[go: up one dir, main page]

Dodaj do ulubionych

Wydałam w tym roku 5300 na szmaty..

30.12.23, 23:43
Jestem trochę (bardzo) załamana. Od dawna uprawiam „minimalizm”, czyszczenie szaf, sprzedaż itp a tu taka dupa w tym roku.
Zapisuje wszystkie paragony i stad znam konkretna kwote. W tym są akcesoria, bielizna, itp. Wszystko. Trochę przytyłam w tym roku i musiałam kupić jakieś podstawowe rzeczy, ale i tak 5300 załamało mnie.
Jedyne pocieszenie, ze autentycznie połowa to vinted, ale suma porażka jak dla mnie.
W tym są:
- 5 par butów (adidasy, zimowe, sneakersy, baleriny i botki) - poza birkenstockami to jedyne buty jakie mam, bo poprzednie już trzeba było wyrzucić.
- 4 pary spodenek
- 2 pary spodni (wełniane i jeansy)
- 2 pary biustonoszy
- 10 par majtek
- 10 par skarpet
- 3 kurtki (zimowa, bomberka, jeansowa)
- plecak
- okulary przeciwsłoneczne (poprzednie nosiłam 11 lat)
- pasek do zegarka
- pizama
- bluzy
- swetry
- koszulki

Wyżycie się na mnie, potrzebuje tego żeby wejść z czystą głową w nowy rok sad
Obserwuj wątek
    • pepsi.only Re: Wydałam w tym roku 5300 na szmaty.. 30.12.23, 23:48
      Nowe rzeczy kupiłaś, bo potrzebowałaś, zmiana rozmiaru jest dość konkretnym powodem takich zakupów. Nie rozumiem tego samobiczowania się.
      Jeśli chcesz wejść z czystą głową w nowy rok, to uporządkuj szafę. Wywal rzeczy z szafy na podłogę i zrób konkretny przegląd- obejrzyj ubranie po ubraniu, i zniszczone, za małe, i te których nosić nie będziesz- out.
      Od razu wrócisz na tory tego twojego minimalizmu.
      • geraldzlasu Re: Wydałam w tym roku 5300 na szmaty.. 30.12.23, 23:54
        Zrobie tak. To dobry plan. Jakoś w tym roku wszystko jak na złość dużo rzeczy zaczęło się psuć, łamać itp. Nawarstwiło się tych zakupów.
    • borsuczyca.klusek Re: Wydałam w tym roku 5300 na szmaty.. 30.12.23, 23:49
      Nie wiem dlaczego bym miała się wyżywać. Pewne rzeczy są po prostu człowiekowi potrzebne, niektóre się zużywają i trzeba dokupić.
      Chyba nie wyobrażasz sobie chodzenia w trampkach w zimie albo w 15letnich majtasach?
      • geraldzlasu Re: Wydałam w tym roku 5300 na szmaty.. 30.12.23, 23:52
        Miałam dziś wolne i siadłam do tych nieszczęsnych zapisków i ta kwota mną trzepnela. Masz racje oczywiście, Dzieki smile
        • borsuczyca.klusek Re: Wydałam w tym roku 5300 na szmaty.. 30.12.23, 23:59
          Weź też pod uwagę jak przez ten rok wszystko cholernie zdrożało. Te 5000 to nie jest ta sama kwota co rok, dwa czy trzy lata temu.
    • taje Re: Wydałam w tym roku 5300 na szmaty.. 31.12.23, 01:03
      Jak na tyle sztuk odzieży to 5300 wcale nie jest dużo. Potrzebowałaś, to zapłaciłaś, jak niby inaczej?
    • majenkirr Re: Wydałam w tym roku 5300 na szmaty.. 31.12.23, 01:23
      Na drugi raz nie zapisuj wink.
      • panna.nasturcja Re: Wydałam w tym roku 5300 na szmaty.. 31.12.23, 01:31
        Akurat to jest zła rada. Zapisywanie jej pokazało ile wydała w sumie, na bieżąco tego nie widziała i pozwoli zareagować jeśli to jest zbyt dużo (z dowolnych powodów).
      • srubokretka Re: Wydałam w tym roku 5300 na szmaty.. 31.12.23, 10:12
        big_grin
    • paola.brunetti Re: Wydałam w tym roku 5300 na szmaty.. 31.12.23, 01:36
      Niektórzy wydają tyle na papierosy (to raptem stówka tygodniowo przez cały rok...), więc myślę, że nie masz się co przejmować. Bez ubrania i butów ciężko by było, więc to lepiej zainwestowany pieniądz niż ten puszczony z dymem.
      • princy-mincy Re: Wydałam w tym roku 5300 na szmaty.. 31.12.23, 17:38
        to zależy ile kto pali
        maz znajomej pali dwie paczki dziennie, ona wyliczyła że puszcza z dymem ok 10 tys rocznie
        masakra, co?
    • kropkaa Re: Wydałam w tym roku 5300 na szmaty.. 31.12.23, 01:49
      Jakbyś wydała tyle na torebkę, to trochę słabo. A tak średnio wychodzi mniej niż 500 zł na miesiąc, co przy obecnych cenach i ilości zakupionej odzieży nie wydaje się kwotą z kosmosu.
    • sol_13 Re: Wydałam w tym roku 5300 na szmaty.. 31.12.23, 07:44
      Skoro w tym jest 5 par butów, kurtka zimowa i okulary, to wydałaś mało.
    • mid.week Re: Wydałam w tym roku 5300 na szmaty.. 31.12.23, 09:25
      Nigdy nie rozumialam notowania paragonów.
      Zarabiam X, oplaty to Y, a kwote Z chce oszczedzic. Reszte mam do wydania.
    • zerlinda Re: Wydałam w tym roku 5300 na szmaty.. 31.12.23, 09:41
      No ale skoro buty były do wyrzucenia to musiałaś kupić nowe. Skoro przytyłaś to też musiałaś kupić spodnie czy majtki. Gdybyś schudła to możesz chodzić w za dużych ciuchach-tylko po co? Wejdź w nowy rok z czysta kartą, może wtedy nic nie kupisz? Ale pamiętaj że żadna przesada nie jest dobra
    • kanna Re: Wydałam w tym roku 5300 na szmaty.. 31.12.23, 09:59
      Czyli koło 500 zł na miesiąc.
      Procentowo to ile twoich dochodów?
    • srubokretka Re: Wydałam w tym roku 5300 na szmaty.. 31.12.23, 10:17
      > Jedyne pocieszenie, ze autentycznie połowa to vinted,

