chaladia
02.05.02, 22:24
Poszukuję osób pochodzenia "tureckiego" (tzn. z terenów ówczesnego Imerium
Ottomańskiego) osadzonych w Polsce jako jeńców wojennych w XVII wieku.
Moja rodzina po mieczu zawsze wyglądała bardzo "wschodnio" i pochodziła z dóbr
rodu Sobieskich (okolice Wilanowa), ale nazwisko mam nieco spolszczone, z
końcówką "-ski". Fakt, że spotyka się to samo nazwisko zmiękczone ("y"
zastąpione przez "i") tłumaczyłem sobie jako wpływ rusyfikacji.
I dwa fakty "dały mi po głowie" ostatnio:
1. Przeczytałem gdzieś fatwę Wielkiego Muftiego Mekki, nawet
mi się podobała: "że nie wolno mordować chrześcijan i żydów"
co w obecnych czasach brzmi jak pacyfistyczne hasło w czasie
II Wojny światowej, ale nieważne: najciekawszy był podpis:
Moje własne nazwisko, tyle że w "zmiękczonej" wersji i bez -ski oczywiście.
2. Urodziła mi się córka.
Śniada, o ogromnych czarnych oczach i zupełnie wschodnich rysach.
Mój Ojciec miał rysy nieco wschodnie, Babcia może trochę bardziej, ale
w córce nastąpiła kumulacja. Ciekawe, co by na to powiedział Mendel.