nikt.nikt.nikt
15.09.24, 12:03
Na forum praca mały ruch, więc pytam tu, widzę rozmowy o pracy. Pyta osoba nieogarnięta z regionu z dużym bezrobociem (lecz są ludzie, którzy mimo to coś znajdują, chociażby na chwilę), bez prawa jazdy, szukająca pracy prostej , którą można wykonywać bez wykształcenia. Jak to wygląda w kwestiach dojazd na rozmowy, wynajem pokoju/ mieszkania na szybko po znalezieniu pracy, nocleg z dnia na dzień, dni próbne. Jak pracodawcy patrzą na to, że nie moge dojechać na rozmowy z dnia na dzień, bo muszę jechać z przesiadkami, czy rezerwować transport? Czy odrzucają osobę mieszkającą 400, 500 kilometrów dalej? Czy to za daleko na początek? W jakich miastach można dostać pracę wchodząc od tak z ulicy, bez specjalnych umiejętności, otwartości, komunikatywności?
Druga sprawa, która utrudnia znalezienie w bliższych okolicach. Jak wierzyć w siebie na rozmowach, w to, że dam radę w pracy? Jak odpowiadać na słowa, że nie dam rady i dlaczego jestem osobą do tej pracy, gdy sama w to nie wierzę? Dodam, że to praca sklep, fast food itp. więc nie trzeba specjalnych umiejętności. Co zrobić, aby na rozmowach i dniu próbnym zachowywać się naturalnie. Nie gubić rzeczy, aby nic nie wylatywało z rąk? Rozumieć proste polecenia, nie zepsuć nic, nie pokazywać stresu? Jak być jednocześnie spokojna i szybka, szybko przechodząca z zajęcia w inne, a przy tym dokładna? Jak samodzielnie decydować i nie bać się, że to bedzie według innych zła decyzja? Decyzje nie dotyczą poważnych rzeczy tylko kolejności wykonania pracy, czy coś zrobić w tej chwli czy nie, co jest ważniejsze. W jednej pracy jak nie zdecydowałam sama bylo źle, jak zdecydowałam też źle według innych pracowników. Jak nie bać się, że to się powtórzy?
Może ktoś szukał w podobnej sytuacji i jak to było u Was, albo u kogoś kogo znacie?