktore wlasnie wspaniale
            pasowaly i pasuja jako argument tej ponoc silnej "polskosci" tych ziem.
            Trudno chyba zaprzeczyc faktom ze odrodzona w 1918 Polska jak kazde panstwo
            potrzebowala przemyslu...i normalne jest ze wykorzystano slabosc Niemiec dla
            przejecia kontroli nad bogatymi przemwslowo terenami przygranicznymi.
            Pmietaj Axel ze nikt w tej odrodzonej Polsce nawet nie pisknal na temat
            polskosci Wroclawia, Opola czy tej wspomnianej przez Ciebie dawno zapomnianej
            Legnicy...tereny te byly juz w swiadomosci Polakow uznane za niemieckie
            niezaleznie od tego kto ta Legnice pierwszy kiedys tam zamieszkiwal.
            Wlasnie wtedy w 1921 Polska byla szczesliwa ze mimo porazki powstania...bo o
            tym chyba tez nie wiesz..otrzymala od zwyciezcow I Wojny czesc Gornego Slaska..

            wspominasz zwiazek wypedzonych....jest takim zwiazkiem jak obecnie w POlsce
            zwiazki bylych mieszkancow kresow, czy zachodniej Ukrainy czy Litwy...
            jak wiesz obecni mieszkancy tamtych terenow patrza bardzo niechetnie na ta
            dzialalnosc, roznego rodzaju zadania utrzymywania szkol czy cmentarzy itd.
            ..no i mysle ze odpiszesz i powiesz nam zaraz ze to byly odwiecznie POlskie
            ziemie czy cos w tym rodzajusmile)))

            w PRL POlska zyla glownie z wegla i stali. Na SLask przyjezdzaly tysiace ludzi
            z Polski poniewaz tu za ta ciezka prace mozna bylo takze i cos kupic..
            sklepy tzw "komercyjne" byly nie dla wszystkich tylko wlasnie dla specjalnych
            grup ktore na to zupelnie zaslugiwaly....Gierek ktory nie byl Slazakiem tylko
            zaglebiakiem z Sosnowca sbudowal spodek, nowy dworzec i trase Warszawa- Bielsko
            to tyle..jedynym Slazakiem we wladzach lokalnych byl wojewoda Zietek ktorego
            wolnosc dzialanie byla nieporownywalnie mniejsza do wolnosci jaka maja
            wojewodzi po 1990...jedynym liceum na Gornym Slasku gdzie uczono niemieckiego
            bylo liceum im.Wilhelma Picka, czyli wiesz dlaczego uczonosmile)))
            pamietam wyjazy na kolonie letnie w tym czasie...nasza gwara wzbudzala wstret,
            nasluchalismy sie o Hanysach i Goebbelsach...
            te wydarzenia jeszcze bardziej pokazaly mi i moim kolegom jak bardzo sie od was
            Polakow roznimy, mamy inna mentalnosc, tego nie dalo sie i nie da
            zpolonizowac..
            ....jezeli chodzi o obecne czasy...no coz sa Slazacy w rzadzie, Slazacy ktorzy
            od pokolen deklarowali chec przynaleznosci do Polski, ich "vaterlandem" jest
            POlska, sa tez Slazacy jak ja, mieszkam w RFN gdzie czuje sie dobrze, a jezeli
            uslysze od kogos, przewaznie mlodego, ze nie wie co ta Slask czy mu niezalezy,
            tlumacze wtedy troche historii, porownuje historie Slaska do Alazacji czy
            Saarlandu i zwykle jest zrozumienie, nie mowiac juz o tym jak czesto slysze od
            Niemcow urodzonych w Niemczech ze ich Dziedkowie czy rodzice sa z Danzig,
            Elbing czy Breslau...
            ...pisze chaotycznie o wszystkim ale moglbym godzinami Ci opowiadac o tym czego
            nie wiesz, lub wiesz ale ze tak powiem "inaczej"

            czytalem wiosna 1999 ze w 1998 wojewodztwo katowickie najwiecej wlozylo do
            budzetu panstwa ...a otrzymalo najmniej spowrotem...tyle o budzecie

            obecnie wg. Wyborczej w pierwszym kwartale 2001 bezrobocie w najszybszym tempie
            rosnie w woj. Slaskim...
            piszesz o wyplatach dla gornikow? te wyplaty dostaja wszyscy, i powinienes
            wiedziec ze wsrod otrzymujacych te wyplaty w tej chwili juz prawie wiekszosc
            stanowiz nie rdzenni Slazacy lecz wlasnie ludzie ktorzy przyjaechali tu ciezko
            pracowac i zasluguja sobie na to odszkodowanie....

            piszesz ze swiat usunal "narodowosc" z uzytku.?!
            politycznie dla celow gospodarczych oczywiscie narodowosc przestaje odgrywac
            role (z wyjatkiem trzesienia portkami w POlsce kiedy jakas Niemiecka firma
            probuje wykupic udzialy w POlskiej smile))))

            jednak KULTUROWO narodowosc jest i bedzie bardzo istotna, mysle ze wlasnie w
            POlsce tym bardziej obecnie jest to widoczne....

            mieszakjac w USA w 1988 zobaczylem wspanialy reportaz w CNN na temat zabiegan
            rzadow RFN od 1972 w celu pomocy dla katastrofalnego stanu ekologii na SLasku
            Polsce oferowano bez jakichkolwiek warunkow zabezpieczenia technologiczne dla
            przemyslu, roznego rodzaju filtry itp. ktore uzywane w Nimieckim zaglebiu Ruhry
            pomogly utrzymac w miare zdrowy stan ekologiczny...
            Rzad Polski odmawial pomocy..."duma" i niedbalosc o te ziemie wziely oczywiscie
            gore...nie dba sie tak jak nie czuje sie ze nie swoje...eksploatuje sie latwo i
            niszczy...
            czy wiesz co to jest "olowica"? to potoczna nazwa choroby na ktore chorowalo
            tysiace ludzi na Slasku wdychajac odpady przemyslowe, liczba zachorowan na
            choroby ukladu oddechowego byla kilkakrotnie wieksza na SLasku niz w Polsce
            chorowaly dzieci Slaskie i POlskie , widzisz piszesz tylko o "papu" a tak malo
            wiesz o efektach ubocznych tej eksplatacji....

            Wiesz jest takie powiedzenie: "czym dalej na wschod tym wiekszy smrod..."
            Polska dzieki ukladom Jaltanskim wzbogacila sie o ziemie ktore przez ponad 400
            lat doprowadzone zostaly do "przemyslowych wyzyn" przez nie-Polakow.
            Nie pluj wiec tak na ludzi ('wypedzeni') ktorzy przez wieki budowali miasta
            ktore teraz sa duma POlski, nie plluj na ludzi ktorzy budowali domy i
            mieszkania ktore Twoi wujowie z za Buga przejeli jako swoje..zastanow sie
            troche bardziej....wiesz te kresowe tereny POlski, poza Lwowem, byly obrazem
            rozpaczy i nedzy..tak naprawde to PRL bylo dla wiekszosci rolnikow-wiesniakow w
            POlsce zbawieniem...nauczono ich czytac i pisac i wprowadzono ich na gotowe
            ziemie zachodnie...mowiac im jako wytlumaczenie ze tak jest w porzadku,
            przeciez to "ziemie odzyskane"

            Jezeli chodzi o Jajacka....jestes uosobieniem teg co najgorsze w tzw.
            fanatycznym patriocie....

            pozdrawiam wszystkich ,takze tych Slazakow ktorych serca bija dla Polski, w
            nadziei ze Slask bedzie bardziej czysty i utrzyma swoje tak specyficzne i inne
            od Polskich wartosci.

            P.S Alex, polecam goraco krotka podroz np. do Bytomia, to bylo przed wojna
            piekne miasto mimo dymiacych hut i pylow kopalnianych..zauwaz domy zbudowane
            tam wczesnie w XX wieku, ich piekna architekture, z ornamentami, balkonikami
            itd
            to niasto bylo czyste, z kwiatami , klombami w oknach tak jak to sie widzi dzis
            w Niemczech lub niemieckich domach na opolszczyznie...
            ten Polski balagan, anty-gospodarka, niszczenie cmentarzy (no tak nie bylo tam
            cmentarzu "orlat" jak we Lwowie)nie okazaly sie zbyt zdrowe dla tego
            "odzyskanego" miasta..........
            • Gość: ktw do Ludwika IP: 63.113.35.* 02.05.01, 16:38
              Gość portalu: ludwik napisał(a):

              > Co ma oznaczać ten zwrot?
              > A Ty kim jesteś? Jeżeli niemcem,to nam polakom nie musisz tego udowadniać,
              > udowodnij to niemcom.Życzę powodzenia.

              O nie to nie tak Ludwik!
              POLAKOM trzeba niestety wiele udowadniac...w koncu to wlasnie WY prawie zawsze
              doszukujecie sie polskosci nawet jezeli tylko jest namiastka czy w nazwisku czy
              w
              dzialaniu, no i oczywiscie najczesciej wtedy kiedy ta osoba odniosla jakis
              sukces...tak wlasnie specyficzny jest Slask jak i inne przygraniczne regiony na
              calym swiecie, czy na granicy szwedzko-finskiej, czy wegiersko-slowackiej, nie
              mowiac juz o francusko-hiszpanskiej....nazwisko w tyj rejonach nie jest
              wykladnia
              narodowosci....ale jezeli chcesz to powiedz panom: Wojciechowi Mann,
              Krzysztofowi
              Teodorowi Toeplitz, Dariuszowi Rosati, a nawet obecnemu wojewodzie Wilibaldowi
              Winklerowi ze sa Niemcami, OK? ciekawy jestem ich reakcji
              a ja ze swojej strony zapytalbym panow Wischnewski(Z SPD), Pierre Littbarski,
              Klaus (lub corke) Kinski, czy sa lub nawet czuja sie POlakami!

              Bylem w Katowicach w 1997 i widzialem "dekoracje" typu "75 rocznica powrotu
              Gornego SLaska do macierzy"...
              ta "macierz" to wlasnie ludzie jak Ty ktorzy przyjechali tu zza Przemszy lub
              cholera wie skad jeszcze, i pomimo tego ze teraz, no i slusznie uwazasz
              Katowice
              za swoje miasto, to facet nigdy nie poczujesz "SLaska".......
    • Gość: Alberto Re: W Polsce nadal swietuje sie pamiec mordercow Powstan Slaskich IP: *.uc.nombres.ttd.es 02.05.01, 17:38
      Drodzy przyjaciele ze Slaska

      Martwi mnie bardzo ta wasza nienawisc do na Polakow.
      Ja rozumiem ze Niemcom po 1945 roku na Slasku nie bylo lekko.
      Pragne jednak przypomniec ze mimo ze w czasie II wojny swiatowej
      bylismy po przeciwnych stronach to jednak razem te wojne
      przegralismy. Dla polski II wojna zakunczyla sie w 1989 roku.
      A w 1981 roku mordowano Slazakow w kopalni Wujek.
      Gdyby urzadzono plebiscyt w Polsce w 1945 roku o granicach
      to wszyscy opowiedzieliby sie za tymi z 1939 roku.
      Pamietajmy ze wielu Niemcow wysiedlono ze Slaska, ale wielu Polakow
      wysiedlono z kresow wschodnich. Polska po drugiej wojnie swiatowej
      utracila 30 % swojej obietosci. Niemcy przegraly wojne i wyszly z niej
      mocno okrojone, ale przynajmniej w zachodniej czesci pozostaly wolne.
      Polska jako uczestnik zwycieskiej koalicji znalazla sie pod okupacja
      Rosji i stala sie panstwem kolonialnym. Niestety nie jestesmy krajem
      bogatym ale tez nikt nam nie dal takiej szansy by moc czegos dokonac.
      Mysle ze w dobie Wspolnoty Europejskiej polemika czy Slask to Niemcy
      czy Polska nie ma wielkiego sensu a tylko przez to wylaza stare strachy, jak
      ten o zakazie zakupu ziem przez cudzoziemcow w Polsce. Mysle ze czas skonczyc
      te spory i patrzec z optymizmem w przyszlosc. Ludzie przelewali krew na Slasku
      w Poznaniu w Gdansku i Waszawie w sposob jednakowy.
      Mysle ze Niemcy Slascy powinni wracac na Slask, zalozyc i zarejestrowac swoja
      partie i walczyc w sposob demokratyczny o swoje prawa.

      Recuerdos
      • Gość: ktw Do ALberto IP: 63.113.35.* 02.05.01, 18:05
        Czesc Alberto!
        Twoja sugestia o powrocie Niemcow Slaskich na Slask i zalozeniu wlasnej partii
        itd. bylaby raczej bardzo bardzo trudna do zrealizowania.
        Nawet "zadeklarowani" Polscy slazacy maja problem z zarejestrowaniem
        jakiegokolwiek ruchu nie mowiac o partii politycznej.
        Raport UOP-u z 2000 wymienia takze istnienie takich ruchow na Slasku jako
        potencjalnie niebezpieczne dla RP.smile))
        Dopiero po przyjeciu do Unii Europ. istniec bedzie naprawde "demokratyczna"
        mozliwosc rejestracji partii lub jakiegos ruchu spolecznego tego typu.

        pozdrawiam.
        • Gość: Jureek Re: Do ALberto IP: 62.8.156.* 02.05.01, 18:13
          Nie wiem skad czerpiesz wiadomosci na temat rudnosci w organizowaniu sie mniejszosci
          niemieckiej na Slasku. W wielu gminach organizacje mniejszosci maja wiekszosc radnych oraz
          wojtow i burmistrzow. A ze UOP intersuje sie nimi - wcale sie nie dziwie, jezeli pod Strzelcami
          Opolskimi korzystali z gosciny miejscowych aktywiscie zdelegalizowaniej w RFN skrajnie prawicowej
          organizacji Nationale Alternative.
          Jurek
          • Gość: Jan do Jurka IP: *.opole.cvx.ppp.tpnet.pl 02.05.01, 18:40
            Jeżeli chodzi o tych aktywistow z Nationale Alternative z wioski pod Strzelcami
            to było to dwuch osiłków którzy przyjechali na krótkie odwiedziny i zosała z
            tego zrobiona wielka afera. Nie można przez jakiś dwuch ośiłków mówić o jakimś
            zagrożeniu. Tak jak przyjechali tak też wyjechali i słuch o nich zaginął (i
            prawidłowo)
            • Gość: Jureek Re: do Jana IP: 62.8.156.* 02.05.01, 19:05
              Gość portalu: Jan napisał(a):

              > Jeżeli chodzi o tych aktywistow z Nationale Alternative z wioski pod Strzelcami
              >
              > to było to dwuch osiłków którzy przyjechali na krótkie odwiedziny i zosała z
              > tego zrobiona wielka afera.

              Kilka tygodni to krotkie odwiedziny? Kontakty z aktywistami mniejszosci to nie byla wizyta prywatna, i jesli
              Verfassungsschutz sie tym interesowal, to dlaczego nie mialby UOP?

              > Nie można przez jakiś dwuch ośiłków mówić o jakimś
              > zagrożeniu. Tak jak przyjechali tak też wyjechali i słuch o nich zaginął (i
              > prawidłowo)

              Tez uwazam, ze dobrze sie stalo. Powinni jednak dzialacze mniejszosci na przyszlosc uwazac z kim sie
              zadaja. To samo dotyczy zreszta BdV, tez nie stroni od kontaktow z organizacjami skrajnie
              nacjonalistycznymi.
              Jurek
            • Gość: Jureek Re: do Jana IP: 62.8.156.* 02.05.01, 19:05
              Gość portalu: Jan napisał(a):

              > Jeżeli chodzi o tych aktywistow z Nationale Alternative z wioski pod Strzelcami
              >
              > to było to dwuch osiłków którzy przyjechali na krótkie odwiedziny i zosała z
              > tego zrobiona wielka afera.

              Kilka tygodni to krotkie odwiedziny? Kontakty z aktywistami mniejszosci to nie byla wizyta prywatna, i jesli
              Verfassungsschutz sie tym interesowal, to dlaczego nie mialby UOP?

              > Nie można przez jakiś dwuch ośiłków mówić o jakimś
              > zagrożeniu. Tak jak przyjechali tak też wyjechali i słuch o nich zaginął (i
              > prawidłowo)

              Tez uwazam, ze dobrze sie stalo. Powinni jednak dzialacze mniejszosci na przyszlosc uwazac z kim sie
              zadaja. To samo dotyczy zreszta BdV, tez nie stroni od kontaktow z organizacjami skrajnie
              nacjonalistycznymi.
              Jurek
        • Gość: Alberto Re: Do ALberto IP: *.uc.nombres.ttd.es 02.05.01, 18:35
          Jezeli to prawda ze Niemcy na Slasku maja problemy
          z rejestracja wlasnej partii politycznej - to jes to
          SKANDAL!!!!!!!!!!! na skale swiatowa. Ja mieszkam w
          Hiszpanii od 20 lat i wiem cos o sprawach majacych zwiazek
          z regionami autonomicznymi. Jakikolwiek zakaz rejestracji
          partii nacjonalistycznych, powinien byc zadenunciowany w Brukseli.
          Brakowalo by tylko by w Polsce po latach komunizmu zakwitl faszyzm.
          Tutaj w Hiszpani w Kraju Baskow instnieje partia polityczna
          (EB) ktora jawnie popiera skrajnych nacjonalistow z ETA, i nikomu
          nawet do glowy nie przyszlo by jej utrudnic funcjonowanie.
          Mysle ze powinniscie aktywnie wlaczyc sie do zycia politycznego
          w Polsce, co przez to ulatwi Polakom (w tym i mnie) zrozumienie
          waszych problemow i dazen.
          • Gość: Jureek Re: Do ALberto IP: 62.8.156.* 02.05.01, 18:39
            Problem w tym, ze to nieprawda. W Sejmie RP zasiada dwoch poslow z partii mniejszosci
            niemieckiej na Slasku, wiekszasc wladz lokalnych tez jest opanowana przez mniejszosc. Niektorzy juz
            tak przyzwyczaili sie do roli meczennikow, ze nie zauwazaja (albo nie chca zauwazac, w mysl zasady
            "im gorzej tym lepiej") takich zmian.
            Jurek
            • Gość: Jan do Jurka IP: *.opole.cvx.ppp.tpnet.pl 02.05.01, 18:55
              Chciałem cie poinformawać drogi Jurku że niemcy nie mają żadnej partii. Jest to
              tylko Stowarzyszenie, członkowie samorządow reprezentują klubu mniejszości
              niemieckiej. Tak samo nie ma partii która by reprezentowała wszytkich
              Slazakow. Chyba słyszeliście rówież o problemach z zarejstrowanie narodowości
              Slaskiej, gdzie polskie władze złożyly protest i apelacje do decyzji sądu. W
              niedługim czasie rozstrzygnie się już ta sprawa definitywine w Strasburgu (mam
              nadzieję ze pozytywnie)
              • Gość: Jureek Re: do Jurka IP: 62.8.156.* 02.05.01, 19:08
                Gość portalu: Jan napisał(a):

                > Chciałem cie poinformawać drogi Jurku że niemcy nie mają żadnej partii. Jest to
                >
                > tylko Stowarzyszenie, członkowie samorządow reprezentują klubu mniejszości
                > niemieckiej.

                Masz racje, to nie sa partie polityczne, tylko stowarzyszenia. W kazdym badz razie mozliwosci zrzeszania
                sie i wplywania na wladze istnieja. Niedobrze jest wiec podsycac wrogosc manipulujac informacja jakoby
                takich mozliwosci nie bylo.

                > Tak samo nie ma partii która by reprezentowała wszytkich
                > Slazakow.

                Tak samo jak nie ma partii reprezentujacej wszystkich Polakow, jak nie ma partii reprezentujacej
                wszystkich Niemcow, Bulgarow, Czechow itd.

                > Chyba słyszeliście rówież o problemach z zarejstrowanie narodowości
                > Slaskiej, gdzie polskie władze złożyly protest i apelacje do decyzji sądu. W
                > niedługim czasie rozstrzygnie się już ta sprawa definitywine w Strasburgu (mam
                > nadzieję ze pozytywnie)

                W Niemczech w ogole nie byloby takiego problemu. Tam nie odroznia sie (w sensie prawa) pojecia
                narodowosci od obywatelstwa. Masz obywatelstwo niemieckie to jestes Niemcem i koniec.
                Ale moze sprobuje w Niemczech zarejestrowac narodowosc Olesnian, a jak sie nie uda, to pojde do
                Strasburga. OK?
                Jurek
                • Gość: ktw do Jureek IP: 63.113.35.* 02.05.01, 19:19
                  "tam nie odroznia sie (w swietle prawa) obywatelstwa od narodowosci"
                  ...mylisz sie, odroznia sie Obywatelstwo (Staatszugehoerigkeit) od Narodowosci
                  (Volkszugehoerigkeit), i roznice te maja zasadnicze implikacje jezeli chodzi
                  wlsanie o sprawy obywatelstwa (mozliwosc sciagania czlonkow rodzin do RFN),
                  oraz odszkodowan majatkowych.

                  pozdr.

                  • Gość: ktw Re: do Jureek IP: 63.113.35.* 02.05.01, 19:21
                    popr. Staatsangehoerigkeit..smile)
                  • Gość: Jureek Re: do Jureek IP: 62.8.156.* 02.05.01, 19:34
                    A gdzie to jest odnotowane? W urzedze meldunkowym nikt nie pytal mnie o Volkszugehoerigkeit tylko
                    o obywatelstwo. W dowodzie osobistym tez nie ma takiej rubryki. Czyli gdzie? Chociaz z drugiej strony
                    partia dunskiej mniejszosci w parlamencie Szlezwigu-Holsztyna swiadczy o tym, ze gdzies jednak
                    narodowosc jest odnotowana. A wiec zgoda co do Volkszugehoerigkeit, zasugerowalem sie tym, ze
                    Nationalitaet to to samo co Staatsangehoerigkeit.
                    Jurek
                  • Gość: Andy Re: do Jureek IP: 62.225.112.* 03.05.01, 08:26
                    Gość portalu: ktw napisał(a):

                    > "tam nie odroznia sie (w swietle prawa) obywatelstwa od narodowosci"
                    > ...mylisz sie, odroznia sie Obywatelstwo (Staatszugehoerigkeit) od Narodowosci
                    > (Volkszugehoerigkeit), i roznice te maja zasadnicze implikacje jezeli chodzi
                    > wlsanie o sprawy obywatelstwa (mozliwosc sciagania czlonkow rodzin do RFN),
                    > oraz odszkodowan majatkowych.
                    >
                    > pozdr.
                    >
                    >
                    to Ty sie mylisz.
                    Nigdzie w RFN w zadnych formularzach urzedowych nie ma rubryk
                    "Volkszugehoerigkeit" (przynaleznosc narodowa)jest tylko "Staatsangehoerigkeit"
                    (przynaleznosc panstwowa).
                    Jestem w Niemczech 13 lat i jeszcze rubryki "Volkszugehoerigkeit" nigdzie nie
                    widzialem.
                    pozdrowienia Andy

    • Gość: Jureek Re: W Polsce nadal swietuje sie pamiec mordercow Powstan Slaskich IP: 62.8.156.* 02.05.01, 18:09
      Mam pytanie do panow popisujacych sie swoja nieprzeklamana wiedza na temat historii Slaska i
      Powstan Slaskich. Czy wiecie cos wiecej na temat bojowek tzw. "orgeszow" lub "orgeschow"
      dzialajacych po powstaniach na terenach pozostawionych w granicach Niemiec? Opowiadala mi o
      nich babcia, w literaturze natomiast nic na ten temat nie znalazlem. Nie wiem, czy dzialalnosc tych
      bojowek obejmowala caly Gorny Slask, czy tylko powiat oleski (przed wojna Rosenberg).
      Jurek
      • Gość: mesco Re: Jeszcze Polska nie zginela IP: *.dip.t-dialin.net 02.05.01, 20:18
        Polska jest ojczyzna wszystkich Polaków. Polaków z
        Grodna, Minska, Kijowa, Opola, Gdanska i Olsztyna.
        Z pewnoscia popelniono troche bledów tak jak zaraz po
        I, tak i po II wojnie.
        Piszecie o Slasku jako czesci skladowej Rzeszy
        Niemieckiej.
        Jakie prawa mieli polscy Slazacy w Rzeszy?
        Nie rozwiazano wam przypadkiem wlasnych organizacji?
        Ile z was moglo studiowac?
        Ile Slazaków mialo wyzsze wyksztalcenie?
        Smiechu warte.
        Ile Slazaków bylo urzednikami np. w Regierungsbezirk
        Oppeln oder auch in Kattowitz. Läßt sich der Anteil
        etwa noch feststellen? Ich hoffe ja, so könnte man den
        gesamten hier verbreiteten Unsinn endgültig
        widerlegen.
        Po wojnie bylo duzo niesprawiedliwosci, i malo
        zrozumienia dla spraw slaskich.
        Mandaty i obozy koncentracyjne to wszystko prawda.
        Tylko Polska rzadzili nie Polacy a politruki z Moskwy.
        Trzeba tez to uwzglednic.
        Zadacie tolerancji a nasmiwacie sie z ludzi z Grodna
        czy z Kielc. Sadzicie ze Opole to byla metropolia?
        prowincjonalna dziura i to do dzisiaj.

        Zdecydowana wiekszosc tych co sie naprawde czula
        Niemcami wyjechala jednak w latach piedziesiatych.
        Zostali ci o maja wedlug prawa niemieckiego
        obywatelstwo niemieckie, ale sa narodowosci polskiej.
        Sa to wielokrotnie ludzie zgorzkniali z malymi rentami
        i obiecuja sobie ze jak sie zadeklaruja jako Niemcy,
        to im miliony na konto wejda.

        Jedyne co was róznicuje od Polakow z Rzeszowa do prawo
        do niemieckiego obywatelstwa - to widac prawie we
        wszystkich postach.
        Tutaj widac tez ta niemiecka pyszalkowatosc i
        wywyzszanie siebie jako cos lepszego.

        Hier kommt erst diese verfluchte deutsche
        Überheblichkeit deutlich zum Ausdruck.

        Wofür halten es die Deutschen euch?
        Wenn sich die verbotene Splittergruppe aus Deutschland
        für euch interessiert, dann zeugt dies schon mal von
        der Qualität derartiger Kontakte.

        ohne Gruß
        • Gość: Jureek Re: Jeszcze Polska nie zginela IP: 62.8.156.* 02.05.01, 20:30
          Cos mi sie wydaje, ze przez pomylke umiesciles Twoj tekst jako odpowiedz na moje pytanie o
          bojowki "orgeszow". W kazdym badz razie nie czuje sie adresatem zarzutow zawartych w Twoim liscie.
          Jurek

          P.S. W nawiazaniu do tego co napisales o prawach Polakow na Slasku przed wojna, to nie wiem czy
          wiesz, ze nawet po 1933 r. kardynal wroclawski staral sie jak mogl, aby mozna bylo na terenach,
          gdzie wiekszosc uzywala na co dzien jezyka polskiego odprawiac nabozenstwa w "jezyku serca" czyli
          po polsku. Na wlasne oczy widzialem wydany we Wroclawiu przed wojna polski modlitewnik.
        • Gość: Hanys Narodowy patos IP: *.arcor-ip.net 02.05.01, 20:54
          Szanowny Mesco!
          No coz - popisales sie znowu godna podziwu "elokwencja" - i to o dziwo - zarowno w jezyku polskim
          jak i niemieckim. Brawo! Twoja nieokielznana chec poslugiwania sie obydwoma jezykami nie
          powinna dziwic, gdyz oba jezyki sa bardzo piekne. Merytorycznie jednak - jakby to nazwac - nadal
          proznia. Nacjonalistyczne tyrady, niesprawdzone pomowienia, przekrecanie wypowiedzi innych
          dyskutantow - nie jest to bynajmniej forma kulturalnego prowadzeniarzeczowej dyskusji.
          Twierdzenie, ze jakoby wszyscy niemieccy Slazacy zaraz po roku 1945 wyjechali jest oczywista
          nieprawda - a to chocby ze wzgledu na to, iz Polacy, aby udokumentowac "polskosc" tych ziem,
          poslugiwali sie wobec mocarstw zachodnich argumentem tzw. "autochtonow", czyli ludzi od pokolen
          zamieszkujacych na Slasku, a bedacych poddawanym stalemu naciskowi "germanizacji". Jakze
          wtedy udokumentowac "odwieczna polskosc" Slaska, jesli wszyscy "autochtoni" masowo mogliby te
          ziemie opuscic i udac sie do Niemiec w ich nowych granicach? Poza tym graly dla panstwa polskiego
          wazna role takze wzgledy ekonomiczne - przybysze zza Buga nie mieli zadnego pojecia o
          wydobywaniu wegla czy tez o wytopie stali. Polskie panstwo potrzebowalo rozpaczliwie owych
          "autochtonow", ktorzy co prawda tak zle i dziwnie (jesli w ogole) poslugiwali sie jezykiem polskim,
          ktorzy jednak byli wykfalifikowanymi gornikami czy hutnikami. Twoje insynuacje, ze wszyscy Slazacy
          niemieckiej opcji to neofici, jest nie tylko nieprawdziwe ale rowniez gleboko krzywdzace. Sa na Slasku
          po dzis dzien ludzie, ktorzy zle posluguja sie jezykiem polskim ale mowia cudowna niemczyzna, a
          ktorzy nie wyjechali ze Slaska i nigdy go nie opuszcza, bo to ich "mala ojczyzna". Czy kiedy przyznaja
          sie do ich niemieckich korzeni, musza zaraz byc stygmatyzowani jako neofici? Czy jest nadal
          koniecznym dawanie tym ludziom poczucia, ze stali sie obcy we wlasnym domu? Przeciez ta masowa
          emigracja Slazakow jest niejako skutkiem takiego a nie innego sie z nimi obchodzenia! Byc moze byly
          powstania slaskie zrywem ludnosci slaskiej pragnacej zyc w ramach panstwowosci polskiej, ale tylko
          tej polskiej czesci tej ludnosci. Wiekszosc jednak nie pragnela "wrocic do macierzy" - wrecz
          przeciwnie - zbrojnie przeciwstawila sie ich rodakom pragnacym odlaczyc sila Slask od Niemiec. I
          tutaj leza korzenie prawdziwej slaskiej tragedii - kiedy brat walczyl przeciw bratu w imie obcych
          interesow. Dla Polski byl Korfanty blogoslawienstwem i bohaterem narodowym - dla wszystkich
          Slazakow niezaleznie ich opcji narodowej, byl on dziejowa katastrofa, poniewaz byl tym, ktory ich na
          dlugie lata podzielil. Po dzis dzien wielu Slazakow czeka na osad tej postaci wolny od polskiego
          pryzmatu i tradycyjnego "kordianizmu". Moze juz czas, aby zastanowic sie nad rola Korfantego nie tylko
          dla Polski ale i dla Slaska?
        • Gość: gomez Re: Jeszcze Polska nie zginela IP: *.solutions.net.pl 02.05.01, 21:09
          reasumujac ta dyskusje to wydaje mi sie ze jak zwykle nasi politycy dali dobry
          przyklad .ci panowie gotowi sa kajac sie publicznie przed synami izraela wiec
          sa juz nastepni w kolejce .sa nimi panowie niemcy ze slaska z zemsty za
          morderswa na nich popelniane sikaja na pomniki .nastepni beda dziadki z SS .tez
          powinni zazadac przeprosin.kto bedzie nastepny -aborygeni moze eskimosi a moze
          kto inny tez powinien zostac przeproszony .w ten sposob europejsko nastawione
          elity robia wlasnemu narodowi kolo piora co widac na przykladzie tych
          postow.mowil o tym jeden z delegatow na zjazd polonii,przeprosiny odbierane sa
          na zachodzie jako przyznanie sie do wspoludzialu w cholokauscie .
        • Gość: Jan Slazacy IP: *.opole.cvx.ppp.tpnet.pl 03.05.01, 09:17
          Gość portalu: mesco napisał(a):

          > > Jakie prawa mieli polscy Slazacy w Rzeszy?
          > Nie rozwiazano wam przypadkiem wlasnych organizacji?
          > Ile z was moglo studiowac?
          > Ile Slazaków mialo wyzsze wyksztalcenie?
          > Smiechu warte.
          > Ile Slazaków bylo urzednikami np. w Regierungsbezirk
          > Oppeln oder auch in Kattowitz.

          Polscy Slązacy w Rzeszy mogli odprawiać msze w jezyku polskim mieli swoje
          organizacje kulturowe

          Nie rozumiem co masz na myśli pisząc Slazak (osoby z calego slaska ? z gornego
          slaska ?)
          Jeżeli chodzi o wyższe wykształcenie, to Ci "nieduczeni" Ślązacy mają 13
          laureatów nagrody Nobla ! i to przeważnie w dziedzinach śisłych
          Łatwo to porównać do Polski....... i sobie przeliczyć na liczbę mieszkancow
          • Gość: Hanys Re: Slazacy IP: *.lit.hamburg.de 03.05.01, 11:05
            Kiedys niemieccy Slazacy zdolni byli do tego by wydac ze swych szeregow ludzi
            jak Gerhard Hauptmann (literacka Nagroda Nobla), Gustav Freytag (jeden z
            najbardziej znanych pisarzy okresu realizmu) czy tez najwiekszego z poznych
            romantykow Joseph von Eichendorff. W tym samym czasie polska kultura miala taki
            wplyw na Slazakow, ze wydali samego... Gustawa Morcinka z jego wiekopomnym
            dzielem "Lysek z pokladu Idy"...
            Slazacy dzisiaj nie potrafiliby nawet takim literatem sie w swoich szeregach
            pochwalic... Niech zyje polska edukacja, ktora tak walnie przyczynila sie do
            intelektualnego skarlowacenia rdzennych mieszkancow tej ziemi... Brawo -
            "wyzsza kultura" zza Brynicy i Przemszy dokonala w ciagu 50 lat tego, czego
            wieki "przymusowej germanizacji" nie potrafily dokonac...
            • Gość: Jureek Re: do Hanysa IP: 62.8.156.* 03.05.01, 12:41
              Posluchaj, Hanysie. Jesli myslisz sobie, ze im bardziej bedziesz plul na Polske, tym wieksze
              zdobedziesz uznanie u Niemcow, to grubo sie mylisz. Owszem, u takich typow jak Nationale
              Alternative moze i zyskasz uznanie, ale nie u przecietnego, wychowanego w duchu tolerancji Niemca,
              dla ktorego takie postawy, jaka Ty prezentujesz, czyli zarliwego neofity, 200% Niemca sa po prostu
              zalosne.
              A jesli chodzi o skarlenie intelektualne Slazakow pod wplywem polskiej edukacji, to mow lepiej za
              siebie. Byc moze Ty czujesz sie intelektualnym karlem, ja nie i moi pracodawcy tez mnie za
              intelektualnego karla nie uwazaja. Wiec wypraszam sobie.
              Bez pozdrowien, bo przez takich jak Ty wstyd mi czasami.
              Jurek
              • Gość: Hanys Re: do Jurka IP: *.lit.hamburg.de 03.05.01, 14:00
                Szanowny Jurku!
                Podziwiam Ciebie za Twoje przez Ciebie samego tak chwalone jakosci
                intelektualne. Jakiez to niewypowiedziane szczescie dla Twoich pracodawcow, iz
                udalo im sie zdobyc Takiego pracownika...To nie zmienia jednak przytoczonych
                przeze mnie faktow. Byc moze cos przeoczylem jesli chodzi o wielkich slaskich
                intelektualistow, ktorzy czuli sie Polakami. Z pewnoscia przeoczylem - byl
                jeszcze przeciez Karol Miarka... Jesli jeszcze kogos z wielkich myslicieli
                przeoczylem - prosze poucz mnie - czlowiek uczy sie przeciez cale zycie...
                Insynuowanie mi slepego szowinizmu jest troche nieladne i wierz mi - jakkolwiek
                to trudne - niesprawiedliwe... Podobnie ma sie z owym przez Ciebie insynuowanym
                neofityzmem. A juz stawianie mnie w kregu neofaszystow jest czysta
                zlosliwoscia. Pozdrawiam.
              • Gość: Hanys Re: do Jurka IP: *.lit.hamburg.de 03.05.01, 15:14
                Szanowny Jurku!
                Podziwiam Ciebie za Twoje przez Ciebie samego tak chwalone jakosci
                intelektualne. Jakiez to niewypowiedziane szczescie dla Twoich pracodawcow, iz
                udalo im sie zdobyc Takiego pracownika...To nie zmienia jednak przytoczonych
                przeze mnie faktow. Byc moze cos przeoczylem jesli chodzi o wielkich slaskich
                intelektualistow, ktorzy czuli sie Polakami. Z pewnoscia przeoczylem - byl
                jeszcze przeciez Karol Miarka... Jesli jeszcze kogos z wielkich myslicieli
                przeoczylem - prosze poucz mnie - czlowiek uczy sie przeciez cale zycie...
                Insynuowanie mi slepego szowinizmu jest troche nieladne i wierz mi - jakkolwiek
                to trudne - niesprawiedliwe... Podobnie ma sie z owym przez Ciebie insynuowanym
                neofityzmem. A juz stawianie mnie w kregu neofaszystow jest czysta
                zlosliwoscia. Pozdrawiam.
                • Gość: Jureek Re: do Jurka IP: 62.8.156.* 03.05.01, 18:23
                  Gość portalu: Hanys napisał(a):

                  > Szanowny Jurku!
                  > Podziwiam Ciebie za Twoje przez Ciebie samego tak chwalone jakosci
                  > intelektualne. Jakiez to niewypowiedziane szczescie dla Twoich pracodawcow, iz
                  > udalo im sie zdobyc Takiego pracownika...

