ja.38 07.03.12, 10:59 Wiem, że powinnam jeść ale nie mogę... Zjem czasem kotleta na siłę. Czy mogę mięso jakoś zastąpić ? Odpowiedz Link Zgłoś Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
bialasek75 Re: Odrzuciło mnie od mięsa C A Ł K O W I C I E 07.03.12, 12:58 A po co masz jeść to mięso. Jedz na co masz ochotę. Jajka, mleko, nabiał, warzywa i owoce to to, co powinnaś jeść w ciąży. Odpowiedz Link Zgłoś
aaaniula Re: Odrzuciło mnie od mięsa C A Ł K O W I C I E 07.03.12, 14:37 Mnie też odrzuciło, i za bardzo się tym nie przejmuję, bo i po co? Czasem zjem jakąś wędlinę na śniadanie i to wszystko. Poza tym mój mąż je schabowego, a ja kalafiorka z ziemniaczkami. On pulpety, a ja makaron w sosie pomidorowym. No i na początku, jak zaczęło mnie odrzucać, a gotowałm jeszcze tylko mięcho to regularnie moja porcja zostawała dle męża na następny dzień a ja ryż na mleku z jabłkami Pychota A jeśli czujesz potrzebę zastąpienia czymś tego mięsa to myślę, że możesz próbować z rybami (choć u mnie to nie przeszło, ryby nie tknę) lub warzywami strączkowymi no i jeść dużo nabiału i jaj. W internecie jest dość sporo gotowych przepisów na dania bezmięsne, które pozwalają dostarczyć organizmowi odpowiednich białek i tłuszczy. Odpowiedz Link Zgłoś
beti222 Re: Odrzuciło mnie od mięsa C A Ł K O W I C I E 07.03.12, 16:27 Mnie też od mięsa odrzuciło, z tym że ja nigdy nie przepadałam za mięsem, jadam rzadko, a w ciąży sporadycznie zdarza mi się jakiś kęs. Teraz jest lepiej, przez pierwsze 3 miesiące było kiepsko z tym mięsem. U mnie poza tym doszła niechęć do białka wszelkiego rodzaju, więc mięso, sery, jajka przyprawiały mnie o mdłości, nie jadłam po prostu, czasem w siebie wmuszałam. Za to warzywa i owoce oraz zupy (pomidorowa szczególnie) mogę jeść w nieograniczonych ilościach. Mimo, iż zawsze bardzo lubiłam czosnek, teraz mam czosnkowstręt Odpowiedz Link Zgłoś
carollka_27 Re: Odrzuciło mnie od mięsa C A Ł K O W I C I E 07.03.12, 17:36 przeszłam przez ten etap na poczatku ciązy, trwał jakieś 2mc. kiełbasa, wędliny, kotlety i nawet śledzie, aż mnie trzęsło na sam widok z obrzydzenia. pamiętam jak uciekłam w grilla bo takie mdłości miałam od zapachu. nic się nie przejmuj, samo przejdzie, badania mimo nie jedzenia były jak najbardziej ok Odpowiedz Link Zgłoś
klubgogo Re: Odrzuciło mnie od mięsa C A Ł K O W I C I E 07.03.12, 20:35 Wcale nie musisz jeść mięsa! Mnie odrzuciło na początku ciąży i żywiłam się cały czas zieleniną i nabiałem, czasami skubnęłam pierś z kurczaka, ale bardzo rzadko. Hemoglobinę miałam bardzo wysoką, może dzięki żelazu z warzyw, inne wyniki były idealne. Słuchaj swojego organizmu, bo to on sam domaga się tego, czego potrzebuje. Odpowiedz Link Zgłoś
