[go: up one dir, main page]

Dodaj do ulubionych

Trójmiasto już wie, jak chce nas rozliczać za o...

IP: *.ip.jarsat.pl 20.02.13, 09:43
Tylko od zużytej wody, to jest jedyna słuszna i sprawiedliwa metoda, a że uderzy w ludzi którzy nielegalnie wynajmują mieszkania, to bardzo dobrze, nie może być tak ze zameldowana jest 1 osoba a mieszka 5 studentów.
Obserwuj wątek
    • ggargi Trójmiasto już wie, jak chce nas rozliczać za o... 20.02.13, 09:59
      Tylko czy będzie sprawiedliwie ????
      Moi sąsiedzi mają taką samą liczbę mieszkańców co i ja (Gdynia) … tyle że ja mam większy metraż mieszkania. Ale … tu zaczyna się robić się "zabawnie" Ja ma założony system oszczędzania wody (perlatory, przepusty zwiększające ciśnienie wody przy mniejszej ilości w słuchawce prysznicowej) Sąsiedzi mają to gdzieś, Ja segreguję odpady od zawsze (od kiedy mam gdzie je wyrzucać) Sąsiedzi śmieją się ze mnie że w śmieciarza się bawię … I teraz podsumowanie = ja zapłacę za śmieci więcej niż oni :) bo mam większy metraż !!!!
    • szarkama53 Re: Trójmiasto już wie, jak chce nas rozliczać za 20.02.13, 10:35
      Absolutnie nie od wody!
      Wszy,swiezb,smrod-dadza o sobie znac!
    • Gość: mieszkaniec Mieszkańcy wybrali metodę od osób!!! IP: *.dynamic.gprs.plus.pl 20.02.13, 11:05
      Odrzucili metodę od powierzchni!!!
      Po co były konsultacje?
    • Gość: Ciamek Trójmiasto już wie, jak chce nas rozliczać za o... IP: *.dynamic.chello.pl 20.02.13, 11:18
      Jak widzę radni Gdańska są kompletnie zależni od tego co powie Donald Tusk. W tym momencie myślenie można wyłączyć, bo po co myśleć samodzielnie kiedy powiedziano nam co mamy robić.