                  Mozesz sobie darowac te ironie, nie jestem czlowiekiem, ktory lubi sie chwalic. Ale nie moge
                  tez powiedziec, ze polska edukacja niczego mi nie dala, bo bylaby to nieprawda.

                  > To nie zmienia jednak przytoczonych
                  > przeze mnie faktow.

                  A czyz ja zaprzeczalem istnieniu wymienionych przez Ciebie wielkich Slazakow? To sa fakty i nie
                  zamierzam im zaprzeczac. Nie podobal mi sie w Twojej wypowiedzi ten typowo niemiecki ton wyzszosci,
                  polaczony z pogarda dla polskiej kultury. Ta ironia az bijaca w oczy w takich zwrotach jak "wielkopomne
                  dzielo", "kultura zza Brynicy" itp. To wlasnie jest dla mnie pluciem na Polske. Przy okazji niesprawiedliwie
                  oceniasz (a to juz sa oceny, a nie fakty, chyba rozumiesz roznice) polska edukacje. Przypuszczam, ze
                  chodziles do szkoly w Polsce, bo watpie raczej, zeby rodzice nauczyli Cie pisac po polsku. Czy to
                  wyksztalcenie, ktore w Polsce odebrales naprawde bylo takie liche? Czy naprawde nie masz im niczego
                  do zawdzieczenia? Czy polska edukacja naprawde doprowadzila Cie do intelektualnego skarlenia?
                  Ja tak nie uwazam, wrecz przeciwnie - dzieki temu, czego nauczylem sie w Polsce w matematyce na
                  przyklad, mam calkiem solidne podstawy do wykonywania mojego zawodu, dalszego ksztalcenia sie, nie
                  wiem, czy nawet nie solidniejsze, niz moi niemieccy koledzy.

                  > Byc moze cos przeoczylem jesli chodzi o wielkich slaskich
                  > intelektualistow, ktorzy czuli sie Polakami. Z pewnoscia przeoczylem - byl
                  > jeszcze przeciez Karol Miarka... Jesli jeszcze kogos z wielkich myslicieli
                  > przeoczylem - prosze poucz mnie - czlowiek uczy sie przeciez cale zycie...

                  Alez prosze bardzo. Wybitny polonista Profesor Miodek rodem z okolic Tarnowskich Gor. To akurat
                  pierwsze nazwisko, jakie przychodzi mi do glowy.
                  W ogole cale to Twoje porownywanie sily intelektualnej polskich i niemieckich Slazakow, na podstawie
                  tego ile ktora grupa dostala nagrod Nobla, jest porownywaniem jablek z gruszkami, ze sparafrazuje
                  niemieckie powiedzonko. Slazacy polskojezyczni na niemieckim Slasku stanowili niewielka mniejszosc
                  etniczna. To tak jakbys porownywal ilu noblistow wydala Saksonia, a ilu sposrod nich bylo Luzyczanami.
                  Nie wiem, ja ze znanych Luzyczan znam tylko Jurka Beckera, ale czy znaczy to, ze kultura luzycka jest
                  gorsza od niemieckiej?

                  > Insynuowanie mi slepego szowinizmu jest troche nieladne i wierz mi - jakkolwiek
                  >
                  > to trudne - niesprawiedliwe...

                  Nie insynuuje Ci szowinizmu, zarzucam Ci, ze plujesz na Polske (wyrazasz sie pogardliwie o polskiej
                  kulturze, edukacji).

                  > Podobnie ma sie z owym przez Ciebie insynuowanym
                  >
                  > neofityzmem.

                  Tu faktycznie nie moge tej insynuacji poprzec argumentami. Pewnie dlatego tak Cie zakwalifikowalem, bo
                  wielokrotnie spotykalem sie z takim neofityzmem wsrod Slazakow przybylych do Niemiec. No coz, tez nie
                  ustrzeglem sie uogolniania. Przepraszam.

                  > A juz stawianie mnie w kregu neofaszystow jest czysta
                  > zlosliwoscia.

                  Oj, nadinterpretujesz. Napisalem, ze takim pluciem na Polske mozesz sobie zyskac uznanie
                  neofaszystow, a nie, ze sam nim jestes. Zauwazasz roznice, czy tez "polska edukacja" tak Cie skarlila, ze
                  nie potrafisz tej subtelnej roznicy zauwazyc? (to byla zlosliwosc)

                  > Pozdrawiam.

                  Wzajemnie
                  Jurek

                  • Gość: Hanys Re: do Jurka IP: *.lit.hamburg.de 04.05.01, 08:17
                    Szanowny Jurku!
                    Zajmowanie sie rozbiorem logicznym Twojej wypowiedzi wydaje mi sie troche
                    smiesznym i aczkolwiek moglbym, to nie chce tego tutaj robic.
                    No coz - przy takim intelektualnym potentacie (teraz odplacam pieknym za
                    nadobne) jak Ty ja sam jestem intelektualnym karlem, ale byliby nimi takze i
                    inni Slazacy...
                    Jesli przesledzisz ton moich wypowiedzi, to stwierdzisz, ze ani mi w glowie
                    wychwalanie "wyzszosci" kultury niemieckiej nad polska. To osmieszaloby
                    przeciez samego autora - a czy ktos z nas chcialby sie sam osmieszac?
                    Co mnie jednak porusza i co mnie jako Slazaka boli, to niezbity fakt, iz Slask
                    z jego "autochtonami" przez dziesiatki lat przynaleznosci do Najjasnieszej
                    Rzeczpospolitej traktowany byl jak to ktos juz na tych lamach celnie zauwazyl
                    jak kolonia slaskich murzynow, ktorzy "mierni lecz wierni, bo dlugo i ciezko
                    mysla". I nie oskarzaj mnie prosze znowu o jakiekolwiek resentymenty
                    narodowosciowe, bo powyzszy cytat pochodzi ni mniej ni wiecej tylko od
                    wielkiego syna tej ziemi (nawet na taki epitet mnie stac w stosunku do polskich
                    Slazakow - czy bylbys przypuszczal???) Kazimierza Kutza! Pragne tutaj dalej
                    cytowac tego wielkiego polskiego i nie mniejszego slaskiego patriote, ktory o
                    edukacji Slazakow w ramach panstwowosci polskiej wyrazil sie nastepujaco:
                    "...zrobiono z moich slaskich rodakow Aborygenow, ktorzy potrafia czytac
                    Biblie i kalendarze drukowane..."
                    • Gość: Jureek Re: do Jurka IP: 62.8.156.* 04.05.01, 08:57
                      Gość portalu: Hanys napisał(a):

                      > Zajmowanie sie rozbiorem logicznym Twojej wypowiedzi wydaje mi sie troche
                      > smiesznym i aczkolwiek moglbym, to nie chce tego tutaj robic.

                      A ja jednak porozbieram. Z prostego powodu - w ten sposob latwiej mi konkretnie odpowiedziec. Nie
                      mam talentu literackiego, jestem matematykiem. Wybacz wiec, ze bede szatkowal Twoja wypowiedz,
                      niech usprawiedliwi mnie fakt, ze jest to powszechnie przyjeta praktyka na forach dyskusyjnych.

                      > No coz - przy takim intelektualnym potentacie (teraz odplacam pieknym za
                      > nadobne) jak Ty ja sam jestem intelektualnym karlem, ale byliby nimi takze i
                      > inni Slazacy...

                      Ja tez jestem Slazakiem, nie zauwazyles jeszcze?

                      > Jesli przesledzisz ton moich wypowiedzi, to stwierdzisz, ze ani mi w glowie
                      > wychwalanie "wyzszosci" kultury niemieckiej nad polska.

                      No dobra, uznaje, ze zle Cie odczytalem.

                      > To osmieszaloby
                      > przeciez samego autora - a czy ktos z nas chcialby sie sam osmieszac?
                      > Co mnie jednak porusza i co mnie jako Slazaka boli, to niezbity fakt, iz Slask
                      > z jego "autochtonami" przez dziesiatki lat przynaleznosci do Najjasnieszej
                      > Rzeczpospolitej traktowany byl jak to ktos juz na tych lamach celnie zauwazyl
                      > jak kolonia slaskich murzynow, ktorzy "mierni lecz wierni, bo dlugo i ciezko
                      > mysla". I nie oskarzaj mnie prosze znowu o jakiekolwiek resentymenty
                      > narodowosciowe, bo powyzszy cytat pochodzi ni mniej ni wiecej tylko od
                      > wielkiego syna tej ziemi (nawet na taki epitet mnie stac w stosunku do polskich
                      >
                      > Slazakow - czy bylbys przypuszczal???) Kazimierza Kutza! Pragne tutaj dalej
                      > cytowac tego wielkiego polskiego i nie mniejszego slaskiego patriote, ktory o
                      > edukacji Slazakow w ramach panstwowosci polskiej wyrazil sie nastepujaco:
                      > "...zrobiono z moich slaskich rodakow Aborygenow, ktorzy potrafia czytac
                      > Biblie i kalendarze drukowane..."

                      I mnie martwi ten stan rzeczy.
                      Mam jednak mala watpliwosc. Zrobiono ze Slazakow Aborygenow, czy zrobili sie sami? Konczylem na
                      Slasku szkole i studia i jakos nie zauwazylem, zeby Slazakom utrudniano dostep do edukacji. Jak
                      pisalem, sam jestem Slazakiem i nie dostawalem za swoje pochodzenie ujemnych punktow przy
                      przyjmowaniu na studia. Jesli ktos chcial ksztalcic swoje dzieci, to nie bylo przeszkod. Problem w tym, ze
                      wiekszosci wystarczala zawodowka, czyli konkretny fach w reku. Tylko, ze tak bylo w calej Polsce. W
                      okresie realnego socjalizmu wyksztalcenie w Polsce nie bylo w cenie. Przeciez sprzataczka w szkole
                      zarabiala nieraz wiecej niz nauczyciel. Ale to sie zmienia. Nie wiem, jak bliski jest Twoj obecny kontakt z
                      Polska, ja bywam tam bardzo czesto i widze zmiany. Coraz wiecej slaskich dzieci podejmuje studia.
                      Powstanie Uniwersytetu Opolskiego wychodzi naprzeciw tym potrzebom. Ludzie zauwazyli, ze warto sie
                      ksztalcic, chocby po to, zeby nie musiec calymi tygodniami pracowac w Niemczech, a tylko w weekendy
                      byc razem z rodzina. I to tez mnie martwi. Czy wiesz, jak wygladaja podopolskie wioski, gdzie mieszkaja
                      tylko kobiety i dzieci, a tylko w weekendy zjezdzaja mezowie i ojcowie pracujacy w "Reichu"? Ale czy to
                      wladza tych ludzi wygania? W calej Polsce tak jest, jak jest i gdyby inni mieli mozliwosc pracy za granica,
                      tez by skorzystali. Czasami czytajac listy na tym forum, mam wrazenie, ze wiekszosc piszacych tutaj
                      niemieckich Slazakow posiada zamrozony obraz Polski komunistycznej, tej ktora ich gnebila, nie
                      pozwalala wyjechac itd. Przenoszenie tego obrazu na wspolczesna Polske jest niesprawiedliwe. Fakt, ze
                      komunistycznymi kacakami byli przewaznie naplywowi, ale po pierwsze nie tylko (np. ojciec szefa
                      mniejszosci Krolla tez byl takim, senator mniejszosci Bartodziej sam przyznal sie do wspolpracy z SB), a
                      po drugie - nie mozna utozsamiac komunizmu z Polska. Ofiarami komuny byli i Polacy i Slazacy i Ukraincy
                      (akcja Wisla) i Cyganie...
                      Pytales o wybitnych polskich Slazakow. Nie wiem jak moglem pominac opolskiego biskupa Nossola.
                      Jest on dla mnie najwybitniejszym wspolczesnym Slazakiem, a ten znowu obserwowany ped slaskiej
                      mlodziezy do wiedzy to rowniez jego zasluga.
                      Cieszy mnie, ze jak gdzie indziej napisales zlozysz kwiaty na grobie powstancow. Dobrze, ze ze soba
                      rozmawiamy. Szkoda, ze zaczal sie ten watek tak agresywnymi epitetami jak "bandyci" czy "terrorysci".
                      Ja wiem, ze moj dziadek bandyta nie byl.
                      Pozdrawiam
                      Jurek

    • Gość: f Brawo mesco IP: 212.160.114.* 02.05.01, 21:05
      Mesco, do tych panow nie trafiaja zadne argumenty; czysta polszczyzna
      podkreslaja jacy to z nich Niemcy, dowiaduja jak to w Polsce karze sie
      mandatami za uzywanie jezyka Niemieckiego, sa zakazy organizowania sie
      mniejszosci niemieckiej...
      Jacy oni biedni...
      Pozdrawiam
      • Gość: Jajacek Re: Brawo mesco IP: *.kabel.telenet.be 02.05.01, 21:27
        Dlaczego wylewacie krokodyle lzy na nie dobrych Polakow ktorzy wypedzili was ze
        Slaska .Wpisujecie analizy historyczne itp.
        Podziekojcie heer.Hitlerowi ,ze was tak zalatwil.
        A Slask to jeszcze marna rekapesata za wyczyny waszej "armi mordercow"
        Opisze ci jak twoi rodacy zamordowali moja babke.
        Mala podwarszawska miescina Pomiechowek. Panowie z SS przeszukoja domy w
        poszukiwaniu partyzantow. W jednym z mieszkan znajdoja kobiete i czteroletnia
        corke. Kobieta lezy w lozku dostaje Dwa strzalu w szyje panowie przyprowadzaja
        dozorce i kaza mu deskami zabic drzwi zostawiajac czteroletnia corke z trupem
        matki.Tu zadne argumety nie sa potrzebne. To nie my Polacy Przyszlismy was
        mordowac!Pwiedz choc jeden argumet w obronie tych mordercow!
        • Gość: Jan odp jajacek IP: *.opole.cvx.ppp.tpnet.pl 03.05.01, 09:36
          Gość portalu: Jajacek napisał(a):

          > Dlaczego wylewacie krokodyle lzy na nie dobrych Polakow ktorzy wypedzili was ze
          >
          > Slaska .Wpisujecie analizy historyczne itp.
          > Podziekojcie heer.Hitlerowi ,ze was tak zalatwil.
          > A Slask to jeszcze marna rekapesata za wyczyny waszej "armi mordercow"
          > Opisze ci jak twoi rodacy zamordowali moja babke.
          >

          Nie wylewamy żednych krokodylich łzow...
          Mogę Ci zacytować również jak polscy żołnierze mordowali ludzi np. w Źlinicach po
          Oplem albo w obozie w Łambinowicach (został umieszczony nawet artykół w tak
          polskim piśmie jak NIE Urbana, ale jest to artyków całkowicie nie cenzuralny i ni
          e bedę tego cytował są tam opisane dość szczegółowo zbrodnie.
          Nikt tutaj nie neguje bezsensu wojeny i zbrodni, ale patrzmy na sprawę objektywnie
        • Gość: Julia Re: Brawo mesco IP: *.opole.cvx.ppp.tpnet.pl 03.05.01, 09:43
          to było w czasie wojny, było okrutne i nic nie może takiego postępowania
          usprawiedliwić...... ale jak wytłumaczyć morderstwa uczynione przez Polaków na
          Ślązakach i Niemicach np. w Łambinowicach już na długo po wojnie???
      • Gość: Jan argument Pana f IP: *.opole.cvx.ppp.tpnet.pl 03.05.01, 09:22
        Gość portalu: f napisał(a):

        > Mesco, do tych panow nie trafiaja zadne argumenty;
        czysta polszczyzna
        > podkreslaja jacy to z nich Niemcy, dowiaduja jak to w
        Polsce karze sie
        > mandatami za uzywanie jezyka Niemieckiego, sa zakazy
        organizowania sie
        > mniejszosci niemieckiej...
        > Jacy oni biedni...
        > Pozdrawiam

        Myśle ze to do Ciebie drogi Panie f nie dobierają żadne
        argumenty nie potrafisz ich odeprzec
        Możemy zmienic jezyk jak sobie zyczysz i pisać np. w
        Slaskim lub Niemieckim
        P.S.
        Te mandaciki to sa do wglądu
      • Gość: Jureek Re: Brawo mesco IP: 62.8.156.* 03.05.01, 09:28
        Gość portalu: f napisał(a):

        > Mesco, do tych panow nie trafiaja zadne argumenty; czysta polszczyzna
        > podkreslaja jacy to z nich Niemcy, dowiaduja jak to w Polsce karze sie
        > mandatami za uzywanie jezyka Niemieckiego,

        Dyskutujesz nieuczciwie wciskajac oponentom slowa, ktorych nie napisali. Nikt nie pisal o karaniu
        mandatami za uzywanie jezyka niemieckiego w czasie terazniejszym, sa to sprawy z przeszlosci.
        Jurek
    • Gość: Peter Polska wielonarodowosciowa IP: *.dip.t-dialin.net 02.05.01, 22:00
      Witom Was serdecznie na tim ciekawim Forum ze Berlina.
      Jest moc aspektow sprawy slonsky. Jeden z nich podouwom za nizi podnym zrodlem.
      Moc tu piszecie we zwaisci do siebie. Sprubujcie obiektywnie wejrzec na historia swiata, to dojrzymy swiat
      federalny a nie centralny. Kazdou jednoska administracyjnou miala abo bydzie miec koniec. Tak bylo we ZSRR,
      we Wilekiej Brytanii ze koloniami, Francji ze koloniami, Jugoslawiom, i tak bydzie ze USA, ze Chinami a i ze
      centralistycznom Europom zachodniom, a tim barzi ze polskom. Czamu momy byc tymi ostatniymi na swiecie.
      Poroces secesji swiatowy pokazujom przecysz noulepszi koncerny typu "GLOBAL PLAYER".
      Bydam pisou po slonsku, choc miyszkom we berlinie bo pszeca jak nie zacznymy pisac po slonsku, to dycko
      bydymy milei to pszeciepnyty ize swojygo jynzyka ni momy. A co se rozchodzi o pisownia, to proszam mie nie
      poprowiac, bo piszam jak myslam i tak richtig mom za zle pszede wszystkim wladzom PRL i terazniejszy polski ize
      pszegwizdali piyniondze podatnikow pszez bez 50 lout placonc pracownikow naukowych tzw. INSTYTUTU
      SLONSKYGO, a nie szafli do dzisiej jednolity pisowniy, niech by to bylo slowiansky ze dodatkami
      morawsko-czeskymi i germanskymi (Austria i Niymcy).
      Tera jeszcze tekst zrodlowy waznego analityka historii polski na dziyn dzisiejszi


      Na dzisiej znould ech Tekst hymnu Aromunow (jest to taki Volk/norod, chtory byl we Europie norodym handlyrzi
      (we Grecji nazywani som Vlachami) ktory je prawie na wymarciu a zamiyszkuje tyn trojkont Grecja / Albania /
      Macedonia. Tyn hymn pasuje bardzo do naszy slonsky sytuacji. Jou go napisza po polsku i po niymiecku. Zrodlo:
      "Die sterbenden Europaeer" ("Wymierajonce norody europy") od Karla-Markusa Gaussa ze austryji,
      wydawnictwo "Paul Zsolany Verlag"

      Aus der Tiefe ihrer Graeber
      Rufen unsre braven Vaeter:
      Schwerer Fluch soll alle brechen
      Die die Muttersprache nicht mehr sprechen.
      Wer die eigne Sprach` verlaesst
      Sei von Feuersnot gehetzt.

      Ze glymbokosci ich grobow
      Wouajom nasi poczciwi pszodkowie
      Ciynszkou klontwa mou wszystkich pszeuomac
      Chtorzi Muttersprachy wiynci nie godajom
      Chto swoja wuasnom godka opuszczou
      Bydzie pszes ogyn piekelny tropiony

      Myslam ize to som bardzo dobry suowa na nasza sytuacja dzisiej.
      Nouwazniejszy je tera ludziom uswiadomic,
      Ize majom zachowac swoja osobowosc.
      I to je jedno we jaki jynzyku i we jakim landzie.

      Not tosz Bis zas

      Peter

      • Gość: Peter Dodatek ze Polska wielonarodowosciowa IP: *.dip.t-dialin.net 02.05.01, 23:39
        Pomylou ech teksty, tyn tekst we piyrszim e-mailu dotyczi se slonsky goudki i jynzyka
        a tera tyn jeszcze tekst zrodlowy waznego analityka historii polski na dziyn dzisiejszi

        NA dzisiej mom aspekt drugy Rzeczpospolity urywek ze ksionzki Normana Daviesa "Smok wawelski nad
        Tamizom", Rozdzial "Polska mitologia narodowa" Strona 57
        - W wieku XX zaczento kojarzyc z ruchem niepodleglosciowym Josefa Pilsudskygo, chtory to marzyl o
        odrodzeniu w nowi postaci downygo wielonarodowygo panstwa. We historiografii nazywano ta pruba
        "koncepcjom jagiellonskom", rozchodziylo se o to, ize pszeszlosc polski powinna byc udzialym wszystkich
        norodow, chtore kedys miyszkaly terytorium polski. Idea ta byla znienawidzonou przes polskich nacjonalistow
        pokroju Dmowskygo, chtorzi chcieli "polski do polokow" przes nacjonalistow ukrainiskich, chtorzy mieli wizja
        "ukrainy do ukraincow", przes zwolennikow ruskygo i sowieckygo imperializmu, chtorzi starali se "dzeilic i
        rzondzic", aze na koncu ty epoki nieublaganie przes powojynny wladze komunistyczne. We swiecie
        nacjonalistow i polityki byla koncepcja jagielonskou richtig niepraktycznou, i bez to przegrala. (Tu chcam
        dopowiedziec, ize w tyn klimat wielonarodowy polski jako wizja psziszou Korfanty. On przecam byl we
        wielonarodowym i na landy pdzielonym Reichstagu, i tak rozumiou sprawa pszijsciou do psziszly polski).
        Koncepcja Jagielonskou miala przecam swojy wielky dni, jak choby podczas prowadzonyj pod nieszczynsliwom
        gwiazdom kampanii Pilsudkygo we latach 1919-1921 (powstania slonsky), kampania miala na celu utworzyniy
        FEDERACJI PANSTW KRESOWYCH. -----
        Dziyn chwaly dlo tyj idei ale moze jeszcze przijsc i sicher pszidzie. Koniec koncow, konsekwentna polityka
        braterstwa jest nawet dzisiej jadynom ochronom chronioncom suwerennosc narodow Europy Wschodniy przed
        tryumfam nagiej przemocy.
        Myslam izes zrozumiou mojy zamierzynia we tim e-mailu. Czekomna twoje pismo.

        We berlinie grisujymy se miyndzy nami slonsoukami

        Bis zas

        O/S Glück auf

        Peter
        • Gość: Jajacek Re: Dodatek ze Polska wielonarodowosciowa IP: *.kabel.telenet.be 03.05.01, 15:02
          Slask jest Slaski i znajdoje sie w Polsce .
          Watpie czy Niemiec zrozumial by co napisal Peter po slasku, a 99% Polakow tak.
          Czym jest jaden lub dwa obozy (Lambinowice..) w obec takiego,jak Generalna
          Gubernia!!!!
          My nie wymordowalismy 6 miljonow obywateli Niemieckich.
          Teraz jest historyczna szansa na pojednanie Niemcow i Polakow jesli caly czas
          bedziemy wypominac sobie krzywdy do niczego nie dojdziemy.
          Powiedz Jan z reka na sercu czyja lista Krzywd jest wieksza!
          • Gość: Hanys Re: Dodatek ze Polska wielonarodowosciowa IP: *.lit.hamburg.de 03.05.01, 15:33
            "Nie jestem historykiem ale mysle ze na forum sie znajda.
            Wytlumaczcie tym przesiedlencom i judaszom jak to bylo z germanizacja slaska!
            Mam na mysli posty dotyczace Powstan Slaskich"

            Brawo Panie Jajacek!
            Tak prowadzi sie rzeczowa dyskusje - ludzi majacych inne spojrzenie na
            historie, niz to zawarte w podrecznikach historii (i oczywiscie "jedynie
            sluszne") szkaluje sie jako rewizjonistow i sprawa jest zalatwiona... Przy tym
            jeszcze subtelne okreslanie ich jako "judasze" i juz nie trzeba zadnych
            rzeczowych argumentow... No coz Panie Jajacek - czas mija, a pewne
            przyzwyczajenia nie ulegaja zmianie...
            • Gość: mesco Jeszcze POLSKA nie zginela, odezwa do Rodaków-Polaków IP: *.dip.t-dialin.net 03.05.01, 15:42
              Nasz kochany polski Slask


              Wprowadzenie historyczne:
              1. Kazimierz Wielki zrzeka sie praw do Slaska (daty nie pamietam), na rzecz
              królestwa czeskiego.
              2. Fryderyk Wielki wpada na austriacki Slask w 1740 i zagarnia ten kraj.
              3. 1870 powstanie II Rzeszy
              odtad Slask jest niemiecki

              1918 rodzi sie po latach niewoli nasza POLSKA OJCZYZNA, nasza ukochana Polska,
              której zostaje przyznane traktatami paryskimi czesc Slaska.
              Robotnicy polscy którzy mieli stracha przed utrata swoich rent, ubezpieczen, a
              takze oszczednosci w bankach niemieckich glosowali za Niemcami, co jest i
              zrozumiale. To przyznaje nawet NIEMIECKA literatura.
              Niestety ale grupy polityczne nie rozpoznaly powagi sytuacji, stad tez i
              marginalne potraktowanie spraw slaskich. Chcialbym zauwazyc ze poczatkowo
              myslano o wskrzeszeniu Polski w granicach przedrozbiorowych.
              Po 45 roku niemieckojezyczni przybysze wyjechali tam skad przyszli, czyli do
              Niemiec. Ich pewna czesc juz wyjechala w 1919. Pewnie ze w Katowicach bylo
              pelno Niemców, tam byly wszystkie urzedy. Z wioski Katowice zrobiono miasto,
              czemu nie ustanowiono urzedów w Schwientochlowitz, tym prastarym niemieckim
              miescie, czy tez w Ruda Slaska, tym gniezdzie germanskiej kultury. Zabrze, ach
              jakzez pieknie brzmi ta pragermanska nazwa az mózg sie lasuje, tez mógl
              przeciez zostac siedziba wladz lokalnych.
              O tym jak Prusacy traktowali swoja Provinz Schlesien i jej mieszkanców swiadcza
              np. szkoly srednie i wyzsze które sie na Slasku znajdowaly. Egzystowala na
              Slasku warstwa inteligencji w 1919? Duzo z waszych przodków mialo dyplomy szkól
              wyzszych np. uniwersytetu w Schwientochlowitz?


              Co do mojego przybycia do Niemiec w latach 80.
              Tam zostalem skonfrontowany ze Slazakami.
              Obóz Friedland: byli mieszkancy Slaska, przesladowani przez Polaków, najwiecej
              za Gierka, bo mieli karty górnika, które wspominali rzeczywiscie jeszcze w
              zachodnich Niemczech! Dostawali pierwsze niemieckie dokumenty.
              No i tu sie sprawa zaczela.
              Wojciech =Adalbert
              Zygmunt = Siegismund
              Boguslaw = Gottlieb itd. itp.
              Ci Niemcy nie mogli nawet podpisac porzadnie dokumentów, bo nie znali swoich
              prawdziwych imion. I taki dumny Slazak szedl do takiego wypasionego szwabskiego
              urzedasa i podpisywal literka za literka S-i-e-g-i-s-m-u-n-d i nawet nie
              widzial tego cynicznego usmiechu biurokraty, dla którego nazwisko typu
              Przekora w polaczeniu z imieniem Siegismund bylo po prostu smieszne.
              A ilez ja tlumaczylem wtedy dla ludzi i wypelnialem formularzy dla Niemców z
              Schwientochlowitz i uwaga! z Hinderburg.
              Te dumne usmiechy Niemców z Hindenburg, którzy nareszcie mieli poprawnie
              wpisane swoje miejsce urodzenia. (Dla tych co nie wiedza Hindenburg mianowal
              Hitlera kanclerzem w 1934). Miasto Zabrze zostalo przemianowane na Hindenburg w
              latach 30! Ale Hindenburg to je ten Chyndeburg, o którym to babka zawsze mówila
              przy krupnioku z kartoflami.
              A malo bylo Slazaków w obozach którzy by sobie zaraz kupili krótkie spodenki ze
              skóry i kapelusze z piórkiem. Ach ta slaska upartosc i niechec do integracji.
              Ale teraz jak sie juz dorobili w Niemcach to tak i jada do ta bidna Polska,
              wtakich to spodniach i kapeluszach, czy ja bredze?


              Kto nalezal wedlug do polskich organizacji na Slasku, które za Hitlera zostaly
              zakazane? Wilnianie czy Lwowiacy?
              Oczywiscie Hitler mówil o akceptacji Slaska, w koncu mu tez i Czesi tez nie
              przeszkadzali. W koncu gdyby brano scisle kryteria narodowosciowe, to by
              musiano przesiedlic wszystkich do Generalnej Guberni, a potrzebowano zolnierzy
              do Wehrmachtu, potrzebowano slaskiego miesa armatniego, potrzebowano zolnierzy
              na front wschodni.
              Scisle kryteria zaczal stosowac Foerster na Pomorzu Gdanskim (o czym mówi
              niemiecka literatura!) i co sie okazalo, dostal dyrektywy z Berlina! Forster
              musial zmienic taktyke.

              Piszecie o wyzszej kulturze na Slasku. Oczywiscie tej niemieckiej, prawdziwej,
              niemieckiej. Jest ona wyzsza tylko w waszych oczach i to w porównaniu do waszej
              polskiej slaskiej kultury – to fakt.

              Piszecie o Slasku jako o kraju niezwykle rozwinietym, bogatym itd.
              Piszecie o Breslau, Liegnitz itd. to prawda. Dotycza wasze wypowiedzi tez i
              Gogolina?
              Poszla Karolina do Gogolina...piekne sa slowa tej niemieckiej piosenki
              ludowej.
              Nie zapomnijcie ze Slask stal sie po 1870 tylko mal prowincja, zjednoczonych
              Niemiec. Ile Slazaków bylo urzednikami w rejencji opolskiej a potem w
              katowickiej? Nie przywieziono ich czasem z glebi Niemiec? A potem dowozono ich
              na plebiscyty? Za wiedza Anglii i Francji które martwily sie o swoje reparacje
              wojenne.

              To ze po wojnie wlepiano mandaty za to ze dzieci spiewaja po niemiecku, to jest
              rzeczywiscie niesprawiedliwe. Nie rozumiano spraw slaskich, o czym juz wyzej
              wspomnialem, dzieci spiwealy po niemiecku. Dlaczego? Bo w Rzeszy byl polski
              zabroniony. Cz tez byl polski drugim jezykiem urzedowymn Rzeszy? (Chyba w
              Auschwitz).
              Pruski policjant z Pickelhaube (helm ze szpicem) tez nie zabardzo tolerowal
              wasz mieszany polsko-niemiecki. Czy tez bylo moze calkiem innaczej.

              Piszecie o innym jezyku to prawda. Kiedys jak granice byly plynne to i jezyki
              sie mieszaly, tak weszlo do slaskiego polskiego dialektu kilkaset zwrotów
              niemieckich, tak samo jak do bialoruskiego czy ukrainskiego weszlo slownictwo
              polskie. Kazdy slawista – takze i niemiecki- potwierdzilby to co ja tu pisze.
              Slownictwo podstawowe jest polskie i to po klikuset latach obcego panowania.
              Swiadczy to o glebokim przywiazaniu do polskich tradycji , w których to
              utrzymaniu pomogl wam Slazakom kosciól katolicki szczególnie w czasach
              przesladowan za Bismarcka.
              A zbrodnie na niewinnych Slazakach po 45 roku powinny byc ukarane, a ludzie
              pokrzywdzeni odszkodowani.

