lellapolella
16.07.12, 21:29
zebraliśmy, istne szaleństwo- prawie pięć dziesięciolitrowych wiader:) Czeka nas festiwal bobowy, który dziś zaczął się bardzo obiecująco pesto słowiańskim, czyli potrawą, która nazwaliśmy "Z ziemi włoskiej do Polski";)
Zostały te cholerne kapuchy, po ostatnich deszczach są ogromne, ostatnią jedliśmy dwa dni. Ratunkuuu! Proszę o przepisy utylizujące wczesną kapustę!