madziulaz Re: Odrzuciło mnie od mięsa C A Ł K O W I C I E 07.03.12, 20:41 no i co z tego że Cie odtzuciło?? Nie jedz bo na siłe i tak nie dasz rady...jak się ciąża rozwinie w sensie zestarzeje to może ci sie któregoś dnia zachce... mnie tez totalnie odrzucilo na początku od miesa, do tego stopnia ze moj biedny mąż z garnkiem wychodził do moich rodziców zeby zjeść bo mi sie podnosiło na sam zapach ulubionych kiedyś żeberek..to samo z kurczakiem.. ogólnie mnie od obiadowych "pachnących" dań odrzuciło....to częste w ciązy.. za to mleko, twaróg, żółty ser mogłabym na śniadanie, obiad i kolacje.. odrzuciło mnie tez od moich ukochanych ryb... jedz na co masz ochotę, teraz juz pod koniec ciąży spokojnie mogę zjeść na obiad fileta z kurczaka...ale za to wrócily mdłośći w samochodzie jak na poczatku ciązy... Nie przejmuj się, dzieciaczek i tak weźmie z Ciebie na co będzie mial ochotę) Odpowiedz Link Zgłoś
rybka789 Tez tak mam... 07.03.12, 21:02 nawet mięso na zupę oprawić jakoś trudno mi przychodzi Rodzina przeszła na wegetarianizm i żyje Stawiam, że mi kiedyś przejdzie Pozdrawiam Odpowiedz Link Zgłoś
misiazutrechtu Re: Tez tak mam... 08.03.12, 19:23 Nie ma sie czym przejmowac. ja nie jem miesa juz od jakichs 13 lat i urodzilam jedno zdrowe dzieciatko i jestem w ciazy z drugim. Na poczatku ciazy tez nie moglam zniesc zapachu miesa (maz miesozerca) i nawet ryb, ktore jadam. Nie przejmuj sie ze czegos ci bedzie brakowac. Ja zawsze wychodze z zalozenia ze organizm sam wie czego potzrebuje. Ja na poczatku ciazy mialam jazde na pomarancze, pozniej wyczytalam ze w pomaranczach jest duzo kwasu foliowego! Czyz to nie jest niesamowite? Odpowiedz Link Zgłoś
beti222 Re: Tez tak mam... 08.03.12, 22:55 Ach, niby organizm sam wie co dobre, a mnie rośnie ciśnienie na papierosy, a przed ciążą dwa lata nie paliłam i spokojnie dawałam radę. Nagle w ciąży trzyma mnie ciśnienie ogromne, a nie sądzę, żeby mój organizm uważał, że to zdrowe oczywiście wiem, że to co innego, tak tylko wtrąciłam Odpowiedz Link Zgłoś
misiazutrechtu Re: Tez tak mam... 14.03.12, 18:12 haha, a to co innego! Nie poddawajcie sie! Ale swoja droga to bardzo dziwne, bo mnie totalnie odrzucilo od zapachu (czy raczej smrodu) papierosow, a tez bylam palaczka.. natomiast piwo sni mi sie po nocach. czasem wezme malego lyczka (moze 3-4 od poczatku ciazy) albo pije bezalkoholowe. Odpowiedz Link Zgłoś
nati_28 Re: Odrzuciło mnie od mięsa C A Ł K O W I C I E 08.03.12, 20:28 Mięso nie jest niezbędne, jeśli jest odpowiednio zastępowane innymi produktami. Zdrowy jest humus (pasta z ciecierzycy), ogólnie wszelkie strączkowe. Mają mnóstwo białka. Jeśli lubisz wodorosty, to np. wakame mają kilka razy więcej żelaza niż wołowina i kilka razy więcej wapnia aniżeli mleko. Poczytaj o produktach, które uzupełnią niedobory wynikające z niejedzenia mięsa. Wegetarianki, jak i weganki, jadające zdrowo, rozsądnie, znające zasady zrównoważonej diety rodzą zdrowe, duże dzieci. Odpowiedz Link Zgłoś