              Pozdrawiam wszystkich POLAKÒW !
              Mesco




              • Gość: Jajacek Re: Do HANYSA IP: 213.224.144.* 03.05.01, 16:45
                Hanys juz raz przeprosilem za te glupie nie przemyslane slowa!
                A co do Polskosci Slazka zdania nie zmieniam.
                Mysle ,ze Niemcy absolutnie maja Prawo do Zamieszkiwania Silaska i do Zwrotu
                swoich Majatkow tyle ze Slask administracyjnie nalezy ,i nalezec bedzie do
                Polski Na Wieki Wiekow AMEN!
                PS.Moge podac odnosniki do zrodel niezaleznych ani Polskich ani Niemieckich
                ktore mowiom o ludziach zamieszkojacych Slask o zarania Dziejow.
                • Gość: Hanys Re: Do Jajacka i innych polskich patriotow IP: *.lit.hamburg.de 03.05.01, 17:19
                  Szanowny Jajacku!
                  Aczkolwiek zostalem juz na tym forum stygmatyzowany jako rewizjonista, ba -
                  postawiono mnie nawet w kregu neofaszystow - to chcialbym raz jeszcze
                  sprostowac, iz nie chodzi mi o to, by udowodnic, iz Slask od zarania dziejow
                  byl niemiecki. To byloby tak oczywistym przeklamaniem, jak to, ze Niemcy nigdy
                  na Slasku nie przebywali i do rozwoju zarowno kulturalnego jak i gospodarczego
                  wcale sie nie przyczynili. Nie jest moim celem ani pragnieniem rowniez zmiana
                  istniejacych realiow politycznych. To - i tutaj chyba wszyscy sie zgadzamy,
                  aczkolwiek w innych kwestiach mamy tak rozne poglady - przynioslo juz dosc
                  nieszczesc i czas, aby z przeszlosci wyciagac wnioski. Slask nalezy od ponad 50
                  lat do Polski i kazda proba zmiany tego stanu rozpetalaby kolejne nieszczescia.
                  Nikt z ludzi, ktorzy maja chociaz odrobine zdrowego rozsadku, nie moze sobie
                  czegos takiego zyczyc. Wiec raz jeszcze - nie chodzi mi o nacjonalistyczny
                  szowinizm, nie jestem rewanzysta - jestem po prostu czlowiekiem, ktory nie
                  zostal wychowany jak niektorzy na tych lamach na polskiego patriote... I czy
                  jest to na prawde tak trudno innym zrozumiec, ze mozna byc synem kogos, kto po
                  roku 1945 nie mowiac ani slowa po polsku byl zniewazanym jako "gestapowiec",
                  "hitlerowiec", "szwab", "szkop" etc.? Czy to az tak trudno zrozumiec, jesli
                  jest sie wnukiem kogos, kto za bitwe pod Annaberg (Gora Sw. Anny) zostal
                  wyrozniony medalem "Schlesischer Adler" (Slaski orzel)? Absolutnie nie neguje
                  faktu, ze bylo wielu Slazakow, w ktorych domach pielegnowane byly polskie
                  tradycje - z nich rekrutowali sie przeciez powstancy. Dlaczego wiec wydaje sie
                  ludziom, ktorzy nazywaja siebie polskimi patriotami, ze koniecznym jest
                  negowanie faktu, ze istnieli i istnieja takze inni Slazacy, w ktorych domach
                  calkowicie inne tradycje byly pielegnowane? Bo to niemozliwe? Oj, oj Panie
                  Patriotki i Panowie Patrioci - w tym miejscu nalezaloby tylko zacytowac tak
                  cenionego w Polsce Cesarza Francuzow: "Niemozliwe - to slowo, ktore powinno
                  zostac wykreslone ze slownika".
              • Gość: ktw DO MESCO, JAJACKA ktory mnie z Belgii:)))opluwa i innych GOROLI IP: 63.113.35.* 03.05.01, 17:56
                Mesco!

                Uwielbiam ta typowa patetycznosc (Odeeeezwaa do Rodakow!!!smile))))))...gdybym byl
                takim historycznym debilem jak ty musialbym odpowiedziec tradycyjnym kiedys
                "Deutschland Deutschland ueber alles"...ale nie odpowiem, bo widzisz jako ten
                nacjonalistyczny, zatwardzialy, i naprawde MALY typ Polaka jakim jestes i tak
                nie zrozumiesz prawdziwego pojecia zwrotu Heimat. WIdzisz to Ty jako POlaczek
                musisz akceptacji szukac zwlaszcza jezeli jestes wyksztalcony, mowisz po
                niemiecku i mieszkasz w Niemczech. Ja z kolei mowie po niemiecku z akcentem,
                ale gdybym uslyszal od jakiegos urzednika czy kolegi w pracy w Niemczech cos na
                temat mojego akcentu itp. 'zjebalbym' go po prostu i krotko i zwiezle
                wytlumaczyl moje pochodzenie skad pochodza moi dziadkowie i rodzice, gdzie byli
                i co robili przed i po wojnie. Co bys TY powiedzial?smile)))??
                Moze, ze Twoj dziadek na koniku Warszawy bronil, lub moze byl jednym z tych
                ktorzy w Katowicach w ostatnich dniach sierpnia 1939 krzyczeli z glosnikow w
                rynku "Nie oddamy Niemcom ani guzika".....smile)))Malutki jestes Mesco z ta Twoja
                odezwa....

                Nabijasz sie z przesiedlencow. Zalosny jestes..Generalizujesz , piszesz o
                zmianach imion i nazwisk. I nie rozumiesz realii. W kazdym kraju sa takie
                masy czytajace nic innego tylko "Bild" i niestety tylko to pomoze a nie
                zaszkodzi by zmienic lub zmodyfikowac imie czy nawet nazwisko, realia Mesco,
                realia. W USA mieszka wielu twoich rodakow z nazwiskami ktorych w zadnej
                polskiej ksiazce telefonicznej bys nie spotkal.Lecz gdy czegos dokonaja wtedy
                od razu pisze sie z duma ze to polak!!! Rozumiesz terazsmile)))???????
                Przypadek Slaski jest juz o tyle inny ze zawsze na terenach przygranicznych
                mieszkaja ludzie z nazwiskami kraju przygranicznego..wiesz przeciez dobrze o
                tym...wiesz ile w Elsass mieszka Francuzow z niemieckimi nazwiskami...Wiesz,
                mysle ze duzo wieszsmile)))

                Takiego przywiazania do regionu to Wy POlacy nie znacie. Zreszta jestescie
                sobie wrogami i byliscie przez wieki. zapytaj swoich rodakow w USA kto ich
                pierwszy okradnie z kasy. Kto im nie wyplaci za tydzien pracy. Mialem takich u
                siebie w domu w piwnicy kiedy mieszkalem w Stanach. Kiedy sie upili i spiewali
                wasze tradycyjne piesnismile) powiedzialem by sie uspokoili..to wyzwali mnie a
                jakze, od Hanysow. Wiedzieli ze jestem Slazakiem a jeden to przedtem gdy byl
                trzezwy opisywal mi jak to mu sie w MOnachium podobalo i jak sie nim dobrze w
                szpitalu tam opiekowano..."sam zjadlem i jeszcze zona do domu wziela" mowil.
                Tacy wlasnie jestescie, wy GOROLE, w czasie kiedy Niemcy budowali fabryki i
                kosciolki , wy budowaliscie tylko i wylacznie kosciolki...smile))

                W miasteczku w ktorym mieszkam w Niemczech koscioly wystawily takie male
                kontenery na uzywane ciuchy ktore pozniej raz w miesiacu biedni moga wybrac
                sobie w klubie przy kosciele. Nagle u nas i w calym Landkreis zaczeto te
                kontenery wylamywac i oprozniac...jak sie okazalo zlapano Twoich rodakow w
                Crailsheim pewnej nocy...wywozili to pozniej do "macierzy" i sprzedawali na
                kilogramy....Reputacje jaka macie na swiecie macie przez czyny nie przez
                przypadek. Kawaly w Stanach tez maja uzasadnienie...Nie ma niemieckich jokes,
                chyba ze o wojnie ...


                Wiem, wiem znasz niemiecki, i pisac po niemiecku jestes, hehe, "autorytetem"
                teraz dla innych osob myslacych jak ty na tym forum...tacy jak Ty wlasnie
                czesto podpisywali Volkslisty w Gubernii.....

                tez przeszedlem przez Friedland...jak kazdy przesiedleniec, i zauwaz pisze
                przesiedleniec, bo do Friedlandu zjezdza tez masa Polakow ktorym ktos kiedys
                powiedzial ze wystarczy ze jakis dziadek czy wujek cos podpisal to dostaniesz
                staly pobyt w RFN. Ty byles we Friedlandzie. PO CO? Mesco PO CO? Chciales sie
                zalapac moze, Polaczku????

                Oczywiscie setki tych Polakow nie zostalo zakwalifikowanych jako Spaetaussiedler
                poniewaz nie bylo do tego zadnych podstaw...nawiasem mowiac stad wlasnie debile
                jak Ty nazywaja poznych przesiedlencow ze Slaska volksdeutschami...poniewaz
                wiedza ze Polacy w Gubernii tez mieli ta opcje i wiele osob z tego
                skorzystalo..no a skoro my tak to wszyscy Slazacy na pewno tez, no niesmile)
                Zainteresuj sie jak Volkslisty dzialaly to moze pozniej wyjasnisz (moze i po
                niemieckusmile))) na czym to polegalo. teraz dodam tylko ze osoby niemieckiego
                pochodzenia ktore mieszkaly na terytorium Gornego SLaska straconym na skutek
                decyzji Aliantow w 1922 podpisywaly PO 1 WRZESNIA 1939 Volkslisty i
                klasyfikowane byly w zaleznosci od pochodzenia obu rodzicow lub w wyniku
                malzenstwa, do ktorejs z pieciu grup....


                Wiesz byla taka rodzinka z tatuskiem o pogladach takich jak Ty u nas w
                Uebergangslager w 1982. Przyjechali gdzies z Mazowsza by troche wydoic od
                Niemcow...oczywoscie zoncia miala papiery,tez przeszli przez Friedland..
                Przez 9 miesiecy uczono ich Deutsch w Goethe Intitut i a jakze placono im
                jeszcze po 980 marek na glowke , ich i ich dzieciatek.
                Pamietam to wlasnie byli typowi jak to sie na Slasku mowi GOROLE, jak TY MESCO.
                Kiedy odwiedzali innych mieszkancow Wohnheimu narzekali ze Szwaby to albo
                Goebbelsy to czy tamto im "zle" zrobili czy zalatwili...w koncu przed
                Wielkanoca 1983 zwineli sie nagle, wrocili do "macierzy" (gdzie i TY chyba
                powinienes wrocic)...biorac przedtem jak sie pozniej okazalo pozyczke na 15000
                DM w Sparkassie. W naszym malym miasteczku szybko to sie "roznioslo" i trudno
                sie bylo dziwic ze "tubylcy" z niezbyt duzym zaufaniem przez dluzszy czas po
                tym waydarzeniu patrzyli na Spaetaussiedlerow.



                Wiesz Mesco smutne jest to ze przy okazji pisania do Ciebie uzywam slowa
                "polaczku" "macierz". WIem ze obraze wielu POlakow. Nie jest to moja intencja.
                Widzisz sa POlacy godni respektu,ale sa tez Polaczki i Polacken jak Ty czy Twoj
                rodak Jajacek. Sa I Niemcy i Slazacy godni respektu i sa tez jak ty bys
                powiedzial, szwaby i Goebbelsy. Podobnie jest z murzynami czy niggers itd itp...

                Napisales przedtem "Ohne Gruss"...szkoda...gdybym Cie nie znal, spotkal gdzies
                i rozmawialibysmy o czyms zupelnie innym okazaloby sie ze mamy duzo wspolnych
                tematowi, podobnych na wiele rzeczy pogladow i jestesmy "w porzadku" .

                Wiedz jednak ze ROZNIMY sie i pisze to bez jakiegos wywyzszania (bo wydaje sie
                wam ze piszac o sobie jako Slazakach niemieckich wywyzszamy sie, to widac
                wasze, nie nasze kompleksy), roznimy sie tym ze Ja jestem Slazakiem Niemieckim
                a Ty Polakiem. Ty mozesz niechciec tego uznac i to juz Twoja sprawa. Ja z
                drugiej strony wiem i czuje kim jestem, znam swoje "korzenie" i w tym duchu
                bede wychowywal swoje dzieci...tobie moze sciska w gardle kiedy "mazurka" graja
                a mnie kiedy "Einigkeit, und Recht, und Freiheit"

                Tobie zycze powrotu do "macierzy" chyba ze jest Tobie w Niemczech tak dobrze ze
                jednak moze tam zostaniesz..uwazaj przy okazji by Jajacek z Belgii Ciebie nie
                oplulsmile))))

                Podrawiam Ciebie jako wspoldyskutanta na Tym Forum
                • Gość: Jajacek Re: DO MESCO, JAJACKA ktory mnie z Belgii:)))opluwa i innych GOROLI IP: *.kabel.telenet.be 03.05.01, 18:38
                  Pra
                  • Gość: ober Re: DO MESCO, JAJACKA ktory mnie z Belgii:)))opluwa i innych GOROLI IP: 193.194.145.* 04.05.01, 10:44
                    ej jajacek cos slabo plujes bo twioch slinow zech jesce sam niy widziol...jak
                    stana na palcach to widza belgia.
                • Gość: Jajacek Re: DO MESCO, JAJACKA ktory mnie z Belgii:)))opluwa i innych GOROLI IP: *.kabel.telenet.be 03.05.01, 18:57
                  Prawdziwy Niemiaczek-choc w Polsce takie slowo nie egzystuje.
                  Czy twoim zdaniem nie mamy prawa bronic Polskosci Slaska?
                  Jedyne sluszne jest wasze zdanie "wypedzonych"
                  Krowa jest czarna i nikt nie widzi bilych plam!
                  Mimo wszystko Polacy sa miej zajadli w nienawisci-ja potrafilem przeprosic!
                  A wy tylko potraficie ponizac.
                  Na 100% jestes pewny ,ze Slask jest niemiecki.
                  A te 15000 tys dm. ze sparkasy to moze wziol taki sam Slazak jak i ty.?
                  Czy kazdy z was wypedzonych jest krysztalowo uczciwy?
                  • Gość: ktw Do JAJACKA ktory juz teraz chaotycznie pluje IP: 63.113.35.* 03.05.01, 19:30
                    Gość portalu: Jajacek napisał(a):

                    > Prawdziwy Niemiaczek-choc w Polsce takie slowo nie egzystuje.
                    > Czy twoim zdaniem nie mamy prawa bronic Polskosci Slaska?
                    > Jedyne sluszne jest wasze zdanie "wypedzonych"
                    > Krowa jest czarna i nikt nie widzi bilych plam!
                    > Mimo wszystko Polacy sa miej zajadli w nienawisci-ja potrafilem przeprosic!
                    > A wy tylko potraficie ponizac.
                    > Na 100% jestes pewny ,ze Slask jest niemiecki.
                    > A te 15000 tys dm. ze sparkasy to moze wziol taki sam Slazak jak i ty.?
                    > Czy kazdy z was wypedzonych jest krysztalowo uczciwy?

                    ..wiesz Jajacek, myslalem ze wyslales krotka wiadomosc potwierdzjaca to co
                    napisalem do Mesco...napisales "PRA",to slaski wyraz, po slasku przez przypadek
                    napisales, to cieszy....smile))
                    ...no i rozzlosciles sie strasznie widze, co tez cieszy i swiadzczy o czyms...i
                    wiesz, moze wzial jakis SLazak gdzies, ba, napewno wzial i gdybys czytal
                    dokladnie co pisze to nie pislabys o "krysztalowej uczciwosci"..wszyscy dzielimy
                    sie na ludzi i "ludzi"...napisalem o konkretnym przypadku ktory rzucil cien na
                    nas przesiedlencow......aa, no wlasnie mnie nikt nie wypedzil, jestem
                    przesiedlencem, nie wypedzonym, bracia mojego dziadka zostali wypedzeni, a moj
                    byl naiwny i z niewoli wrocil na Slask jesienia w 1946, myslal biedak ze bedzie
                    po staremu..i wyobraz sobie, poniewaz wrocil do zony i dzieci za pozno, po tym
                    jak juz "oficjalnie" wszyscy Niemcy zostali wywiezieni, nie dostal pozwolenia na
                    wyjazd az do wczesnych lat 70-tych kiedy Twoja ojczyzna zmuszona byla troszeczke
                    zlagodnic polityke wobec mniejszosci, gdyz potrzebowala pozyczek miedzy innymi od
                    "szwabow" by Gierek mogl budowac druga czy trzecia smile))))Polske.
                    Jako powod odmowy podawano jakis artykul jakiegos paragrafu....przez wszystkie te
                    lata....

                    przeczytaj dokladnie co napisalem i zrozumiesz ze ja nie palam nienawiscia do
                    Ciebie Jajacek. Sposob w jaki opisales cierpienia Twojej rodziny i to ze
                    wlozyles wszystkich Niemcow pod wspolny mianownik spowodowalo moja reakcje, ja na
                    Ciebie nie splune dopoki pierwszy tego nie zrobisz...

                    pozdrawiam

                    jaki "prawdziwy Niemiaczek" o co chodzi?!?!
                    • Gość: ktw do Kameleona IP: 63.113.35.* 03.05.01, 19:33
                      Gość portalu: kameleon napisał(a):

                      > Grubo się mylisz. Ty byłes w Katowicach a ja tu ( w województwie) mieszkam od
                      > urodzenia. Tu mieszkali moi przodkowie - drzewo genealogiczne mam zbadane do
                      4
                      > pokolenia wstecz. Od tych moich przodków nauczyłem się języka polskiego a nie
                      > niemieckiego. Oni nie wyjechali do Niemiec tylko mieszkali tutaj. Tu
                      zachowali
                      > mowę polską a nie niemiecką mimo kilkuset lat panowania pruskiego. I komu Ty
                      > chcesz wciskać ciemnotę?

                      wnnioskuje ze myle sie jezeli chodzi o to ze napisalem o Ludwiku ze nie poczuje
                      Slaska? Slaska nie poczuje poczuje Polske!
                      Ja,Kameleon, urodzilem sie w Katowicach i mieszkalem tam 14 lat, odwiedzilem
                      Katowice poraz pierwszy od wielu lat w 1977...
                      Jezeli jestes Slazakiem , polskim SLazakiem, tego ani ja ani nikt inny tutaj
                      chyba raczej nie neguje. Kwestionuje tylko ten "powrot do macierzy". Wiesz w
                      Alzacji mieszkaja Niemcy ktorzy od wielu generacji wychowywali sie w kulturze
                      niemieckiej...lecz tam Francuzi nie obchodza "powrotow do macierzy"...

                      Jestes Slazakiem Kameleon? "czujesz" Slask. Jezeli tak to zrobisz cos bardzo
                      pozytecznego kiedy na "Katowickim" forum tu w wyborczej wypowiesz sie pod
                      watkiem:"czy jest cos pieknego w Katowicach", tam jest wielu "Katowiczan" no i
                      tych z "wojewodztwa" a wiemy gdzie te wojewodztwo siega na wschodziesmile))ktorzy
                      pisza ze nie ma tam naprawde nic pieknego.....napisz co Tobie sie w Katowicach
                      podoba...a jezeli nic ci sie nie podoba to napisz tam gdzie jestes w
                      "wojewodztwie" co ci sie podoba i kto tam co i kiedy zbudowal, ok?

                      pozdrawiam
                      • Gość: ktw Re: do Kameleona IP: 63.113.35.* 03.05.01, 21:30
                        napisales:"
                        Dobrze wiesz, że ślązacy byli i są dla niemców białymi murzynami,
                        dzikusami traktowanymi z pogardą tym większą im dany ślązak bardziej udaje
                        niemca. Niestety, po II wojnie śląsk(ludzie i bogactwa) znowu został
                        potraktowany jak kolonia , tym razem przez bolszewików."

                        Kameleon, gdybys znal realia geo-polityczne Niemiec nie pisalbys tych
                        bzdur..otoz generalizujac a trzeba by Tobie to wytlumaczyc, nie istnieje milosc
                        miedzy Bawaria a Prusja, Hesja i Baden-Wurttemberg, i nie istniala ze wzgledow
                        historycznych ktorych tu nie bede opisywac...Slazak (Schlesier) NIE MUSI UDAWAC
                        Niemca, udowadniac czasami niestety musi gdyz mlodsza generacja Niemcow nie
                        interesuje sie starymi ziemiami niemieckimi, chyba ze bardzo bezposrednio to
                        ich dotyczy, podobne watpliwosci mialbys i Ty gdybys uslyszal kaleczacego jezyk
                        polski Twojego rodaka gdzies z Litwy czy Ukrainy ( oni mieli przynajmniej
                        przyparafialne szkolki jezyka). Wtedy taki osobnik wytlumaczyl by Tobie jak to
                        bylo, dowidzialbys sie moze ze jego dziad Polak w Wilnie mieszkal no i wtedy
                        wszystko bylo by dla CIebie zrozumiale, prawda? Nowego Rodaka bys "odkryl"
                        ktory kaleczy po polsku.
                        Przed IIWojna, Breslau byl czwartym pod wzgledem miastem Rzeszy, SLask nie byl
                        kolonia, i zeby cie wkurzyc to powiem ci ze byly i dywizje "SS Schlesien", oj
                        pomysl Kameleon nazwe "kolonii" dla reprezentacyjnej dywizji III Rzeszy.
                        Nie pisz ze BOLSZEWICY Slask niszczyli po wojnie, nazwij sprawe po imieniu,
                        podobnie przyjelo sie ze wszyscy przesluchujacy polakow oficerowie SB byli
                        zydami. Wladze w Warszwie nigdy Slazakom nieufaly, nawet w Katowicach ktore
                        byly polskie przez 17 miedzywojennych lat. Milicja byla przysylana jezeli nie z
                        Sosnowca, Dabrowy, czy Jaworzna, to z glebi polski...tak wlasnie jak "murzynow
                        i dzikusow" potraktowali GOROLE bylych powstancow , polskich slazakow, wiesz
                        ilu zginelo lub zostalo kalekami w obozach w Jaworznie czy w Swietochlowicach
                        tylko dlatego ze nazwisko bylo niemieckie.....

                        kiedy mialem 10 11 lat slyszalem w PRL ze jakas komisja byla polsko-niemiecka
                        do spraw podrecznikow...dorastajac, sluchajac, czytajac z roznych zrodel na
                        tematy pol-niemieckie..zrozumialem dlaczego komisja potrzebna byla....

                        Kiedy Niemcy wchlonely Czechoslowacje, wojska polskie "weszly", ot tak sobie,
                        "weszly" na Zaolzie i tam byli "goraco witani" przez Polakow. Podobnie zreszta
                        jak pisalo sie "Polska "wyprawa" na Rus", czy "wyprawa nad Morze Czarne", no i
                        oczywiscie zawsze w obronie czegos lub kogos, slowka dobierane odpowiednio
                        odpowiednio ksztaltuja sie w glowkach dorastajacych licelistow.

                        • Gość: kameleon Re: do ktw IP: *.katowice.cvx.ppp.tpnet.pl 04.05.01, 00:30
                          Antagonizmy regionalne w Niemczech to sprawy ogólnie znane, nic nowego, ale nie
                          słyszałem o antagonizmach śląsko- bawarskich czy śląsko-innych, takich nie
                          mogło oczywiscie być bo ślązak(rdzenny slązak a nie osadnik niemiecki) nigdy
                          dla niemca nie był i nie będzie niemcem. Jeżeli chodzi o udawanie niemca, to
                          oczywiście wszyscy ślązacy, którzy chcą mieszkać w Niemczech muszą to robić aby
                          nie być przez otoczenie izolowanymi. Jeżeli ślązak zamieszka we Francji, USA,
                          czy w Anglii to może nadal być sobą, mówić swoim językiem publicznie i nie
                          będzie przez otoczenie traktowany jak obywatel drugiej kategorii.
                          Obozy w Jaworznie i inne powstały po wojnie a nie przed. Nazywam więc rzeczy po
                          imieniu - to bolszewicy eksploatowali śląsk tak jak całą Polskę i inne
                          kraje,łącznie z Niemcami. To niemieccy bolszewicy strzelali do swoich rodaków
                          przeskakujacych mur, to oni zrujnowali NRD(no chyba,że byli to jacyś niemieccy
                          gorole).
                          Klasyfikacja gorol-hanys trąci prostackimi uprzedzeniami powstałymi po wojnie,
                          właśnie w wyniku bolszewickiego antagonizowania społeczeństwa.
                          Próba przedstawienia Polski jako agresywnego państwa, które wyrządziło straszne
                          szkody narodom Europy to jakaś paranoja.
                    • Gość: Jajacek Re: Do JAJACKA IP: *.kabel.telenet.be 03.05.01, 20:46
                      Wiec robie to pierwszy- wiem ze slepa ninawisc do niczego nie prowawadzi i nie
                      chce byc krowa ktora nie zmienia zdania.
                      Czy nie mozesz przyznac racji ,ze Slask moze byc tak samo Niemicki jak i Polski
                      Tam nastapilo takie wymieszanie kultor ,ze raczej powinnismy szukac tego co
                      nas laczy niz tego co nas dzieli ?
                      Ja juz nie jestetem z pokolenia dotknietych nienawiscia do Niemcow wiem ze nie
                      wszystkich mozna miezyc jedna miarka .
                      Ale prosze Cie o troche obiktywizmu !
                      I tak jestesmu skazani na wspolne sasiedztwo nie uwolnimy sie od siebie wy
                      Niemcy i my Polacy .
                      Prosze pierwszy wybacz mi i Polaka to co zrobili zlego Niemca a zdaje sobie
                      sprawe ,ze nie jestesmy bez winy i prosze Cie o o to samo zebysmy mogli zyc w w
                      zgodzie i nie uczyc naszych dzieci NIENAWISCI!
                      • Gość: Jureek Re: Do JAJACKA IP: 62.8.156.* 03.05.01, 21:01
                        Brawo Jacek. Pokazales klase.
                        Jurek
                • Gość: chrisa Re: DO MESCO, JAJACKA ktory mnie z Belgii:)))opluwa i innych GOROLI IP: 216.223.47.* 10.05.01, 22:59
                  Gość portalu: ktw napisał(a):

                  > Takiego przywiazania do regionu to Wy POlacy nie znacie.

                  Ciekawe stwierdzenie. Gdyby nie to przywiazanie to by Polski dawno nie bylo.

                  > Zreszta jestescie sobie wrogami i byliscie przez wieki.

                  Prosze o przyklady. Nawiasem: w Niemczech nie bylo jednosci przez te wszystkie
                  lata. Ksiestwa wycinaly sie nawzajem walczac o wplywy oraz o korone cesarstwa.
                  Zreszta poprosze o przyklad panstwa, w ktorym wszyscy zyli zgodnie od poczatku
                  dziejow. W ktorym nie bylo wojen domowych i zamieszek.

                  > Mialem takich u
                  > siebie w domu w piwnicy kiedy mieszkalem w Stanach. Kiedy sie upili i spiewali
                  > wasze tradycyjne piesnismile) powiedzialem by sie uspokoili..to wyzwali mnie a
                  > jakze, od Hanysow. Wiedzieli ze jestem Slazakiem a jeden to przedtem gdy byl
                  > trzezwy opisywal mi jak to mu sie w MOnachium podobalo i jak sie nim dobrze w
                  > szpitalu tam opiekowano..."sam zjadlem i jeszcze zona do domu wziela" mowil.
                  > Tacy wlasnie jestescie, wy GOROLE

                  Kilku osobnikow o powierzchownosci Neandertali nie moze swiadczyc o calym
                  narodzie. Moj tesc jest Goralem. Pracowal nawet na Slasku przez pare lat. Jego
                  najblizszy wspolpracownik wyzywal go od Goroli i nazywal terminem zarezerwowanym
                  dla nie-Slazakow (niestety, nie pamietam slowa); to do czasu gdy tesc w pewnym
                  momencie zaproponowal mu darmowy zabieg stomatologiczny bez znieczulenia. Zawsze
                  opowiada o Slazakach z szacunkiem i nigdy nie slyszalem by uzyl terminu "Hanys".

                  > kilogramy....Reputacje jaka macie na swiecie macie przez czyny nie przez
                  > przypadek. Kawaly w Stanach tez maja uzasadnienie...Nie ma niemieckich jokes,
                  > chyba ze o wojnie ...

                  Zacytuje moze mojego kolege, Nowojorczyka z irlandzkimi korzeniami: "Wychowalem
                  sie w otoczeniu polskich rodzin. Wszyscy moi koledzy byli Polakami. To byli
                  wspaniali, godni respektu ludzie i mam wiele dobrych wspomnien o nich."
              • Gość: Jureek Re: Jeszcze POLSKA nie zginela, odezwa do Rodaków-Polaków IP: 62.8.156.* 03.05.01, 20:55
                Gość portalu: mesco napisał(a):

                > Po 45 roku niemieckojezyczni przybysze wyjechali tam skad przyszli, czyli do
                > Niemiec. Ich pewna czesc juz wyjechala w 1919.

                Upraszczasz. Ludzie, ktorzy uciekli, badz zostali ze Slaska brutalnie wypedzeni (uzycie przez Ciebie slowa
                "wyjechali" to falsz) to tylko w bardzo malym procencie "niemieckojezyczni przybysze" jak to okreslasz.
                W przewazajacej czesci byli to ludzie, ktorzy na Slasku mieszkali od pokolen. Caly Dolny Slask w 99% byl
                niemieckojezyczny i nie byli to w zadnym wypadku naplywowi.
                Faktem jest, ze na Gornym Slasku, szczegolnie na terenach graniczacych z Polska (powiaty oleski i
                kluczborski) osiedlano Niemcow z glebi Rzeszy, ale byl to znikomy procent w ogolnej liczbie Niemcow na
                Slasku.

                > Co do mojego przybycia do Niemiec w latach 80.
                > Tam zostalem skonfrontowany ze Slazakami.
                > Obóz Friedland: byli mieszkancy Slaska, przesladowani przez Polaków, najwiecej
                > za Gierka, bo mieli karty górnika, które wspominali rzeczywiscie jeszcze w
                > zachodnich Niemczech! Dostawali pierwsze niemieckie dokumenty.
                > No i tu sie sprawa zaczela.
                > Wojciech =Adalbert
                > Zygmunt = Siegismund
                > Boguslaw = Gottlieb itd. itp.
                > Ci Niemcy nie mogli nawet podpisac porzadnie dokumentów, bo nie znali swoich
                > prawdziwych imion. I taki dumny Slazak szedl do takiego wypasionego szwabskiego
                >
                > urzedasa i podpisywal literka za literka S-i-e-g-i-s-m-u-n-d i nawet nie
                > widzial tego cynicznego usmiechu biurokraty, dla którego nazwisko typu
                > Przekora w polaczeniu z imieniem Siegismund bylo po prostu smieszne.
                > A ilez ja tlumaczylem wtedy dla ludzi i wypelnialem formularzy dla Niemców z
                > Schwientochlowitz i uwaga! z Hinderburg.

                Takimi uogolnieniami obrazasz wielu uczciwych i nieglupich Slazakow.

                > Te dumne usmiechy Niemców z Hindenburg, którzy nareszcie mieli poprawnie
                > wpisane swoje miejsce urodzenia. (Dla tych co nie wiedza Hindenburg mianowal
                > Hitlera kanclerzem w 1934). Miasto Zabrze zostalo przemianowane na Hindenburg w
                >
                > latach 30! Ale Hindenburg to je ten Chyndeburg, o którym to babka zawsze mówila
                >
                > przy krupnioku z kartoflami.

                To uparte uzywanie hitlerowskich nazw miejscowosci tez mnie denerwuje. Jest taka wies pod Opolem
                Kotórz Maly . Przed 1933 nazywala sie Klein Kotorz. Potem wladze hitlerowskie stwierdzily, ze widocznie
                brzmi to za bardzo slowiansko i przemianowaly ja na Klein Kochen. A teraz w roku 2001 aktywisci
                mniejszosci domagajacy sie dwujezycznych tablic z nazwami miejscowosci chca aby widniala na nich
                hitlerowska nazwa wsi. A potem zdziwienie, ze kojarzy sie ich z faszystami.

                > Kto nalezal wedlug do polskich organizacji na Slasku, które za Hitlera zostaly
                > zakazane? Wilnianie czy Lwowiacy?

                Po czesci miejscowi Slazacy czujacy sie Polakami, a po czesci Polacy przebywajacy tam jako emigranci
                po prostu.

                > Piszecie o Slasku jako o kraju niezwykle rozwinietym, bogatym itd.
                > Piszecie o Breslau, Liegnitz itd. to prawda. Dotycza wasze wypowiedzi tez i
                > Gogolina?
                > Poszla Karolina do Gogolina...piekne sa slowa tej niemieckiej piosenki
                > ludowej.
                > Nie zapomnijcie ze Slask stal sie po 1870 tylko mal prowincja, zjednoczonych
                > Niemiec. Ile Slazaków bylo urzednikami w rejencji opolskiej a potem w
                > katowickiej? Nie przywieziono ich czasem z glebi Niemiec? A potem dowozono ich
                > na plebiscyty? Za wiedza Anglii i Francji które martwily sie o swoje reparacje
                > wojenne.

                Nie zapominaj, ze polskie wladze tez nie mialy nic przeciwko udzialowi w plebiscycie osob urodzonych na
                Slasku, a obecnie tam nie mieszkajacych. No ale pisales juz wyzej, ze akurat Slask nie byl wtedy
                dla wladz odrodzonego panstwa polskiego problemem najwazniejszym.

                > To ze po wojnie wlepiano mandaty za to ze dzieci spiewaja po niemiecku, to jest
                >
                > rzeczywiscie niesprawiedliwe. Nie rozumiano spraw slaskich, o czym juz wyzej
                > wspomnialem, dzieci spiwealy po niemiecku. Dlaczego? Bo w Rzeszy byl polski
                > zabroniony. Cz tez byl polski drugim jezykiem urzedowymn Rzeszy?

                Urzedowym jezykiem nie byl na pewno. Nie byl jednak zabroniony. Na Gornym Slasku jeszcze w polowie
                lat trzydziestych dzialaly polskie szkoly. O modlitewnikach i nabozenstwach po polsku pisalem juz w
                innym miejscu. Tak przy okazji - niedawno gdzies przeczytalem, ze Serbowie Luzyccy az do konca wojny
                mogli bez problemow uzywac swojego jezyka (wlasciwie jezykow bo gorno-luzycki od dolno-luzyckiego
                rozni sie bardziej niz czeski od slowackiego).
                I jeszcze jedna ciekawostka - podobno w II polowie XIX wieku, zeby zostac sztygarem w kopalniach
                Zaglebia Ruhry trzeba bylo zdac egzamin ze znajomosci kilku podstawowych zwrotow po polsku.
                Chodzilo o to, zeby sztygar w razie niebezpieczenstwa byl w stanie porozumiec sie z podlegajacymi mu
                gornikami, w wiekszosci emigrantami z Poznanskiego lub Gornego Slaska niezbyt mocnymi w mowie
                niemieckiej.

                > Pruski policjant z Pickelhaube (helm ze szpicem) tez nie zabardzo tolerowal
                > wasz mieszany polsko-niemiecki. Czy tez bylo moze calkiem innaczej.

                To zalezy jaki policjant. Bywali i nadgorliwcy.

                > Pozdrawiam wszystkich POLAK?W !

                Pozdrawiam wszystkich, nie tylko Polakow
                Jurek
                • Gość: mesco Re: Jeszcze POLSKA nie zginela, odezwa do Rodaków-Polaków IP: *.dip.t-dialin.net 03.05.01, 21:09
                  Do KTW

                  Nie jest to moja patetycznosc, jak sadzisz tylko polski patriotyzm.


