[go: up one dir, main page]

Dodaj do ulubionych

co z myciem na objazdówkach?

01.09.09, 09:55
Wybieram się po raz pierwszy na objazdówkę. Czeka mnie całonocna
podróż autokarem, potem całodzienne zwiedzanie miasta i dopiero
wieczorem zakwaterowanie w hotelu. Jak to się robi, żeby -
przepraszam za dosadność - nie śmierdzieć? Ponieważ jeżdżą tak
tysiące ludzi, muszą byc jakieś wypraktykowane patenty. Będę
wdzięczna za wszelkie porady i wskazówki
Obserwuj wątek
    • piootr3 Re: co z myciem na objazdówkach? 01.09.09, 12:46
      Staraj się nie jeść nieśmierdzących potraw. Wtedy z potem nie będzie wychodziło.
      Resztą się nie przejmuj, inni też nie będą pachnieć. Proponowałbym jak najmniej
      używać ostrych dezodorantów. Mieszanina zapachu potu i pachnidła tworzy swoistą
      bombę zapachową. Z drugiej strony to jest polecane w miejscach, gdzie jest dużo
      bzyków. Zawracają w odległości ok 50 cm. Oczywiście wielkość pola siłowego jest
      uzależnione od ilości użytego niszczyciela zapachów. Tyle, że utrudniony jest
      kontakt z pozostałymi uczestnikami wycieczki, którzy reagują jak bzyki.
      Pozdrawiam-Piotr
      • piootr3 Re: co z myciem na objazdówkach? 01.09.09, 12:48
        Chciałem napisać:STARAJ SIĘ JEŚĆ NIEŚMIERDZĄCE POTRAWY
    • Gość: a. Re: co z myciem na objazdówkach? IP: 212.127.66.* 01.09.09, 15:02
      Zazwyczaj biura organizują to tak, że pierwszy poranny postój jest
      nieco dłuższy i w miejscu z dostępem do łazienki, baru. Są to na
      przykład duze stacje benzynowe, mozna tam spokojnie umyć zęby i
      zjeść śniadanie, chociaż o prysznic trudno. Byłam na kilku
      objazdówkach po Europie, piloci zazwyczaj wiedzą, gdzie zrobić taki
      postój na poranną kawę i toaletę. Dlatego dobrze mieć w bagażu
      podręcznym środki czystosci, ubranie na zmianę. A o szczegóły mozesz
      zapytać w swoim biurze podróży.
      • zofia-1943 Re: co z myciem na objazdówkach? 01.09.09, 19:15
        Nie wpadłam na to, żeby po prostu zapytać w biurze podróży - na
        pewno to zrobię. Ale porady tych, którzy doświadczyli czegoś na
        własnej skórze, wydają mi się bardzo cenne. Dzięki!
        • Gość: awa Re: co z myciem na objazdówkach? IP: *.chello.pl 02.09.09, 13:37
          Ja właśnie z w/w powodów nigdy się nie zdecyduję na taką wycieczkę.
          Wyobrażam sobie zapach w tym autobusie.
          • 1skowronek Re: co z myciem na objazdówkach? 02.09.09, 21:42
            To jednak zdecyduj się i pojedź, a przekonasz się że nie jest to problem. Wiele
            razy byłam na objazdówkach z nocnymi przejazdami i zapewniam, że fetor to panuje
            w środkach komunikacji miejskiej a w autokarach wycieczkowych jest w porządku.
            • zofia-1943 Re: co z myciem na objazdówkach? 03.09.09, 09:46
              Byłaś wiele razy, więc masz doświadczenie. Jak to robiłaś, żeby się
              czuć OK? Te wycieczki sa bardzo popularne, myślałam więc, że
              organizatorzy wymyślili już jakieś solidne patenty, np. postoje na
              stacjach benzynowych, na których są prysznice, niechby nawet za
              opłatą. Przecież nawilżone chusteczki nie wystarczą, kiedy ma się
              przed sobą jeszcze cały dzień zwiedzania!
              • 1skowronek Re: co z myciem na objazdówkach? 03.09.09, 13:11
                To wydaje się tak straszne, kiedy jest jeszcze nieznane. Prysznice na postojach
                są rzadkością. Wchodzą w grę tylko wtedy gdy kierowcy mają zagwarantowany ciepły
                posiłek.Ty wtedy nie jesz a dokonujesz ablucji. Zazwyczaj to umywalka i wc.
                Oczywiście myjesz zęby i to co możesz przy wspólnych umywalkach, resztę
                "załatwia się" w kabinach wc. Są wkładki, chusteczki, dezodoranty, kremy do
                stóp... Przerażona byłam tym wszystkim przed pierwszym wyjazdem a teraz to
                ...pestka. Zapewniam, że dzień bez kąpieli da się przeżyć. Bardziej dokuczają
                puchnące nogi, ale też ok.
                Młódką dawno nie jestem a objazdówki kocham! Spróbuj!
      • kasia_p45 Re: co z myciem na objazdówkach? 08.09.09, 21:59
        Warto miec tez przy sobie większe opakowanie chusteczek
        nawilzających, które w takich sytuacjach swietnie zdaja egzamin smile
    • Gość: elizkaa Re: co z myciem na objazdówkach? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 02.09.09, 18:12
      My przećwiczyliśmy patent z nasączanym papierem toaletowym (większe kawałki niż
      chusteczki)nabytym w Rossmanie.W toalecie pucuje się newralgiczne miejsca,
      zmienia bieliznę i odzież-trzeba mieć stosowny pakiecik przygotowany pod
      ręką.Zęby zazwyczaj jest gdzie umyć na porannym postoju.
      • Gość: e Re: co z myciem na objazdówkach? IP: *.dynamic.gprs.plus.pl 03.09.09, 18:32
        A mnie wydaje się, że wystarczy się normalnie myć - z czym Polacy mają chyba
        mały problem
        po jednym całym dniu, nie ma problemu z 'zapaszkiem' jeśli nikt nie jest chory
        nie przesadzajcie - badania światowe, mówią, że optymalne jest - mycie całego
        ciała - raz na dwa dni smilesmilesmile
        • Gość: ewa Re: co z myciem na objazdówkach? IP: *.chello.pl 04.09.09, 12:26
          badania światowe, mówią, że optymalne jest - mycie całego
          > ciała - raz na dwa dni smilesmilesmile

