[go: up one dir, main page]

Dodaj do ulubionych

Depilacja wąsika- kompletna porażka

17.05.22, 09:34
Wiem ze wy tu wszystkie jestescie piekne i perfekcyjne, ale moze ktos doradzi. Na starosc mi sie zachcialo depilowac wasik woskiem (a pewnie wystarczylo zmienic podklad bo tylko pod ciezkim makijazem byl zasadniczo widoczny). W kazdym razie pierwsza proba zakonczyla sie porazka, podrazniona skora, biale bolesne krosty, generalnie kilka dni wygladania gorzej niz pozycja wyjsciowa. Pomyslalam ze moze to przez moj brak doswiadczenia. Poskarzylam sie kosmetyczce do ktorej chodze na brwi, stwierdzila ze te plastry ze sklepu sa beznadziejne, podrazniaja i do tego zla technika itp. I jak ona zrobi to nie bedzie zadnego podraznienia. Nastepnym razem zrobilam u niej. Pomimo smarowania cudownymi olejkami przed, po i profesjonalnej techniki 24 godziny pozniej wyskoczyly mi dokladnie takie same krosty. I co teraz? Mial ktos tak i udalo mu sie temu zaradzic? Czy dac sobie spokoj? W glebi duszy wiedzialam ze lepiej nie zaczynac, bo tylko bedzie z tego wiecej klopotu niz korzysci i teraz mam wrazenie ze ge wlosy jak odrastaja to pomimo ze nie sa twardzsze ani ciemniejsze to jakby rosna bardziej prostopadle do skory i przez to sa bardziej widoczne. Masakra. Co robic drogie Bravo?
Obserwuj wątek
    • alpepe Re: Depilacja wąsika- kompletna porażka 17.05.22, 09:39
      no chyba tylko laser. Nie pomogę, żadnego wąsika nigdy nie miałam.
      • pasquda77 Re: Depilacja wąsika- kompletna porażka 17.05.22, 09:44
        Robię tak - zmywam makijaż w miejscu depilacji, smaruję alantanem w talku i przyklejam plaster z woskiem, szybko zrywam, resztki zmywam dołączonym olejkiem, za chwilę przecieram octaniseptem, potem już normalny krem, wszystko jest git.
        Miałam problem ze zrywaniem plastra razem ze skórą, ktoś tutaj poradził żeby użyć talku i w końcu nie wyglądam jak ofiara przemocy w rodzinie po depilacji 😉
        Spróbuj tak zrobić i koniecznie octanisept.
        • mazekeene Re: Depilacja wąsika- kompletna porażka 17.05.22, 09:55
          Dzieki, myslalam o talku, ale u mnie to raczej nie jest podrazniona skora tylko mieszki wlosowe? Dzien po wygladam ok, dopiero gdzies po 24 godzinach te krosty sie pojawiaja. Smaruje i kremem antyseptycznym i mascia z drzewa herbacianego i nic to nie daje.
      • mazekeene Re: Depilacja wąsika- kompletna porażka 17.05.22, 09:49
        alpepe napisała:

        > no chyba tylko laser. Nie pomogę, żadnego wąsika nigdy nie miałam.
        >

        Laser na jasne wlosy raczej nic nie da niestety
        • alpepe Re: Depilacja wąsika- kompletna porażka 17.05.22, 09:55
          A wykruszanie włosów wodą utlenioną?
          • mazekeene Re: Depilacja wąsika- kompletna porażka 17.05.22, 09:56
            Nigdy o tym nie slyszalam, poszukam, dzieki
    • snakelilith Re: Depilacja wąsika- kompletna porażka 17.05.22, 09:54
      Podobno można włos wykruszyć silną wodą utlenioną. Niektóre kobiety używają kremu do depilacji, ale to wydaje mi się zbyt agresywne na twarzy.
      Może można sobie też radzić, tak jak przy depilacji ciała, czyli po zabiegu smarować czymś z kwasami, to hamuje rogowacanie i bakerie odpowiedzialne za stan zapalny, ale jak masz alergię na coś w tym wosku, to raczej nie pomoże.
      Dla mnie najprościej usuwać jakieś niepożądane włoski na twarzy pęsetą, tak jak przy brwiach. Nie wiem jednak, czy to się sprawdza, gdy włosków jest więcej.
    • mamtrzykotyidwa Re: Depilacja wąsika- kompletna porażka 17.05.22, 10:00
      Golarkę sobie spraw. To nie problem golarką przejechać, a efekt taki sam i na ogół bez krost się obywa, albo laserem usuń.
    • armamagedon Re: Depilacja wąsika- kompletna porażka 17.05.22, 10:04
      Koniecznie po depilacji woskiem czy cukrem zdezynfekuj. I jeszcze - mój delikatny wąs nie poszedł na laser (w innych miejscach efekt cudo), ale poszedł na domowy IPL (poszly też całe nogi domowym IPL, tylko o ile w przypadku lasera 3 zabiegi wystarczyły, o tyle IPL trzeba było powtarzać chyba z 8 razy co 2 tyg, mam spokój 5.rok,cos na kolanie zaczęło się pojawiać). Byłam zdesperowana, po kilku powtórzeniach zgodnie z zaleceniem producenta, nie ma. A pół życia się bujałam 🙃 pewnie ipl u kosmetyczki zadziała podobnie, trzeba tylko ustalić czy lepiej laser, czy ipl.
      • armamagedon Re: Depilacja wąsika- kompletna porażka 17.05.22, 10:08
        Tzn. laserem robilam pachy i bikini, wąsik próbowałam chyba 4 czy 5 razy - kosmetyczka sama powiedziała, że ostatni raz, bo nie ma sensu (efektu). Natomiast IPL nogi i wąsik. Laser fajniejszy, bo trwało to krócej, ale jak w końcu zmobilizowałam się do regularnego IPL w domu, efekt piękny. Odpada problem zapalenia mieszków włosowych, wrastania włosów itp.
        • mazekeene Re: Depilacja wąsika- kompletna porażka 17.05.22, 10:18
          Dzieki, a jaki to jest domowy IPL? Mozesz polecic?
          • celandine Re: Depilacja wąsika- kompletna porażka 17.05.22, 11:26
            Ja mam podobny problem po wosku a po domowym ipl (philips lumea) to dopiero mi się zrobiło zapalenie mieszków, że musiałam dwa antybiotyki brać. I to tylko na twarzy, bo w strefie bikini zero problemów i działa nieźle.
            • mazekeene Re: Depilacja wąsika- kompletna porażka 17.05.22, 11:54
              Poczytalam troche o philips lumea i przed uzyciem tego trzeba te wlosy ogolic. W zyciu nic sobie nie bede golic na twarzy bo jak mi ta lumea nie zadziala (a na jasne wlosy raczej na pewno nie) to mi odrosna jeszcze gorsze.
              • ichi51e Re: Depilacja wąsika- kompletna porażka 17.05.22, 11:57
                wszystkie lasery tak działają ze musisz ogolić.
                • armamagedon Re: Depilacja wąsika- kompletna porażka 17.05.22, 12:27