                  Moze, ze Twoj dziadek na koniku Warszawy bronil, lub moze byl jednym z tych
                  ktorzy w Katowicach w ostatnich dniach sierpnia 1939 krzyczeli z glosnikow w
                  rynku "Nie oddamy Niemcom ani guzika".....smile)))Malutki jestes Mesco z ta Twoja
                  odezwa....

                  Otóz moi przodkowie nie pochodza ani z Kattowitz ani z Warszawy.
                  A dzidek rzeczwiscie zginal w czasie kampanii wrzesniowej, jak nasza Polska
                  Ojczyzna zostala napadnieta przez hitlerowców.
                  Nabijasz sie z obronców Warszawy. Jestes po prostu szmata, albo kurwa.


                  Czlonkowie moje rodziny byli tez i w Wehrmacht. Jeden dalszy krewny byl nawet w
                  SS. (Dawali wiecej pieniedzy, i zona z malymi dziecmi miala wiekszy przydzial
                  na mieso i maslo. On zginal pod Stalingradem. Tyle to bylo warte)


                  Nabijasz sie z Polaków, bo zyjesz w dobrobycie. Sadzisz ze jestes czyms
                  lepszym? Nie zapominaj ze z DDR tez przyjechala 1989 i 1990 masa ludzi, jak oni
                  sie zachowywali? Przypominj sobie. Rasowi Niemcy. To co z ludzi robi zwierzeta
                  to po prostu bieda.


                  Wiem, wiem znasz niemiecki, i pisac po niemiecku jestes, hehe, "autorytetem"
                  teraz dla innych osob myslacych jak ty na tym forum...tacy jak Ty wlasnie
                  czesto podpisywali Volkslisty w Gubernii.....

                  Ja Volkslisty nie podpisywalem, bo za mlody jestem, ani nikt z mojej rodziny.
                  Obywatelstwo RFN otrzymalem po prostu bo mi sie nalezalo. Rodzina moja jest
                  narodowosciowo mieszana.
                  O Volkslistach co nieco czytalem. Powinienes wiedziec ze ograniczenia dla grupy
                  4 i 5 byly juz w latach 70.







                  Wiesz Mesco smutne jest to ze przy okazji pisania do Ciebie uzywam slowa
                  "polaczku" "macierz". WIem ze obraze wielu POlakow. Nie jest to moja intencja.
                  Widzisz sa POlacy godni respektu,ale sa tez Polaczki i Polacken jak Ty czy Twoj
                  rodak Jajacek. Sa I Niemcy i Slazacy godni respektu i sa tez jak ty bys
                  powiedzial, szwaby i Goebbelsy. Podobnie jest z murzynami czy niggers itd
                  itp...

                  Na niemców nigdy nie mówie Goebbelsy itd. tutaj wchodzi w gre moja „niemiecka“
                  czesc, to tak jak bym sam siebie obrazal.


                  Ja jestem Slazakiem Niemieckim a Ty Polakiem.
                  Ty mozesz niechciec tego uznac i to juz Twoja sprawa. Ja z
                  drugiej strony wiem i czuje kim jestem, znam swoje "korzenie" i w tym duchu
                  bede wychowywal swoje dzieci...tobie moze sciska w gardle kiedy "mazurka" graja
                  a mnie kiedy "Einigkeit, und Recht, und Freiheit"

                  Jestem pól Polakiem i porzynaje sie do swojej polskosci. Sadzisz ze wychowujac
                  soje dzieci w tej twojej lamanej niemczyznie, z której sie wszyscy nabijaja
                  dasz tym swoim dzieciom identyfikacje narodowa. To po prostu smieszne.
                  Dopiero ich dzieci, zrodzone z niemieckich partnerów beda Niemcami.
                  Podkreslasz czesto Polacke, sadze ze masz kompleks na tym tle, i tak ciebie
                  twoje wlasne srodowisko prawdopodobnie ocenia.

                  So bin ich jetzt ans Ende meiner Ausführungen angelangt und ich denke, daß ich
                  dich, Schlonsake, zu weiteren Gedanken inspirieren konnte. Ich hoffe es für
                  dich.
                  Viele Probleme, in der ersten Linie, diejenigen, die im Alltag auftreten,
                  überträgst du auf meine Äußerungen. Du lebst in Crailsheim, einem widerlichen
                  Kaff in Süddeutschland. Es ist mit Sicherheit eine kleine, hermetische Welt,
                  für Zuwanderer verschlossen. Du bist halt draußen. Diese sollst du endlich mal
                  nach 20 Jahren in der BRD zur Kenntnis nehmen und akzeptieren. Diese kleine
                  Welt hattest du schon mal wohl in deiner Heimat Schwentochlowitz oder
                  Hindenburg
                  Erlebt. Sie ist dir nicht fremd. Hast du etwa deinen Kindern für den kommenden
                  Sommer den neuesten Modeschrei : Lederhose und Hüte mit Feder angeschafft?
                  Wenn nicht, dann beeile dich, Schlonsake, und fahre so in deine frühere Heimat,
                  wo dich wohl alle dann als szwab beschimpfen. Dann hast du wieder etwas zu
                  berichten in diesem polnischen Forum.







                  • Gość: jama Re: Jeszcze POLSKA nie zginela, odezwa do Rodaków-Polaków IP: 213.224.144.* 03.05.01, 21:29
                    Ty chba jestes choryz ninawisci!!!!!!
                    Jesli porownyjsz "SS" do jakiejs formacij .
                    Sory zyje mi sie dobrze ale sam zapracowalem na to!
                    I nie bylem przsiedlenicem tylo moja wiedza o tym
                    dedzydowala .
                    A szkole skoniczylem w Polsce!

                    To nic subiektywnego w obec rodakow z zagranicy -
                    domyslam sie ,ze tez chodziles do Polskiej Szkoly
                    Skad tyle Nienawisci!
                • Gość: mesco Re: Jeszcze POLSKA nie zginela, odezwa do Rodaków-Polaków IP: *.dip.t-dialin.net 03.05.01, 21:22
                  Gość portalu: Jureek napisał(a):

                  > Upraszczasz. Ludzie, ktorzy uciekli, badz zostali ze Slaska brutalnie wypedzeni
                  > (uzycie przez Ciebie slowa
                  > "wyjechali" to falsz) to tylko w bardzo malym procencie "niemieckojezyczni przy
                  > bysze" jak to okreslasz.
                  > > niemieckojezyczny i nie byli to w zadnym wypadku naplywowi.
                  > Faktem jest, ze na Gornym Slasku, szczegolnie na terenach graniczacych z Polska
                  > (powiaty oleski i
                  >
                  tu sie niepotrzebnie miesza Dolny i Górny Slask - to prawda. Piszac o Slasku mam
                  na mysli tylko Górny - Polski Slask


                  > To uparte uzywanie hitlerowskich nazw miejscowosci tez mnie denerwuje. Jest tak
                  > a wies pod Opolem
                  > Kotórz Maly . Przed 1933 nazywala sie Klein Kotorz. Potem wladze hitlerowskie s
                  > twierdzily, ze widocznie
                  > brzmi to za bardzo slowiansko i przemianowaly ja na Klein Kochen. A teraz w rok
                  > u 2001 aktywisci
                  > mniejszosci domagajacy sie dwujezycznych tablic z nazwami miejscowosci chca aby
                  > widniala na nich
                  > hitlerowska nazwa wsi. A potem zdziwienie, ze kojarzy sie ich z faszystami.

                  Piekny przyklad, serdecznie dzieki.


                  Co do polskiego w Rzeszy to cieszysz sie zew byl uzywany do drugiej polowy lat
                  trzydziestych. A o Serbach Luzyckich to polecam ci niemieckojezyczna literature
                  na ich temat.

                  Pozdrawiam wszystkich Polaków
                  mesco

                  • Gość: Hanys Re: Jeszcze POLSKA nie zginela, odezwa do Rodaków-Polaków IP: 145.253.20.* 03.05.01, 21:53
                    Szanowny Mesco!
                    Juz cytowalem na tym forum wielkiego francuskiego mysliciela doby Oswiecenia Voltaire: "Odrzucam
                    twoje
                    zdanie, bo sie z nim nie zgadzam, ale zrobilbym wszystko, abys mogl je wolno wyglaszac". Nie bylo to
                    ladne,
                    kiedy jeden z m o i c h rodakow lekcewazaco wyrazil sie o obroncach Warszawy. Niepodwazalnym
                    faktem
                    historycznym, ktorego nie zmieni zaden zle pojmowany patriotyzm, jest, ze to Niemcy hitlerowskie
                    napadly na
                    Polske wywolujac tym samym nie tylko niezliczone cierpienia polskiej ale wielu innych narodowosci
                    swiata, nie
                    wylaczajac samych Niemcow, ktorzy za popieranie szalencow zaplacili 9 milionami ofiar. Nie sadze,
                    aby bylo to
                    zamiarem ktw, drwic z polskich ofiar ostatniej wojny. Czlonkowie mojej rodziny walczyli po innej
                    stronie,
                    aczkolwiek nie sadze aby znali i nienawidzili osobiscie jakichkolwiek obywateli narodowosci polskiej.
                    No coz, tutaj
                    moglbym tylko zacytowac Sofoklesa, ktory napisal przed ponad 2500 lat: "Wiele jest zywiolow -
                    najgorszym
                    jednak ze wszystkich jest czlowiek". Chodzi przeciez o to, aby nasze pokolenie nie popelnialo bledow
                    ojcow i
                    dziadkow. Ja sam mowie o sobie iz jestem niemieckim Slazakiem, bo w tym duchu zostalem
                    wychowany. I
                    szanuje to, kiedy ktos o sobie mowi, ze jest Slazakiem i jednoczesnie Polakiem. Dlaczegoz to nie
                    mozna szanowac
                    tego, ze ktos twierdzi o sobie, ze jest Slazakiem i jednoczesnie Niemcem? Ja sam wychowalem sie
                    w Polsce
                    (swiadomie unikam tutaj rzeczownika na Slasku, aby nie zostac znowu oskarzonym o szowinizm) w
                    owym
                    Hindenburgu (Zabrzu), o ktorym to tak sarkastycznie sie wyrazasz. Miejce mojego wychowania i
                    tradycje
                    utrzymywane w moim domu rodzinnym nie przeszkadzaja mi jednak w stwierdzeniu, iz znam wielu
                    Polakow,
                    ktorzy sa wspanialymi ludzmi. I wiele Polek, ktore sa cudownymi kobietami. Potrafie zachwycac sie
                    polska poezja,
                    ktora choc nieco zasciankowa (w tym zgadzaja sie takze moi przyjaciele Polacy...), to jest
                    niejednokrotnie
                    bardziej gleboka i dojrzala, niz poezja niemiecka. Zarzucono mi na tych lamach, iz z pogardliwa
                    typowo niemiecka
                    wyzszoscia wyrazam sie o polskiej edukacji... Nic podobnego - ja stwierdzilem tylko, ze Slazacy w
                    ciagu 50 lat
                    polskiego zarzadzania ta ziemia intelektualnie skarleli!!! I ze ta ziemia stracila bezpowrotnie jej oblicze
                    - moze troche
                    surowe i ciezkie, jak wykonywana tam praca i mieszkajacy dawniej ludzie - ale tak cudownie do niej
                    pasujace, tak
                    wypielegnowane, tak "slaskie"... Pojedz prosze do Bytomia, zwanego przed wojna "miastem
                    wyszukanej
                    elegancji" i zobacz co z tym miastem zrobiono... I nie szukaj prosze argumentu, iz zrobila to tylko i
                    wylacznie
                    komuna... Zrobili to ludzie, ktorzy zadnego zwiazku uczuciowego z ta ziemia nigdy nie odczuwali, bo
                    zupelnie
                    gdzie indziej leza ich korzenie. I aczkolwiek juz przed laty te ziemie opuscilem, to jestem i na zawsze
                    pozostane
                    Slazakiem - i boli mnie to zawsze, kiedy porownam dzisiejszy obraz Bytomia z tym, ktory byl widziany
                    oczyma
                    dziecka. Kiedy pomysle o tym, ze to miasto budowane rekoma moich przodkow przez stulecia, w
                    ciagu
                    kilkudziesieciu lat obrocone zostalo w przyslowiowa "perzyne". To miasto, gdzie zrobiono wszystko,
                    aby zatrzec
                    jakiekolwiek slady po niemieckich Slazakach. Przesledz prosze moje wczesniejsze wypowiedzi - to
                    nie
                    szowinizm przeze mnie przemawia ale zwykla nostalgia za czyms co bezpowrotnie odeszlo i nigdy juz
                    do zycia
                    nie powroci. Pozdrawiam i prosze o minimum kultury w dyskusji.
                  • Gość: ktw Do MESCO IP: 63.113.35.* 03.05.01, 23:20

                    "Nie jest to moja patetycznosc, jak sadzisz tylko polski patriotyzm."


                    mesco powiedz szczerze gdybym napisal w temacie "ES LEBE DEUTSCHLAND.Ich rufe
                    alee Deutsche auf..." usw. cos w tym stylu, czy nie brzmialo by to podobnie
                    patetycznie....a pozatym,Twoja ODEZWA? o co w niej chodzilo?

                    "Otóz moi przodkowie nie pochodza ani z Kattowitz ani z Warszawy.
                    A dzidek rzeczwiscie zginal w czasie kampanii wrzesniowej, jak nasza Polska
                    Ojczyzna zostala napadnieta przez hitlerowców.
                    Nabijasz sie z obronców Warszawy. Jestes po prostu szmata, albo kurwa."



                    oj Mesco nie nabijam sie z obroncow Warszawy, napisalem o "obronie na koniku" w
                    kontekscie bunczucznosci jaka panowala w POlsce w zwiazku ze zblizajaca sie
                    wojna latem 1939, dlatego wspomnialem tez "nie oddamy ani guzika" wzloty
                    propagandy w Katowicach sierpnia 1939. dlaczego "kurwami" rzucasz od
                    razu...nieladnie. Czytaj dokladnie co napisalem o ludziach i "ludziach". oj,
                    nieladnie...



                    "Czlonkowie moje rodziny byli tez i w Wehrmacht. Jeden dalszy krewny byl nawet
                    w SS. (Dawali wiecej pieniedzy, i zona z malymi dziecmi miala wiekszy przydzial
                    na mieso i maslo. On zginal pod Stalingradem. Tyle to bylo warte)"

                    no mam nadzieje ze ten krewny z SS to jakis dalszy...mesco jeszcze troche
                    informacji o sobie i bedziesz tu wrogow mial na tym forum.....
                    gdybym chcial sie znizyc do Twojego poziomu, musialbym napisac teraz ze ty
                    jestes "ku.." lub "szmata" piszac ze "tyle to bylo warte" o smierci zolnierza
                    pod Stalingradem...

                    "Nabijasz sie z Polaków, bo zyjesz w dobrobycie. Sadzisz ze jestes czyms
                    lepszym? Nie zapominaj ze z DDR tez przyjechala 1989 i 1990 masa ludzi, jak oni
                    sie zachowywali? Przypominj sobie. Rasowi Niemcy. To co z ludzi robi zwierzeta
                    to po prostu bieda."

                    I ty jak widze generalizujesz , z tym ze ja pisze ze zdaje sobie z tego sprawe
                    i czasem jest to nieuniknione, Nie sadze ze jestem czyms lepszym, wielokrotnie
                    podkreslam kim jestem, jednoczesnie (czytaj prosze co pisze dokladniej)
                    rozumiejac ze np. Kameleon czuje sie Polskim SLazakiem czy Jajacek POlakiem
                    ktory ma prawo miec zal....



                    "Ja Volkslisty nie podpisywalem, bo za mlody jestem, ani nikt z mojej rodziny.
                    Obywatelstwo RFN otrzymalem po prostu bo mi sie nalezalo. Rodzina moja jest
                    narodowosciowo mieszana."

                    napisalem, tacy JAK TY, podpisywali wielokrotnie volkslisty, nie pisalem
                    konkretnie o Tobie.
                    Piszesz obywatelstwo Tobie "sie nalezalo". Zwroc uwage na forme w jakiej to
                    napisales..... to plus Twoja odezwa do Rodakow Polakow, mysle ze z tymi
                    bogatymi tradycjami niemieckimi w Twojej rodzinie moze napisalbys jakas odezwe
                    do Niemcow...tez moze byc o nic...








                    "Na niemców nigdy nie mówie Goebbelsy itd. tutaj wchodzi w gre moja „niemiecka“
                    czesc, to tak jak bym sam siebie obrazal."

                    A ja juz myslalem ze jestes tylko wylacznie zatwardzialym zaslepionym Polskim
                    patriota. Ciesze sie ze nie chcesz sam siebie obrazac i nienawidziec. Wiesz,
                    znowu sie zastanawiam czy aby nie bedziesz tutaj dla swoich Polskich rodakow
                    takim drugim Michalczewskimsmile)))) wiesz taka mieszanka Polsko-Niemiecka nie
                    cieszy sie sympatia przyznasz chyba, wiekszosci Polakow...



                    "Jestem pól Polakiem i porzynaje sie do swojej polskosci. Sadzisz ze wychowujac
                    soje dzieci w tej twojej lamanej niemczyznie, z której sie wszyscy nabijaja
                    dasz tym swoim dzieciom identyfikacje narodowa. To po prostu smieszne.
                    Dopiero ich dzieci, zrodzone z niemieckich partnerów beda Niemcami.
                    Podkreslasz czesto Polacke, sadze ze masz kompleks na tym tle, i tak ciebie
                    twoje wlasne srodowisko prawdopodobnie ocenia."

                    Mesco Mesco. zwolnij troche, ja nic o Tobie nie wiem pozatym ze znasz
                    niemiecki. Zakladajac ze nie byl Twoim pierwszym jezykiem (a to wyczuwam w
                    stylu w jakim popisujesz-wypowiadasz sie tutaj po niemiecku),moge tylko
                    powiedziec ze chcialbym by wszyscy przesiedlency pisali tak "ladnie"smile))jak Ty.
                    Jezeli o moj niemiecki chodzi nie bede pisal calych paragrafow po niemiecku jak
                    Ty poniewaz mysle ze wazne tez jest by inni uczestnicy tego forum rozumieli o
                    co my tu "walczymy". Tak, prywatniesmile))to powiem ci tak na ucho ze Abitur
                    robilem w Niemczech a studia skonczylem w Stanach......wiec nie jest tak zle z
                    tym niemieckim, dzieci beda wychowywac sie slyszac jezyk niemiecki, taki ladny
                    jak Twoj pisany, i angielski bo tak sie zlozylo z partnerka...
                    i wiesz mysle ze warto by bylo gdyby polski tez znaly...,nieee po co maja takie
                    dyskusje prowadzic jak ich tato kiedys w pszyszloscismile))))
                    "Polacke" napisalem bodaj raz lub dwa w kontekscie stwierdzenia ze wszedzie sa
                    ludzie i ludziska (czytaj: Polacy i Polacke)lub (Niemcy i "szwaby") w
                    zaleznosci od tego jak sie zachowujasmile)))

                    no i teraz zaadresuje dla wszystkich, tak bedzie uprzejmiej prawda Mesco, to co
                    napisales do mnie po niemiecku...troche sie zapedziles w Twoich opisach o mnie,
                    chyba ze Twoj jakis daaaalszy krewny pracuje w Bundeskriminalamt, ale jezeli na
                    tym bazujesz to co o mnie piszesz to podal ci falszywe informacjesmile))))))

                    "Du lebst in Crailsheim, einem widerlichen Kaff in Süddeutschland. Es ist mit
                    Sicherheit eine kleine, hermetische Welt,
                    für Zuwanderer verschlossen. Du bist halt draußen. Diese sollst du endlich mal
                    nach 20 Jahren in der BRD zur Kenntnis nehmen und akzeptieren. Diese kleine
                    Welt hattest du schon mal wohl in deiner Heimat Schwentochlowitz oder
                    Hindenburg erlebt."

                    Nie, nie mieszkam w Crailsheim, ktore wbrem temu co piszesz jest ladnym miastem
                    powiatowym, jakim chcialoby byc wiele miast o wiele wiekszych w innych krajach,
                    na przyklad w POlscesmile))))) Biorac pod uwage ze to miasto przyjelo najwieksza
                    ilosc przesiedlencow z bylego Zwiazku Radzieckiego w calym landzie..miasto ma
                    obecnie o wiele wiecej problemow gospodarczych a przedewszystkim socjalnych niz
                    to bylo w latach 80-tych. Osobiscie nie zylem w "malym hermetycznym swiatku" na
                    Gornym SLasku i nie zyje wtedy kiedy jestem w USA czy u siebie w Niemczech.
                    Swoja droga znow generalizujesz, czy uwazasz ze swiat jest bardziej rozowy
                    jezeli chodzi o akceptacje nowoprzybylych gdzie indziej w Niemczech, nie mowiac
                    o Polsce i jej milosci do Rumunow, Bulgarow i cyganow. Oj Mesco, zbyt
                    inteligentny jestes na tego rodzaju stwierdzenia....


                    napisales dalej, i znowu dla wszystkich ktorzy nieznaja niemieckiego, pragne
                    was zapewnic ze Mesco pisze gramatycznie a nawet powiem wiecej, cofne to co
                    przedtem napisalem. MESCO czuje co pisze, wiec faktycznie ta wielonarodowosc i
                    te "niepotrzebne" niemieckie ofiary w jego rodzinie sa chyba faktem..choc ja
                    jestem z reguly niedowiarkiem i nie zdziwilbym sie gdyby MESCO nie tylko okazal
                    sie kobietasmile)(tu sie klaniam jezeli to prawda)ale i moze kobieta po
                    Germanistyce (komplement ode mnie MESCO) ktory mieszka gdzies w Skierniewicach
                    lub jakims innym Sosnowcusmile))))No nie obrazaj sie i nie oburzaj, proszesmile))

                    "Hast du etwa deinen Kindern für den kommenden
                    Sommer den neuesten Modeschrei : Lederhose und Hüte mit Feder angeschafft?
                    Wenn nicht, dann beeile dich, Schlonsake, und fahre so in deine frühere Heimat,
                    wo dich wohl alle dann als szwab beschimpfen. Dann hast du wieder etwas zu
                    berichten in diesem polnischen Forum."

                    Mesco pyta czy moim dzieciom ufundowalem na to lato najnowszy hit mody:
                    Lederhosen i kapelusze z piorkami?
                    Wisz piszesz wesolo i dowcipnie fajnie..musze przyznac...ale jezeli o mode
                    chodzi to zastanawialem sie czy aby nie zapuscic takiej typowej, nie obrazajcie
                    sie prosze drodzy Polacy proszesmile), polskiej nie zadbanej brody, wasa, a dla
                    rodzinki to kupie dresy takie Adidasa moga byc nawet w Korei Poludniowej szyte,
                    o takie jak widze jadac przez ziemie odzyskane na trasie A4 , zwlaszcza w
                    niedzielesmile)))))


                    no i wreszcie Mesco ponagla mnie bym pojechal do mojej starej Heimat ( o
                    wlasnie wlasnie zorientowalem sie dlaczego, i tu nikogo nie obraze mam nadzieje
                    Polacy nie sa "
                    • Gość: ktw Re: Do MESCO dokonczenie IP: 63.113.35.* 03.05.01, 23:39
                      Mesco ponagla mnie bym pojechal do swojej Heimat....W zrozumieniu SLaska
                      pomogloby Polakom zrozumienie wyrazu Heimat..tak wlasciwie to jak to
                      przetlumaczyc co Mesco, ale tak dokladnie, nie nie , nie Ojczyzna, To
                      Vaterland, mesco moze ty to wytlumaczysz to tak typowo niemieckie napewno
                      bedziesz w stanie...
                      W mojej starej Heimat (tu:Gornym Slasku) naslucham sie wyzwisk i bede znowu
                      mial z czego tu na polskim forum relacje zlozyc...wesolo piszesz Mesco, fajnie.
                      WIesz bede w lipcu w Katowicach i jak zwykle wstapie tez na cmentarz gdzie lezy
                      kilku moich bardzo bliskich krewnych...jest tez tam dosyc duzy pomnik
                      upamietniajacy poleglych w okolicy powstancow slaskich....jest tez przy samej
                      siatce tak z boku kilka bardzo skromnych grobow(takich pagorkow) z metalowymi
                      blaszkami i datami ze stycznia 1945...to groby zolnierzy niemieckich tam
                      dokladnie poleglych..starzy mieszkancy dzielnicy tam jeszcze pala lampki i
                      poloza kwiatek czy wiazanke jakas od czasu do czasu, tez to robie kiedykolwiek
                      tam jestem...mimo tego ze jestem "szmata" i kurwa" (cytujac Ciebie) tym razem
                      zapale tez lampke czy dwie na grobie POwstancow. Za Ciebie i za Siebie.



                      temat niemieckich cmentarzy na "ziemiach odzyskanych" to juz material na nowy
                      watek...wiesz....szkoda slow
              • Gość: Heini Re: Jeszcze POLSKA nie zginela, odezwa do Rodaków-Polaków IP: *.opole.cvx.ppp.tpnet.pl 03.05.01, 21:50
                Cześć Mesco ty cieniarzu!

                Jak się dowiesz skąd pochodzili: Lukaschek i Woschek i kim byli w Rejencji
                Opolskiej przed wojną to coś napisz, bo nudzisz pomału. Wróć lepiej do twojej
                ojczyzny, bo ptrzebuje jeszcze wciąż historycznej demagogii.
              • Gość: francek Do Me-scow, JAJA-ckow oraz innych "niedouczonych" Polakow, IP: *.pppool.de 03.05.01, 22:25
                Witam w demokracji

                Widząc waszą nierzeczową argumentację, uwzgledniają waszą historyczną niewiedzę
                oraz negowanie alternatywnych zródeł informacji chciałbym udostępnić wam tekst
                zródłowy powieści jednego z niewielu (w przeciwienstwie do wybitnych
                osobistości ziemi śląskiej)Polaków wyróżnionych nagrodą Nobla, za którego
                zacytowanie przed paru laty oblałbym moją maturę. Mam przy tym cichą nadzieję,
                że może teraz, 100 lat pózniej, któryś z was wreszcie zrozumie, co wasi
                wieszczowie chcieli wam wtedy powiedzieć…

                Sienkiewicz w Potopie:

                […] Tymczasem pogawędzimy przed wieczerzą. Co tu slychać? Słyszałem, że
                małopolskie województwa poddały się jego szwedzkiej miłości.
                – Tak jest, ekscelencjo. Jego krolewska mość czeka tylko jeszcze na
                poddanie się reszty wojsk, po czym zaraz do Warszawy i do Prus wyruszy.
                – Zali to pewna, ze oni się poddadzą?
                – Deputaci wojskowi już są w Krakowie. Zresztą, nie mogą inaczej uczynić,
                bo nie mają wyboru. Jeśli do nas nie przejdą, Chmielnicki ich do nogi wytępi.
                Lisola pochylił swą rozumną głowę na piersi.
                – Straszne, niesłychane rzeczy! – rzekł.
                Rozmowa była prowadzona w niemieckim języku. Kmicic nie tracił z niej ani
                jednego słowa. (!)
                – Ekscelencjo – odpowiedział Wrzeszczowicz – co się stało, to się stać
                musiało.
                – Może być; trudno jednak nie mieć kompasji dla tej potęgi, która w
                oczach naszych upadła, i kto nie jest Szwedem, boleć nad tym musi.
                – Ja nie jestem Szwedem, ale gdy sami Polacy nie boleją, nie poczuwam się
                i ja do tego - odparł Wrzeszczowicz.
                Lisola spojrzał na niego uważnie.
                – Prawda, że nazwisko waszmości nieszwedzkie. Z jakiego narodu, proszę?
                – Jestem Czech.
                – Proszę! Zatem cesarza niemieckiego poddany?... Więc spod jednego pana
                jestesmy.
                – Jestem w służbie najjaśniejszego króla szwedzkiego - odrzekł z ukłonem
                Wrzeszczowicz.
                – Nie chcę ja bynajmniej tej służbie ubliżyć - odparł Lisola – ale takie
                służby bywają przemijające, będąc zaś poddanym naszego miłościwego pana,
                gdziekolwiek waszmość by był, komukolwiek by służył, nie możesz kogo innego za
                przyrodzonego zwierzchnika uważać.
                – Tego nie neguję.
                – Więc też powiem szczerze waszmości, że pan nasz boleje nad tą
                prześwietną Rzeczpospolitą, nad losem wspaniałego jej monarchy i nie może
                łaskawym ani chętnym okiem spoglqdać na tych swoich poddanych, którzy się do
                ostatecznej ruiny przyjaznego państwa przykładają. Co waszmości uczynili
                Polacy, że im taką nieżyczliwość okazujesz?...
                – Ekscelencjo! siła mógłbym na to odpowiedzieć, ale obawiam się nadużyć
                cierpliwości waszej ekscelencji.
                – Waszmość wydajesz mi się być nie tylko znamienitym oficerem, ale i
                rozumnym człowiekiem, a mnie mój urząd nakazuje patrzeć, słuchać, o racje
                wypytywać; mów więc waszmość choć najobszerniej i nie obawiaj się znużyć mej
                cierpliwości. Owszem, jesli zgłosisz się kiedy do służby cesarskiej, czego ci
                najmocniej życzę, znajdziesz wasza mość we mnie przyjaciela, który cię
                wytłomaczy i racje twoje powtórzy, jeśliby ci za złe twoją dzisiejszą służbę
                poczytać chciano.
                – Tedy wypowiem wszystko, co mam na myśli. Jako wielu szlachty, młodszych
                synów, tak i ja musiałem fortuny poza granicami kraju szukać, przybyłem więc
                tutaj, gdzie i naród jest mojemu pokrewny, i cudzoziemców chętnie do służby
                zażywają.
                – Zle waszą mość przyjęto?
                – Dano mi żupy solne w zawiadywanie. Znalazłem przystąp do chleba, do
                ludzi i do samego króla. Obecnie służę Szwedom, a jednak, gdyby mnie kto za
                niewdzięcznika chciał poczytać, wręcz bym mu musiał zanegować.
                – A to z jakich racyj?
                – A z jakich racyj można więcej ode mnie wymagać niż od Polakow samych?
                Gdzie są dziś Polacy? Gdzie senatorowie tego królestwa, ksiązęta, magnaci,
                szlachta, rycerstwo, jesli nie w obozie szwedzkim? A przecie to oni pierwsi
                powinni wiedziec, co im czynić należy, gdzie zbawienie, a gdzie zguba dla ich
                ojczyzny. Ja idę za nimi, więc który z nich ma mnie prawo nazwać
                niewdzięcznikiem? Czemu to ja, cudzoziemiec, mam byc wierniejszym królowi
                polskiemu i Rzeczypospolitej niż oni sami? Czemu miałbym pogardzać tą służbą, o
                którą oni sami się proszą?
                Lisola nie odrzekl nic. Wsparł głowę na ręku i zamyślił sie. Zdawałoby się, ze
                słucha poświstu wiatru i szurnu jesiennego dżdżu, który począł zacinać w okna
                karczmy.
                – Mów waszmość dalej – rzekł wreszcie – zaprawdę szczególne rzeczy mi
                mówisz.
                – Ja szukam fortuny tam, gdzie ją znaleźć mogę – rzekł Wrzeszczowicz –
                ale ten naród ginie, nie potrzebuję się o to więcej troszczyć od niego samego.
                Zresztą choćbym się troszczył, nic by to nie pomogło, bo oni zginąć muszą!
                – A to dlaczego?
                – Naprzód dlatego, że sami tego chcą; po wtóre, że na to zasługują.
                Ekscelencjo! jestli na świecie drugi kraj, gdzie by tyle nieładu i swawoli
                dopatrzyć można?... Co tu za rząd? – Król nie rządzi, bo mu nie dają... Sejmy
                nie rządzą, bo je rwą... Nie masz wojska, bo podatków płaćic nie chcą; nie masz
                posłuchu, bo posłuch wolności się przeciwi; nie masz sprawiedliwości, bo
                wyroków nie ma komu egzekwowac i każdy mocniejszy je depce; nie masz w tym
                narodzie wierności, bo oto wszyscy pana swego opuścili; nie masz miłosci do
                ojczyzny, bo ją Szwedowi oddali za obietnicę, że im po staremu w dawnej swawoli
                życ nie przeszkodzi... Gdzie by indziej mogło się coś podobnego przytrafić?
                Który by w świecie naród nieprzyjacielowi do zawojowania własnej ziemi pomógł?
                Który by tak króla opuścił, nie za tyraństwo, nie za złe uczynki, ale dlatego,
                że przyszedł drugi, mocniejszy? Gdzie jest taki, co by prywatę więcej ukochał,
                a sprawę publiczną więcej podeptał? Co oni mają ekscelencjo?... Niechże mi kto
                choć jedną cnotę wymieni: czy stateczność, czy rozum, czy przebiegłość, czy
                wytrwałość, czy wstrzemiężliwość? Co oni mają? Jazdę dobrą? tak! i nic
                więcej... To i Numidowie ze swej jazdy słynęli, i Galowie, jak to w rzymskich
                historykach czytac można, sławnego mieli komunika, a gdzież są? Zginęli, jak i
                ci zginąc muszą. Kto ich chce ratować, ten jeno czas próżno traci, bo oni sami
                nie chcą się ratować!... Jeno szaleni, swawolni, źli i przedajni tą ziemię
                zamieszkują! […]
                • Gość: ktw Do FRANCKA Re: Do Me-scow, JAJA-ckow oraz innych IP: 63.113.35.* 03.05.01, 23:58
                  Francek.

                  Dzieki za to co napisales i za cytat Sienkiewicza.

                  Tak naprawde to mysle ze to powinna byc jedyna i wystarczjaca odpowiedz na
                  wypowiedzi mesco, jajacka,itd. i nie tylko...to opis mentalnosci polskiej, i
                  jakze aktualny, ktory mozna by czesto przytaczac na tym formum.....