      vinted jest drozsze? Czy chodzi ci, ze jest tansze, ale lepszej jakosci?
      • shule_aroon Re: Wydałam w tym roku 5300 na szmaty.. 31.12.23, 15:09
        srubokretka napisał:

        > > Jedyne pocieszenie, ze autentycznie połowa to vinted,
        >
        > vinted jest drozsze? Czy chodzi ci, ze jest tansze, ale lepszej jakosci?
        Tańsze, ale płaszcz wełniany nówka tu omawiana za chyba 2100 może być tam za 400 i wiecej o ile nowy z metką. Swetry welniane bez wad ' ceny nizsze niz w sklepie, ale tez kilkadziesiat - sto zl i wiecej.. Buty rzadko zdarzają się tam idealne bez znisczen. A jak ktoś lubi marki typu vagabond, Ecco, to jakby nawet na przecenie w sklepie online wychodzi sporo. Staniki za 170/szt też bywaja. Gatki np w kappahl to też nie tanio. A bieliznę trudno znaleźć z 2.ręki
    • cegehana Re: Wydałam w tym roku 5300 na szmaty.. 31.12.23, 10:18
      Przynajmniej masz te rzeczy, więc możesz spokojnie przez długi czas teraz nic nie kupować i te 5300 rozejdzie się na np. 2 czy 3 lata.
      • shule_aroon Re: Wydałam w tym roku 5300 na szmaty.. 31.12.23, 15:10
        cegehana napisał(a):

        > Przynajmniej masz te rzeczy, więc możesz spokojnie przez długi czas teraz nic n
        > ie kupować i te 5300 rozejdzie się na np. 2 czy 3 lata.


        10 par skarpetek na 3 lata? Czasem nie da się tylko tylu
    • jeste_m_sobie Re: Wydałam w tym roku 5300 na szmaty.. 31.12.23, 15:21
      Rozumiałabym załamkę, gdybyś za pięć patyków kupiła jedną rzecz, a potem doszła do wniosku, że jest za mała / niewygodna / nie podoba Ci się. A Ty za kasę, jaką niektórzy przeznaczają na garnitur albo suknię albo sztukę wypasionej biżuterii czy zegarek zaspokoiłaś swoje POTRZEBY - bo mam wrażenie, że to nie zachcianki. Mogę Ci tylko napisać: gratuluję. Minimalizm nie polega na tym, żeby nic nie kupować, tylko żeby nie dublować rzeczy i kupować z głową. Gdybyś na przykład nie kupiła zimowych butów i grubą podeszwą, mogłabyś się poślizgnąć i złamać nogę. Czekałby cię zakup kuli, dresów na po domu itd. Byłoby lepiej? Ciesz się tym, co masz smile Szczęśliwego nowego roku.
    • kira_03 Re: Wydałam w tym roku 5300 na szmaty.. 31.12.23, 15:34
      Dlaczego sie biczujesz? Przecież potrzebowałas tych rzeczy. I dlaczego szmaty? Wiem, ze tak się mówi potocznie, ale co na języku, to w głowie. Moje ubrania nie są szmatami.
    • agniesia331 Re: Wydałam w tym roku 5300 na szmaty.. 31.12.23, 16:46
      To przez kolejne 2,3 lata kupuj tylko na wymianę tzn: wyrzucasz stare buty adidasy= kupujesz nowe, wyrzucasz q patry zniszczonych skarpetek = kupujesz nowe. Rozłoży ci się ten wydatek na 3,4 lata i będzie oksmile
    • blokersowa Re: Wydałam w tym roku 5300 na szmaty.. 31.12.23, 17:08
      Bez przesady, to wyglada jak lista bazowa ciuchow na caly rok. Jest tego sporo, ale pewnie ci ze 2-3 lata posłuzy, jak nie wiecej. Mozesz w 2024 nic nie kupowac z blogoslawienstwem forumwink. Idz i nie grzesz wiecej wink. Ja tylko powiem, ze po 3 latach musialam wymienic prawie cala bielizne i obkupilam sie w duze ilosci majtek, rajstop, stanikow (4 szt) i braletek (4szt) i pizamy/spodnie od pizamy. Ile wydalam? hmmm z 800 zł? Nie biczuje sie. To sie zuzywa, no po prostu.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się


Nakarm Pajacyka