      Państwo z PO - do tej pory głosowałem na was, niestety swoją bezmyślnością i niechęcią rozwiązywania problemów zgodnie ze zdrowym rozsądkiem - straciliście w następnych wyborach 4 głosy. Bo tak się składa, że mieszkamy w dzielnicy gdzie testowano segregację śmieci i mieliśmy nadzieję, że to przyniesie nam to obniżenie opłat, ale państwo, idąc po najmniejszej linni oporu, spowodowali, że przy segregacji śmieci i dużym lokalu moje opłaty wzrosną dwukrotnie (80 zł przy segregacji), a rodzina w mieszkaniu obok - również czteroosobowa, ale lokal ponad dwa razy mniejszy - zapłacą tyle co dzisiaj.
      A w Gdyni - za mój lokal zapłaciłbym 39 zł, a rodzina obok 32 zł - co jest porównywalne. Jak widać, w dwóch nieodległych miastach, w jednym potrafią myśleć i działać elastycznie, a w drugim robią jak im każą ci na górze (skąd ja to znam).
      • Gość: wyjaśnienie Premier nie wskazał na metodę od powierzchni, IP: *.dynamic.gprs.plus.pl 20.02.13, 12:01
        która jest tak samo bezsensowna jak metoda ryczałtowa.
        Premier powiedział, że ryczałt jest niesprawiedliwy i bez sensu.
        Tak samo jak metoda od powierzchni, bo to podobny mechanizm.
        Teraz będzie tak, że osoba samotna na 50m2 zapłaci 5 razy więcej od osoby, co 5 osobowa rodzina mieszkająca na tym samym metrażu.
        Paranoja.
        Współczuję starym, samotnym ludziom, którzy kiedyś dorobili się większego mieszkanka, albo domku.
        I niech młodzi, "mądrzy" nie wyrzucają ich do jakichś klitek, bo sobie na to Ci starzy Ludzie nie zasłużyli. Płacą czynsz. I śmiecą tak jak śmiecić może jedna osoba. I zapewniam, że nie kupują co tydzień telewizora...
        Śmiecą ludzie, a nie metry.
        A gdańscy urzędnicy to przykład kompletnego ignorowania mieszkańców, nie liczenia się z ich zdaniem i totalnego lenistwa :-(
        • Gość: Mieszkaniec Re: Premier nie wskazał na metodę od powierzchni, IP: *.net.stream.pl 20.02.13, 21:41
          Najlepsza jest argumentacja: co z tego, że stara babcia sama w większym mieszkaniu - stać ją na więcej metrów - niech płaci albo sprzeda mieszkanie. Ale jak zapytam, dlaczego właściciele 300 m willi mają płacić niewiele więcej, dlaczego powyżej 110 m nagle metry przestają "produkować śmieci" te same osoby odpowiedzą, że byłoby to niesprawiedliwe i krzywdzące dla właścicieli tychże rezydencji. Oto podejście do życia radnych PO, którzy posłuchali się swojego guru - premiera, ale w sposób wybiórczy, powodując efekt dokładnie odwrotny do zamierzonego.
      • Gość: Mieszkaniec tchorzostwo radnych, to się zemści IP: *.net.stream.pl 20.02.13, 21:12
        To samo ja. Ci sami ludzie, którzy wylewali (słusznie) pomyje na metodę powierzchniową, teraz są jej zagorzałymi zwolennikami, a wystarczyła jedna wypowiedź pod publiczkę premiera (zresztą i tak przeinaczona - mieszkaniec 300m willi wcale nie zapłaci wiele więcej niż właściciel przeciętnego mieszkania w mieście).
        Takiej obłudy nawet w wielkiej polityce nie pamiętam, no może poza ministrem Arłukowiczem, który będąc wielkim wielkim przeciwnikiem ustawy refundacyjnej, w jednej chwili stał się jej twarzą. Ale, jak widać, w PO (na którą głosowałem i już nie będę) są takie standardy.
        Gdańscy radni PO, to w dużej mierze młodzi karierowicze, którzy robią co im powiedzą, bojąc się wychylić, sprzeciwić, mieć własne zdanie. Nosili swoim guru teczki i tak im zostało. Obawiam się, że w sytuacji, gdy w sąsiedniej Gdyni stawki za wywóz śmieci mieszkańcy będą płacić 2x mniej, wyborcy się zbuntują i dla wielu radnych zabraknie miejsc w Radzie za 1,5 roku.
    • hydrograf Od osoby... 20.02.13, 12:40
      "Od osoby"!
      To jedyna metoda zbliżona do sprawiedliwości... Jeśli chce się chronić "rodzinę" to można wprowadzić zasadę, że dzieci są zwolnione z tej opłaty.

      To ludzie produkują śmieci.

      Metoda "od metra" to zwykłe pójście na łatwiznę... Nie ma nic wspólnego z ilością śmieci, ale urzędnikom łatwiej ją egzekwować.

      Metoda "ryczałtowa" jest także niesprawiedliwa, bo nie uwzględnia ilości osób w gospodarstwie, bije głownie w samotnych i emerytów którym i tak najtrudniej się utrzymać.