                  Pozdrawiam
                  • Gość: Hanys Schlesier (und)(i) Slazacy IP: *.arcor-ip.net 04.05.01, 00:16
                    Drogi ktw!
                    Aczkowliwek nie mielibysmy problemu porozumiec sie w jezyku naszych przodkow, nie uzywam go
                    tutaj celowo,
                    poniewaz zaraz podnioslby sie krzyk, ze rewizjonisci opanowali to polskie forum i Bog wie co
                    jeszcze... A poza
                    tym to nieladnie, uzywac jezyka, ktory nie wszyscy rozumieja na publicznym forum.
                    Ciesze sie z Twojej zapowiedzi, ze zapalisz takze lampki na grobach powstancow. Prawdopodobnie
                    obaj bysmy
                    tego wczesniej nie zrobil - czasami czlowiek musi przebyc dluga droge, aby zrozumiec sprawy nieraz
                    tak
                    oczywiste. Niewazne za jaka narodowosc walczyli, jakiego orzelka nosili na czapkach - waznym jest
                    tylko, ze
                    niezaleznie od opcji narodowej byli to ludzie, ktorzy te ziemie- obojetnie czy po niemiecku czy tez po
                    polsku - po
                    prostu kochali. Byly slaskie rodziny, w ktorych podzialy przebiegaly nieraz wsrod rodzenstwa - ale
                    wlasnie
                    dlatego nikt nie powinien roscic sobie prawa do wynoszenia pod niebiosa jednych a potepiania
                    drugich
                    SLAZAKOW. Dzisiaj leza przeciez tak zgodnie obok siebie Schlesier i Slazacy, Deutsche i Polacy i my
                    wszyscy -
                    niemieccy i polscy Slazacy powinnismy sie starac zachowac godnie w pamieci jednych bez
                    potepiania tych
                    drugich. Nasz Heimat byl przeciez zawsze kraina pelna tolerancji, narodowej i religijnej - moze warto
                    te cudowna
                    tradycje kontynuowac? Zeby sie "wadzic" potrzeba tylko jednego, zeby sie ze soba pogodzic trzeba
                    zawsze
                    dwojga!!! Pozdrawiam
                • Gość: troll Re: do PLANISTY IP: *.pppool.de 04.05.01, 00:31
                  Czesc Dupku,( przykro mi ale nie mozna cie inaczej nazwac to i tak jest
                  jeszcze uprzejmie),
                  z tym topieniem w Atantyku to bym byl ostrozny.
                  Wszyscy batki od naszego Wehrmachtu w czsie wojny zebrali!!!
                  Polska 17 dni i bylismy nad Bugiem.
                  Francja nie wiele wiecej itd. . Jakby USA z ich potezna gospodarka Angli i Ruskim
                  za wczasu nie pomogli to by im tez bylo cieplo.
                  Niestety, HItler i jego banda zajechali ta wspaniala Armie i cale Niemcy, ale jakos
                  zesmy po tej wojnie odkuli, co zesmy stracili to trudno "historia kolem sie toczy" i
                  nic nie jest wieczne.
                  Ale wracajac do temtu, Hitler jaki szuft byl to byl ale was jak mogl w bagnach
                  Prypeciu nie potopil. Walesa ale by topil, macie szczescie ze nie mielismy Walesy
                  za dyktatora!!!
                  A teraz do twoich historcznych wypowiedzi:
                  Za czasuw Rzymskich nie bylo jeszcze wykristalizowanego narodu Niemieckiego!
                  Frankowie byli tez Germanamii!! Z panstwa Frankow powstaly Niemcy a ze
                  zromanizowanej czesci Francja.
                  Dobra Pierdlu juz dosc czasu na ciebie stracilem.
                  • Gość: Jajacek Re: do PLANISTY IP: *.kabel.telenet.be 04.05.01, 10:26
                    Hanys wykoncz Trola
                    • Gość: mesco Re: Sienkiewicz IP: *.dip.t-dialin.net 04.05.01, 11:23
                      tak to sie musialo stac. Cytuje sie tutaj wybrane fragmenty z Sienkiewicza bez
                      calosci kontekstu. otóz w 1648 riku zaczelo sie powstanie kozackie. W 1654
                      Rosja atakuje Polske, rok pozniej Brandenburgia, Siedmiogród i Szwecja. Do tego
                      dochodzi zdrada wlasnych magnatów -protestantów. Ten fragment z Sienkiewicza w
                      którym mówi sie o niedowladzie w Polsce zostal tu zacytowany. Warszawa, Kraków
                      byly zajete przez protestantów. Jasna Góra bohatersko sie bronila przed
                      najezdzca brandeburskim i szwedzkim (tzn. niemieckim).

                      Wiecie panstwo Slazacy jaki chaos byl w Niemczech np. w lutym 1945 roku?

                      mesco


                      • Gość: Hanys Re: Sienkiewicz IP: *.lit.hamburg.de 04.05.01, 11:36
                        "tak to sie musialo stac. Cytuje sie tutaj wybrane fragmenty z Sienkiewicza bez
                        calosci kontekstu. otóz w 1648 riku zaczelo sie powstanie kozackie. W 1654
                        Rosja atakuje Polske, rok pozniej Brandenburgia, Siedmiogród i Szwecja. Do tego
                        dochodzi zdrada wlasnych magnatów -protestantów. Ten fragment z Sienkiewicza w
                        którym mówi sie o niedowladzie w Polsce zostal tu zacytowany. Warszawa, Kraków
                        byly zajete przez protestantów. Jasna Góra bohatersko sie bronila przed
                        najezdzca brandeburskim i szwedzkim (tzn. niemieckim).

                        Wiecie panstwo Slazacy jaki chaos byl w Niemczech np. w lutym 1945 roku?

                        mesco

                        Szanowny mesco!
                        Nie wiem jak to sie stalo - ale w goraczce dyskusji pomieszales Szwedow z
                        Niemcami. Oba narody wywodza sie co prawda od Germanow, ale to dosc swobodna
                        interpretacja, kiedy substytutem przymiotnika "szwedzki" staje sie u Ciebie
                        "niemiecki". Byl co prawda Karol X Gustaw z pochodzenia Niemcem, ale to
                        przeciez nie Niemcy walczyli z Polska (wylaczajac Prusy i Brandenburgie)podczas
                        Potopu... Inni Niemcy wprost z niepokojem obserwowali nad wyraz latwy przemarsz
                        protestanckiego krola przez Najjasniejsza i zdrade polskich magnatow (nie tylko
                        protestantow, bo i pozniejszy polski krol Jan III Sobieski Jana Kazimierza
                        haniebnie zdradzil...). Prosze Ciebie wiec - nie mieszaj tak chaotycznie w
                        kotle historii, bo "Panowie Slazacy" tez sie ta dziedzina interesuja...
                        • Gość: mesco braki w wiedzy historycznej u Hanysa IP: *.dip.t-dialin.net 04.05.01, 14:34
                          Gość portalu: Hanys napisał(a):
                          > Szanowny mesco!
                          > Nie wiem jak to sie stalo - ale w goraczce dyskusji pomieszales Szwedow z
                          > Niemcami. Oba narody wywodza sie co prawda od Germanow, ale to dosc swobodna
                          > interpretacja, kiedy substytutem przymiotnika "szwedzki" staje sie u Ciebie
                          > "niemiecki". Byl co prawda Karol X Gustaw z pochodzenia Niemcem, ale to
                          > przeciez nie Niemcy walczyli z Polska (wylaczajac Prusy i Brandenburgie)podczas
                          >
                          > Potopu... Inni Niemcy wprost z niepokojem obserwowali nad wyraz latwy przemarsz
                          >
                          > protestanckiego krola przez Najjasniejsza i zdrade polskich magnatow (nie tylko
                          >
                          > protestantow, bo i pozniejszy polski krol Jan III Sobieski Jana Kazimierza
                          > haniebnie zdradzil...). Prosze Ciebie wiec - nie mieszaj tak chaotycznie w
                          > kotle historii, bo "Panowie Slazacy" tez sie ta dziedzina interesuja...


                          I tak to przekrecasz tu historie. Prusy? Byly Ksaizece i Królewskie. Ja pisalem
                          poprawnie o Brandenburgii. Elektor byl lennikiem Polski i zobowaizany do pomocy,
                          zamiast pomóc napadl. Niemiec. Fryderyk Wilhelm, byl kuzynem zarówno Christine,
                          która abdykowala w 1654, jak i Karla Gustava von der Pfalz, który zosatal jej
                          nastepca. On byl juz znanym condotieri w czasie wojny 30 letniej (1618-1648).
                          Szwecja miala wówczas prawie 80 tys zoldaków, których trzeba bylo placic. Byli to
                          przewaznie Niemcy. To oni napadali polskie wsie i miasta, grabili, pladrowali,
                          niszczyli, gwalcili i doprowadzili do ruiny nasza Ojczyzne. Poczytaj sobie troche
                          o Holandii, która Szwedów tez finansowala. Inne pnastwa niemieckie patrzyly z
                          niepokojem, które? Arcybiskupstwo Trewiru? Czy tez Markgraf von Baden?
                          O zdradzie szlachty pisalem. W wiekszosci byla to szlachta protestancka która
                          zdradzila, protestantyzm jak wiadomo przyszedl z Niemiec...
                          Grudzien 1656 uklad w Radnot w Siedmiogrodzie. Przypieczetowany zostaje rozbiór
                          Polski, Naszej Ojczyzny. Podpisuja go przedstawiciele luteranskiego Siedmiogrodu,
                          luteranskiej Brandenburgii, luteranskiej Szwecji i kalwinskich Radziwillów.
                          Ale w tym czasie polska szlachta, która tak haniebnie zdradzila Króla, odwrócila
                          sie o tychze zaborców. Pogodzila sie z Janem Kazimierzem, a protestanci co?
                          Paktowali dalej z najezdzcami. Kto nam pomógl? Nikt, ale wiara w Boga i w Matke
                          Boska podtrzymala Naród Polski na duchu (Jasna Góra) i tak przyszlo do zbawienia
                          Ojczyzny.

                          mesco
                      • Gość: mesco Do Hanysa IP: *.dip.t-dialin.net 04.05.01, 11:56
                        Spis skrótów:
                        H. - Hanys
                        M. - Mesco

                        Forum:

                        H. Nie sadze, aby bylo to zamiarem ktw, drwic z polskich ofiar ostatniej wojny.
                        Czlonkowie mojej rodziny walczyli po innej stronie, aczkolwiek nie sadze aby
                        znali i nienawidzili osobiscie jakichkolwiek obywateli narodowosci polskiej.

                        M. co bylo zamiaraem ktw, a conie tego nie wiesz, jedank on driwl. Poza tym
                        tyez i armia niemiecka miala kawalerie.

                        Cytujesz Sofoklesa i Voltaira, czyli obcokrajowców. Nie móglybs tak troche
                        pocytowac filozofów górnoslaskich?

                        Co do Zabrza z którego pochodzisz. Ja sie o tym miescie nie wyrazam
                        sarkastycznie. Tylko o nazwie Hindenburg!
                        Dobrze wiesz ze w Niemczech nie ma mozliwosci nazwania ulic i placów, tak jak
                        sie one nazywaly w latach 1933-1945. Zaden Nimiec nie wpadl by na pomysl nazwac
                        np. nowo zbudowane osiedle „Hindenburg”. Jezeli u ciebie gdzies w poblizu
                        buduja takie osiedle, to opowiedz o takiej propozycji u siebie w pracy. Wtedy
                        pogadamy.


                        H. I wiele Polek, ktore sa cudownymi kobietami.
                        M. Mialem tylko jedna. Nie moge sie wypowiedziec na ten temat.



                        H. Potrafie zachwycac sie polska poezja, ktora choc nieco zasciankowa (w tym
                        zgadzaja sie takze moi przyjaciele Polacy...), to jest niejednokrotnie bardziej
                        gleboka i dojrzala, niz poezja niemiecka. Zarzucono mi na tych lamach, iz z
                        pogardliwa typowo niemiecka wyzszoscia wyrazam sie o polskiej edukacji... Nic
                        podobnego - ja stwierdzilem tylko, ze Slazacy w ciagu 50 lat polskiego
                        zarzadzania ta ziemia intelektualnie skarleli!!! I ze ta ziemia stracila
                        bezpowrotnie jej oblicze

                        M. nie zachwycam sie zadna poezja. Kazda poezja to jakies halucynacje. Mój mózg
                        pracuje logicznie , bez iluzjonistycznych wizji. Slazacy skarleli - piszesz. To
                        nieprawda. Górny Slask nigdy nie byl centrum kulturalnym. Masz na mysli
                        niemieckojezyczna kulture z Dolnego Slaska która przestala istniec.


                        H. Pojedz prosze do Bytomia, zwanego przed wojna "miastem wyszukanej elegancji"
                        i zobacz co z tym miastem zrobiono... To miasto, gdzie zrobiono wszystko, aby
                        zatrzec jakiekolwiek slady po niemieckich Slazakach.

                        M. Zacierano slady po Niemcach, to samo bylo w Poznanskim czy tez na Pomorzu.
                        Decyzje szly odgórnie. Tak bylo tez w Sowietach. Podreczniki szkolne do
                        historiii pisza o Szczecinie, amilcza o Lwowie. To sa odgórne wytyczne.
                        Nie nalezy zapominac, ze po wojnie mozna bylo oczekiwac wybuchu naglej
                        sympatii do Niemców. Popatrz sie na pogrom kielecki na Zydach (nie chce tu
                        dyskusji na temat przyczyn), im przypisywano, grubo mówiac, wybuch wojny.



                        H. Nie szowinizm przeze mnie przemawia ale zwykla nostalgia za czyms co
                        bezpowrotnie odeszlo i nigdy juz
                        do zycia nie powroci. Pozdrawiam i prosze o minimum kultury w dyskusji.

                        M. Jezeli przemawia za toba nostalgia, to swiadczy o tym ze jestes coraz
                        starszy. Prwdopodobnie jestes po czterdziestce. Ja zaczalem po 30ce tak coraz
                        wiecej wspominac. To ze to nie powróci zawdziecza Slask polityce Rzeszy
                        Niemieckiej.

                        mesco

                        Fühlt sich jemand im stande, meinen Nicknamen zu erraten?




                  • Gość: sasss Re: do PLANISTY IP: *.efekt.pl 15.06.01, 13:55
                    <a href="http://wwwzolt.com>aaa</a>
    • Gość: Sigi Odpowiedz dla POLSKIEGO ZDRAJCY - Jajacka IP: *.dip.t-dialin.net 04.05.01, 11:45
      Ty Durny Polski gnoju - czego tu w ogole glos zabierasz ty wielki patrioto -
      powiedz ty mi tylko DLACZEGO mieszkasz w Belgii a nie w swoim ukochanym
      kraju !!!!
      Dlaczego nie pracujesz UCZCIWIE za ZLOTOWKI w PRL - Ty chcesz tez dobrze zyc -
      PROSZE BARDZO - ALE w SWOJEJ ojczyznie a nie za granica !!!!!
      A kto cie zmusil za granice wyjezdzac - nie pierdol tu takich nepowaznych
      glupot !!!
      A jakim samochodem jezdzisz - na pewno niemieckim - bo dobry co !!??
      Ale na Niemcow plujesz ??!!! Gdyby nie pozyczki z Niemiec -(ktorescie jeszcze
      do dzis nie oddali ) dalej bysciue w slomianych hatkach mieszkali - ILE to
      razy ktoras to po kolei Polske chcieliscie budowac na naszych pozyczkach ????
      A teraz mi tylko powiedz CO robia co roku tysiace Twoich rodakow tu u nas w RFN-
      u naszych Bauerow - za marne 5 DM na godz. zbieraja owoce i warzywa na polach -
      nawet polscy "inteligenci" - WTEDY wam WY CIOLKI ta Marka jakos nie
      smierdzi !!!
      Gdyby nie Slask ktoryscie od Ruskich dostali w zamian za WASZE KRESY na
      Ukrainie, co byscie zrobili bez slaskiego wegla i calego przemyslu ???
      Dlaczego nie idziecie do Ruskich i nie zadacie Waszych ziem wschodnich
      spowrotem ??? Tam byla i jest Wasza ojczyzna - na pewno i Twoja !!!
      Mur berlinski powinien byc nie zlikwidowany TYLKO na polskiej granicy jeszcze
      wyzej postawiony - TYLKO po to zebyscie nie musieli na Niemcow patrzec - i
      zebyscie nie MUSIELI do Niemiec jechac na zarobek - Jakos wtedy jest wasz
      Patriotyzm w DUPIE - wcale jezeli chodzi O niemeickie Marki !!!
      Zygac sie chce jak sie tu Twoje wypociny czyta - daj sie zastrzelic albo idz
      sie utop - durny GOROLU !!!!!!!


      • Gość: Jajacek Re: Odpowiedz dla POLSKIEGO ZDRAJCY - Jajacka IP: *.kabel.telenet.be 04.05.01, 12:55
        Samochod to akurat Pontjak (psze po Polsku ) a Kadeta tez mam bo dobry!
        No moze oprucz inwektyw napiszesz cos jeszcze?
        • Gość: mesco Do KTM IP: *.dip.t-dialin.net 04.05.01, 14:10



          Spis skrótów:
          K. – Ktw.
          M. – Mesco

          Forum:


          K.
          oj Mesco nie nabijam sie z obroncow Warszawy, napisalem o "obronie na koniku" w
          kontekscie bunczucznosci jaka panowala w POlsce w zwiazku ze zblizajaca sie
          wojna latem 1939, dlatego wspomnialem tez "nie oddamy ani guzika" wzloty
          propagandy w Katowicach sierpnia 1939. dlaczego "kurwami" rzucasz od
          razu...nieladnie. Czytaj dokladnie co napisalem o ludziach i "ludziach". oj,
          nieladnie...

          M. zadania Hitlera z lata 1939? Zapomniales?



          M. Czlonkowie moje rodziny byli tez i w Wehrmacht. Jeden dalszy krewny byl
          nawet
          w SS.
          K. no mam nadzieje ze ten krewny z SS to jakis dalszy...mesco jeszcze troche
          informacji o sobie i bedziesz tu wrogow mial na tym forum.....
          Piszesz obywatelstwo Tobie "sie nalezalo". Zwroc uwage na forme w jakiej to
          napisales..... to plus Twoja odezwa do Rodakow Polakow, mysle ze z tymi
          bogatymi tradycjami niemieckimi w Twojej rodzinie moze napisalbys jakas odezwe
          do Niemcow...tez moze byc o nic...

          M. To byl dalszy wujek. Wrogów sie nie boje, pisze otwarcie, jak bylo. Moja
          rodzina byla mieszana.
          O odezwie do Niemców w Polsce, zeby w koncu opuscili ten nieprzyjazny kraj, to
          jeszcze pomysle...

          K.
          A ja juz myslalem ze jestes tylko wylacznie zatwardzialym zaslepionym Polskim
          patriota. Ciesze sie ze nie chcesz sam siebie obrazac i nienawidziec. Wiesz,
          znowu sie zastanawiam czy aby nie bedziesz tutaj dla swoich Polskich rodakow
          takim drugim Michalczewskimsmile)))) wiesz taka mieszanka Polsko-Niemiecka nie
          cieszy sie sympatia przyznasz chyba, wiekszosci Polakow...

          M. Ja nie jestem Michalczewskim, a bajki po niemiecku to ja czytalem, jak
          Michalczewski nie wiedzial co to jest RFN.


          K.
          dzieci beda wychowywac sie slyszac jezyk niemiecki, taki ladny
          jak Twoj pisany, i angielski bo tak sie zlozylo z partnerka...
          i wiesz mysle ze warto by bylo gdyby polski tez znaly...,nieee po co maja takie
          dyskusje prowadzic jak ich tato kiedys w pszyszloscismile))))
          M. sluszna decyzja. Twoim dzieciom polski jest niepotrzebyn. Jak sie beda czuly
          obce w Polsce, nie beda tam jezdzic.











          K.
          napisales dalej, i znowu dla wszystkich ktorzy nieznaja niemieckiego, pragne
          was zapewnic ze Mesco pisze gramatycznie a nawet powiem wiecej, cofne to co
          przedtem napisalem. MESCO czuje co pisze, wiec faktycznie ta wielonarodowosc i
          te "niepotrzebne" niemieckie ofiary w jego rodzinie sa chyba faktem..choc ja
          jestem z reguly niedowiarkiem i nie zdziwilbym sie gdyby MESCO nie tylko okazal
          sie kobietasmile)(tu sie klaniam jezeli to prawda)ale i moze kobieta po
          Germanistyce (komplement ode mnie MESCO) ktory mieszka gdzies w Skierniewicach
          lub jakims innym Sosnowcusmile))))No nie obrazaj sie i nie oburzaj, proszesmile))

          M. dzieki za komplementy. Kobieta nie jestem wiem to dokladnie. Przed chwila
          bylem na
          meskiej toalecie i stalem przy pisuarze. Nie myslalem przy tym o Slasku.
          Germanistyke ukonczylem w Niemczech, gdzie tez mieszkam do tej pory.


          K.
          Mesco pyta czy moim dzieciom ufundowalem na to lato najnowszy hit mody:
          Lederhosen i kapelusze z piorkami?
          Wisz piszesz wesolo i dowcipnie fajnie..musze przyznac...ale jezeli o mode
          chodzi to zastanawialem sie czy aby nie zapuscic takiej typowej, nie obrazajcie
          sie prosze drodzy Polacy proszesmile), polskiej nie zadbanej brody, wasa, a dla
          rodzinki to kupie dresy takie Adidasa moga byc nawet w Korei Poludniowej szyte,
          o takie jak widze jadac przez ziemie odzyskane na trasie A4 , zwlaszcza w
          niedzielesmile)))))

          M. Jeszcze raz dzieki za komplement. Wesoly jestem z natury. Spodnie ze skóry
          czy dresy, widze ze nie kupujesz czesto w „Lodenwaren”.
          • Gość: Julia do mesco, który swoją ojczyznę opuścił, aby z "wrogiem" się bratać IP: *.opole.cvx.ppp.tpnet.pl 04.05.01, 16:51
            Czy mi się tylko zdaje...czy już szanownego pana o to pytano.. czemu to się tą
            waszą ojczyznę opuściło???? Ciągle podkreślasz nasza ojczyzna.. moja ojczyzna..
            ale jakoś chyba Deutsche Mark lepiej pachnie?? Szefa masz Niemca? To już ci
            współczuję.. jak ty biedaku to znosisz, że ci taki nad głową stoi smile Jak
            mogłeś tą WASZĄ ojczyznę opuścić?

            Pięknie piszesz po niemiecku... no ale, jak to pewna bliska mi osoba zwykła
            często mówić (w tym wypadku chodzi jej jednak o sztukę posługiwania się
            językiem polskim) - "język wroga trzeba znać" smile

            Bracia Ślązacy.. Nie ma się co czarować Śląsk już nigdy nie powróci do swej
            macierzy! I temu naszemu orzełkowi, co w opolskim herbie stoi, nie pozostaje
            nic innego jak dalej z utęsknieniem na Zachód spoglądać...




            • chrisa Re: do mesco, który swoją ojczyznę opuścił, aby z 11.05.01, 23:24
              Gość portalu: Julia napisał(a):

              > Bracia Ślązacy.. Nie ma się co czarować Śląsk już nigdy nie powróci do swej
              > macierzy!

              Nic nie wiadomo. Po tej wypowiedzi widac, ze nastepcow Hitlera w Niemczech nie
              brakuje. Na koncu brakowalo jeszcze tradycyjnego: "Dzisiaj Slask, jutro caly
              swiat!" oraz "Sieg Heil!". Na wszelaki inny komentarz tych wypocin szkoda slow.
        • Gość: Julia Jak Niemcu Widzą Polaków IP: *.opole.cvx.ppp.tpnet.pl 04.05.01, 14:28
          Unter Deutschen:
          - Wo machst du deinen Urlaub dieses Jahr?
          - In Polen... mein Auto ist schon da!

          smile


          • Gość: mesco Re: Jak Niemcu Widzą Polaków IP: *.dip.t-dialin.net 04.05.01, 16:20
            naucz sie najpierw po polsku ty Helga z Opola
            • Gość: Julia mesco.. mój przyjacielu.. IP: *.opole.cvx.ppp.tpnet.pl 04.05.01, 16:55
              Helga to ja niestety nie jestem.. ale pomysł nie jest zły.. takie piękne
              germańskie to imię.. smile
          • Gość: Alfred Re: Jak Niemcu Widzą Polaków IP: 204.50.249.* 05.05.01, 11:25
            Gość portalu: Julia napisał(a):

            > Unter Deutschen:
            > - Wo machst du deinen Urlaub dieses Jahr?
            > - In Polen... mein Auto ist schon da!
            >
            > smile
            > Arbeit macht Frei,gdzie to jest napisane?Chyba w Oswiecimiu.W tamtym obozie i
            innych Niemcy budowaly swoja ekonomiczna potege.Tego nie da sie zapomniec.
            >

            • Gość: Adam Re: Jak Niemcu Widzą Polaków IP: *.opole.cvx.ppp.tpnet.pl 05.05.01, 20:30
              Pieprzysz bzdury !!! do potęgi co jaką ekonomiczną potęgę ?
              co w tych barakach ?
              proszę poczytać o niemiecim pozomie techniki i przemyśle w niemczech w latach
              30-45 a potem przytaczać hasła z obozów
              A kawały o polakach to nie tylko słychać w niemczech śmieją się z nich również
              inni i to jak.
              Ciekawe skąd się to wzięło ?
              proszę odpowiedzieć.....
        • Gość: Szwager Re: Odpowiedz dla POLSKIEGO ZDRAJCY - Jajacka IP: *.dip.t-dialin.net 04.05.01, 19:15
          Jo ci cos szkrykna , ale niy wiym eli pokapujesz :

          Niydownoch przeczytol we cajtongu :

          Ehrlicher Pole , mit eigenem Auto , sucht Arbeit .

          Uczciwy Polok , ze wlasnym autym , szuko roboty .

          Uczciwy Polak , z wlasnym samochodem , szuka pracy .


          PS

          I te ogloszynie idzie zrozumiec w kozdyj godce .

          Pra ?
    • Gość: Krzaku Re: W Polsce nadal swietuje sie pamiec mordercow Powstan Slaskich IP: *.bp.com 04.05.01, 14:34
      Ja sie urodzilem w Warszawie, ale Cie rozumiem.
      Porzondny z Ciebie chlop, Piotrus.
      Pozdrawiam
    • Gość: Adam Dyskusja IP: *.opole.cvx.ppp.tpnet.pl 04.05.01, 16:35
      Czytając te wypowiedzi nasuwa mi się ciekawy wniosek
      Otórz grupa Slazakow ktora ma wiedze znacznie wieksza od innych uczestnikow
      dyskusji prowadzi bardzo merytoryczna i oparta na faktach dyskujse.
      Nie można tak nazwać np. mesco który niewątpliwie wyróżnia się swoją niewiedzą
      i słabymi (lub ich brakiem) argumentami. Poza tym przy takim patriotyzmie nie
      wyobrażam sobie abym mugł opuścić swoją ukochaną ojczyznę. No ale cóż historia
      a zwłaszcza polska zna wiele takich przypadków.
      • Gość: mesco Re: Dyskusja IP: *.dip.t-dialin.net 04.05.01, 19:39
        Gość portalu: Adam napisał(a):

        > Czytając te wypowiedzi nasuwa mi się ciekawy wniosek
        > Otórz grupa Slazakow ktora ma wiedze znacznie wieksza od innych uczestnikow
        > dyskusji prowadzi bardzo merytoryczna i oparta na faktach dyskujse.

        otórz=otóz



        > Nie można tak nazwać np. mesco który niewątpliwie wyróżnia się swoją niewiedzą
        > i słabymi (lub ich brakiem) argumentami. Poza tym przy takim patriotyzmie nie
        > wyobrażam sobie abym mugł opuścić swoją ukochaną ojczyznę. No ale cóż historia
        > a zwłaszcza polska zna wiele takich przypadków.

        mugl=mógl


        • Gość: mesco Re: Dyskusja IP: *.dip.t-dialin.net 04.05.01, 19:59
          Heute, am Freitag, dem vierten Tag des Wonnemonats Mai, gibt es ein schönes
          Wetter. Dies resultiert aus Anzahl der Disskussionsteilnehmern des hiesigen
          Forums.
          Was bezwecken wir eigentlich mit unserer Disskussionsrunde?
          Werden wir dadurch etwas erreichen oder gar verändern?
          Ein klares Nein schießt in dem Moment durch meinen Kopf.
          Warum ein Nein?
          Die Disskussion wird nur ausfern, wir können uns ja nicht wohl richtig auf eine
          geimeinsame Position einigen.
          Meinungen scheinen gefestigt zu sein. Auch die meine gehört hinzu.
          Warum soll ich mich auf das Niveau einer Julia=Helga aus Opole herablassen,
          wenn sie sich lediglich darauf einschränkt diesen urgermanischen Weibsnamen als
          schön zu bezeichen. Mehr kann sie nicht. Mehr kann ich von der auch nicht
          verlangen. Der, die Vermutung liegt hier sehr nahe, wunderschöne piastische
          Adler schaut deren Meinung nach nach dem Westen. Die meisten Wappen enthalten
          starke, symbolbehaftete Tiere, dazu gehören ja auch die Adler. Dies läßt sich
          auch dem deutschen Wappentier, dem Seeadler, bescheinigen. Auch er schaut nach
          dem Westen. Wohin? Nach Belgien, oder sogar womöglich nach Luxemburg? Eine
          Unterhaltungssendung von einer durchaus miserabler Qualität.
          Der andere Podiumskritiker, dessen Namen ich hier an dieser Stelle unerwähnt
          lassen möchte und der nicht mal unsere wunderschöne polnische Sprache richtig
          beherrschen kann und der möglicherweise in eine alteingesässene Hindenburger
          Familie hineingeboren wurde, würdigt mich gleich mit seinen grammatikalisch
          auffalenden Pasquillen, die mir Dillentantismus und nicht vorhandenes
          quellengestütztes Wissen vorwerfen. Selbst erbrachte er nichts. Hier ähnelt er
          seiner oberschlesischen Schwester Julia.
          Vielen Dank
          Ihr
          mesco




          • Gość: Hanys Historyczna wiedza Hanysa IP: *.arcor-ip.net 04.05.01, 21:06
            Brawo Szanowny Mesco!
            Pelen podziwu przeczytalem Twoj ostatni wpis! Ludziom nie wladajacym jezykiem niemieckim
            chcialbym wyjasnic, iz merytorycznie nie wniosl on do dyskusji absolutnie nic nowego. Biorac pod
            uwage, iz jakoby studiowales germanistyke, nie nalezal ow wpis rowniez do stylistycznych
            fajerwerkow - ba, nie byl nawet wolny od bledow, ktore tak subtelnie wytykasz innym. I prosze nie
            ubolewaj tak nieszczerze nad poziomem, do ktorego stoczyla sie nasza dyskusja na tych lamach,
            poniewaz sam walnie sie don przyczyniles obrazajac innych dyskutantow lub tez odpowiadajac na ich
            argumenty stekiem nierzeczowych tyrad.
            Co do mojej wiedzy historycznej Szanowny Mesco - no coz, szalencem bylby kazdy, kto chcialby swoja
            wiedze historyczna porownac z niezglebionymi pokladami tejze wiedzy, ktore drzemia w Twym
            szlachetnym umysle!!! Gleboko chyle czola przed Twa wiedza i chcialbym tylko podzielic sie jednym
            skromnym spostrzezeniem. Podczas tlumienia powstania kozackiego w roku 1648 pod Zoltymi
            Wodami byly oddzialy wojsk najemnych, ktorym zaproponowano przejscie na kozacki zold. Ich
            dowodca wolal raczej dac wybic swoich zolnierzy co do jednego anizeli zdradzic Najjasniejsza
            Rzeczpospolita. Wiesz jakiej narodowosci byli owi dzielni zoldacy, ktorzy tak inaczej zachowali sie, niz
            polscy magnaci w kilka lat pozniej i jak zachowala sie polska szlachta w bitwie pod Pilawcami? To
            byli Niemcy!!! Wyciagajac wnioski historyczne jak Ty, musialbym stwierdzic, iz Niemcy byli jedynymi
            uczciwymi obroncami Polski kiedy walila sie w gruzy. Absurdalne - nieprawdaz? Podobnie
            absurdalnym jest Twoj sposob wyciagania wnioskow!!! A moze zdradzisz nam, gdziez to schronil sie
            Jan Kazimierz haniebnie zdradzony przez swoich? Nie bylo to przypadkiem na Slasku, w Rzeszy
            Niemieckiej? Przestan wiec prosze nadal siac nienawisc miedzy Polakami i Niemcami przez dosc
            dyletanckie interpretowanie historii! Nie byly te stosunki az tak zle dopoki nie pojawil sie Hitler!!! A ta
            jedna postac, aczkolwiek w historii obu krajow kluczowa, nie moze byc przeciez jedynym
            wykladnikiem stosunkow polsko-niemieckich!!! To bowiem znaczyloby, iz w ostatecznym rozrachunku
            zawsze zwyciezaja szalency. Czy na prawde tego chcemy? Pozdrawiam
          • Gość: Szwager Re: Dyskusja IP: *.dip.t-dialin.net 04.05.01, 21:06
            np:


            Diskussion

            ... durchaus miserablen Qualität

            auffallenden



            I co teraz ?
          • Gość: Włodek Szanowny Panie Mesco – a może męsco, męsko albo mięsko? IP: *.pppool.de 04.05.01, 21:10
            Witam,

            Przeglądając Pańskie dotychczasowe wypowiedzi dochodzę do wniosku, że jedyną
            znaną Panu polską literką jest „ó”. Czy może sobie wyobrazić, by tak „wielki”
            polak jak Pan nie potrafił posługiwać się tym, tak wiele razy podkreślanym,
            pięknym polskim językiem. Może konsekwentniejszym było by zrezygnowanie z tej
            jedynej znanej Panu literki i zastąpienie jej przez „u”? A może został Pan już
            (dobrowolnie?) tak zgermanizowany, że nie jest Pan już w stanie się tym
            językiem posługiwać? Może jednak kompuery z „Aldika” są tak nieprzyjazne
            użytkownikowi, że nie był Pan w stanie dwa razy kliknąć myszą... A może
            związane to jest z Pańskim IQ... kto wie, może zapozna Pan nas ze swoimi
            problemami. Chce Pan o nich porozmawiać?

            Pozrdrowienia
            Włodek
            • Gość: Jureek Re: OT - polskie ogonki IP: 62.8.156.* 04.05.01, 21:18
              Oto kolejny wklad do rzeczowej dyskusji. Czyzbys nie wiedzial o tym, ze jesli nie masz zainstalowanej
              polskiej strony kodowej, to mozesz z polskich liter uzywac jedynie "ó"?
              Jurek
              • Gość: Włodek Re: OT - polskie ogonki IP: *.pppool.de 04.05.01, 21:26
                Czy wiesz co to jest Uni-Code (na 32 bitach)?. Strona kodowa (CP 852) używana
                jest tylko pod DOSem.
                Włodek
                • Gość: Jureek Re: OT - polskie ogonki IP: 62.8.156.* 04.05.01, 21:57
                  Gość portalu: Włodek napisał(a):

                  > Czy wiesz co to jest Uni-Code (na 32 bitach)?. Strona kodowa (CP 852) używana
                  > jest tylko pod DOSem.

