szokiren
27.03.10, 14:21
Dlaczego dyskryminuje się mieszkańców ulic, przez które przebiegają
maratończycy? Czy ci pierwsi są obywatelami drugiej kategorii? Dlaczego nie
mogą parkować swoich samochodów tam, gdzie mieszkają? Dlaczego utrudnia się
dojazd do szkół studentom zaocznym i tym, którzy pracują w niedzielę? Dlaczego
marginalna rozrywka niewielkiej grupy ma dwa razy do roku utrudniać
mieszkańcom życie?