                  Ja mam lumeę, już staruszkę. Też miałam opory przed goleniem. Tzn. Obawiałam się odrostu do czasu wymiany włosów, bo przecież nie urośnie Ci gęstsze czy mocniejsze niż masz. Jakby takie cuda, to nie byłby potrzebny baobab. Ale w sumie nie kojarzę, żeby to był jakiś problem. A co do zapalenia mieszków po ipl-myślę, że to jednak w związku z goleniem przed. Naprawdę, mamy na skórze ładne zoo, a już w nosie... nie mówiąc o tym co na maszynce. Zwykle niegroźne, ale po uszkodzeniu naskórka (czyli po depilacji cyz to woskiem, czy po goleniu) warto zdezynfekować.
    • leyla76 Re: Depilacja wąsika- kompletna porażka 17.05.22, 10:14
      Ja tez po wosku czy tych domowych plastrach mam uczulenie, na dodatek zawsze zerwie sie jakis naskórek i miałam strupki.
      Poddałam sie i teraz na szybko przejeżdżam depilatorem, a niekiedy nitka (zazwyczaj jak jestem w Turcji, bo to popularna metoda tam).
    • konsta-is-me Re: Depilacja wąsika- kompletna porażka 17.05.22, 11:07
      Polecam nitkowanie.
      Trzeba trochę poszukać ale być może ktoś robi w twoim miescie ( jeśli duże , to nie ma problemu).
      Albo samemu się nauczyc- wbrew pozorom to możliwe i nie takie trudne.
      • ayanna Re: Depilacja wąsika- kompletna porażka 17.05.22, 18:49
        Ja też chodzę na nitkowanie, do fryzjera Araba. A jakie mam piękny kształt brwi!
    • primula.alpicola Re: Depilacja wąsika- kompletna porażka 17.05.22, 11:21
      Wosk nie dla mnie, niszczy mi barierę hydrolipidową- skóra masakrycznie podrażniona.
      Jak jest potrzeba, lecę depilatorem albo pęsetą.
      Gdybym miała konkretny wąs, zrobiłabym laser.
    • ichi51e Re: Depilacja wąsika- kompletna porażka 17.05.22, 11:23
      ludzie na wąsa nie robi się lasera tylko elektrolize
      • primula.alpicola Re: Depilacja wąsika- kompletna porażka 17.05.22, 12:06
        Coś podobnego!
      • daszka_staszka Re: Depilacja wąsika- kompletna porażka 17.05.22, 19:19
        Serio? Wszędzie robią laser. A to ci uje
    • kk345 Re: Depilacja wąsika- kompletna porażka 17.05.22, 11:41
      Przy tendencji do podrażnień i wrastających włosków jedyne, co nie robi mi masakry na wrażliwej skórze, to krem depilujący Vanity aloes od Bielendy. Woski, golenie czy depilator dawały efekt, jak u ciebie.
      • dominika9933 Re: Depilacja wąsika- kompletna porażka 17.05.22, 19:08
        Od lat stosuję Vanity, ten sam. Spróbuj, nie powoduje podrażnień.
    • agaagaaga123 Re: Depilacja wąsika- kompletna porażka 17.05.22, 12:00
      Ja tak miałam na początku jak postanowiłam zacząć depilować swój dziewiczy wąs. Na początku czyli powiedzmy przez rok, półtorej. Potem przeszło, jakby się skóra przyzwyczaiła a wąs prawie zniknął i od lat wymaga działania może max raz na miesiąc albo i rzadziej, jak mi się przypomni, bo prawie go nie widać. A był konkretny i widoczny. I używałam zawsze jakichś najtańszych plasterków z woskiem do depilacji twarzy. Trzeba zmyć dokładnie wosk, zdezynfekować i przygotować się na wypryski na początku, to minie.
      Żeby nie zrobić sobie krzywdy, lepiej nie poprawiać, czyli nie przyklejać i nie zrywać plastra kilka razy w tym samym miejscu.
    • pingus Re: Depilacja wąsika- kompletna porażka 17.05.22, 19:13
      krem do depilacji, tylko
    • daszka_staszka Re: Depilacja wąsika- kompletna porażka 17.05.22, 19:19
      Miałam to samo. Kup sobie taką sprężynkę do wyrywania wąsika. A jak nie pomoże to idź na laser 3 zabiegi i po sprawie.
    • mandre_polo Re: Depilacja wąsika- kompletna porażka 17.05.22, 22:29
      Brzytwa z Hebe, usuwam włoski z całej twarzy. Kiedy podpatrzyłam ma YT u której z dziewczyn od makijażu. Nic nie wrasta i nie zagęszcza

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się


Nakarm Pajacyka