                  Dobra, wyrazilem sie niescisle, w kazdym badz razie w tabeli znakow zainstalowanych na moim
                  komputerze "ó" znalazlem, a innych ogonkow nie znalazlem. Musialbym wtedy zainstalowac dodatkowe
                  komponenty do Windows, w domu mam polskie literki, ale w pracy nie moge sobie instalowac
                  wszystkiego co mi sie podoba. Poza tym na grupach usenetowych nikomu nie przeszkadza pisanie bez
                  uzywania ogonkow.
                  Jurek
        • Gość: francek Re: Sienkiewicz, historia oraz falszywa jej interpretacja IP: *.pppool.de 04.05.01, 20:41
          Witam Panie Mesko,

          Jak widzę nie rozumiesz, względnie nie chcesze niestety rozumieć tego, co
          Sienkiewicz chcial tobie i wcześniej Twoim ojcom przekazać. Gdyby chciał pisać
          suche książki historyczne zostałby historykiem. A że niezostał, oznacza to że
          chciał wam przekazać coś więcej aniżeli suchą wiedzę historyczną. Nie bez
          przyczyny uczą was w podstawówkach i gimnazjach o odpowiedzialnych zadaniach
          narodowych i społecznych waszych wieszczów, o ich pracy u podstaw. Wy jednak
          widzicie tylko to, co chcecie widzieć. Aby umilić Tobie wieczór, zamieszczam
          tym razem pracę społeczno-historyczną znanego polskiego publicysty
          publikującego w Rzeczpospolitej. Tylko nie mów, że autor nie wie o czym pisze.
          Źródeł zachodnich nie chcę cytować, bo są dla Ciebie oczywiście
          rewizjonistyczne i tendencyjne.

          Z poważaniem
          Francek

          ****************************************************************


          Autor: Janusz A. Majcherek
          Tytuł: Poprawka z historii
          Podtytul: III Rzeczpospolita potrzebuje nowej wizji dziejów Polski, w które
          się wpisuje jako
          ich sukcesorka
          Data wydania: 1999.09.25
          Dział: gazeta/Plus Minus/ Kredyty

          PUBLICYSTYKA

          III Rzeczpospolita potrzebuje nowej wizji dziejów Polski, w które się wpisuje
          jako ich sukcesorka

          Poprawka z historii

          W dniach 15-18 września odbywał się we Wrocławiu XVI Powszechny Zjazd
          Historyków Polskich. Jednymi z jego głównych celów były, jak głosiła odezwa
          zjazdowa, próba oceny drogi dziejowej Polski i Polaków w mijającym tysiącleciu
          oraz ukazanie najważniejszych przełomów w dziejach Polski, ich przyczyn i
          konsekwencji. Dyskutowano o wyzwaniach, przed jakimi staje dziś polska nauka
          historyczna, wolna od realizowania narzuconych zadań ideologicznych i
          politycznych. Szczególną uwagę poświęcono dziejom Śląska. Poniżej publikujemy
          refleksje Janusza Majcherka dotyczące dotychczasowego i nowego spojrzenia na
          nasze dzieje.

          JANUSZ A. MAJCHEREK

          "Fałszywa historia jest mistrzynią fałszywej polityki" - stwierdził ponad sto
          dwadzieścia lat temu Józef Szujski, jeden z twórców krakowskiej szkoły
          historycznej i konstatacja ta jest również dziś ważną przestrogą, którą trzeba
          brać pod uwagę, patrząc na III Rzeczpospolitą w kontekście dziejowym.
          Popularna, a także oficjalna, szkolno-podręcznikowa historiografia polska
          wciąż tymczasem powiela liczne schematy i stereotypy, ukształtowane jeszcze w
          dobie rozbiorowej "ku pokrzepieniu serc" oraz w okresie komunistycznej
          propagandy - dla stworzenia zastępczej legitymizacji ówczesnej władzy i
          uzasadnienia jej podporządkowania interesom Kremla. Świadomość historyczna
          współczesnych Polaków jest nimi przesycona.
          Polska historiografia popularna i potoczna wizja rodzimej historii jest
          generalnie heroiczno-martyrologiczna: wyolbrzymia i apoteozuje osiągnięcia
          Polaków, zwłaszcza ich cnoty wojenne, a przyczyn klęsk i niepowodzeń upatruje w
          ingerencji lub agresji sił i czynników zewnętrznych, czyniąc z naszych
          przodków ofiary obcych knowań i wyzysku. Narodowa historiografia często jest
          narodową hagiografią. Tak spisują zaś i kultywują swoją wizję historii
          społeczeństwa słabe i zakompleksione, szukające w legendarnych dziejach
          pociechy i rekompensaty za niepowodzenia w realnej polityce bieżącej. Od 10
          lat Polacy takich historycznych protez nie potrzebują, sukcesy przeprowadzanej
          w tym czasie transformacji i przebudowy państwa dezaktualizują potrzebę
          odwoływania się do minionej chwały dla poprawy zbiorowego samopoczucia.
          Najlepiej więc te zużyte i bezużyteczne protezy odrzucić, zanim zaczniemy się o
          nie potykać i przewracać.

          Zaczynając od prehistorii
          Współczesne badania historyczno-archeologiczne, a także językoznawcze,
          etnograficzne i inne, coraz silniej podważają teorię autochtoniczności Słowian
          w dorzeczu Wisły i Odry. Przeciwnie: pojawia się coraz więcej argumentów na
          rzecz hipotezy, że przybyli tu oni, wraz z kolejną falą wędrówek ludów, mniej
          więcej w połowie I tysiąclecia. Obecne terytorium Polski było w stuleciach
          poprzedzających powstanie państwa polskiego zamieszkiwane przez rozmaite grupy
          wędrownych lub częściowo osiadłych Scytów, Celtów, Gotów i wreszcie Słowian.
          Wykopaliska archeologiczne nie pozwalają na przypisywanie większości odkrytych
          na terenie Polski zabytków kultury materialnej, w tym z kręgu tzw. kultury
          łużyckiej, genealogii "prasłowiańskiej tym bardziej "prapolskiej".

          Płyną z tych odkryć co najmniej dwa wnioski, istotne dla autoidentyfikacji
          współczesnych Polaków: nie można określić mieszkańców wczesnej monarchii
          piastowskiej, a więc i ich późniejszych potomków, według jednoznacznych
          kryteriów przynależności etnicznej, autochtoniczności oraz tożsamości
          kulturowej. Wszyscy są na ziemiach obecnej Polski przybyszami, przodkowie
          jednych osiedlili się tu jedynie wcześniej, innych nieco później, mieszając się
          następnie i oddziałując wzajemnie na siebie. Wszelki podział "swoi - obcy"
          jest, w świetle kryteriów historycznych, co najmniej wątpliwy, a rozpatrywanie
          historii Polski z punktu widzenia narodowego co najmniej dyskusyjne.

          Pierwszy historyk Polski był zresztą także przybyszem, prawdopodobnie z Galii,
          rodzina największego polskiego uczonego przybyła zapewne z Niemiec, ojciec
          największego polskiego kompozytora narodowego z Alzacji, przodkowie
          największego polskiego malarza historyczno-narodowego z Czech, a największy
          polski poeta wywodził się z rodziny białorusko-litewskiej - być może po części
          żydowskiej. Pochodzenie czy przynależność etniczno-narodowa zasłużonych postaci
          są dla dziejów Polski i jej kulturowej tożsamości bez większego znaczenia.
          Powinno to mieć także wpływ na traktowanie dawnych i nowych przybyszy przez
          dotychczasowych i obecnych mieszkańców Polski.

          Akces do cywilizacji
          Polska dołączyła do cywilizacji zachodniej jako jeden z ostatnich krajów
          europejskich, później nie tylko od wszystkich romańskich i większości
          germańskich, ale także wielu słowiańskich. Wstępowała do niej praktycznie bez
          żadnego rodzimego dorobku w zakresie kultury materialnej i duchowej, prawie
          wszystko w tym zakresie przejmując z zewnątrz. Snute przez Pawła Jasienicę
          wywody o bogatym "podglebiu" prasłowiańskim czy wczesnopiastowskim są
          bezpodstawne, jak legendy tworzone przez Wincentego Kadłubka. Nawet dość
          prymitywna osada koło Biskupina nie była wcale słowiańską.
          Dzisiejsza nauka mówi wręcz o "rewolucji polańskiej", w toku której
          wczesnopiastowscy władcy (głównie Mieszko I) narzucali podbijanym kolejno
          plemionom nowe wzory i reguły życia, przejęte i zaprowadzane wraz z
          chrześcijaństwem. W XI wieku wywołało to gwałtowną reakcję ("kontrrewolucję")
          pogańską, o charakterze ludowego buntu. Nowi administratorzy i zarządcy świeccy
          i kościelni byli, poza samym władcą, cudzoziemcami i krzewili zachodnie wzorce
          na dość jałowej glebie, przy dużym oporze ludności miejscowej.

          Jeśli więc ktoś zapewnia z emfazą, że "Polska zawsze należała do cywilizacji
          zachodniej i chrześcijańskiej", to jest to prawdą tylko w tym sensie, że innej
          nie wytworzyła i nie znała, dopóki tej sobie nie przyswoiła, często pod
          przymusem. Polska nie stanowiła natomiast integralnej części tej cywilizacji,
          bowiem wytworzyła się ona i z powodzeniem funkcjonowała przez stulecia bez
          niej. Ostatnie półwiecze pokazało, że nadal jest to możliwe.

          To wskazuje, kto może być największym beneficjentem obecnej europejskiej
          integracji, choć tym razem przymusu ze strony władców nie ma i akces do tej
          cywilizacji jest całkowicie dobrowolny. Kto się go wyrzeka lub próbuje
          udaremnić, ten staje w roli porównywalnej do buntowników pogańskich z początków
          państwa polskiego, niezależnie od tego, z jakim zapałem powołuje się na
          chrześcijańską inspirację.

          Krzyżacy w innym świetle
          Prawie połowa polskich dziejów to okres jednostronnej recepcji i adaptacji
          wzorów kulturowych i standardów cywilizacyjnych z zewnątrz, głównie z za
          • Gość: francek Re: Sienkiewicz, historia oraz falszywa jej interpretacja - część 2 IP: *.pppool.de 04.05.01, 20:48
            Jak się okazuje zakres niewiedzy niektórych przekracza ramy tego forum.
            Poniżej dokończenie artykułu Pana Majcherka

            ******************************************
            Krzyżacy w innym świetle

            Prawie połowa polskich dziejów to okres jednostronnej recepcji i adaptacji
            wzorów kulturowych i standardów cywilizacyjnych z zewnątrz, głównie z zachodu,
            a częściowo z wyżej rozwiniętego południa (Czechy, Węgry). Konstatacja ta
            wymaga nowego spojrzenia na dzieje polskiego średniowiecza, w tym na kluczowy
            problem ówczesnych stosunków zagranicznych, czyli konflikt z zakonem krzyżackim.
            Jest to jeden z najsilniej w polskiej ikonografii zmistyfikowanych i
            propagandowo wyeksploatowanych okresów i motywów historycznych. Film "Krzyżacy"
            i obraz "Bitwa pod Grunwaldem" nie tylko są znane przez wszystkich Polaków, ale
            należą do najsilniej utrwalonych wzorców ich zbiorowej autoidentyfikacji
            historycznej. Trzeba więc wreszcie powiedzieć, że książka Sienkiewicza i obraz
            Matejki są dziełami czysto propagandowymi, a film Aleksandra Forda to przykład
            utrzymanej w heroiczno-martyrologicznej tonacji kinematografii
            nacjonalistycznej, propagowanej w czasach komunistycznych we wszystkich krajach
            bloku (np. rumuński film "Waleczni przeciw rzymskim legionom" o heroiczno-
            martyrologicznej historii protorumuńskich Daków) oraz poza nim (serbskie filmy
            o Kosowym Polu), a zapoczątkowanej w Związku Sowieckim takimi filmami,
            jak "Aleksander Newski" (o pogromcy Krzyżaków!), jawnie lub kryptostalinowskimi.
            Krzyżacy byli w średniowieczu emisariuszami owej cywilizacji zachodniej i
            chrześcijańskiej, której odwiecznymi uczestnikami się mianujemy. Nie tylko
            założyli i zorganizowali (poprzez lokacje) znaczną liczbę miast i osad na
            obecnym terytorium Polski, pozostawiając zamki, grody i rozwiniętą
            infrastrukturę, ale także m.in. spisali najstarsze normy polskiego prawa
            zwyczajowego (tzw. zwód prawa polskiego) w czasie, gdy sami Polacy nie byli
            jeszcze do tego zdolni. Przemoc, jaką się posługiwali, należała do ówczesnych
            metod ewangelizacyjnych (krucjaty!) i mieściła się zupełnie w obyczajowych i
            politycznych standardach epoki, od których bynajmniej nie odbiegali
            Piastowicze.
            Bez zrozumienia kulturotwórczej roli Krzyżaków i uwzględnienia wysokich
            standardów cywilizacyjnych przez nich szerzonych, nie sposób wyjaśnić, na
            przykład, dlaczego ich stukilkudziesięcioletnie panowanie w Gdańsku i Prusach
            Królewskich pozostawiło tam trwałą dominację niemczyzny, mimo późniejszych
            ponad trzech stuleci przynależności do Polski. Dla wytłumaczenia podobnych
            zjawisk przywołuje się więc jakiś rzekomy odwieczny "Drang nach Osten",
            wymyślony przez niemieckich propagandzistów w XIX wieku. Konflikt polsko-
            krzyżacki był jednym z licznych wówczas antagonizmów między świeckimi a
            kościelnymi organizacjami feudalnymi. Szwedzi swoim najazdem w XVII w. uczynili
            Polsce nieporównanie więcej szkód i zniszczeń, ale nikt tego ich dzisiejszym
            potomkom nie wypomina. Bracia Zakonu Najświętszej Marii Panny, żyjący w
            celibacie, potomków zaś przecież nie zostawili w ogóle.

            Różne dystanse
            W X wieku, zgłaszając aspiracje przynależności do cywilizacji zachodniej,
            Polska była opóźniona wobec niej o ponad tysiąc lat i nadrabianie tych
            zaległości zajęło jej pół tysiąclecia. Po półwieczu komunistycznej izolacji
            mamy szanse odrobić dystans w ciągu ćwierćwiecza, a więc w okresie jednej
            generacji. Trzeba tylko chcieć śmiało czerpać z dorobku innych, a nie izolować
            się i łudzić, że sami wszystko wymyślimy, odrzucając wzorce przychodzące z
            Zachodu jako zagrożenie dla jakiegoś, rzekomo bezcennego, dorobku własnego.
            Od czasów średniowiecznych utrzymuje się i pogłębia dystans cywilizacyjny
            między zachodnimi a wschodnimi prowincjami Polski. To pokazuje, skąd przez
            ostatnie tysiąclecie szły ożywcze tendencje i nakazuje umacniać je na tyle, by
            mogły dotrzeć do wschodnich granic, a nawet je przekraczać.


            Na odwrót
            Za największy, a jednocześnie najbardziej chwalebny element polskiego dorobku,
            stanowiący najcenniejszy nasz wkład w cywilizację zachodnią, wymienia się w
            Polsce często tradycje tutejszej tolerancji. Szkopuł w tym, że świat nie tylko
            nic o nich nie wie, ale ze współczesnymi Polakami kojarzy wiele innych cech,
            lecz akurat nie tę.
            Przedrozbiorowa Rzeczpospolita była państwem wieloetnicznym i wielokulturowym,
            a władcy chętnie czynili się opiekunami różnych mniejszościowych grup ludności,
            narażonych na dominację katolickiej szlachty. W okresie renesansu i reformacji
            postawa ta upowszechniła się, przynosząc w efekcie sławny akt tolerancyjny
            Konfederacji Warszawskiej z 1573 r. Jest on zwykle (i słusznie) przeciwstawiany
            niemal równoczesnej nocy św. Bartłomieja oraz późniejszej wojnie
            trzydziestoletniej, w której Europejczycy wyrzynali się z powodu różnic
            religijnych (o wiele ważniejszych wówczas niż etniczne).
            Szkopuł jednak w tym, że po pokoju westfalskim w Europie prześladowania
            religijne stopniowo ustają, a niedługo potem ("List o tolerancji" Johna Locke'a
            z 1689 r.) następuje szybki wzrost tolerancji i praw obywatelskich w zachodnich
            społeczeństwach.


            W Polsce zaś, po zwycięstwie kontrreformacji, dzieje się dokładnie przeciwnie:
            w 1596 - Kościół katolicki odmawia równouprawnienia (m.in. wejścia do Senatu)
            biskupom unickim; 1658 - następuje wygnanie Braci Polskich i Czeskich; 1668 -
            administracyjny zakaz odstępstwa od religii katolickiej; 1673 - pozbawienie
            niekatolików dostępu do nobilitacji i indygenatu; 1717 - zakaz budowy i
            odbudowy świątyń protestanckich; 1718 - usunięcie ostatniego posła kalwińskiego
            z Sejmu; 1733 - pozbawienie niekatolików większości praw obywatelskich...
            Różnice w stosunku do krajów Zachodu pogłębiały się więc w dwójnasób, bo w
            Polsce przebiegały procesy przeciwne niż tam. Mocarstwa rozbiorowe użyły
            zagrożonych praw mniejszości wyznaniowych jako pretekstu do swojej brutalnej
            ingerencji w sprawy polskie. Nie musiały go jednak, niestety, wymyślać.
            Tymczasem wielu współczesnych Polaków i katolików ma za złe Żydom, Ukraińcom,
            unitom czy prawosławnym ich rzekomą niewdzięczność za naszą dawną tolerancję,
            czyniąc z tego kolejny pretekst do nietolerancji obecnej.

            Pułapki nacjonalizmu
            Dzieje okresu rozbiorowego są w historiografii polskiej na ogół ujmowane w
            szerokim kontekście procesów tzw. odrodzenia narodowego, czyli opanowywania
            świadomości dawnych mieszkańców Rzeczypospolitej przez poczucie tożsamości,
            określanej według kryteriów etnicznych. Procesy te są przedstawiane
            jako "narodotwórcze", a zatem pozytywne i korzystne z punktu widzenia polskiego
            interesu.
            W istocie natomiast, będąc częścią szerszej tendencji do rozbudzania
            nacjonalizmów, interesom Polski niosły wiele zagrożeń. Po pierwsze,
            uniemożliwiały odrodzenie Rzeczypospolitej w kształcie przedrozbiorowym, bowiem
            znaczną część jej dawnego terytorium zamieszkiwała ludność etnicznie "obca". Po
            drugie, narodowe partykularyzmy skazywały na konflikty z prawie wszystkimi
            nacjami sąsiednimi, w których rodziły się takie same, a więc konkurencyjne
            aspiracje i dążenia. Po trzecie, rozbudzone wówczas nacjonalizmy przyniosły w
            rezultacie krwawe wojny, masowe eksterminacje i czystki etniczne. Nie można
            tego wszystkiego ignorować i wciąż postrzegać rodzimej historii w kategoriach
            wzrostu lub osłabienia siły ducha narodowego, pomijając lub pomniejszając inne
            aspekty życia zbiorowego.

            To prawda, że nie Polacy wymyślili nacjonalizm, ale ochoczo go przyjęli.
            Rozpowszechnienie się ideologii nacjonalistycznych przyniosło Polakom więcej
            szkód i tragedii, niż sukcesów i pomyślności, ale im hołdowali i wielu z nich
            nadal uparcie hołduje ich rodzimej odmianie. W jej imię wyrządzili wiele krzywd
            innym, ale nie chcą się do tego przyznać i wyciągać stąd wniosków, przerzucając
            winy na cudze barki.

            Manowce polonocentryzmu
            Wpływa to na sposób postrzegania i interpretowania okoliczności, jaki
            • Gość: mesco Re: Sienkiewicz, historia oraz falszywa jej interpretacja - część 2 IP: *.dip.t-dialin.net 04.05.01, 21:09
              ja nic nie rozumia z tego tekstu francek
          • Gość: francek Re: Sienkiewicz, historia oraz falszywa jej interpretacja - część 3 IP: *.pppool.de 04.05.01, 20:53
            Niestety trochę jeszcze zostało. Przyjemnej lektury

            Francek

            ***************************************************

            Manowce polonocentryzmu

            Wpływa to na sposób postrzegania i interpretowania okoliczności, jakie
            towarzyszyły odzyskiwaniu przez Polskę niepodległości po I wojnie światowej i
            do dziś budzą podejrzane emocje.
            Należą do nich walki zbrojne z Ukraińcami w Galicji Wschodniej i z Niemcami na
            Śląsku. Wielu Polakom trudno jest do dziś zrozumieć, że powstańcy śląscy,
            pragnący przyłączenia tej prowincji do Polski, mieli za przeciwników obrońców
            jej przynależności do Niemiec, a we Lwowie zwolennicy polskości miasta starli
            się ze zwolennikami jego ukraińskości. Amfiteatralny pomnik czynu powstańczego
            na Górze św. Anny został po II wojnie światowej wzniesiony na miejscu
            wysadzonego w powietrze podobnego monumentu, wybudowanego tam przez Niemców dla
            upamiętnienia ich wcześniejszego panowania na tych ziemiach. Polacy domagają
            się od Ukraińców zgody na rekonstrukcję triumfalistycznego (dominującym
            elementem architektonicznym są łuki triumfalne) cmentarza polskich ofiar walk o
            Lwów oraz żądają umieszczenia tablicy sugerującej, że zginęli oni w obronie
            polskiej niepodległości, co rozmija się z prawdą (w walkach o Lwów nie
            decydowała się niepodległość Polski, lecz przynależność do niej tego miasta).
            Próbuje się więc narzucić Ukraińcom taką wizję historii, według której byli oni
            wrogami polskiej niepodległości, co zrównywałoby ich z bolszewikami, idącymi na
            Warszawę w 1920 r. Czy to tak trudno zrozumieć, że we Lwowie walczyli ze sobą
            polscy i ukraińscy patrioci, co stanowiło wielką tragedię dla nich i powinno
            stanowić przestrogę dla ich potomnych?
            To z kompletnego pomieszania faktów i pojęć historycznych rodzi się
            przekonanie, że Lwów i Wrocław, Wilno i Gdańsk są równie i odwiecznie polskie.
            Zauroczenie ideą państwa narodowego doprowadziło po II wojnie światowej do
            gloryfikacji monoetniczności społeczeństwa oraz aprobatywnego konstatowania
            braku w PRL znaczących mniejszości i związanych z nimi problemów. Poglądy takie
            głosili, jeszcze całkiem niedawno, także niektórzy przedstawiciele
            antykomunistycznej opozycji. Jest to, oględnie mówiąc, bulwersujące, jeśli
            zważyć, w jakich okolicznościach mniejszości narodowe z polskiego społeczeństwa
            zostały wyeliminowane (holocaust, oderwanie wschodnich kresów Rzeczypospolitej,
            wypędzenie ludności z przyłączonych ziem zachodnich i północnych). Współczesne
            państwo i społeczeństwo polskie kształtowało się w toku procesów podobnych do
            tych, jakie są powszechnie potępiane, gdy zdarzają się obecnie, choćby na
            Bałkanach. Nie zostały one przez Polaków zawinione (Żydów wymordowali naziści,
            wschodnie kresy najechali sowieci, o przesunięciu granic i wysiedleniach
            zdecydowali alianci), ale mieli udział bądź w ich przeprowadzaniu, bądź w ich
            rezultatach.

            Martyrologiczno-heroiczna wizja własnej historii przesłania Polakom niemal
            zupełnie przykre fakty z przeszłości, utrwala antagonizmy wobec sąsiadów oraz
            utrudnia porzucenie roli ofiary i odegranie aktywnej, konstruktywnej roli w
            procesie budowania europejskiej jedności i tożsamości.

            Janusz A. Majcherek

            Pytania i uwagi dotyczące archiwum: archmin@rzeczpospolita.pl
            Opracowanie Centrum Nowych Technologii, (C) Copyright by Presspublica Sp. z o.o.
            • Gość: mesco Re: Sienkiewicz, historia oraz falszywa jej interpretacja - część 3 IP: *.dip.t-dialin.net 04.05.01, 21:11
              alles nur Gelaber
              • Gość: francek Re: Sienkiewicz, historia oraz falszywa jej interpretacja - część 3 IP: *.pppool.de 04.05.01, 21:23

                Bardzo rzeczowa i kompetentna wypowiedź świadcząca o twej kulturze
                dyskutowania. Brawo. Może jednak pozostali są innego zdania....
                Pozdrowienia
                Francek
                • Gość: Jureek Re: Do Francka - zaproszenie do dyskusji IP: 62.8.156.* 04.05.01, 21:51
                  Napisz cos od siebie, to chetnie podyskutuje.
                  Jurek

                  P.S. A moze Ty wiesz cos na temat tych "orgeszów" lub "orgeschów", o których juz dosc dawno
                  pytalem, a do tej pory nikt ze znawcow Slaska mi nie odpowiedzial?
                  • Gość: francek Re: Do Francka - zaproszenie do dyskusji IP: *.pppool.de 04.05.01, 22:14
                    Gość portalu: Jureek napisał(a):

                    > Napisz cos od siebie, to chetnie podyskutuje.
                    > Jurek
                    >
                    > P.S. A moze Ty wiesz cos na temat tych "orgeszów" lub "orgeschów", o których ju
                    > z dosc dawno
                    > pytalem, a do tej pory nikt ze znawcow Slaska mi nie odpowiedzial?

                    Tak się właśnie wczoraj zastanawiam nad nowym tematem, a mianowicie o wielkim
                    światowym filozofie von Clausewitz. Nie mogę zrozumieć, dlaczego wojna polsko-
                    niemiecka widziana jest inaczej niż pozostałe wojny w historii świata... Ostatnią
                    wojną nie można w żadnym wypadku próbować interpretować zdarzen, które miały
                    przed nią miejsce. Wojna ma to do siebie, że giną niewinne osoby… i tego niestety
                    nie da się zmienić. Ale wojen da się teoretycznie uniknąć. Są one niczym innym,
                    jak realizacją polityki innymi środkami – najlepszym tego przykładem jest
                    zachowanie się tzw. “policji świata” czyli USA. potrzeba do tego jednak silnej
                    woli pojednania i objektywnego spojrzenia na historię, bez mieszania w to
                    propagandy względnie własnej niewiedzy– i to po obu stronach.
                    Z podrowieniami
                    Pyrsk
                    Glück auf
                    Francek


                    • Gość: Jureek Re: Do Francka - zaproszenie do dyskusji IP: 62.8.156.* 07.05.01, 20:28
                      Gość portalu: francek napisał(a):


                      > Tak się właśnie wczoraj zastanawiam nad nowym tematem, a mianowicie o wielkim
                      > światowym filozofie von Clausewitz. Nie mogę zrozumieć, dlaczego wojna polsko-
                      > niemiecka widziana jest inaczej niż pozostałe wojny w historii świata...

                      Bo ta wojna byla inna, niz wszystkie poprzednie. Sam Hitler mowil cos o wojnie totalnej i realizowal to bez
                      skrupulow. W zadnej z poprzednich wojen nie byla tak traktowana ludnosc cywilna. I zaczelo sie to juz od
                      kampanii wrzesniowej, kiedy z samolotow ostrzeliwano kolumny uchodzcow. Nastepnie okupacja zajetej
                      Polski, absolutnie niezgodna z jakimikolwiek konwencjami miedzynarodowymi. Masowe egzekucje
                      ludnosci cywilnej, lapanki na ulicach - tego dotychczas nie znano, a jesli nawet byly juz wczesniej
                      podobne dzialania, to nie w takiej skali.

                      > Ostatn
                      > ią
                      > wojną nie można w żadnym wypadku próbować interpretować zdarzen, które miały
                      > przed nią miejsce.

                      Tutaj masz racje, takie interpretacje sa sprzeczne z logika.

                      > Wojna ma to do siebie, że giną niewinne osoby� i tego
                      > niestety
                      > nie da się zmienić.

                      Jak juz pisalem wyzej, jest to sprawa skali i zamierzonej eksterminacji cywilow, w ramach strategii wojny
                      totalnej.

                      > Ale wojen da się teoretycznie uniknąć. Są one niczym innym,
                      >
                      > jak realizacją polityki innymi środkami � najlepszym tego przykładem jest
                      >
                      > zachowanie się tzw. �policji świata� czyli USA. potrzeba do tego je
                      > dnak silnej
                      > woli pojednania i objektywnego spojrzenia na historię, bez mieszania w to
                      > propagandy względnie własnej niewiedzy� i to po obu stronach.

                      Pewnie masz na mysli bombardowanie Drezna? Tylko tak jak sam napisales - nie mozna
                      usprawiedliwiac wczesniejszego ostrzeliwania konwojow uchodzcow, pozniejszym bombardowaniem
                      Drezna.

                      > Z podrowieniami
                      > Pyrsk

                      Rowniez pozdrawiam
                      (ale chociaz sam jestem Slazakiem, tego "pyrsk" nie rozumiem, u nas pod Olesnem tak sie nie mowilo)
                      Jurek


        • Gość: Julia tak mesco...... IP: *.opole.cvx.ppp.tpnet.pl 04.05.01, 20:48
          Tak mesco.. zgadzam się z tobą zupełnie... ja też mam nadzieję, że nikt się nie
          pomyli i nie zrówna mnie z twoim poziomem...

          Ale dalej nie wiem dlaczego siedzisz w tym Reichu... a nie w swojej pięknej
          ojczyżnie ??

          P.S. chcąc poprawiać czyjeś błędy powinno się samemu pisać bezbłędnie... czyż
          nie?


          • Gość: mesco Re: tak mesco...... IP: *.dip.t-dialin.net 04.05.01, 21:13
            Gość portalu: Julia napisał(a):

            > Tak mesco.. zgadzam się z tobą zupełnie... ja też mam nadzieję, że nikt się nie
            >
            > pomyli i nie zrówna mnie z twoim poziomem...
            >
            > Ale dalej nie wiem dlaczego siedzisz w tym Reichu... a nie w swojej pięknej
            > ojczyżnie ??

            > P.S. chcąc poprawiać czyjeś błędy powinno się samemu pisać bezbłędnie... czyż
            > nie?


            Chcesz sie zamienic?
            Jakie bledy?



            • Gość: Jureek Re: tak mesco...... IP: 62.8.156.* 04.05.01, 21:21
              Gość portalu: mesco napisał(a):

              > Jakie bledy?

              Zdarzaja Ci sie literowki. To raczej normalne, jesli pisze sie dluzsze teksty. Julia przy swoich krociotkich
              "polish jokes" moze sobie pozwolic na niepopelnianie literowek.
              Pozdrawiam
              Jurek

            • Gość: Adam Re: tak mesco...... IP: *.opole.cvx.ppp.tpnet.pl 04.05.01, 23:04
              Gość portalu: mesco napisał(a):

              > Gość portalu: Julia napisał(a):
              >
              > > Tak mesco.. zgadzam się z tobą zupełnie... ja też mam nadzieję, że nikt si
              > ę nie
              > >
              > > pomyli i nie zrówna mnie z twoim poziomem...
              > >
              > > Ale dalej nie wiem dlaczego siedzisz w tym Reichu... a nie w swojej piękne
              > j
              > > ojczyżnie ??
              >
              > > P.S. chcąc poprawiać czyjeś błędy powinno się samemu pisać bezbłędnie... c
              > zyż
              > > nie?
              >
              >
              > Chcesz sie zamienic?
              > Jakie bledy?
              >
              > Może umiesz troszkę gramatyki ale twoja wiedza np. historyczna nie przekracza
              poziomu szkoły podstawowej, a z literaturą też chyba nie miałeś dużo do
              czynienia, bronić swioch argumentów też nie potrafisz, jesteś cienki jak to na
              Śląsku mówia jak Bolek, i jestem tylko ciekaw kiedy ci znowu nerwy puszczą smile
              ale takie jest życie trzeba uznać wyższość innych.

              Gruss
              >

        • Gość: Adam Re: Dyskusja IP: *.opole.cvx.ppp.tpnet.pl 04.05.01, 23:34
          Gość portalu: mesco napisał(a):

          > Gość portalu: Adam napisał(a):
          >
          > > Czytając te wypowiedzi nasuwa mi się ciekawy wniosek
          > > Otórz grupa Slazakow ktora ma wiedze znacznie wieksza od innych uczestniko
          > w
          > > dyskusji prowadzi bardzo merytoryczna i oparta na faktach dyskujse.
          >
          > otórz=otóz
          >
          >
          >
          > > Nie można tak nazwać np. mesco który niewątpliwie wyróżnia się swoją niewi
          > edzą
          > > i słabymi (lub ich brakiem) argumentami. Poza tym przy takim patriotyzmie
          > nie
          > > wyobrażam sobie abym mugł opuścić swoją ukochaną ojczyznę. No ale cóż hist
          > oria
          > > a zwłaszcza polska zna wiele takich przypadków.
          >
          > mugl=mógl
          >
          > Dziękuję za poprawki ale moim językiem ojczystym jest Śląski i nim sie
          posługuję na codzień. Ale języków obcych też się uczyłem nawet na polskich
          wyższych uczelniach.

          Zapraszom na lekcjy S'looskygo

          Pyrsk

      • Gość: Jureek Re: Dyskusja IP: 62.8.156.* 04.05.01, 21:10
        Gość portalu: Adam napisał(a):

        > Czytając te wypowiedzi nasuwa mi się ciekawy wniosek
        > Otórz grupa Slazakow ktora ma wiedze znacznie wieksza od innych uczestnikow
        > dyskusji prowadzi bardzo merytoryczna i oparta na faktach dyskujse.

        Oj, tak. Szczegolnie merytoryczne i tresciwe sa wypowiedzi takich przedstawicieli grupy Slazakow, jak Sigi
        (cytat: "Polacy sa dokladnie takimi samymi gnojami jak i niektorzy niemcy byli - z ta roznica tylko ze polacy
        gnojami pozostali !!! "), Julia, Szwager, te ich wysublimowane historyczne argumenty sprowadzajace sie
        do osobistych, prywatnych napasci prywatnych na mesco i Jajacka. Sama esencja wiedzy.
        A tak na powaznie to sa i w tym watku tacy dyskutanci, ktorzy nie tylko potrafia wyzywac mojego dziadka
        od bandytow i terrorystow, ale od ktorych mozna sie czegos ciekawego dowiedziec - Hanys, ktw, mesco
        wlasnie, no i wybaczcie niewymienieni.

        > Nie można tak nazwać np. mesco który niewątpliwie wyróżnia się swoją niewiedzą
        > i słabymi (lub ich brakiem) argumentami.

        A moze Ty po prostu na jego argumenty zamykasz sie. Jesli tak slabe sa jego argumenty, to dlaczego nie
        starasz sie ich podwazyc, a zamiast dyskusji na argumenty uciekasz sie do wycieczek osobistych, jak
        ponizej.

        > Poza tym przy takim patriotyzmie nie
        > wyobrażam sobie abym mugł opuścić swoją ukochaną ojczyznę. No ale cóż historia
        > a zwłaszcza polska zna wiele takich przypadków.