iwona_woz Re: Odrzuciło mnie od mięsa C A Ł K O W I C I E 21.09.12, 15:44 Przed ciążą jadłam dużoooooooooo mięsa a teraz nie mogę. Jestem w 23 tygodniu i nie mogę mięsa. Wyniki mam słabe bo miałam wymioty, ale teraz łykam żelazo i jem dużo fasoli. Liczę na poprawę morfologi. Mięsa i ryb nie mogę, mam odruch wymiotne nic na to nie poradzę. Odpowiedz Link Zgłoś
princesswhitewolf Re: Odrzuciło mnie od mięsa C A Ł K O W I C I E 21.09.12, 16:48 Mnie odrzucilo calkowicie od miesa i ryb 18 lat temu. Mam 40 lat co ciekawe, 23 miesiac ciazy- Morfologia ok, usg wszystko ok. No moze katar sie teraz przyplatal. Kwas foliowy regularnie , ale multiwitaminy dla ciezarnych i omega tylko czasami co ktorys dzien bo mi nie sluza na zoladek. Najwazniejsze to racjonalne odzywianie. Bialko jest w straczkowych, nabiale, jajkach tez. Odpowiedz Link Zgłoś
a_lex Re: Odrzuciło mnie od mięsa C A Ł K O W I C I E 21.09.12, 17:08 nie jadłam mięsa w pierwszej ciąży i 10 lat przed nią nie widzę powodu, dla którego POWINNO się jeść mięso w ciąży. jedz zielone warzywa i strączkowe, jeszcze są świeże. i wszystko inne, na co masz ochotę Odpowiedz Link Zgłoś
juisy Re: Odrzuciło mnie od mięsa C A Ł K O W I C I E 22.09.12, 14:24 Mnie też. Ryby są do zniesienia. Za to pokochałam miłością wielką szpinak (aż mi się po nocach śnią pierogi ze szpinakiem) i brokuły. Sałata zielona i pomidory też mi wchodzą. A na drób nie mogę nawet patrzeć. To samo z wieprzowiną i wołowiną . No, na domowej pizzy może się znaleźć boczek, ale to tyle z wędlin - po prostu nawet jak na nie patrzę, to mi się niedobrze robi. Odpowiedz Link Zgłoś
mrs.g aaa tam 23.09.12, 17:34 mam to samo, w pierwszej ciazy tez tak mialam. Nie chce to nie jem, widac mi nie potrzeba. Jem natomiast wiecej innych rzeczy. Organizm wie co dla niego najlepsze. Nie mam anemii, wiec jest ok. Odpowiedz Link Zgłoś
paul_ina Re: Odrzuciło mnie od mięsa C A Ł K O W I C I E 25.09.12, 11:26 Ja przez cały 3. miesiąc nie zjadłam ani grama mięsa, a przed ciążą uwielbiałam steki, tatara, itp przysmaki. Teraz w 20 tc zjem czasem jakiś chudy kawalątek białego mięsa, ale raczej nie za często. Za to kręci mnie szpinak i sery z niebieską pleśnią - to drugie to podobno średnio zdrowe, ale tak ze dwa razy w tygodniu sobie pozwalam na pasteryzowane, bo nie mogę wytrzymać. Odpowiedz Link Zgłoś
paul_ina Re: Odrzuciło mnie od mięsa C A Ł K O W I C I E 25.09.12, 11:27 Acha, podobno od mięsa odrzuca przy chłopcach. U mnie się potwierdziło Odpowiedz Link Zgłoś
truskawka-00 Re: Odrzuciło mnie od mięsa C A Ł K O W I C I E 25.09.12, 11:35 Mnie może nie odrzuciło jakoś tak, żebym reagowała alergicznie, ale też nie mam najmniejszej ochoty. Głównie wcinam ser biały, ser żółty, nutellę i owoce - to ostatnie jest mega dziwne, bo normalnie odrzuca mnie właśnie od owoców, a teraz pochłaniam je codziennie. No i mam ochotę na słodkie, może nie tyle na słodycze, ale na ciasta i na obiady słodkie typu naleśniki, knedle itp. Mięso w postaci jakiegoś kotleta, albo w spaghetti jem max 2x w tygodniu. Odpowiedz Link Zgłoś