      Metoda "od litra" [wody] może skutkować tylko tym, że ludzie jeszcze rzadziej będą się myć...
      • Gość: monik Re: Od osoby... IP: *.zibi.pl 20.02.13, 16:45
        ta metoda jest na tyle nieszczelna, ze po roku ci, którzy uczciwie płacą (czyli za tyle osób ile jest) będą płacić 2-3 razy więcej ponieważ w takim mieście jak gdańsk wiele osób wynajmuje mieszkania min studentom. w mojej klatce są dwa mieszkania wynajmowane. w jednym jest zameldowana jedna osoba, w drugim nikt nie jest. w obydwu mieszka po 5 studentów, a opłaty będą takie jak przy jednej osobie więc ktoś tę za tą nadprodukcję śmieci będzie musiał zapłącić...
        najuczciwsza metoda to od ilości zużytej wody, wiadomo, że niektórzy zużywają mniej inni więcej, ale to jest najsensowniejsze.
        • hydrograf Ludziom trzeba wierzyć! 20.02.13, 21:29
          Myślę, że każdy powinien zadeklarować ile osób mieszka (a nie jest zameldowanych) w mieszkaniu/domu...
          Takie oświadczenie powinno być składane pod groźbą sankcji za składanie fałszywych oświadczeń... W razie wykrycia, że w lokalu mieszka więcej osób (straż miejska lub sąsiedzi) to sankcje powinny być wysokie. Wystarczy na każdej klatce wywiesić informacje o deklarowanej ilości mieszkańców, a sąsiedzi szybko to zweryfikują...
      • Gość: Mieszkaniec Re: Od osoby... IP: *.net.stream.pl 20.02.13, 21:35
        Częściowo się zgadzam. Jednak cena, jaką te samotnie mieszkające osoby musieliby dopłacić do ryczałtu jest znacznie, znacznie niższa, niż nadwyżka, jaką przy metodzie i stawkach zaroponowanych przez GDańsk dopłacą mieszkańcy przeciętnych gospodarstw - w wilelu przyadkach kilkaset procent więcej. Zyskają, i to niewiele, mieszkańcy praktycznie niewielkich kawalerek. Paradoksalnie, na ustawie i tak zyskają właściciele największych domów, bo radni PO objęli ich ochroną (jak to jest, że powyżej 110 m2 metry przestają produkować śmieci???) - oni zapłacą nie więcej niż płacą teraz za indywidualne umowy (fakt, przy ryczałcie płaciliby jeszcze mniej). W innych miastach właściciele domów mają wyższe stawki (większy koszt wywozu), u nas zaś przeciwnie - ulgi.
        Pomysł Gdyni wydaje się najrozsądniejszy w sytuacji odrzucenia metod od mieszkańca i od zużycia wody. Niech prezydent Lisicki i radni pokażą choć jedną opinię prawnika któa mówi, że są one niezgodne z ustawą. Przede wszystkim zaś stawki - 19-39 zł - to można zaakceptować. Stawki proponowane przez Gdańsk są zaporowe. Wyborcy sami to ocenią, porównując rachunki z sąsiadami zza miedzy. I żadne wymądrzanie panów Krupy i Lisickiego tu nie pomogą.
    • rozumnik1 Trójmiasto już wie, jak chce nas rozliczać za o... 20.02.13, 12:48
      A nasi urzędnicy "wizytowali" zagraniczne systemy.Kiwali głowami...

      Obserwowałem system w dobrej gminie niemieckiej. Są pojemniki na każdy rodzaj odpadów.
      1. Odpady "mokre".dodawane osady z oczyszczalni ścieków,szamba są zlewane do kompostników -uzyskują metan.Jest turbina,która produkuje prąd do sieci energetycznej (obsługa polega na reagowaniu na sygnał o potrzebie zmiany wsadu). Pozostałość jest granulowana i sprzedawana w sklepach ogrodniczych.
      2. Papier jest prasowany w bele i do papierni wysyłany.
      3. Szmaty i ubrania osobny pojemnik-prasowany i sprzedawany do gremplowania.
      4. Szkło-białe i kolorowe osobno i do huty wysyłane.
      5. Plastiki-przerabiane na granulat.Sprawdziłem co wykonują z granulatu dla gmin-lampy uliczne,płotki,znaki,słupki,bariery drogowe.
      6.Metale-Wiadomo-prasa i do huty.
      7.Baterie i inne chemikalia osobno.Wysyłane do spec. utylizacji.
      Co pozostaje? Pozostają pieluchy i kości z jedzonego mięsa. Opracowano technologię utylizacji pieluch-są prasowane i jako celuloza wysyłane do papierni.Kości są mielone.Dodam w tym miejscu,że zabroniona jest sprzedaż produktów w opakowaniach mieszanych-n.p. foliowany papier.

      Jak to działa od strony mieszkańca?
      Stoją pojemniki w miastach i miasteczkach i w większych wsiach. Zabierają (jak mają oczywiście) wyjeżdżając z domu-do pracy,szkoły,po zakupy.Każdy otrzymał pojemniki do segregacji w domu.Posegregowane odpady wysypuje z worków do pojemników.Same worki oczywiście do pojemnika z plastikami.Na odpady niesklasyfikowane-jak wspomniane kości,nietypowe rzeczy(jakieś zabawki mieszane)kupuje w gminie worki specjalne(biodegr.) z adresem swoim nadrukowanym od ręki na worku! Za 10 worków np. o poj.40 litrów płaci 2 euro.Wystarcza to w rodzinie na rok! To są wszystkie śmieci w gospodarstwie domowym.Gmina je utylizuje.Jak wspomniałem-kości mieli,zabawki(plastik mieszany)-mieli i oddziela od metali.
      Dzieci od przedszkola są nauczone segregacji.Robią to z ochotą,pouczają dorosłych,dbają z zapałem.Nad pojemnikami są wszędzie kamery.Nikt nie wrzuca byle jak.Worki ze "śmieciami"(oznaczone indyw. adresem)są okresowo na taśmie sprawdzane.Kary za niestosowanie się do systemu są wysokie.Ostrzeżenie,prośba do mieszkańca,aby przyszedł na darmowe doszkolenie.Jak oszukuje,jest niechlujny-pierwsza kara 100 euro,druga 400 euro,trzecia to sąd.Nie ma przymusu segregacji.Można wrzucać do swojego osobnego pojemnika.Wtedy opłata za mały pojemnik wynosi minimum 70 euro co tydzień latem,co 2 tygodnie zimą.