        Pozdrawiam przy okazji Opolskie, za tydzien tam bede.
        Jurek
        • Gość: mesco Re: Dyskusja IP: *.dip.t-dialin.net 04.05.01, 21:34
          Oj, tak. Szczegolnie merytoryczne i tresciwe sa
          wypowiedzi takich przedstawicie
          Julia, Szwager, te ich wysublimowane historyczne argu
          > menty sprowadzajace sie
          > do osobistych, prywatnych napasci prywatnych na mesco
          i Jajacka. Sama esencja wiedzy.
          > A tak na powaznie to sa i w tym watku tacy dyskutanci,
          ktorzy nie tylko potrafia wyzywac mojego dziadka
          > od bandytow i terrorystow, ale od ktorych mozna sie
          czegos ciekawego dowiedziec
          > - Hanys, ktw, mesco

          dzieki za uwage, ze ode mnie mozna sie czegos dowiedziec
          dalszy ciag:

          > > Nie można tak nazwać np. mesco który niewątpliwie
          wyróżnia się swoją niewiedzą
          > > i słabymi (lub ich brakiem) argumentami.

          dobra slaska argumentacja

          >
          > > Poza tym przy takim patriotyzmie nie
          > > wyobrażam sobie abym mugł opuścić swoją ukochaną
          ojczyznę. No ale cóż hist
          > oria
          > > a zwłaszcza polska zna wiele takich przypadków.
          >
          > Pozdrawiam przy okazji Opolskie, za tydzien tam bede.
          > Jurek

          mój patrotyzm byl sztuczny, argumenty musialy byc slabe,
          bo na ich poparcie nie ma materialów zródlowych.
          Nadrabialem to naburmuszonym patriotyzmem. Patriota nie
          jestem, bo rzeczywiscie nie móglbym mieszkac w Niemczech
          jak to wielokrotnie zauwazono.
          Historyk który mówil o poloncentryzmie ma niewatpliwie
          racje. Ale jest to racja zrozumiala niestety tylko dla
          niewielkiej czesci spoleczenstwa. Na tych PRL-owskich
          podrecznikach wychowaly sie pokolenia, tego nie da sie
          tak szybko wykorzenic. Bylo to tez i spowodowane w
          jakies mierze polska racja stanu. Problem ten byl jakby
          wymuszony, z tego powodu bo nastapilo przesuniecie
          granic, na korzysc ZSRR, a stamtad zostalo wypedzonych
          kilka milionow osob. Tymze to wypoedzonym nie wolno bylo
          organizowac sie w ziomkostwa itd.
          Dobrze mozna to zaobserwowac na Zydach którzy znikneli z
          podreczników historii, bo po prostu ich nie bylo. O tym
          historyk ten (prawdopodobnie) nie wspomnial.
          komunizm we wszystkich krajach mial to do sibie ze
          propgowal taki skryty nacjonalizm. Mialo to na celu
          przywiazanie dzieci i mlodziezy do panstwa, w którym
          wiekszosci ludzi powodzilo sie raczej zle niz dobrze.
          Wspomnialem juz ze patriota nie jestem, to sie zgadza.
          Mieszkam w Niemczech z dala od polskich problemów,
          które praktycznie mnie nie interesuja. Pewne ozywienie
          nastapilo dopiero w ostatnich latach, moze tez i przez
          internet i latwy dosieg do informacji. Ale pierwsze lata
          pobytu tutaj, byly zwiazane z calkowita ignoracja kraju
          mojego pochodzenia. Ja dopiero po 6 latach pojechlaem
          pierwszy raz do Polski, a potem znowu po 5 i po roku,
          ale tylko dlatego bo znajomi jechali tam samochodem i
          mieli miejsce wolne (to prawda).
          Zrozumiecie to byc moze obserwujac wiecej moich
          wypowiedzi na róznych forach (ale sam nie powiem
          dlaczego).
          Cieszy mnie, ze moglem zainspirowac dyskusje, chwilami
          slabsza, chwilami nawet niezla.
          Pa
          mesco



          • Gość: Jureek Re: mesco - prowokator? IP: 62.8.156.* 04.05.01, 22:00
            Jesli tak, to nieladnie.
            Jurek
        • Gość: Adam Re: Dyskusja IP: *.opole.cvx.ppp.tpnet.pl 04.05.01, 23:44
          Gość portalu: Jureek napisał(a):

          > Gość portalu: Adam napisał(a):
          >
          > > Czytając te wypowiedzi nasuwa mi się ciekawy wniosek
          > > Otórz grupa Slazakow ktora ma wiedze znacznie
          wieksza od innych uczestniko
          > w
          > > dyskusji prowadzi bardzo merytoryczna i oparta na
          faktach dyskujse.
          >
          > Oj, tak. Szczegolnie merytoryczne i tresciwe sa
          wypowiedzi takich przedstawicie
          > li grupy Slazakow, jak Sigi
          > (cytat: "Polacy sa dokladnie takimi samymi gnojami jak
          i niektorzy niemcy byli
          > - z ta roznica tylko ze polacy
          > gnojami pozostali !!! "), Julia, Szwager, te ich
          wysublimowane historyczne argu
          > menty sprowadzajace sie
          > do osobistych, prywatnych napasci prywatnych na mesco
          i Jajacka. Sama esencja w
          > iedzy.
          > A tak na powaznie to sa i w tym watku tacy dyskutanci,
          ktorzy nie tylko potrafi
          > a wyzywac mojego dziadka
          > od bandytow i terrorystow, ale od ktorych mozna sie
          czegos ciekawego dowiedziec
          > - Hanys, ktw, mesco
          > wlasnie, no i wybaczcie niewymienieni.
          >
          > > Nie można tak nazwać np. mesco który niewątpliwie
          wyróżnia się swoją niewi
          > edzą
          > > i słabymi (lub ich brakiem) argumentami.
          >
          > A moze Ty po prostu na jego argumenty zamykasz sie.
          Jesli tak slabe sa jego arg
          > umenty, to dlaczego nie
          > starasz sie ich podwazyc, a zamiast dyskusji na
          argumenty uciekasz sie do wycie
          > czek osobistych, jak
          > ponizej.
          >
          > > Poza tym przy takim patriotyzmie nie
          > > wyobrażam sobie abym mugł opuścić swoją ukochaną
          ojczyznę. No ale cóż hist
          > oria
          > > a zwłaszcza polska zna wiele takich przypadków.
          >
          > Pozdrawiam przy okazji Opolskie, za tydzien tam bede.
          > Jurek


          Myślałem że aktywnie uczestniczysz w dyskusji nie chce
          mi się przepisywać jego błędów bo już to zrobili inni,
          chociaż mogę to w każdej chwili zrobić, A jego
          argumenty ? poprawianie błędów ortograficznych .....
          i wcale nie robiłem i nie muszę robić żadnych wycieczek
          osobistych ja tu po prostu jestm .....

          • Gość: francek Re: Dyskusja IP: *.pppool.de 04.05.01, 23:48
            niy molcie innich problemow, jak ortograficzny fehlery.....

            Gruß
            Francek
      • chrisa Re: Dyskusja 16.05.01, 17:24
        Gość portalu: Adam napisał(a):

        > Poza tym przy takim patriotyzmie nie
        > wyobrażam sobie abym mugł opuścić swoją ukochaną
        ojczyznę.

        Chyba ze Niemcy nagle zdecyduja sie porzucic demokracje,
        obrac jedynie sluszna droge do socjalistycznego raju i z
        piesnia na czesc Lenina na ustach doprowadzic kraj do
        kompletnego dziadostwa. Wtedy predko przypomnisz sobie,
        ze przeciez jestes Japonczykiem.
        • chrisa Re: Dyskusja 16.05.01, 17:47
          Zdaje sie, ze zaszla pomylka. Myslalem, ze pochodzisz z Polski ale mieszkasz w
          Niemczech, ale to zdaje sie chybiona konkluzja. Poprzedni komentarz traci wiec
          jakikolwiek sens. Prosze zignorowac.
    • Gość: Jan 3 maj IP: *.opole.cvx.ppp.tpnet.pl 04.05.01, 22:46
      Pod moją któtką nieobecność dyskusja rozgorzała na całe, zboczyliśmy jednak z
      tematu bo było nim powstanie.
      Mam to szczęscie że mieszkam blisko naszego świętego miejsca Annaberg lub jak
      kto woli Góry św. Anny, gdzie 3 maja odbywają się zawsze (od 45 roku)
      demonstracje pokazowe.
      Kogo tam można było zobaczyć ?
      Na parkingu autokary z Leszna, Częstochowy, Krakowa, Łodzi, Kielec
      I po co oni tam wszyscy przyjechali ?
      Przytoczę tytyły z opolskich gazet
      "Zadyma z miłości" Bijatyka na Górze św. Anny - NTO, "Przepchanki na Górze św.
      Anny" Nasze ulice nasze kamienice precz z niemiecką okopacją" Gazeta Wyborcza.
      Otórz przyjechali oni tam aby robić zadyme ale co najciekawsze tłukli się
      między sobą. Tak tak polacy na polaków na Górze św. Anny
      Otórz byli tam nie tylko narodowcy pokazują się tam też politycy m.in. poseł
      Maciarewicz. bywał tam też prof. Franciszek Marek (ten słynny kłamca
      historczny, pracownik i były rektor Uniwersytetu Opolskiego)i wielu innych
      polityków. Zastanawiam jak to było skoro ślązacy nie świętują tego śwęta ?
      Ponieważ mieszkam blisko znam też opowieści naoczynych świadków tego jak oni to
      określają "puczu" bo innego słowa tu od ludzi nie słyszałem.
      W tej samej Gazecie Wyborczej jest artykół historyka Uniwersytetu Opolskiego M.
      Lisa opisuje on jak to polska pomagała powstańcom.
      " W Polsce powstały liczne organizacje dla niesienia rodakom no Śląsku pomocy
      moralnej i materialnej. W takiej atmosferze powstały: Komitet Zjednocznia
      Górnego Śląska z Rzeczpospolitą polską. Komitet Obrony Śląska oraz Komitet
      Pomocy dla Górnego Śląska, w Poznaniu Komitet Obrony Górnego Śląska, w Łodzi
      Komitet Doraźnej pomocy dla Górnego Śląska, w Lublinie Komitet Zjednoczenia z
      Rzeczposopolitą, w Czeęstochowie Komitet Niesienia Pomocy dla Górnego Śląska, w
      Sosnowcu Główny Komitet Niesienia Pomocy Ślązakom Zagłębia Dąbrowskiego....
      itd.
      przygotowanie plebiscytowe wykortzystane zostało przez stronę polska do
      wzmocnienie podziemia zbrojnego.
      Pierwsi oficerowie przybywali na obszar plebiscytowy już od lata 1920 roku.
      Znaleźli się tu wkrótce lwowianin Stanisław Baczyński, Wielkopolanie Mieczysław
      chmielewski.....
      z centralnej polski Tadeusz Puszczyński, Stanisław Rostworowski, z kresów
      wschodnich Mochał Grażyński, Romuald Pietra, Remigiusz Grocholski, Ludwik
      Ręgorowicz... itd.
      Na początku 1921 roku apel do Górnoślązaków wystosowali biskupi polscy: Ludy
      poski górnośląski Bądź pewny , że biskupi polscy, a z nimi naród polski
      katolicki za tobą sie modli, aby życzenia twoje się spełniły.
      Istotna także była pomoc w sprzęcie który został przerzycony z Polski na obszar
      zajety już w pierwszych dniach walki po Odrę. Powstańcy otrzymali wówczas m.in.
      7 pociągów pancernych. około 50 dział lekkich, 600 granatników, 700 sztbroni
      maszynowej, 40 tyś karabinów ręcznych, 160 samochodów, 60 motocykli,
      250 rowerów. Oczywiście też amunicję i materiały wybuchowe.
      W całym karju odbywały się wiece , dotyczyły zbiórki pieniędzy..
      Pieniądze były istotną częscią pomocy Górnoślązakom, nie mniej była ważna pomoc
      organizacyjna i moralna.. Na apel z całego kraju przybyło ok 1200 ochotników
      głównie intelilgencji-przede wszystkim młodzieży akademicka. Szczególnie ważna
      okazała się pomoc w organizacji agencji prasowych oraz prasy plebiscytowej.
      ..."
      Nie będę tu przytaczał wszystkich faktów bo to nie ma sensu.

      I nasuwa mi się pytanie kto walczył o ten Śląsk ?
      Kto przyjeżdza na Annaberg Świętować powstania ?
      Slązacy ? Niech każdy sobie odpowie na to pytanie.

      I cieszę sie że są jeszce ludzie którzy znają hisotię Śląska i problemy tych
      ludzi, którym zależy na prawdzie, ktorzy nie poddali się świadomej manipulacji
      polski, którzy duchem i ciałem są ze Sląskiem i to mnie napawa optymizmem.

      Pozdrowienia do wszystkich prawdziwych Ślązaków
      • Gość: Hanys Re: 3 maj IP: *.arcor-ip.net 04.05.01, 23:14
        Drogi Janie!
        Kiedys zarzucono wielkiemu niemieckiemu filozofowi Heglowi, ze jego filozofia nie pasuje do rzeczywistosci.
        Wtedy Hegel odpowiedzial: "Um so schlimmer für die Wirklichkeit!" ("O tyle gorzej dla rzeczywistosci"). No coz -
        kiedy czlowiek tak patrzy na to swiadome przekrecanie faktow historycznych, na owo swietowanie
        "narodowo-wyzwolenczego zrywu ludnosci Gornego Slaska" przez Warszawiakow, Zaglebiakow, Poznaniakow
        i Bog jeden wie kogo jeszcze przy ktorym "...lud (slaski) trwa w milczeniu..." to mozna tylko Hegla cytowac...
        A przy tym wszystkim jeszcze swietuje sie "zwyciestwo powstancow na Gorze Sw. Anny"... Tutaj zacytuje
        Gogola: "Z kogo sie smiejecie? Z siebie sie smiejecie..." No coz - chyba gloryfikowal moj dziadek i przekrecal fakty
        jesli chodzi o bitwe pod Annaberg - a ten medal "Schlesischer Adler" to sobie na odpuscie kupil...
        Pozdrawiam
      • Gość: francek Re: 3 maj IP: *.pppool.de 04.05.01, 23:29
        Hallo,

        Hanslik, ti molsz ganzlich recht. Po pszeczytaniu twojygo beitragu przypomnial
        mi se jednol anegdota, co mi jol Oma godala:
        Przi sturmowaniu Annabergu jednygo dnia obroncy Oberschlesien wopdli na dobry
        pomys. Postanowiyli przewiys taki beczkowoz ze schnapsem, ale tak, loby
        przeciywnik go lodbiol. Zrobiyli z tygo glosny geheimnis i jak se spodziewali,
        na drugi dziyn partyzany se dowiedzialy. Nasi bez stawiana se dali se go lodbic
        i po pora stundach wszystkich powstancow wyzbiyrali.

        Ale przy lokazji chciol jol cosik innygo powiedziyc. Za dwa tidniy przy
        Schliersee w Bayerach swientuje Freikorps Oberland 80. geburtstag kampfu o
        Annaberg. To byli lochotnicy, co jak Niymcy po diktacie w Versalu lezaly na
        lopatkach i pod flagom francyji byli pomalu rozbierani, walczyli o nosz Heimat.
        Tyn Veranstaltung moga yno dali polycic.

        Pyrsk
        Francek
      • Gość: waldek Śląscy studenci IP: *.pppool.de 04.05.01, 23:41
        szukam kontaktu do Ślązaków studiujących na Śląsku. Może mi ktoś pomóc?

        Waldek
        • Gość: Jan Re: Śląscy studenci IP: *.opole.cvx.ppp.tpnet.pl 04.05.01, 23:46
          Tak znam ich dosyć.



          • Gość: waldek Re: Śląscy studenci IP: *.pppool.de 04.05.01, 23:51
            obejrzyj sobie www.salia-silesia.de. Niestety po przeprowadzce z servera z
            reklama na normalny (niestety za granica) chodzi on w Polsce troche wolno

            waldek
    • Gość: Perła Wy NIEMCY nie macie tutaj nic do gadania IP: *.lublin.cvx.ppp.tpnet.pl 05.05.01, 00:36
      Pragnę przypomnieć, że granice zostały zmienione bo NARODOWI niemieckiemu się
      nie podobały te z 1938 r. I przez was straciliśmy Lwów, Wilno, Polesie. Nasze
      piękne tereny. A dostaliśmy zdegenerowane poniemieckie obszary. Ale trudno.
      Teraz my tu rządzimy i ani pary z gęby. Jak się nie podoba to do Reichu czas.
      Kupić na bazarze w Katowicach niemieckie papierzyska (najlepiej świadczące o
      przodkach w SS) i żegnajcie. Będziemy robili na GÓRZE śW. ANNY to co NAM się
      podoba a nie wam. Zrozumiano? Tam w Reichu będziecie bardziej niemieccy jak
      Niemcy. O ile Turcy wam pozwolą. Niemcy wszystko spieprzą. Roztrwoniliście
      własną ziemię, godność a teraz nawet ekonomię. Nawet w Niemczech byle przybłęda
      ma więcej do powiedzenia niż Niemiec. Bo Niemiec się boi. Myślicie, że nas
      wykupicie? Pchajcie tu forsę, jak najwięcej. Obudzicie się z ręką w nocniku. W
      Niemczech możecie sobie świętować co chcecie i jak chcecie. Ale tu MY
      decydujemy i wara wam od tego!
      • Gość: francek Re: Wy NIEMCY nie macie tutaj nic do gadania IP: *.pppool.de 05.05.01, 00:45
        Znowu jakiś nawiedzony z „wysokim“ IQ. Mam nadzieję, że po przeczytaniu
        niektórych z tematów zacznie być bardziej tolerancyjny....

        z pozdrowieniami
        francek
      • Gość: Adam Re: Wy NIEMCY nie macie tutaj nic do gadania IP: *.opole.cvx.ppp.tpnet.pl 05.05.01, 07:50
        Gość portalu: Perła napisał(a):

        > Pragnę przypomnieć, że granice zostały zmienione bo NARODOWI niemieckiemu się
        > nie podobały te z 1938 r. I przez was straciliśmy Lwów, Wilno, Polesie. Nasze
        > piękne tereny. A dostaliśmy zdegenerowane poniemieckie obszary. Ale trudno.
        > Teraz my tu rządzimy i ani pary z gęby. Jak się nie podoba to do Reichu czas.
        > Kupić na bazarze w Katowicach niemieckie papierzyska (najlepiej świadczące o
        > przodkach w SS) i żegnajcie. Będziemy robili na GÓRZE śW. ANNY to co NAM się
        > podoba a nie wam. Zrozumiano? Tam w Reichu będziecie bardziej niemieccy jak
        > Niemcy. O ile Turcy wam pozwolą. Niemcy wszystko spieprzą. Roztrwoniliście
        > własną ziemię, godność a teraz nawet ekonomię. Nawet w Niemczech byle przybłęda
        >
        > ma więcej do powiedzenia niż Niemiec. Bo Niemiec się boi. Myślicie, że nas
        > wykupicie? Pchajcie tu forsę, jak najwięcej. Obudzicie się z ręką w nocniku. W
        > Niemczech możecie sobie świętować co chcecie i jak chcecie. Ale tu MY
        > decydujemy i wara wam od tego!

        Jeżeli jeszcze nie byłaś albo nie byłeś na Śląsku to proszę się wybrać i zobaczć
        te zdegenerowane tereny oj te wasze piękne tereny i te domki kryte strzechą i ten
        przemysł w samraz nadające się do skansenu.
        Warto przeczytać całą dyskusję,ale na pewno masz problemy z czytniem. Co wy tam w
        Lublinie możecie wiedzieć o Śląsku ?
      • Gość: Jureek Re: Do Perly - kolonizatora IP: *.ipt.aol.com 06.05.01, 10:36
        Wiesz, Perlo, jaka wladza rzadzi w ten sposob, ze miejscowa ludnosc nie ma nic
        do gadania? Wladza kolonialna. Twoim listem dostarczyles tylko argumentow tym,
        ktorzy twierdza, ze Slask byl w Polsce traktowany jak kolonia. Na szczescie nie
        wszyscy Polacy tak podchodza do Slaska jak Ty.
        Pozdrawiam
        Jurek

        P.S. Czytajac inne Twoje listy na forum mialem Cie za prawicowego liberala.
        Teraz jednak widze, ze wiezi plemienne sa dla Ciebie wazniejsze niz wolnosc.
        Chcialbym tylko zauwazyc, ze od nacjonalizmu bardzo blisko do socjalizmu.
        • Gość: Hanys Perla i inni "rodacy" IP: *.arcor-ip.net 06.05.01, 12:24
          Szanowny Jurku!
          Ot widzisz jak traktuja Slask i Slazakow Twoi rodacy! Czas mija a pewne przyzwyczajenia sie nie
          zmieniaja. Dla takiego traktowania walczli powstancy slascy o polskosc Slaska i czekali z
          utesknieniem "przylaczenia do macierzy"... I nie staraj sie prosze usprawiedliwiac wypowiedzi Perly
          tym, ze jest to jego subiektywne zdanie i dla wiekszosci Polakow nie moze byc reprezentacyjnym...
          Moim i zdaniem wielu innych Slazakow wlasnie Perla prezentuje opinie przecietnego z Twoich
          rodakow na temat "dziejowej" roli Slaska w ramach panstwowosci polskiej - biale Murzyny maja
          harowac i nie myslec, bo to zrobia za nich "rodacy" z Warszawy, Zaglebia, Poznania i Lublina...
          Wedlug moze znanego Tobie motta, ktore tak czesto z ust "rodakow" na Slasku slyszalem: "Sprzedaj
          konia - kup Slazaka..." Zalosny sposob, w ktory obchodzono 3 maja kolejna rocznice "zwyciestwa
          powstancow" pod Gora Sw. Anny i ludzie ktorzy to "zwyciestwo" swietowali sa tylko kolejnym
          przykladem moich "szowinistycznych" twierdzen... Pozdrawiam
        • Gość: Perła Re: Do Perly - kolonizatora IP: *.lublin.cvx.ppp.tpnet.pl 06.05.01, 20:22

          Niestety, korzystając z modemu nie mogę przecież przeczytać ponad 150 postów.
          Ale otworzyłem kilka i może miałem pecha. Stąd ta opinia.

          Ale skomentuję to co do mnie napisałeś

          >Wiesz, Perlo, jaka wladza rzadzi w ten sposob, ze miejscowa ludnosc nie ma nic
          do gadania? Wladza kolonialna.

          O jakiej miejscowej ludności mówimy? Niemcach? Ci są dawno w Niemczech. A
          jeżeli chodzi o władzę kolonialną to przecież nie będziemy udowadniali sobie,
          że np. Jelenia Góra była polska. W jakimś sensie jest to kolonia. Ale bez
          tubylców. Tak, że to JUŻ nie jest kolonia.


          >Twoim listem dostarczyles tylko argumentow tym,
          ktorzy twierdza, ze Slask byl w Polsce traktowany jak kolonia.

          Śląsk może nie, ale znaczna część BYŁYCH TERENÓW niemieckich tak. Ludność
          napływowa przez lata "siedziała na walizkach".

          >Na szczescie nie
          wszyscy Polacy tak podchodza do Slaska jak Ty.

          Bliżej mi do Polesia niż do Śląska. I tylko tyle. I mam za złe Niemcom, że Lwów
          nie jest nasz. Chętnie bym się zamienił.

          Pozdrawiam
          Jurek

          ja również

          >P.S. Czytajac inne Twoje listy na forum mialem Cie za prawicowego liberala.
          Teraz jednak widze, ze wiezi plemienne sa dla Ciebie wazniejsze niz wolnosc.

          Właśnie prawicowy liberał nie robi z wolności sacrum choć jest mu bliska.
          Polityka REALNA! Prosty przykład: wolałbym być w niewoli amerykańskiej niż
          sowieckiej.

          >Chcialbym tylko zauwazyc, ze od nacjonalizmu bardzo blisko do socjalizmu

          To sam wiem, i daleko mi do jednego i drugiego.
    • Gość: Siegmund Trocha lo sloonku IP: 212.197.145.* 05.05.01, 12:28
      Trocha lo historji Sloonska:

      Wiela to te niby wasze prapolski abo piastowski ziemie byly polski?
      Wyduk Poczetu krolow i ksiazat polskich tok sie 122 lot doliczyl, w kierych zes
      cie (powiydzmy przed 1. wojnom swiatowom) ta nasza ziymia zajyli.

      Nojpiyrw pora slow, co sam bylo zanim chrobry na slonsk zajechol.

      Po tym jak sam w szostym/siodmym wieku slowianie psziszli, bylo nojpiyrw
      (to znaczy w losmym wieku ) wielkomorawskie ksiynstwo (ze sloonskiym i galicjoom, co
      teryny teraz polski betrefuje). Te dosc gibko upadlo i jego teryny wlazly do nowego
      krolestwa behymskigo. Dopiyro jak sie tysiondz pisalo to sam chrobry lo te ziymie walczyl.

      Na pora lot, do 1038, w kierym zas Bretyslaw I. "swoj skradziony spadek", Sloonsk i Galicja
      lodebrol. Polski miasta, do kierych doszel np. Gniezdno, Poznan, Giecz i Ostrow Lednicki
      zrabowol i zniszczyl.

      W 1041 Heinrich III. pomog Kazimierzowi I. i zmusil Bretyslawa I. do umowy z "Ratizbon", w
      kierej polska odzyskala wiynkszosc przez Bretyslawa I. zdobytych rejonow - Sloonsk
      lostol bohemski.

      W pokoju z "Quedling" w 1054 polska dostala sloonsk, musiala ale bohemji len placic.
      W nastympnych latach sie dali lo te ziymie prali, az do klodzkigo spokoju jesiynnego
      w 1137 roku. Polska dostala sloonsk az do sudetow, klodzko lostalo bohemski.

      Rok puzni sie polska rospadla. Sloonskigo Wladyslawa II. wygnali pszi zwadzie lo spadek.
      Poszel do swojigo szwagra Cesarza Konrada III.

      W 1163 Cesarz Friedrich I. Barbarossa zalorzyl Ksiynstwo Wroclawski i Raciborski pod
      Boleslawym I. i Miyszkiym I. synami Wladyslawa II. (To juz byla nowo dynastia piastowsko,
      kiero sie do polskich piastow niyzaliczo). Polska wtym czasie tyz ino byla ksiynstwym, niy ze
      Sloonskiym ino kole niego. Lobydwa ksiyncie sloonscy mieli niymiecko nauka na dworze
      cesarskim i byli pionjerami kultury niymieckij na sloonsku, i zaczyli (to znaczy nojbardzij
      Boleslaw I.) ludzi z niymiec na sloonsk sprowadzac.

      --> To znaczy do 1138 by sloonsk 122 lata polski, niy caly czos i niy spokojnie, bo nonstop
      sie lo tyn nasz sloonsk z bohymiom prali.

      Lod 1163 byl losobnym ksiynstwym to znaczy dwooma, Wroclawskim i Raciborskim.

      Tak by moze do dzisiej lostalo, jak by sie polska, kiero lod 1320 zas byla krolestwym,
      sie lo tyn nasz sloonsk niy plula. Bo sie sloonski ksiyncia tej coroz mocniyjszej polski boli,
      to podpisali umowa z bohemiom w 1327 roku.

      Zas sie z polskom praskali, az Kazimierz III. Wielki niypodstawnosc jego polskich zondan lo
      sloonsk uznol i 24. siyrpnia 1335 w Tryncinie we wyngrach umowa podpisol, w kierej
      stoji ze zrzeko sie wszelkich praw na sloonsk teraz i na wszelki czas. Umowa ta zaczla
      9 lutego 1339 dzialac.

      Co sie dali dzialo chyba niycza pisac, bo wtym polska az do plebiscytu niy brala udzialu.


      I kaj sam na naszym sloonsku mieli byc polacy, jak polscy historycy piszom, ze tossamosc
      narodowo polokow dopiyro w 15. wieku powstala? Do tego czasu to byli sloonzoki, galicjanie
      itd., a jak ta tossamosc narodowo polokow powstala, to sloonsk juz lod kilkaset lot niybyl
      polski. To znaczy sam zodnego polaka niybylo jino sloonzoki!

      Niymce co na sloonsk psziszli i pojyncia lo historji sloonska pszewaznie tyz za wielkigo nimieli,
      polskigo lod czeskigo rozruznic niyumieli, to znaczy polskigo z krolestwa polskigo w zyciu
      niyslyszeli, a ze ta godka co zastali byla slowiansko, to na nia godali polsko, abo puzni
      "Wasserpolnisch" bo duzo wyrazow z niymieckigo z czasym w nij bylo. To znaczy ze sloonskigo
      dialektu niymieckigo.

      Sie chyba kozdy sam przizno ze sie jako tako bez wiynkszego problymu z zachodnimi abo
      polodniowymi slowianami dogodac umiy. My wdoma np. czesko telewizja loglondali i wszystko
      zrozumiec umjeli. jak sie trocha ibung mo. wink

      Polskigo "muwienia" to my tyz w zlobku niy erbli, ino sie go pszez telewizor i szkola nauczyli
      rozumiec abo i godac. U mie to jeszcze lobeszlo z tym rozumiyniym, ale jak mama rozprowiali,
      to jich trocha bardzij szkolic musieli wtym czystym polskim. To nom musieli wciskac, ze to
      niy waspek, niy kieta niy galoty i niy kapsa niy haziel abo hasiok. Sprobowol kiery pszi nauczycielce na samochod auto pedziec, to tyz zaroz mu wyklad robila. Tasama, co nom
      probowala wciskac, ze polska slonsk w wiynie dostala, jak sie Miyszko I. z Dombrawom hajtnol.
      Probowali nom wmowic, jak ta naszo godka malo warto je, ale kiery zwos se do jego
      muterszpracha, to znaczy jynzyk ojczysty, obo jakby to po polsku pedziec, tak kalyczyc?

      Jednych tak zpolonizowali, ze jak z wojska psziszli to juz ino czysto po polsku mowili.
      Jaki pranie mozga cza pszyjsc, zeby swoji rodowitej/ojczystej godki sie pozbyc?!?!

      Kierys sam pisol na wiyrchu, ze niymiecki u nos niybyl zabroniony. NIYPROWDA!!!
      Byl lod 1950 do 1965 zabroniony, to styklo zeby generacja urosla, kiero po niymiecku
      godac niyumjala. Umje wdoma to se ino opa z omom (dziadek z babkom) miyndzysobom
      po niymiecku rozzakiedy rosprowiali, i ino jak byli pewni, ze pod loknym zodyn niypodsuchuje.
      Jedyn pszipadek byl u nos w okolicy, niywiym teraz dokladnie czy to niybylo juz po
      1965, co se czech synkow po losiymnoscie-dziewiytnoscie lot po cimoku, juz trocha
      chycyni, dodom sli i se niymiecki spiywki spiywali. Taki Ormowiec z ********* jich dopod,
      to znaczy dwoch zdonzylo uciyc, a tyn co lostol to tego spotkania juz niy przezyl.

      No ja, te lostatni pora zdan lo czasie po 2. wojnie swiatowej niysom tukej ganc do tymatu.
      Tukej poczontkowo lo powstania sloonski szlo. Polsko armia, w tym cos 10-15% ludzi ze
      sloonska, miala miyjwiyncej 40000 po drugi stronie nasz Selbsschutz co mioj kole 10-12000
      ludzi. I kto na Anabergu w zic dostol? Jaki pomnik han do 45. stol?

      A propo plebiscytu: Jedynie besto plebiscyt dopuscili, bo sie Korfanty byl pewny ze kole
      80-90% za polskom pudzie, trocha sie kiwnol, bo bylo chocioz sie, tak jak uroma/prabaka
      rozprowiali, dosc goroli zza wisly itd. za sloonzokow podawali i ponodz tyz glosowali,
      60% za niymcami. A co za propaganda Korfanty robij! Robili np. we wsiach zebrania i
      probowali ludziom ciymnota do mozgu wciskac, ze jim bydom wuszty w polsce na plotach
      wiyszac, krowy obo kozy za glos na polska guptelokom lobiycywali.

      Tyz ktos pedziol, ze ludzie dobrowolnie na powstania szli, tyz psinco prowda.
      U wiynkszej czynsci to moze sztimuje (sie zgadzo) ale tyz znom pszipadki co te pierony
      po wsi lazily i "dzieci" zbiyrali. Do lod prabaki lojcow psziszli z flintami (z bronjom) i
      sie niy pytali ino pedzieli ze tyn a tyn, w tedy miol cos osiymnoscie lot, mo z nimi isc.
      By sie sprzeciwil, to kula w leb.

      Niywiym wiela procynt Sloonzokow by pszi tych "powstancach" bylo, jakby takich metodow
      nimieli.

      Tam nic niyszlo lo ludzi ino lo przemysl. Francusy polokom niypomogali, jich niy zbrojili,
      bo niby bracia w duchu, ino z jednego wzglyndu, zeby niymce loslabic. To co poloki w tedy
      w przeciw wyniku glosowania dostali, to byl drugi z wielkosci i waznosci cyntrum przemyslu
      w europie. To znaczy zeby to richtig pedziec, cza wymiynic, ze se wynik na swoja
      strona pszemiynili: Jak bylo 60% ludzi za niymcami to liczyli miasta i wsie, to znaczy np.
      Katowice mialy 1 glos tak samo jok i nojmiyjszo wies miala 1 glos, co sie tylasamo liczyl.

      • Gość: francek Re: Trocha lo sloonku IP: *.pppool.de 05.05.01, 12:58
        hallo Siegmund,

        podobalo mi se, cos naszkryflol. mosz jakiegos emaila. to by my se mogli trocha
        na zewnatrz pododac.
        francek
        • Gość: Siegmund Re: Trocha lo sloonku IP: 212.197.148.* 06.05.01, 11:02
          Gość portalu: francek napisał(a):

          > hallo Siegmund,
          >
          > podobalo mi se, cos naszkryflol. mosz jakiegos emaila. to by my se mogli trocha
          >
          > na zewnatrz pododac.
          > francek

          Hallo Francek,

          mozesz mi pod mr.artbyte@come.to lodpisac. To se mogiymy
          trocha porosprowiac.