          Mam gdzieś badania światowe-biorę prysznic 2x dziennie. Co to znaczy wg Ciebie
          normalnie myć?
          • Gość: e Re: co z myciem na objazdówkach? IP: *.dynamic.gprs.plus.pl 04.09.09, 18:33
            normalnie - czyli porządny prysznic 1 raz dzieniie - i jesli w jeden dzień ktoś
            ma 'dzień dziecka' - to nie przesadzajmy, że będzie śmierdział tak ,że nikt w
            jego otoczeniu nie wytrzyma, jak umyje się w jakiejś umywalce na szybko

            a badaia światowe - smilesmilesmile - jak napisałam - naprawdę to czytałam, tylko
            odnosiło się do wanny

            no ludzie trochę luuzu smile
            • Gość: Dorka Re: co z myciem na objazdówkach? IP: *.chello.pl 04.09.09, 18:52
              dokładnie nie przesadzajmy, że jak ktoś jednego dnia się nie
              wykąpie to cały autobus będzie to czuł. Jechałam ponad 20 h i można
              przeżyć-byle by mieć pod ręką chusteczki nawliżone, szczoteczke i
              paste do zębów i mydło plus kosmetyki by np zmyć makijaż i nałożyć
              swieży jak ktoś tego potrzebuje.
              • Gość: ewa Re: co z myciem na objazdówkach? IP: *.chello.pl 05.09.09, 09:51
                Ale wg mnie problem jest w tym, że to nie jeden się nie wykąpie, ale wszyscy
                będą "niemyci"
                • 1skowronek Re: co z myciem na objazdówkach? 05.09.09, 11:38
                  A daj już spokój! Wszyscy będą raptem trochę nieświeży a częste mycie...itd.
                  Przez zbyt częste mycie tracimy mechanizmy odporne i stajemy się alergikami. I
                  jak skórę sobie wysuszysz! Pozdrawiam
        • marrtja Re: co z myciem na objazdówkach? 09.09.09, 13:51
          taa niektorzy nawet jaknie sa na objazdowce to sie nie myja ;P ale spoko,ten
          patent z chustkami nawilzajacymi jest spoko, ja sama mialam podroz na wyjazd
          fakultatywny jak pojechalam z alfa i fakt to byl lekki dyskomfort, ale ubranie
          na zmiane i zapach swiezy i juz, ale umyc sie to zawsze lepiej tongue_out
    • Gość: ga Re: co z myciem na objazdówkach? IP: *.chello.pl 05.09.09, 14:38
      Witam! Bylam kilkakrotnie na objazdówkach w Turcji,Wloszech,Grecji,
      Francji . Naprawdę nie ma problemu jak ktoś chce sie umyć. Autokar
      staje na autogrillach, stacjach benzynowych i tam są toalety i nawet
      prysznice. Czasem trzeba zapłacić ale czasem nie. Trzeba mieć tylko
      w bagazu podręcznym przybory i zmianę bielizny. W czerwcu byłam we
      Wloszech i o 5 rano brałam prysznic aby o 9.oo być swiezo ubrana w
      Wenecji. Na autogrillu juz we Wloszech dałam Wloszce 1 euro i
      otworzyła mi kabinę. pozdrawiam
      • pawel.slonecznybrzeg Re: co z myciem na objazdówkach? 06.09.09, 16:01
        napewno tour operator pomyślał o ew toaletach i myciu się, dodatkowo polecam
        zakup nawilżanych chusteczek (zawsze i wszedzie je mam, świetna rzecz zeby się
        odświeżyć)
    • Gość: L Re: co z myciem na objazdówkach? IP: 85.222.87.* 08.09.09, 10:16
      Tak jak już radzono, kosmetyczka z zestawem minimum: chusteczki
      odświeżające do twarzy, intymne i szczotka, pasta do zębów.
      Polecam na drogę "rogala" na szyję do spania (lub małą poduszkę),
      rzecz niewielka, a komfort wzrasta niesamowicie.
      W objazdówkach też ważne jest podejście: nie zamęczaj się myślami,
      że akurat tego dnia nie wzięłaś porannego prysznica. Z odpowiednim
      nastawieniem spędzisz fajny urlop, nie pozwól żeby drobiazgi ci go
      popsuły (jest to oczywiste w przypadku każdej podróży, ale myślę, że
      na objazdówkach jest więcej newralgicznych sytuacji i trzeba się
      wcześniej na to odczulić)
      • pitahaya1 Re: co z myciem na objazdówkach? 17.10.09, 23:03
        Witam.

        Ja z kolei polecam (sprawdzone) małe ręczniki, podobne do tych, które dajemy
        dzieciom do przedszkolasmile
        Czasem je zwilżałam i wkładałam do woreczka. Innym razem brałam suche i
        zwilżałam na miejscu.
        Zdawały egzamin lepiej niż chusteczki nawilżające, które czasem potrafią
        podrażnić skóręsad

        Da się przeżyćsmile) Każdy ma taki sam problemsmile
Inne wątki na temat:

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się


Nakarm Pajacyka