      Koszt śmieci ROCZNIE dla mieszkańca-to te 2 euro za 10 worków.Jak ktoś ma potrzebę-dokupi 10 w okienku za 2 euro ( na miejscu nadruk adresu).Gmina i mieszkańcy nie mają od wprowadzenia systemu śmieci.Nie ma wysypiska! 180.000 mieszkańców-wszyscy zadowoleni.
      Sprawdziłem bilans gminy.1 kierownik całości.16-tu kierowców.Pełnią tez nadzór! 33osoby w rejonie utylizacji ,przeładunku,zakładu produkcji metanu-prądu,recyklingu.Gmina wspomaga zakład w obsłudze księgowej i rozliczeń-1 osoba.50 osób rzetelnie pracuje,świetnie zarabia na "śmieciach". Bardzo zadowoleni i dumni mieszkańcy.I na koniec bilans finansowy podany w okólniku gminnym.Dochód w 2010 r.:
      1.770.000 euro.

      Mówi to panu coś p. urzędniku? Trzeba chcieć pracować.A myślenie? No cóż...

      Wiecie jak to się odbędzie w Gdańsku ?-Deklarujemy w.g. ustawy,czy będziemy segregować śmieci,czy nie.Gremialnie wszyscy zadeklarujemy oczywiście segregację.Następnie wszystko,oprócz "mokrego" na wysypisko razem.I tu nastąpi katastrofa finansowa-"setki tysięcy euro miesięcznie". Ale najgorsza to katastrofa mentalności.Katastrofa tej głupiutkiej ustawy.Katastrofa systemu.I dalej 87% odpadów na składowiskach.I biadolenie nad kosztami.Wyliczanie nam obciążeń-82.800.000zł(ok. 20 ml. euro) rocznie! Wpuszczenie mieszkańców w "konsultacje" p.t. "jak chcecie płacić ?" Chcemy z ochotą gotówką,chcemy kartą,byle dużo,byle szybko. Bez gadania.
      Mordęga w tym urzędzie okropna.No klękajcie narody.Czemuś Polaku biedny, boś...
    • deladiego Trójmiasto już wie, jak chce nas rozliczać za o... 20.02.13, 13:28
      I co najważniejsze wciąż nie przedstawiono jak ma wyglądać segregacja śmieci na blokowiskach.
      Już widzę jak 240 rodzin jednomyślnie segreguje śmieci
    • Gość: Tom Trójmiasto już wie, jak chce nas rozliczać za o... IP: *.cable.pruszcz.turmak.pl 20.02.13, 14:16
      Czyli to metry produkują śmieci, a nie ludzie? Jeśli ktoś posiada mieszkanie, w którym NIKT nie mieszka to też będzie miał płacić? Paranoja jakaś.
    • Gość: Mieszkaniec A gdzie opinie prawników? IP: *.net.stream.pl 20.02.13, 21:23
      Niech prezydent Lisicki i radni przedstawią chociaż jedną opinię prawnika, która mówi, że metoda gdyńska jest niezgodna z prawem. Inne miasta również wprowadzają metody mieszane i nikt ich nie neguje. Gdynia i inne miasta dyskutują, kombinują, jakby pogodzić interes mieszkańców i spełnić wymogi ustawy, konsultują z ekspertami, prawnikami i mieszkańcami. Gdańsk nie pyta NIKOGO, jedynym "ekspertem" w tej sprawie jest pan prezydent Lisicki, który doskonale zdaje sobie sprawę, że ta metoda jest najmniej akceptowana, ma najwięcej wrogów i nijak się ma do rzeczywistych kosztów, a dla wielu mieszkańców oznacza podwyżki o kilkaset procent. I prezydent i radni sami przekonywali, że jest to najmniej akceptowana metoda. Wystarczyła jedna wypowiedź pod publiczkę premiera. Poszli po najmniejszej linii oporu, w charakterystycznie arogancki sposób. Wiele decyzji uchodziło radnym na sucho, ale jak mieszkańcy zobaczą, ile więcej ubywa im miesięcznie z portfela i porównają to do stawek chociażby znajomych z sąsiedniej Gdyni, o mandat w zbliżających się za rok wyborach będzie trudniej.
      • Gość: ............ Re: A gdzie opinie prawników? IP: 62.61.32.* 20.02.13, 21:43
        Gdynia to akurat fatalny przykład. Żeby nie brać ciężaru reformy na swoje barki szczurek kombinuje jak koń pod górę, ba - robi coś wbrew logice i prawu. Oj drogo to szczuropodobnych będzie kosztować po cofnięciu uchwały przez WSA. Co ten gdyński demagog powie ludziom za pół roku?
    • Gość: Andrzej Jedyna sprawiedliwa to ta od ilości zużytej wody IP: *.chelmnet.pl 20.02.13, 21:30
      Oczywiście nikomu nie wpadło do głowy, żeby wybrać tą najbardziej sprawiedliwą. Jestem w domu, używam wodę, produkuję śmieci - płacę za wywóz. Nie ma mnie w domu, nie zużywam wody, nie produkuję śmieci - nie płacę. Proste jak konstrukcja cepa.
      Ale oczywiście trzeba było sobie zapewnić stałe przychody kosztem mieszkańców.
      Skandal. Co za pojeb... kraj.
    • Gość: sąsiadowski Trójmiasto już wie, jak chce nas rozliczać za o... IP: *.146.224.225.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl 20.02.13, 22:03
      Metody ryczałtowa lub od powierzchni nie pozwolą na nadużycia. Metoda wodna to pole do popisu dla kombinatorów, którzy wystarczy, że oszukują na wodzie. Mają to samo robić ze śmieciami? Metoda od ilości osób to dopiero cyrk. Mało to niezameldowanych mieszka w trójmieście? Na metrach nikt nie oszuka dlatego ta metoda jest najlepsza.
      • Gość: normalna w metodzie od powierzchni to miasto oszukuje IP: *.dynamic.gprs.plus.pl 20.02.13, 22:46
        i udaje, że 5 osób na 50m2 produkuje tyle śmieci co 1 osoba na 50m2.
        Tymczasem to oszustwo!!!