          Siegmund
    • Gość: Jan gdzie mesco ??? IP: *.opole.cvx.ppp.tpnet.pl 05.05.01, 20:39
      gdzie nasz "drogi" mesco ??? czyżby my sie wyczerpały
      argumenty i zgasł patriotyzm ?
      • Gość: francek Re: gdzie mesco ??? IP: *.pppool.de 05.05.01, 22:03
        pozegnal sie. Patrz 15 wierszy powyzej!
        bez komentarza
        francek
        • Gość: Sigi Do perly IP: *.dip.t-dialin.net 06.05.01, 11:20
          Ty gorolski gnojku - powiedz mi tylko - a co szukacie Wy juzki tu w niemczech -
          jezeli o nasze marki chodzi to nie macie zadnych skrupulow - wtedy sa niemce
          dobre !!
          A jezeli piszesz ze dostaliscie te "zdegenorowane niemieckie tereny" to musze
          ci z bledu wyprowadzic - ze slomianych hatek na ukrainie - wprowadziliscie sie
          do murowanych pieknych gospodarstwe i domow na "waszych ziemiach odzyskanych"
          i mam na to dowody w postaci fotos jak to teraz tam wyglada po 50 waszego tam
          zamieszkiwania - niedlugo bedzie tam tak wygladac jakzescie kiedys mieszkali na
          kresach - zaniedbane to tam ze mozna plakac !!
          A dlaczego powiedz mi nie idziecie do Moskwy i nie zadacie tej waszej cudownej
          ojczyzny spowrotem ktora straciliscie ???
          • Gość: Hanys "Zdegenerowane" tereny IP: *.arcor-ip.net 06.05.01, 12:36
            Szanowny Sigi!
            Denerwowac sie wpisami Perly - to zupelnie niepotrzebne. Jak wygladaja owe "zdegenerowane"
            tereny, ktore przed 50 laty z pewnoscia wygladaly lepiej niz po 50 latach polskiego zarzadzania
            Slaskiem, w porownaniu do "kwitnacych krajobrazow" np. Suwalk moze kazdy sam sie przekonac, kto
            kiedykolwiek w bylym miescie wojewodzkim byl i w centrum domy kryte sloma widzial, w ktorych
            toaleta znajdowala sie kilkanascie metrow przed domem...
            Na taka slowna szermierke jak ta Perly moge tylko mala anegdota odpowiedziec:Moj Opa (dziadek)
            walczyl w I wojnie w oddzialach Hindenburga na froncie wschodnim. Kiedy w centralnej Polsce
            zajmowali kolejne male miasteczko albo kolejna wies to wchodzac do niektorych domow i widzac tam
            na klepisku stol zaraz wiedzieli: Tutaj musi mieszkac lekarz albo nauczyciel... Tyle o porownaniu
            "zdegenerowanch" i "kwitnacych" terenow...
            • Gość: ober Re: hast Du recht IP: *.arcor-ip.net 06.05.01, 12:46
              pjerunje chopie mosz recht, sam sie niy ma co wadzic, a i ublizac tyz niy ma po
              co...jak to godali co bylo a niy je niy pise sie w rejestr...sam ino chodzi lo
              to coby nasze potomki sie trocha ze historii dowiedzieli- ze historii co my lod
              naszych omow i opow sie dowiedzieli a te pieronskie sterowane historyki niy
              napisali-. Jak sam sie bydymy gegenseitig schimpfowac to braknie placu na
              serverze i do nicego niy dojdymy.
          • Gość: Gladmar Ad vocem IP: 192.168.0.* / *.osowa.gda.osk.pl 06.05.01, 13:47
            Jestem stuprocentowym polakiem z Wielkopolski ale z wielkim zainteresowaniem
            obserwuję tą trwającą od wielu dni dyskusję na temat Sląska. Jestem
            początkującym internautą i forma oraz otwartość wyrażanych tu opinii jest dla
            mnie czymś niezwykłym ,odkrywczym a zarazem szokującym. Choć z wykształcenia
            jestem technokratą to moim hobby jest historia. W okresie PRL-u dostępność do
            niezależnych , niecenzurowanych źródeł była bardzo ograniczona. Początkowo
            moja wiedza historyczna oparta była na oficjalnych źródłach historycznych ,
            przepojonych nacjonalizmem w których nasz kraj przedstawiany był zawsze jako
            ten który toczy wojny jedynie w obronie swojej wolności i nigdy nie prowadził
            wojen agresywnych których celem była ekspansja terytorialna. Stopniowo w
            efekcie osłabienia cenzury docierałem do opracowań które podkopywały moje
            przekonanie o tym że Polska i polacy byli i są narodem który nigdy nie splamił
            się przypadłościami o które tak łatwo oskarżamy innych. Sprawa tzw. Powstań
            Śląskich jest przykładem takich nacjonalistyczno-patriotycznych manipulacji.
            Dzięki prezentacji faktów które przedstawiono w trakcie tej polemiki kolejna
            biała karta naszej historii została odkłamana.I chociaż forma dyskusji często
            mnie bulwersowała to uważam że pozwoliła ona wielu moim rodakom na wyrobienie
            sobie prawdziwej opinii o tych wydarzeniach. Opinii obiektywnej pozbawionej
            szowinistycznych uprzedzeń . Dziękuję i zachęcam do kontynuacji !!
            • Gość: Szwager Re: Ad vocem IP: *.dip.t-dialin.net 06.05.01, 14:10
              Czesc !

              Jo je juzas Slonzok , a beztosz co zes sam naprowdy synsownie szkryknol , to je
              zech ciekawy , co mi odpowiysz na moje pytanie .

              Czymu Polska niy umi sie pogodzic z istniyniym narodu Slonskego ?
              Jo sie prziznaja otwarcie do tyj narodowosci i niy czuja sie Polakiem .
              To je do Ciebie niywygodne pytanie ,wiym , ale mom nadzieja co mi szczerze
              odpowiysz . Polecom Ci tysz trocha posznupac za informacjami o Ruchu Autonomii
              Slaska .

              Pyrsk !
      • Gość: francek Umar mesco niych zyje mesco, IP: *.pppool.de 06.05.01, 14:16
        Umar mesco niych zyje mesco,

        Niy wiam eli juz wiycie, ale momy nowygo mesco.
        Nazywol se "pan polak" i je kas oben w tym forum.
        Poczytejce se trocha tyn schrott.

        A propos – przipomniala mi se takol krotkol anegdota z
        roku 1921 po odlonczyniu Ostoberschlesien od Heimatu.
        Jak wiycie zarol nalazlo kupa Gastarbeiterow z polski
        przyszol taki nacjonalny panoczek chadziaj kedys do
        drogeriji i se pytol stojoncego przd niym w kolyjce
        slonsoka: „Pan Polak?” a slonsok do niygo: „Ni, po
        Grundfarba”

        Nawionzujonc do wczejsniejszy wypowiedzi:
        Znom z opowiadan historiy, jak ta wyzszol rasa z
        polski (my zawsze byli wiesniolki smile ) w kiblu
        plokala kartofly abo w kamenici na 3. sztoku trzimala
        w badewanie swiniy a w kuchni kury. U mie w doma
        wszytky zlocony randy z talyrzow byly pouczaskiwany,
        po myjsleli, ze to gold – bez komyntarza

        Francek
        • Gość: pan pola Re: Umar mesco niych zyje mesco, IP: *.tnt1.tpa2.da.uu.net 06.05.01, 19:17
          francek a kaj ty srac idziesz w wymborek rombisz czy w szrank?
          polak
          • Gość: francek Re: Umar mesco niych zyje mesco, IP: *.pppool.de 06.05.01, 19:34
            Pan Polak napisal:"co do innych spraw to ja jestem slunzakiem CALOM GEMBOM a
            ty? mam wyzsze wyksztalcenie z niemiec i usa". koniec cytatu.

            widze ze ci sie "slunzok" twoje dwa uniwersytety na cos przydaly. Bardzo
            rzeczowa i inteligentna (jak na taki IQ przystalo) wypowiedz. Wracasz do
            korzeni?
            Francek
            • Gość: polak Re: Umar mesco niych zyje mesco, IP: *.tnt1.tpa2.da.uu.net 06.05.01, 22:17
              wszystkiego zes nie zacytowal, ale to co wygodne.
              a srac kaj idziesz tez nie.
              pozdrowienia
              ps
              jak na iq to za dobre dla penerow
    • Gość: julius Wasza dyskusja IP: *.rsk.pl 06.05.01, 14:22
      Z ciekawością przeczytałem wasza dyskusje. Na początek napisze może, ze uważam
      się za obiektywnego w tej sprawie, jako, ze ani ze Śląskiem, ani z polskim
      nacjonalizmem nie mam wiele wspólnego. Patrzę z boku. Duża część
      wypowiadających się prezentuje poglądy kojarzące mi się raczej z XIX stuleciem,
      myślałem, ze taki wojujący nacjonalizm (z obu stron) wyszedł już z mody. A
      jednak nie. Zawsze w każdym kraju znajdą się pseudo „patrioci”. Jednak wszystko
      ma wartość poznawczą, dowiedziałem się dzięki wam, ze Polacy to tacy „gnoje”,
      co mieszkają w „chatach krytych słoma”, a polskiego lekarza albo nauczyciela
      można poznać po tym, ze ma stół na klepisku, ale za to Polacy maja lepsza od
      Niemców poezję zaściankową. Dzięki będę już wiedział smile)))

      Teraz druga sprawa mam wrażenie, ze wielu z was wyważa dawno otwarte drzwi. Nie
      podoba wam się określenie – „powrót do macierzy”, i ja to doskonale rozumiem.
      Tyle, ze w Polsce wszyscy wiedzą (poza zakutymi nacjonalistami), ze to gadanie
      o macierzy i ziemiach piastowskich to była zwykła propaganda, w którą nikt już
      nie wierzy (jednak kiedyś była potrzebna pomimo swojej absurdalności, poza tym
      nie tylko Polacy coś takiego stosowali, Niemcy tez). Świadomość wielowiekowej
      przynależności polskich ziem zachodnich do państw i kręgu kultury niemieckiej
      jest coraz bardziej powszechna. Tak samo nie ma potrzeby udowadniać, ze Śląsk
      przed powstaniami należał do Polski krotko i było to bardzo dawno temu. Wiemy o
      tym.

      Kolejna uwaga – paru z was wspominało o tzw. prawdziwej, nie sfałszowanej
      historii. Pora chyba rozstać się ze złudzeniami, ze cos takiego będzie
      kiedykolwiek istniało, zawsze będą różne interpretacje, czy chcemy tego czy
      nie. Zawsze pewne fakty będą kontrowersyjne, i o wszystkim można dyskutować,
      ciężko to jednak czynić w nawałnicy epitetów (czasami chamskich) i osobistych
      wycieczek (które niestety zdominowały dyskusje).

      Rozbawiło mnie jedno – piszecie, ze Polacy nie rozumieją i nie są w stanie
      zrozumieć Śląska. OK. Być może. Jednak proponowałbym w razie przyjęcia takiego
      założenia mieć trochę powściągliwości w uczeniu nas historii Polski smile))) OK ?

      Co do zdegenerowanych terenów. To oczywiste, ze tereny, które zyskała Polska na
      zachodzie były cenniejsze (mimo, ze znacznie mniejsze), niż to co utraciła na
      Wschodzie. I ta wymiana okazała się korzystna, nawet po uwzględnieniu
      wszystkich zniszczeń dokonanych w czasie wojny i potem.

      Jest pytanie czy jakakolwiek dyskusja między Polskami, Niemcami i Ślązakami ma
      sens. Moim zdaniem tak, ale dopiero wtedy gdy pozbędziemy się stereotypów.
      Patrząc jednak po niektórych, wypowiedziach na przykład osoby podpisującej się
      Sigi, szybko to nie nastąpi. Trudno się dziwić, ze ktoś po przeczytaniu takich
      ociekających nienawiścią „przemyśleń”, odpowiada równie ostro i równie bez
      sensu.

      Historia Śląska jest z pewnością trudna, sposób w jaki Polska traktowała
      Ślązaków nie do zaakceptowania. Pytanie tylko czy do końca świata powinniśmy
      kłócić się o dawno minione problemy, bez sensu się nawzajem obrażać, i
      szufladkować (tak jak Hanys, który z góry wie co myśli większość Polaków,
      gratuluje zdolności, tez bym tak chciał smile)) ). Czy nie sądzicie, ze takie
      myślenie w dobie jednoczenia się Europy powinno tracić na znaczeniu ? Po co nam
      waśnie ? Po co nacjonalizm, nie lepiej pogrzebać demony przeszłości ?
      • jajacek Re: Wasza dyskusja 06.05.01, 15:17
        Czy choc jeden z Niemieckich Slazakow powie ,ze to Polska w ciagu tysiacletniej
        histori napadala grabila i gwalcila Narod Niemiecki.
        To my Polacy zaczynalismy konflikty i grabilismy biednych nastawionych pokojowo
        Niemcow.
        To my uczesniczylismu w rozbiorach Niemiec!i przesowalismy nasze granice na
        zachod.
        Hitler to pewnie tez jakis Polaczek,tylko tak glupi,ze przez pomylke wymordowal
        25%narodu i bylo mu przykro!
        Ech Panowie Slazacy troche pokory.
        Kochajcie sobie ten Slask ale dajcie inam prawo do takiej samej milosci.
        Ponizacie nas Polakow traktujecie jak podludzi i dziwicie sie ,ze was za to nie
        lubimy.
        ARYJCZYCY!?
        Przez tyle setek lat jakos bronilismy sie rozbiory przetrwalismy to mysle,ze
        tym bardziej przetrwamy!
        Nuczcie sie zyc z Polakami w zogdzie ,a na pewno bedziecie mieli najleprzych
        sasiadow!
        • Gość: ober Re: Wasza dyskusja IP: *.arcor-ip.net 06.05.01, 17:19
          no jak widza fcale zes taki zly karlus niy je, jak mi
          sie na poczontku wydowalo. Jedno trza sam pedziec:
          historia je historiom i trza sie jom ucyc, a zycie
          dzisiejsze je nojwazniejsze i trza sie je jak nojlepij
          ulozyc. Zwada byla zawsze jak sam sie na tym forum
          docytc idzie....ale cy ta zwada musi zawsze byc?
          Lodpowiym sam zaro: NIY MUSI BYC bo i po co.
      • Gość: Sigi Re: Wasza dyskusja - Do Juliusa IP: *.dip.t-dialin.net 06.05.01, 15:23
        Ma pan racje - calkowicie - jezeli ktos tu cos nienormalnie i ostro jakas teze
        propaguje -jak np.ten Jajacek - to nie dziwota ze mu sie tez tak odpowie.
        Powiem szczerze nie mialem wcale zamiaru sie tu wpisywac - TYLKO jak
        przeczytalem te bzdurstwa i nacjonalistyczne wypowiedzi niektorych (jak
        Jajacek) to mnie zaraz tez krew zalala - nie trzeba mi sie dziwic.
        Zdaniem takich my Slazacy to tylko niedouczone i ciemne tylko do roboty zdatne
        osly !!
        Dlaczego degradujecie nas do tego stopnia - dziwicie sie potem ze my podobnie
        reagujemy !!??
        Takie postepowanie ze Slazakami nie pomoze na pewno temu bysmy sie przynajmniej
        tolerowali,
        Po drugie mysmy wam Wasza ojczyzne nie opanowali i ja wykorzystywali poprzez te
        cale powojenne lata, sprobujcie przynajmniej troche nas tez powazac jako narod -
        sam na sobie odczulem nawet w szkole ze ja to TYLKO ten "syn chlopa" i nie ma
        sensu nas czegos lepszego nauczyc( slowa mojej bylej nauczycielki z polskiego!
        bo wierszyk nie potrafilem czysto po polsku powiedziec) a na pewno nie bedziemy
        sie tu w ten sposob nawzajem obrazac.
        Mam nadzieje ze nie bede sie tu musial wiecej wpisywac -
        • Gość: Julius Re: Wasza dyskusja - Do Juliusa IP: *.rsk.pl 06.05.01, 15:38
          Gość portalu: Sigi napisał(a):

          > Zdaniem takich my Slazacy to tylko niedouczone i ciemne tylko do roboty zdatne
          > osly !!

          Ja tak nie uwazam. Kazdy narod ma swoje dobre i niedobre jednostki. Trzeba
          zrezygnowac ze stereotypow.

          > Dlaczego degradujecie nas do tego stopnia - dziwicie sie potem ze my podobnie
          > reagujemy !!??

          Dziwie sie temu, ze w swoich wypowiedziach wrzuca Pan kazdego Polaka do jednego
          worka. Ja nie mam i nigdy nie mialem nic przeciwko Slązakom.

          > Takie postepowanie ze Slazakami nie pomoze na pewno temu bysmy sie przynajmniej
          >
          > tolerowali,

          Zgoda. Wiec po nakrecac obustronne sentymenty ?

          > Po drugie mysmy wam Wasza ojczyzne nie opanowali i ja wykorzystywali poprzez te
          >
          > cale powojenne lata, sprobujcie przynajmniej troche nas tez powazac jako narod
          > -

          I znowu liczba mnoga. Ja nie mam nic przeciwko panu i panskiej narodowosci.
          Szanuje kazdy narod, takze slaski. Nie stosuje odpowiedzialnosci zbiorowej, i
          chcialbym aby wobec mnie jej takze nie stosowano. To tak wiele ?

          > sam na sobie odczulem nawet w szkole ze ja to TYLKO ten "syn chlopa" i nie ma
          > sensu nas czegos lepszego nauczyc( slowa mojej bylej nauczycielki z polskiego!
          > bo wierszyk nie potrafilem czysto po polsku powiedziec) a na pewno nie bedziemy
          > sie tu w ten sposob nawzajem obrazac.

          Glupi ludzie zdarzaja sie w kazdym narodzie. Przykro mi, ze Pan trafil akurat na
          glupia nauczycielke.

        • Gość: ober Re: Wasza dyskusja - Do Juliusa IP: *.arcor-ip.net 06.05.01, 17:24
          pyrsk sigi, niy zapomnij co slonzoki ftore przi downyj granicy miyszkali som
          bardzij wrazliwe na take podpuchy lod niyftorych sam. Jo som moga sam ein Lied
          davon singen we lobiuch sprachach
      • Gość: Hanys Do Juliusa IP: *.arcor-ip.net 06.05.01, 15:29
        Szanowny Juliusie!
        Masz racje - chyba sie troche zapedzilem z moimi ostatnimi wypowiedziami. Przykro mi, ze wrzucilem
        wszystkich "przecietnych" Polakow do jednego worka. Nie bylo to moim celem - ale chyba rozumiesz,
        ze jako Slazak z dziada pradziada mam prawo troche emocjonalnie zareagowac, kiedy ktos z Lublina
        osmiela sie nazwac Slask "zdegenerowanym terenem". Ten teren, ktorzy moi przodkowie z typowo
        slaska pracowitoscia przez wieki budowali!!! Jaka jest prawda - mozna przeczytac w felietonie "O
        jeden Slask za daleko" zamieszczonym w Gazecie Wyborczej. Stad rowniez przytoczone anegdoty,
        ktorych celem nie bylo bynajmniej dyskfalifikowanie wszystkich Polakow, tylko pokazanie, iz nie
        nalezy rzcac kamieniami, kiedy sie samemu siedzi w szklanym domu. Jesli sie tak stalo -
        przepraszam.
        Moj epitet "zasciankowa" w zwiazku z polska poezja rowniez nie mial na celu dyskfalifikowanie tejze.
        Jesli przesledzisz moje wczesniejsze wypowiedzi, stwierdzisz, iz ja wprost przeciwnie - jestem
        wielkim milosnikiem polskiej poezji. Ow przymiotnik mial raczej na celu stwierdzenie, iz w polskiej
        poezji tak wiele jest (wskutek tragicznej historii Polski) watkow narodowych, ktore doprawdy przez
        cudzoziemcow moga zostac niezrozumiane. Jest w polskiej poezji niewiele utworow, ktore zajmuja
        sie problemami bardziej uniwersalnymi jak np. Faust. Wcale nie oznacza to jednak, iz uwazam
        polska
        poezje za jakosciowo "gorsza". Takie wartosciowanie byloby troche smieszne...
        Jesli chodzi o zapedzanie sie w nauczaniu Polakow historii Polski - czyz druga strona pozostaje nam
        cos winna? Chyba nie... W imieniu moich rodakow chcialbym rowniez przeprosic za niewybredne
        epitety, ktorymi Polacy zostali w przebiegu dyskusji okresleni. Przede wszystkim dlatego, ze
        sam (jak juz wczesniej pisalem) znam i przyjaznie sie z wieloma wspanialymi Polakami. Wszedzie sa
        ludzie i "ludziska". Ja rowniez jestem zdania, iz nacjonalizm do niczego nie prowadzi - chyba ze do
        nieszczesc, a tych bylo juz pod dostatkiem! I wiem, ze kazda strona ma prawo do obrony swoich racji
        -
        ale czy to az tak dziwne, ze jesli ktos byl przez kilkadziesiat lat uczony polskich "prawd absolutnych" o
        Slasku, to reaguje troche alergicznie, kiedy ktos stara mu sie to znowu sprzedac jako "prawde, tylko
        prawde i nic poza prawda"? Pozdrawiam serdecznie
        • Gość: mesco Re: Do wszystkich IP: *.dip.t-dialin.net 06.05.01, 16:56
          dyskuja zaczyna byc glupia.
          Tu jakis slonzak wypisuje historie Rzeszy nie majac
          pojecia o sredniowiecznych ideach uniwersalnej
          monarchii.
          Sadzi ten schlonsak ze jak pisze on w dialekcie jezyka
          polskiego i pokrasi go niemieckimi slówkami, to jest
          juz niemcem. Daj swoje teksty dla Niemca do czytania,
          publikuj je w prasie niemieckiej, wtedy pogadamy.
          Slazacy co mieszkacie w RFN - jak jutro bedziecie w
          pracy to tam zacznijcie opowiadac sobie ten slazacki
          debilizm
          np zeby nazwe dzielnicy gdzie sie znajduje wasza firma
          zmienic na Hindenburg, moze i zmienic nazwy ulic takie
          jakie byly 1933-1945, zróbcie to to wtedy pogadamy.
          A przede wszystkim nauczcie sie poprawnego
          niemieckiego. Bo Niemcy, wasi rodacy niestety ale was
          nie rozumieja.

          • Gość: francek Re: Do Mesco IP: *.pppool.de 06.05.01, 17:24
            muszę stwiedzić, że o realiach Górnego slaska nie masz zielonego pojęcia. Sam
            to przyzałeś, pisząc: „Ale pierwsze lata pobytu tutaj, byly zwiazane z
            calkowita ignoracja kraju mojego pochodzenia. Ja dopiero po 6 latach pojechlaem
            pierwszy raz do Polski, a potem znowu po 5 i po roku, ale tylko dlatego bo
            znajomi jechali tam samochodem i mieli miejsce wolne (to prawda). “
            Mógłbym tobie podać także wiele adresów na śląsku, gdzie ludzie mówiąc po
            śląsku nie uważają tak jak ja, aby nie używać niemieckich zwrotów.
            Poza tym muszę z przykrością stwierdzić, że obce jest tobie znaczenie pojęcia
            Heimat. To co może Europę popchnąć do przodu jest tylko i wyłącznie Europa
            regionów, których pojęcia nie należy mieszać z państwami w sensie narodowym.
            Jeżeli chodzi o dyskusje w innych (?) językach, to jak widzisz nieniejsze forum
            znajduje się na łamach „gazety wyborczej“ i w dobrym tonie jest prowadzenie
            dyskusji w sposób, aby także innym dać możliwość wyrażenia swojego zdania.
            Jeżeli chcesz, możesz włączyć się w dyskusje na forum www.schlesien.de oraz
            www.oberschlesien.de. Zapraszam

            Francek
            • Gość: ober Re: Do Mesco IP: *.arcor-ip.net 06.05.01, 17:42
              no te dwa fora moga wom tysz serdecznie polecic, a jak chcecie nos slonzokow
              jesce lepij poznac to zajrzijcie na http://www.pierony.de tam tyz je ciekawe
              forum.
          • Gość: Siegmund Re: Do mesco IP: 212.197.148.* 06.05.01, 23:58
            Gość portalu: mesco napisał(a):

            > dyskuja zaczyna byc glupia.
            > Tu jakis slonzak wypisuje historie Rzeszy nie majac
            > pojecia o sredniowiecznych ideach uniwersalnej
            > monarchii.
            > Sadzi ten schlonsak ze jak pisze on w dialekcie jezyka
            > polskiego i pokrasi go niemieckimi slówkami, to jest
            > juz niemcem. Daj swoje teksty dla Niemca do czytania,
            > publikuj je w prasie niemieckiej, wtedy pogadamy.
            > Slazacy co mieszkacie w RFN - jak jutro bedziecie w
            > pracy to tam zacznijcie opowiadac sobie ten slazacki
            > debilizm
            > np zeby nazwe dzielnicy gdzie sie znajduje wasza firma
            > zmienic na Hindenburg, moze i zmienic nazwy ulic takie
            > jakie byly 1933-1945, zróbcie to to wtedy pogadamy.
            > A przede wszystkim nauczcie sie poprawnego
            > niemieckiego. Bo Niemcy, wasi rodacy niestety ale was
            > nie rozumieja.
            >

            Cos sie mesco tak tego Hindenburgu hycil?
            Pojyncia nimosz zodnego i sam gupotami szczylosz!

            Hindenburg (Zabrze) nazywol sie lod 1915 Hindenburg.
            Dostol ta nazwa na czesc Generala Paul von Hindenburg,
            kiery w lutym 1915 na mazurach zimowo-walka z rusami
            wygrol.

            Podania o zmianie nazw miast, kiere dopiyro w 30tych
            latach za Hitlera zmiynili, juz byly pod koniec
            19. wieku i wpierony w 20. latach. To by juz pryndzyj
            pozmiyniali, ino piniyndzy bylo zamalo. Przi zmianie
            nazwy miasta cza bylo tyz wszystko co np. z banom (kolejom)
            mo wpolnego, to znaczy automaty, bilety, mapy itd. tyz
            pozmiyniac.


            Niy fandzol tukej nic lo podkryslaniu polskigo dialektu
            z niymieckimi wyrazami. To niysom zodne niymieckie wyrazy,
            ino sloonskie kiere z niymieckigo pochodzom, a tyn
            dialekt to donos niyje zodyn dialekt ino szpracha/jynzyk.


            Wytlomcz mi te idealy sredniowiecznej monarchi, jak zes
            taki mondry. Czekom na lodpowiyc.
        • Gość: Gladmar Polski Ślask - polski Gdańsk . Mity a rzeczywistość. IP: 192.168.0.* / *.osowa.gda.osk.pl 06.05.01, 17:25
          Jestem mieszkańcem Gdańska.Do dzisiaj większośc obywateli Gdańska jest
          przekonanych że przed II wojną światową w Gdańsku etnicznie dominowała ludność
          pochodzenia polskiego !!! . Filmy z okresu PRL-u (Panienka z okienka ,Poczta
          Gdańska ,Westerplatte) podtrzymują ten mit. Tym czasem w oficjalnych '
          wiarygodnych publikacjach historycznych podawane są dane które określają że
          np. spis ludności z roku 1923 stwierdzał procentowy udział ludności podających
          się za polaków na 8%.( Na ok.340 000 tys.)

          Jest to mało znany fakt. I kiedy podaję go moim znajomym spotykam się z
          niedowierzaniem.!!! Wieloletnia propaganda "Gdansk zawsze polski !!" zrobiła
          swoje.

          Kolejne fałszowanie faktów !!!
          • Gość: francek Re: Polski Ślask - polski Gdańsk . Mity a rzeczywistość. IP: *.pppool.de 06.05.01, 17:50
            Masz rację. Studiowałem w Gdyni i znam te historie.
            Miałem także dobre kontakty do mieszkających tam
            Niemców (Jaśkowa Dolina). Także historia Westerplatte
            jest bardzo interesująca. Punktem wyjściowym byłby
            tutaj traktat wersalski. W świetle tym rozpatrzyć
            można byłoby także rolę okrętu szkolnego Schleswig-
            Holstein. Ale to już zadanie raczej dla historyków.
            Poza tym odbiega twój temat o 700 km od tematu śląska.
            Może należałoby zacząć nowy?

            Pozdrowienia
            Francek
            • Gość: mesco Re: Polski Ślask - polski Gdańsk . Mity a rzeczywistość. IP: *.dip.t-dialin.net 06.05.01, 19:35
              Gdansk byl i jest perla Korony Polskiej. Niemcy, Flamandowie czy tez
              Holendrzy´a nawet i mala grupa Szkotów która sie osiedlila w Gdansku i
              okolicach, przyszla tam na zaproszenie królów polskich, wlascicieli tego
              miasta. Jest to element naplywowy czyli obcy.
              Swiadczy to o tolerancji naszej polskie Ojczyzny w stosunkow do elementów
              obcych rasowo, mentalnie i psychicznie.
              Przyklad daja tutaj tak zwani Slazacy, mala grupka zniemczonych,
              zhitleryzowanych Polaków, niegodnych nawet zeby ich tak nazwac.
              Sadza ze jak napisza dwa wyrazy w zdaniu po polsku to jest wielki gieroj
              niemiecki. Glupota do kwadratu.
              Naród slaski - jak to czytelm to sie zeszczalem ze smiechu.
              Najpierw odrebnosc, potem jak argumentów brakuje to jestesmy Niemcami, a na
              koncu odrebnym narodem.

              Piszecie o wschodzie itd.
              moja sasiadka posiadala hotel w jednym uzdrowisku w Karpatach, na swistku ja
              wywlaszczajacym stalo kilkaset tysiecy rubli jako wartosc, to odpowiednik
              obecni kilkunastu milionow zlotych. Jak tam Niemcy przyszli do brali spluwaczki
              jako talerze. Tyle co do kultury.
              Byc moze i na wschodzie nie znano stolu ale jedno macie wspólne do dzisiaj
              srac idzie dalej do komórki na podwórku. Tylko ci co do Niemiec wyjechali
              wiedza co to jest prysznic.
















              • Gość: ober Re: Polski Ślask - polski Gdańsk . Mity a rzeczywistość. IP: *.arcor-ip.net 06.05.01, 20:02
                smile hast Du wirklich Deine Hose nass gemacht? smile))) Mensch kennst Du Windeln
                nicht oder was?
              • Gość: francek Re: Polski Ślask - polski Gdańsk . Mity a rzeczywistość. IP: *.pppool.de 06.05.01, 20:10
                Lieber Mesco,

                komm endlich zu uns, zu www.schlesien bzw oberschlesien.de. Wir bräuchten ein
                Opfer deines Formats.

                Gruß und Glück auf
                • Gość: ober Mein Herz schlägt für Oberschlesien IP: *.arcor-ip.net 06.05.01, 22:03
                  mensch Meier auf den warte ich schon seit Vorgestern smile sag mal Franzek, bist
                  Du nicht der Kumpel von Antek?
                  • Gość: francek Re: Mein Herz schlägt für Oberschlesien IP: *.pppool.de 06.05.01, 22:33
                    na logisch!
                    Glück auf
                    • Gość: Hanys Wpisy po niemiecku IP: *.arcor-ip.net 06.05.01, 23:13
                      Szanowni Francek i Ober!
                      Jak juz wczesniej pisalem, nie uzywam tutaj jezyka niemieckiego, poniewaz nie wszyscy na tym
                      forum tym jezykiem wladaja i wydaje mi sie niegrzecznym uzywanie jezyka, ktory nie przez wszystkich
                      dyskutantow jest rozumiany. Jesli moglbym wyrazic skromna prosbe, to wpisujcie sie prosze w
                      Gazecie po polsku. Uzywajcie prosze niemieckiego na podanych przez Was forum schlesien.de i
                      oberschlesien.de. Dzieki i Sczczesc Boze - Hanys
              • Gość: Jan Do Mesco IP: *.pppool.de 07.05.01, 00:11
                podczas mojej nieobecnosci nic sie nie zmienilo dalej nasz mesco sie polacze z powodu braku
                merytorycznych argumentow, piszesz ze inni ich nie maja, na razie twoje argumenty to tylko bledy
                ortograficzne....... piszesz o koltorze wschodniej o wchodkach na placu, jak to mowil moj opa
                (dziadek) ktory byl na froncie wschodnim to tam chodzili za zyrdke... szkoda ze juz coraz rzadziej nas
                odwiedzasz mysle, ze juz sie troszke skonczles albo zabraklo twoich podstawowych argumentow
                (bledow) czekam na ciebie z upragnieniem
                P.S.
                Jestem w Vaterlandzie i kozystam z goscinnego komputera bez polskich znakow
    • Gość: Perła Zdegenerowane tereny poniemieckie cd. IP: *.lublin.cvx.ppp.tpnet.pl 06.05.01, 20:26
      Ponieważ niektórzy są obruszeni moim stwierdzeniem w poscie (Wy NIEMCY nie
      macie tu nic do gadania) to wyjaśniam, że te niemieckie murowane domki są mi
      OBCE. A te kryte strzechą są MOJE, których Niemcy nas pozbawili. Nie lubię
      niemieckiej architektury, melioracji, zniszczonych lasów (ale lubię pewnych
      Niemców). I dla mnie te tereny są zdegenerowane. Ja się tam czuję obco. W
      przeciwieństwie do Lwowa.

      ps. któryś tu wspomiał przodka który jak szedł podbijać Polskę to gdy zastał
      klepisko to mówił, że to pewnie dom lekarza lub nauczyciela. W takim razie po
      kiego szedł ten twój przodek podbijać klepiska? Nie lepiej było siedzieć u
      własnej Frau w murowanym germańskim domku?
      I jeszcze jedno. Nie czytałem całej dyskusji, ale z tych postów które
      otworzyłem to "czuć" tendencją odśrodkową. I radzę o tym zapomnieć bo inaczej
      nasi wnukowie będą dyskutować na forum o "polskości" Drezna na przykład. No
      chyba, że załatwicie z Litwinami, Białorusinami i Ukraincami zwrot naszych
      ziem. To wtedy bierzcie te wasze "cywilizowane" obszary.
      • Gość: ober Re: Zdegenerowane tereny poniemieckie cd. IP: *.arcor-ip.net 06.05.01, 22:14
        i tus trafiyl w sedno, te murowane domki co niy som twoje ino nasze wziyni nom
        i niy mogymy tero tak piyknie i szczynsliwie jak ty se pedziec. Nawet po
        dolonczyniu Polski do EU niy bydymy sie prawdopodobnie przes 18 lot naszych
        domkow drugi roz kupic...pieronie jak jo ci zazdroszcza twoigo szczynscio....
        kiedy lono do mie zawito? Glück auf
        • Gość: 222 Re: Zdegenerowane tereny poniemieckie cd. IP: *.wspa.lublin.pl 20.05.01, 08:21
          ?
      • Gość: Troll Re: Zdegenerowane tereny poniemieckie cd. IP: *.pppool.de 07.05.01, 00:24
        Perla ty nie masz pojecia o polskich Kresach. Tam mieszkalo raptem 20% Polakow
        (polski Spis Narodowy 1931) na 10mln mieszkancow. Ciesz sie tymi terenami na
        ktorych mieszkasz, a jak ci sie niepodobaja to jedz do "Prawdziwej Polski" ja
        niemam nic przeciwko temu, najlepiej wez wszystkich twioch rodakow co tez tak
        mysla jak ty ze soba, bedzemy mieli sw. spokoj. A zwrot tego czego co sie tobie
        wydaje, ze nalezy do Polski, zalatwiaj sobie sam.
        • Gość: Troll Zbaczamy z tematu. CO JEST Z "POWSTANIAMI" NA SLASKU IP: *.pppool.de 07.05.01, 00:36
          Ludzie straciliscie tu troche watek, jak to bylo z tymi Powstaniami????
          Kto wie ile procent stanu wojsk powstanczych stanowili Slazacy, 80% moze 40%
          albo tylko 10%.Ma ktos z Panow na to pytanie prawdziwa odpowiedz??????????

          • Gość: Alberto Re: Zbaczamy z tematu. CO JEST Z IP: *.uc.nombres.ttd.es 07.05.01, 12:52
            Wracajac do Slaska z przed 1921 roku
            Moze mi ktos odpowiedziec Jaki procent na Slasku
            stanowili katolicy a jaki protestanci ?
            Z tego co czytalem to Slazacy tradycyjnie glosowali
            do parlamentu na ugrupowania katolickie bawarskie.
            No i oczywiscie jak sie ma sprawa wyznan na Slasku
            obecnie ?
Inne wątki na temat:

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się


Nakarm Pajacyka