        To tak jakby te 4 osoby (1 płaci) nie zostały zgłoszone do administratora budynku w metodzie od osób.
        Tutaj miasto legalizuje oszustwo, osób samotnych, które będą się musiały złożyć na te 4 osoby.

        Jest mnóstwo sposobów na doszczelnienie systemu:
        1. wywieszanie ilości deklarowanych mieszkańców w lokalach na klatach,
        2. wpisywanie do rocznych zeznań podatkowych miejsca, gdzie płaci się opłatę od śmieci,
        3. wprowadzenie kar administracyjnych za oszustwa.
        Wystarczy chcieć.

        Może w końcu należy skończyć z traktowaniem mieszkańców jak złodziei?

        Przypominam, że odbyły się konsultacje. Mieszkańcy zdecydowaną większością głosów wybrali metodę od osób.
        Po konsultacjach w specjalnej prezentacji Wiceprezydent Lisicki określił metodę od powierzchni jako najbardziej niesprawiedliwą, najbardziej oderwaną od rzeczywistości i odrzuconą przez mieszkańców.

        Może czas aby władze miasta liczyły się z głosem jego mieszkańców?

      • Gość: zmija Re: Trójmiasto już wie, jak chce nas rozliczać za IP: *.gumed.edu.pl 21.02.13, 07:37
        Sprawiedliwa? Mieszkam z partnerem na 83 metrach, bo synowie wyprowadzili się z domu, w kawalerce obok (35 m2) mieszka rodzina 4-osobowa i ja będę płaciła ponad 2 razy więcej za śmieci niż moi sąsiedzi z małymi dziećmi (pieluchy, odżywki dla dzieci etc.). Bardzo sprawiedliwe! Już spółdzielnia mieszkaniowa rozlicza prąd na klatce schodowej, windę od metrów kwadratowych. Od kiedy powierzchnia mieszkania wywarza śmieci albo jeździ windą? Proszę wytłumacz mi, bo chyba jestem mało inteligentna!
Inne wątki na temat:

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się


Nakarm Pajacyka